SATYRICON

[pr0metheus]

W 90% procentach wypadków biorę CD zamiast 2LP.

ja tez. zauwazylem, ze po prostu rzadko odpalam plyty w tym formacie. chyba z lenistwa.
natomiast jak jest wybor splitu na cd i lp to wybieram lp.

w sumie aktualnie z satyricon mam tylko ichni split z enslaved. starczy

[Darekthrone]

Mam ten materiał na cd i jestem rad.

I nie trzeba zmieniać stron. W 90% procentach wypadków biorę CD zamiast 2LP.

Dokładnie. To jest zaleta CD, że słuchasz całości, bez wstawania i zmieniania stron.

[535]

Najlepiej słuchać z telefonu. Nigdzie nie trzeba wstawać. Tylko kciuk pracuje. Nie trzeba kupować płyt, montować półek, pierdolić się z pocztami i kurierami. Nic nie trzeba robić.

[bartwa]

Tylko jakość nie ta, mogę słuchać na laptopie, ale telefon odpada.

[ozob]

Na wychodnym dobry telefon i dobre słuchawki bezprzewodowe, to porządny zestaw.

[Wódka i Piwo]

Mam ten materiał na cd i jestem rad.

I nie trzeba zmieniać stron. W 90% procentach wypadków biorę CD zamiast 2LP.

Dokładnie. To jest zaleta CD, że słuchasz całości, bez wstawania i zmieniania stron.

Jebane te winyle, można się spocić przez te ich zmienianie stron. Ale CD też chujowe. Przecież trzeba wstać, wyjąć z pudełka włożyć do odtwarzacza. Masa energii psu w dupę. Wniosek jest prosty. Najlepiej niczego nie słuchać. Po chuj się tak męczyć?

[SODOMOUSE]

Mam ten materiał na cd i jestem rad.

I nie trzeba zmieniać stron. W 90% procentach wypadków biorę CD zamiast 2LP.

Dokładnie. To jest zaleta CD, że słuchasz całości, bez wstawania i zmieniania stron.

nie jest to do końca prawda, mam kilka tytułów dwustronnych CD/DVD/VCD. Dość irytujące są 7" , to spory
aerobik po kilku minutach muzyki.

[Medard]

I nie trzeba zmieniać stron. W 90% procentach wypadków biorę CD zamiast 2LP.

Dokładnie. To jest zaleta CD, że słuchasz całości, bez wstawania i zmieniania stron.

nie jest to do końca prawda, mam kilka tytułów dwustronnych CD/DVD/VCD

Oczywiście, sadc też jakieś mam.

[Medard]

I nie trzeba zmieniać stron. W 90% procentach wypadków biorę CD zamiast 2LP.

Dokładnie. To jest zaleta CD, że słuchasz całości, bez wstawania i zmieniania stron.

nie jest to do końca prawda, mam kilka tytułów dwustronnych CD/DVD/VCD

Oczywiście, sacd też jakieś mam i reszta pewnie też, tylko zapomnieli o tym.

[bartwa]

nie jest to do końca prawda, mam kilka tytułów dwustronnych CD/DVD/VCD. Dość irytujące są 7" , to spory
aerobik po kilku minutach muzyki.

Fakt, ale wolę obrabiać CDG Coven na 2 kompaktach niż 3 winylach.
Single, mimo tego aerobiku, są sexy.

[Darekthrone]

I nie trzeba zmieniać stron. W 90% procentach wypadków biorę CD zamiast 2LP.

Dokładnie. To jest zaleta CD, że słuchasz całości, bez wstawania i zmieniania stron.

Jebane te winyle, można się spocić przez te ich zmienianie stron. Ale CD też chujowe. Przecież trzeba wstać, wyjąć z pudełka włożyć do odtwarzacza. Masa energii psu w dupę. Wniosek jest prosty. Najlepiej niczego nie słuchać. Po chuj się tak męczyć?

To słaby herbatnik jesteś, jak tak szybko się męczysz. Ja tam nie narzekam.

[Darekthrone]

I nie trzeba zmieniać stron. W 90% procentach wypadków biorę CD zamiast 2LP.

Dokładnie. To jest zaleta CD, że słuchasz całości, bez wstawania i zmieniania stron.

nie jest to do końca prawda, mam kilka tytułów dwustronnych CD/DVD/VCD. Dość irytujące są 7" , to spory
aerobik po kilku minutach muzyki.

Ja mam tylko Judasów "Angel" dwustronne cd. Ale to i tak album jest na jednej stronie, na drugiej chyba jakiś koncert dvd. Nie pamiętam już nawet, wieki nie słuchałem tego.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Tylko floppy disc. To wyzwanie dla prawdziwego artysty, ponieważ wymaga zmiany formatu tak, by zmieścić się na 3,5 mb, a jednocześnie żeby nie brzmiało tragicznie źle. Na szczęście trochę DS wychodzi na dyskietkach. Większość przerzuciła się jednak na kasety, które są trochę zbyt wygodnickie, ponieważ nie wymagają floppy discu połączonego przejściówką. Lordowie jedni, tfu.

[ggfh]

a cd tylko w digipaczku... echhhh

[Pukajacy Bob]

Te wznowienia Satyricon maja poprawiane brzmienie?

[535]

Te wznowienia Satyricon maja poprawiane brzmienie?

Tak. Podobno winyle idą jak burza. Piszę podobno, bo tak nadaje mój informator. Ja osobiście nie słyszałem, bo gdy zobaczyłem te okładki to olałem.

[zawlekacz]

Winyle mnie nie interesuja, przynajmniej na razie, chodzi o cedeki. wyszly tylko we digisrakach?
Okladka z pesten i nadchodzaca zaraza jest taka jak powinna byc pierwotnie. a ta druga? jest lepsza niz ta przedszkolna akwarela.

[ozob]

Kup se pierwsze bicia. Nie chodzą drogo.

[Pukajacy Bob]

Te wznowienia Satyricon maja poprawiane brzmienie?

Tak. Podobno winyle idą jak burza. Piszę podobno, bo tak nadaje mój informator. Ja osobiście nie słyszałem, bo gdy zobaczyłem te okładki to olałem.

No to bexzie trzeba zamowic te winyle. Bo zaraz bedzie RARRE

Okladka z pesten i nadchodzaca zaraza jest taka jak powinna byc pierwotnie.

Tego nie wiedzialem.

[535]

Winyle mnie nie interesuja, przynajmniej na razie, chodzi o cedeki. wyszly tylko we digisrakach?
Okladka z pesten i nadchodzaca zaraza jest taka jak powinna byc pierwotnie. a ta druga? jest lepsza niz ta przedszkolna akwarela.

Nawet koszulkie miałem z tą zaraźliwą okładką. Co do przedszkolnej akwareli nie bardzo się zgadzam. Natomiast nie ma to znaczenia. Mam na półce odpowiednie wydania, kupione w odpowiednim czasie. Nie jest to dla mnie towar pierwszej potrzeby, więc nie ma o czym gadać. Reasumując. Jeżeli winyl jest poprawiony to cede chyba też. Bierz. W czym problem?