MONSTER MAGNET

[Wrzesień]

Chyba ze wszystkimi płytami Monster Magnet gdzieś od czasu "4-Way Diablo" miałem tak, że jak wyszły, to trochę kręciłem nosem, że czegoś mi tam brakuje, a jak wróciłem do nich po jakimś czasie, to okazywało się, że jednak nie miałem racji, że zajebiste albumy. Tu tego nie ma. Zaskoczyło od razu. Więcej przebojowego hard rocka, więcej zerkania w stronę "Monolithic Baby!"... i ja to kupuję. Moim faworytem na ten moment jest zajebisty "Want Some". Nawet mi nie przeszkadza, że ten refren słyszałem już milion razy wcześniej, to jest dokładnie takie Monster Magnet jakie lubię najbardziej.

[HSVV]

Z tygodniowym opóźnieniem, ale już chuj, podzielę się fota chociaż. #rozkurw #ktoniebyłtenpedał #zagięcieczasoprzestrzeni #zaorane

Dopoes To Infinity, Negasonic Teenage Warhead, Mindfucker, Space Lord, Spine of God. TAKA kurwa energia. Nieporównywalne z tym co widziałem w Londynie 4 lata temu wśród tych brytyjskich lamusów. Kocham i chuj. Za następny bilet oddam i nerke jeśli będzie konieczność . No i Wyndorf znowu wygląda jak młody bóg mimo 6 dych na karku.

[Hellrocker]

Klasa album, najlepszy od ''Mastermind'' moim zdaniem. Taki ''Drowning'' to takie ciaaary, jak niegdys ''All friends and kingdom come'', ''Ghost story'', ''Spine of god'', czy ''On the verge'' ...

[Hellion]

Idzie nowe 21.05.2021

Plyta z coverami - A Better Dystopia

https://www.blabbermouth.net/news/monst ... -dystopia/

I pierwszy singiel

[Block69]

01. "The Diamond Mine (Dave Diamond DJ monologue)
02. "Born to Go (Hawkwind)
03. "Epitaph for a Head (JD Blackfoot)
04. "Solid Gold Hell (The Scientists)
05. "Be Forewarned (The macabre)
06. "Mr. Destroyer (Poo-Bah)
07. "When the Wolf Sits (Jerusalem)
08. "Death (Pretty Things)
09. "Situation (Josephus)
10. "It’s Trash (The Cave Men)
11. "Motorcycle (Straight to Hell) (Table Scraps)
12. "Learning to Die (Dust)
13. "Welcome to the Void (Morgen) *Bonus Track

Ni chuja nic z tego nie znam oprócz HAWKWIND, więc już za to na starcie mają duży plus.

[Bless this tongue]

To będzie swietna plyta, czuje to i czekam z niecierpliwoscia

[Triceratops]

Nekrofilia artystyczna dopada kazdego

[Oferma]

The Macabre to Pentagram tak naprawdę. Jaram się w chuj.

[Believer]

12. "Learning to Die (Dust)

bardzo mnie cieszy odgrzanie tego świetnego zespołu

[Dragazes]

Jerusalem to dojebamy zespół jednej płyty, bardzo miłe zaskoczenie.

[Maruder]

Szalony Dejw kiedyś chwalił podczas interview ta starą załogę (Jeruzalem) tak mi coś świta. Podobnie jak kilka innych zapomnianych kapel przełomu 60/70 - przy okazji podał kilkanaście ulubionych płyt, smakowity zestaw.

O tutaj jest ten artykuł (słowa o Jerusalem nie ma ale lista przednia i rzuca światło na niektóre kawałki i płyty potworów):

https://thequietus.com/articles/14851-d ... ms?page=14

[Hellion]

Kolejny utwór

[karol]

Jerusalem to dojebamy zespół jednej płyty, bardzo miłe zaskoczenie.

pierwsza płyta zajebista (z tego co kojarzę to mają ze dwie a może trzy ale jestem teraz po wódce), od czasu do czasu napierdalam karkiem jak się gorzkiej tradycyjnej opije przy midnight steamer

[karol]

kilka lat temu wypuścili reedycję jerusalem na placku, z tego co pamiętam to chyba totem cat w europie to sprzedawał. kumpel zamówil 3 sztuki, dostał jedną więc przytulił dla siebie

[Żułek]

i pyk pierwszy

[Sgt. Barnes]

Żułek, to miałem być ja! Nosisz wąsy?

[Żułek]

nie

[Żułek]

w koncertach chyba nikt nie pisał więc daje tu

Z żalem zawiadamiamy o odwołaniu ostatnich 10 koncertów trasy. Zacząłem trasę z lekkim przeziębieniem, które pogorszyło się do tego stopnia, że parokrotnie zdarłem sobie głos. Dalsze koncerty nie tylko groziły poważnym uszkodzeniem strun głosowych, ale też tym, że brzmiałbym chujowo. Ze uwagi na zdrowie i jakość, postanowiłem zrezygnować z dalszej trasy.

czyli koncert w Progresji odwołany jakby się ktoś nie domyślił