SARS-CoV-2
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir
Regulamin forum
"Ludzie, którzy nie potrafią kontrolować własnych emocji, próbują kontrolować zachowania innych ludzi" - John Cleese
"Ludzie, którzy nie potrafią kontrolować własnych emocji, próbują kontrolować zachowania innych ludzi" - John Cleese
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 590
- Rejestracja: 22-02-2018, 19:29
Re: SARS-CoV-2
Zdrowia wszystkim. Co do gorączki to przez całe dwa-trzy tygodnie choroby miałem miedzy 37-38. Ani mniej ani więcej. Godzinę, dwie po zażyciu leków przeciwgorączkowych spadało do 37 a po kilku godzinach znów 38. Ale byłem tak zmulony, że przez dwa tygodnie nie włączyłem nawet żadnej płyty ani nie przeczytałem żadnej książki czy nawet gazety. Cały czas leżenie w łóżku z przerwami na łapanie powietrza na balkonie i gapienie w tv bez jakiegoś większego sensu. Kompletnie stracony czas.
Polecam zaopatrzyć się w pulsoksymetr nawet jeśli nie ma się poważnych chorób. Daje pewien komfort podczas choroby w domu.
Polecam zaopatrzyć się w pulsoksymetr nawet jeśli nie ma się poważnych chorób. Daje pewien komfort podczas choroby w domu.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12576
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: SARS-CoV-2
Koledzy empir i Hatefire, bardzo mi przykro, że to gówno Was dopadło. Oby obyło się bez komplikacji. Pamiętajcie o nawadnianiu się i odpoczywaniu. Nie ma co się forsować. Lekarze zapisali Wam jakąś heparynę? Zdrówka dla Was i Zodiaca. Dobrze, że Diabli złych nie biorą. 

all the monsters will break your heart
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9907
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: SARS-CoV-2
Zdrowia jak najwięcej Tylko nie pisz Zodiac ,że też ze Śląska jesteś, bo się sami wszyscy ponakręcamy tak że nigdy z tego nie wyjdziemy::) Suplementacja- kurwa podstawa- ja jestem debilem ale bez względu jakie są Wasze uprzedzenia stosujcie to.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15791
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 590
- Rejestracja: 22-02-2018, 19:29
Re: SARS-CoV-2
Nie, ja Polska wschodnia. Nicram dobrze prawi, pić dużo i jeść nawet jak na widok żarcia jest odruch wymiotny. W pierwszych dniach tak może być. Trzeba walczyć i stopniowo dzień po dniu eliminować to gówno z organizmu.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9907
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: SARS-CoV-2
Wyłączyć komórki, środki masowego przekazu i tylko skupić się na swoim zdrowiu Święty spokój i nie więcej.. Aloes z inhalacji , sok z bzu(moglę wysłać kurierem, bo faktycznie przetworzony kupny co chuja daje jak Kolega Trup pisze) i sok z buraków z cytryną do wymiotów- nie ma nic lepszego na covid . I święty spokój Trzymam kciuki za każdego. Dużo zdrowia chłopaki.
- Wasyl
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1314
- Rejestracja: 09-03-2007, 13:44
Re: SARS-CoV-2
Również zdrowia życzę. Heparyny raczej nie przepisują, każą brać Acard albo podobne. Polecam kimanie w dzień, nawet po pół godziny 2 -3 razy. Mnie czasem po takiej drzemce, mimo gorączki, zaskakująco dużo sił przybywało. Nawet z dzieciakiem lekcje się odrobiło. Każdy jednak to gówno inaczej przechodzi.nicram pisze: ↑12-04-2021, 20:40Koledzy empir i Hatefire, bardzo mi przykro, że to gówno Was dopadło. Oby obyło się bez komplikacji. Pamiętajcie o nawadnianiu się i odpoczywaniu. Nie ma co się forsować. Lekarze zapisali Wam jakąś heparynę? Zdrówka dla Was i Zodiaca. Dobrze, że Diabli złych nie biorą.![]()
- wonsz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3099
- Rejestracja: 18-02-2018, 14:59
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5207
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: SARS-CoV-2
Dzięki
Dziś już lepiej. Na ten moment bez gorączki. Od soboty do wczoraj temperatura 38-39. Mięśnie ciągle bolą. Tabletki na zbicie gorączki działały słabo.
Piję dużo. Jem póki co płynne potrawy (rosołki, koktajle domowej roboty). Nic innego mi nie wchodzi.
Tak w ogóle to miałem w poniedziałek 2 teleporady. W niedzielę zapisałem się do ogólnopolskiej prywatnego centrum medycznego (mam firmowy dostęp) a w poniedziałek do swojego POZ.
Lekarz z prywatnej sieci był wyraźnie znudzony, stwierdził że to tylko zwykły wirus.
Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka
Dziś już lepiej. Na ten moment bez gorączki. Od soboty do wczoraj temperatura 38-39. Mięśnie ciągle bolą. Tabletki na zbicie gorączki działały słabo.
Piję dużo. Jem póki co płynne potrawy (rosołki, koktajle domowej roboty). Nic innego mi nie wchodzi.
Nie. Mam acard.nicram pisze: Lekarze zapisali Wam jakąś heparynę?
Tak w ogóle to miałem w poniedziałek 2 teleporady. W niedzielę zapisałem się do ogólnopolskiej prywatnego centrum medycznego (mam firmowy dostęp) a w poniedziałek do swojego POZ.
Lekarz z prywatnej sieci był wyraźnie znudzony, stwierdził że to tylko zwykły wirus.
Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: SARS-CoV-2
No to bdb wieści kolego Empir !! Dawaj te rosołki i dobra muzyke i oby jak najszybciej wracaj do normalnosci
Zdrowia.

Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- yossarian84
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3282
- Rejestracja: 24-07-2010, 12:16
Re: SARS-CoV-2
czemu złe rzeczy zawsze spotykają porządnych lewakówHatefire pisze: ↑12-04-2021, 12:21Wracam właśnie do żywych. Zacząłem kaszleć, dwa dni później doszła gorączka. Zapisałem się do lekarza i na badania na Covid. Idąc na badanie już bardzo źle się czułem. Po wyjściu oczy zaszły mi mgłą i wylądowałem na chodniku. Próbowałem wstać ale nie dawałem rady. Podczołgałem się na kawałek trawy. Po 15 minutach doszedłem na tyle do siebie że zadzwodzniłem po karetkę. Oczywiście jak to w katolickim kraju żaden przechodzień nie zainteresował się dlaczego pełzam po chodniku. Doszedłem do siebie i odwieźli mnie do domu. Kolejne dni to masakra ledwo żyłem. Teraz powoli dochodzę do siebie.

- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 6026
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: SARS-CoV-2
Ja przechodziłem łagodnie, dwa tygodnie lekkiej gorączki i brak apetytu. Ale co mi się kurwa z węchem i smakiem porobiło, to moje. Wszystko wyostrzone - musiałem usunąć odświeżacze powietrza (dusiły mnie) , a kuweta kota tak jebała, ze ją co chwilę na balkon wywalałem. A żona odwrotnie, do tej pory (3 miesiące od zakażenia) nie odzyskała w pełni zmysłów. Co za dziadostwo, ale i tak jestem szczęśliwy, ze nie było gorzej. Zdrowia wszystkim dotkniętym tym chujostwem..
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11013
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: SARS-CoV-2
Dzięki Szanownym Kolegom za dobre słowo otuchy. Jeden plus to, że w pracy zasłoniłem się, że jestem jeszcze słaby i miałbym problem z dojazdami i w końcu wysłali mnie na zdalne. Dłubię sobie coś z roboty, a w tle oglądam kolarstwo na Eurosporcie właśnie 

Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9907
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: SARS-CoV-2
Wczoraj spotkałem po drodze grupę dezynfekująca u nas na wsi, wkaźnik zakażeń nic nie spada. Przy Brico Mache w którym stałem z kilkunastoma ludźmi w kolejce. W Kauflandzie z kolei ludzi raz tyle. Człowiek na człowieku przy kasie. Jest na to wszystko jakieś w miarę rozsądne wytłumaczenie? Za głowę zachodzę i nie potrafię rozkminić jak to wszystko funkcjonuje i kto to wymyśla. Mam Kolegów z gastronomi zmuszonych otworzyć knajpy ,bo to dla nich być albo nie być w tej chwili jakby przy rozsądnym zachowaniu reżimu nie można byłoby zjeść posiłku a w marketach człowiek na człowieku.
Ostatnio zmieniony 13-04-2021, 21:35 przez tomaszm, łącznie zmieniany 1 raz.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: SARS-CoV-2
Bylem wczoraj u dermatologa, profesora, byla okazja pogadac chwile tak o. Twierdzi, ze mycie rak jako takie nie ma wplywu na transmisje, za to u dunskich dzieci czestotliwosc wystepowania wypryskow na dloniacb z 20 do 50%. Jak powiedzialem mu, ze raczej sie nie kapie, tylko na co dzien myje strategiczne partie, a kapiel to czasem jak po treningu sie spoce, to pochwalil i powiedzial, ze ostatnio z choroba skorywywola a brudem spotkal sie w 1998 u babki ktora mieszkala w chatce bez biezace wody, a z problemami skornymi wywolanymi nadmierna higiena spotykasie co tydzien.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
-
- w mackach Zła
- Posty: 731
- Rejestracja: 17-02-2018, 23:11
Re: SARS-CoV-2
Czyżby chodziło o babkę naszego forumowego kolegi Mario?ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑13-04-2021, 21:33Bylem wczoraj u dermatologa, profesora, byla okazja pogadac chwile tak o. Twierdzi, ze mycie rak jako takie nie ma wplywu na transmisje, za to u dunskich dzieci czestotliwosc wystepowania wypryskow na dloniacb z 20 do 50%. Jak powiedzialem mu, ze raczej sie nie kapie, tylko na co dzien myje strategiczne partie, a kapiel to czasem jak po treningu sie spoce, to pochwalil i powiedzial, ze ostatnio z choroba skorywywola a brudem spotkal sie w 1998 u babki ktora mieszkala w chatce bez biezace wody, a z problemami skornymi wywolanymi nadmierna higiena spotykasie co tydzien.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: SARS-CoV-2
Nie myslalem o tym wczesniej, ale to ma sens.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
Re: SARS-CoV-2
Częste mycie skraca życie.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑13-04-2021, 21:33powiedzial, ze ostatnio z choroba skorywywola a brudem spotkal sie w 1998 u babki ktora mieszkala w chatce bez biezace wody, a z problemami skornymi wywolanymi nadmierna higiena spotykasie co tydzien.
- Mariusz Wędliniarz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2466
- Rejestracja: 21-09-2011, 13:13
Re: SARS-CoV-2
To prawda, że długo nie mieliśmy bieżącej wody i łazienki. Była miska. Brało się wody ze studni do przemycia na podwórzu. W niej wszystko robiliśmy. W zimie się nie mylliśmy bo polu się nie robiło. Nie tak jak miastowi co mają kabiny specjalne z kolbami prysznicowymi, albo wanny w których leżą.fugazi pisze: ↑13-04-2021, 21:43Czyżby chodziło o babkę naszego forumowego kolegi Mario?ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑13-04-2021, 21:33Bylem wczoraj u dermatologa, profesora, byla okazja pogadac chwile tak o. Twierdzi, ze mycie rak jako takie nie ma wplywu na transmisje, za to u dunskich dzieci czestotliwosc wystepowania wypryskow na dloniacb z 20 do 50%. Jak powiedzialem mu, ze raczej sie nie kapie, tylko na co dzien myje strategiczne partie, a kapiel to czasem jak po treningu sie spoce, to pochwalil i powiedzial, ze ostatnio z choroba skorywywola a brudem spotkal sie w 1998 u babki ktora mieszkala w chatce bez biezace wody, a z problemami skornymi wywolanymi nadmierna higiena spotykasie co tydzien.
Raz się zje, raz się nie zje.