Czy zaszczepisz się przeciwko SARS-CoV-2?

[Triceratops]

Szczepiłeś się na koklusz i zachorowałeś na niego?

Tak, szczepiłem się jako dziecko i zachorowałem w wieku ok 26-27 lat kiedy odporność zanikła.

Dlaczego? Dlatego kurwa że już wtedy było głośno że stare choroby powracają bo mundre szury nie szczepią swych dziatek co dotychczas wystarczyło do tego, by pewne choroby nie były problemem.

A co ty robiles takiego z tymi dziatkami tych szurow, he?? Jak sie od nich zaraziles?
Jezeli ci zanikla to bylo sie kurwa doszczepic jak jest w zaleceniach odnosnie krztusca, tezca czy blonicy a nie przebywac z dziatkami szurow i na nich zrzucac wine. Mam nadzieje, ze nie jestes ksiedzem, bo widze, ze jestes namietnym sluchaczem radyjka z Torunia.
Kurwa kolejny szukajacy winy we wszystkich tylko nie w sobie. Jak zlapiesz grype to tez masz pretensje do wszystkich dookola?

[hcpig]

Chyba jesteś kryptoantyszczepionkowcem. Nie zaszczepiłeś się, mimo że po 10 latach szczepionka na krztusiec przestaje działać i masz do kogoś pretensje?! Skoro dalej szczepi się na to dzieci (głównie dlatego, że przechodzą tę chorobę najciężej) to jasne jest, że krztusiec nie zaniknął.

A Ty przyznałeś rację, że szczepienia są potrzebne i skuteczne - brawo, tak oficjalnie zostałeś opozycją mertytoryczną.

Masz też rację że co jakiś czas szczepienia powinno się ponowić ale skala choroby przez masowe szczepienia dzieci była mocno ograniczona więc i ryzyko miejsze. Dzisiaj zaś, w dobie jebniętego społeczeństwa, nie każde dziecko jest zaszczepione i te gówna wracają.

Teraz, przy okazji C19 jest to samo tylko jebniętych jest wiecej, są lepiej zorganizowani, mają swoich internetowych oraz parlamentarnych przywódców i bibułę.

Kurwa kolejny szukajacy winy we wszystkich tylko nie w sobie. Jak zlapiesz grype to tez masz pretensje do wszystkich dookola?

Coś Ci powiem kolego, niejeden który zaraził się Covid doznał tego z powodu własnej nieostrożności, zwykłego przypadku (wrong place, wrong time) czy pecha. Ale niejeden zaraził sie właśnie dlatego, że jakaś glizda ludzka:

a) manifestowała wolność ryjem bez kagańca
b) robiła 'podziemne' balangi i megawesela rejestrowane jako dwie odrębne imprezy by znieść limitu osób
c) zachęcała do tego innych

[Pacjent]

Chyba jesteś kryptoantyszczepionkowcem. Nie zaszczepiłeś się, mimo że po 10 latach szczepionka na krztusiec przestaje działać i masz do kogoś pretensje?! Skoro dalej szczepi się na to dzieci (głównie dlatego, że przechodzą tę chorobę najciężej) to jasne jest, że krztusiec nie zaniknął.

A Ty przyznałeś rację, że szczepienia są potrzebne i skuteczne - brawo, tak oficjalnie zostałeś opozycją mertytoryczną.

Masz też rację że co jakiś czas szczepienia powinno się ponowić ale skala choroby przez masowe szczepienia dzieci była mocno ograniczona więc i ryzyko miejsze. Dzisiaj zaś, w dobie jebniętego społeczeństwa, nie każde dziecko jest zaszczepione i te gówna wracają.

Szczepiłem się świadomie będąc dorosłym człowiekiem, więc masz błędny obraz przeciwnika. Co innego ten preparat na SARS-CoV-2. Ludzie, którzy dają sobie wstrzyknąć są na o wiele niższym poziomie niż ci, którzy nie dają sobie wstrzyknąć nic, bo ci drudzy przynajmniej unikną paru trucizn.
Dałbyś sobie wstrzyknąć szczepionkę na SARS-CoV-1?

[Slyd]

Chyba jesteś kryptoantyszczepionkowcem. Nie zaszczepiłeś się, mimo że po 10 latach szczepionka na krztusiec przestaje działać i masz do kogoś pretensje?! Skoro dalej szczepi się na to dzieci (głównie dlatego, że przechodzą tę chorobę najciężej) to jasne jest, że krztusiec nie zaniknął.

A Ty przyznałeś rację, że szczepienia są potrzebne i skuteczne - brawo, tak oficjalnie zostałeś opozycją mertytoryczną.

Masz też rację że co jakiś czas szczepienia powinno się ponowić ale skala choroby przez masowe szczepienia dzieci była mocno ograniczona więc i ryzyko miejsze. Dzisiaj zaś, w dobie jebniętego społeczeństwa, nie każde dziecko jest zaszczepione i te gówna wracają.

Szczepiłem się świadomie będąc dorosłym człowiekiem, więc masz błędny obraz przeciwnika. Co innego ten preparat na SARS-CoV-2. Ludzie, którzy dają sobie wstrzyknąć są na o wiele niższym poziomie niż ci, którzy nie dają sobie wstrzyknąć nic, bo ci drudzy przynajmniej unikną paru trucizn.
Dałbyś sobie wstrzyknąć szczepionkę na SARS-CoV-1?

W którym momencie i w jaki sposób szczepionka przeciwko covid jest niebezpieczna?

[Fanatyk]

Te wszystkie preparaty przeciwko kowid, są dopuszczone do obrotu WARUNKOWO, bo są w fazie testów, która potrwa do 2023 roku...DLATEGO NIE SPEŁNIAJĄ WYMOGÓW SZCZEPIONKI.

https://szczepienia.pzh.gov.pl/faq/na-c ... cji-lekow/

...i nie piszcie o jakiś kolkuszach, ospach czy grypach, bo żadna ze szczepionek, które rzekomo im zapobiegły, nie były preparatami mRNA.

To ja już wolę być jebnięty niż miałbym być intelektualną amebą biorącą udział w eksperymencie medycznym

[maciek z klanu]

Możesz przecież się zaszczepić innym typem szczepionki niż mrna wiec o co ten skowyt?

[vicotnick]

To się warunkowo nie szczep i przestań już nieść ten kaganek oświaty dla niewidomych wyznawców Gatesa....

[Triceratops]

Ale niejeden zaraził sie właśnie dlatego, że jakaś glizda ludzka:

a) manifestowała wolność ryjem bez kagańca
b) robiła 'podziemne' balangi i megawesela rejestrowane jako dwie odrębne imprezy by znieść limitu osób
c) zachęcała do tego innych

Wez wytlumacz w jaki sposob. Zwlaszcza punkt C mnie frapuje. Wynika z tego ze niejeden sie zarazil, bo jakas glista namawiala do tego innych. Sensu w tym nie widze. Tak jak w reszcie twoich "argumentow". Widzisz siewce smierci bez maseczki - spierdalasz. Widzisz podziemna balange i wesele - spierdalasz. I jestes bezpieczny. Ale ty wolisz szukac winy w innych a nie w sobie, idziesz do siewcy smierci bez maseczki na podziemna impreze, na ktorej on namawia a potem masz pretensje, ze cie zarazili. Jak idziesz na ostgre gejparty do Blekitnej Ostrygi to potem masz pretensje, ze cie geje hivem zarazili? Jak dostaniesz cukrzycy to bedziesz mial pretensje do producentow cukru??
Wez oprzytomniej.

[ozob]

Matka ojciec? Ludzie do 40 roku życia w większości. W większości zdrowi. Śmiertelność w grupie 30-40 wliczając osoby cierpiące na choroby przewlekle to 0,2%.

Prawdopodobieństwo śmiertelnego wypadku drogowego to 0,3%.

No widzisz jak fajnie? I wszystko jasne. Liczby nie kłamią. Ale zaraz, cyferki na ekranie sobie, a życie sobie. Ty piszesz o jakichś ułamkach procent, a mi w pracy zmarły 2 osoby z 8 chorych, dwie do dzisiaj nie wróciły do pracy, choć zachorowały mniej więcej miesiąc temu. Ale to sędziwi 60-latkowie byli i jedna osoba 40+, a nie grupa wiekowa o której wspominasz, więc luz. Z niej znam tylko jedną ofiarę śmiertelną i jedną która omal nie zeszła.

Tak, dane statystyczne nie kłamią. Masz taką sytuację, że u ciebie w robocie zmarło 2 osoby + znasz kogoś kto zszedł. Ja nie znam nikogo kto umarł lub przeszedł na ciężko. Zero. Wszyscy z gorączką lub bez objawow.

[535]

Kurwa kolejny szukajacy winy we wszystkich tylko nie w sobie. Jak zlapiesz grype to tez masz pretensje do wszystkich dookola?

Coś Ci powiem kolego, niejeden który zaraził się Covid doznał tego z powodu własnej nieostrożności, zwykłego przypadku (wrong place, wrong time) czy pecha. Ale niejeden zaraził sie właśnie dlatego, że jakaś glizda ludzka:

a) manifestowała wolność ryjem bez kagańca
b) robiła 'podziemne' balangi i megawesela rejestrowane jako dwie odrębne imprezy by znieść limitu osób
c) zachęcała do tego innych

No faktycznie zbrodniarze. Nie wiem gdzie się chowasz przed światem, ale ludzie codziennie robią dużo większe kurestwa i to bez zarazy.

[Pacjent]

Tak, dane statystyczne nie kłamią. Masz taką sytuację, że u ciebie w robocie zmarło 2 osoby + znasz kogoś kto zszedł. Ja nie znam nikogo kto umarł lub przeszedł na ciężko. Zero. Wszyscy z gorączką lub bez objawow.

COVID był u mnie w domu, wśród najbliżej rodziny, u znajomych i sąsiadów, a teraz miała go osoba, która zaszczepiła się jeszcze w zimie dwoma dawkami Pfizera i przeszła go kiepsko. Wśród znajomych znajomych były ciężkie przypadki. Wszystkie były wynikiem powikłań. Mechanizm tu jest prosty. Ktoś się źle czuje, zaczyna kaszleć. Normalnie powinien być przebadany - gardło, osłuch płuc i oskrzeli. Gdy coś jest nie tak lek przeciwwirusowy, a nawet antybiotyk gdy zaatakowane są płuca. Niestety lockdown służby zdrowa załatwił temat. Ludzie są izolowani w domach bez bezpośredniego kontaktu z lekarzem. U mniejszości choroba postępuje i mamy zgony. 130 tys. "nadprogramowych" w tym momencie.

[ozob]

To, że SZ w Polsce jest współwinna to nie podlega żadnej wątpliwości. Lekarze dostali systemowe przyzwolenie na nie leczenie ludzi.

Oczywiście kogo sam Covid-19 zabił to zabił (ludzie, którzy umarli na wirusa, ci, którym przyspieszył on oczekiwany zgon, i ci, którzy przewlekle chorowali).

[Fanatyk]

Mam gdzieś to że ktoś sie podejmuje eksperymentu, jego sprawa. Obstawiam że w ciągu najbliższych lat liczba mieszkańców naszej planety zostanie wyraźnie zredukowana, i co mam płakać z tego powodu?

[Pacjent]

Mam gdzieś to że ktoś sie podejmuje eksperymentu, jego sprawa. Obstawiam że w ciągu najbliższych lat liczba mieszkańców naszej planety zostanie wyraźnie zredukowana, i co mam płakać z tego powodu?

Zdaje się, że większość forumowych szczepionkowców nie lubi Polaków, więc powinna się cieszyć z tego "pomoru". Wyraźny brak konsekwencji z niespodzianką na koniec, bo może się okazać, że do fali zgonów przyczynią się szczepienia... Jak do tego wtedy podejść? "Nie lubię cebulactwa, więc sam się wyautowałem szczepionką?"

[ozob]

W żadne spiskowe teorie nie wierzę, ale trzeba mieć na uwadze, że 10 mld ludzi już za rogiem i jest to liczba, której Ziemia wedle czacunkow nie udźwignie (pożywienie, zapotrzebowanie na energię, wyczerpanie paliw kopalnych itd).

[Panopticon]

Tak, dane statystyczne nie kłamią. Masz taką sytuację, że u ciebie w robocie zmarło 2 osoby + znasz kogoś kto zszedł. Ja nie znam nikogo kto umarł lub przeszedł na ciężko. Zero. Wszyscy z gorączką lub bez objawow.

COVID był u mnie w domu, wśród najbliżej rodziny, u znajomych i sąsiadów, a teraz miała go osoba, która zaszczepiła się jeszcze w zimie dwoma dawkami Pfizera i przeszła go kiepsko. Wśród znajomych znajomych były ciężkie przypadki. Wszystkie były wynikiem powikłań. Mechanizm tu jest prosty. Ktoś się źle czuje, zaczyna kaszleć. Normalnie powinien być przebadany - gardło, osłuch płuc i oskrzeli. Gdy coś jest nie tak lek przeciwwirusowy, a nawet antybiotyk gdy zaatakowane są płuca. Niestety lockdown służby zdrowa załatwił temat. Ludzie są izolowani w domach bez bezpośredniego kontaktu z lekarzem. U mniejszości choroba postępuje i mamy zgony. 130 tys. "nadprogramowych" w tym momencie.

Dokładnie tak…
Efekt:

[535]

Ja tu widzę jeden wątek i wniosek. Szwecji nie ma w zależności od tego co się chce udowodnić. Przejebane być obywatelem tego kraju, a właściwie nieistniejącym nieobywatelem niekraju.

[tomaszm]

Jebane matoły. Myslą ,że jak dziś przyjmą szczepionkę to będa nietknięci przez choróbsko. Ja pierdole to jest taka żenua z tymi szczepionkami, że szkoda ryja sczepić. Kurwy jebane wlewajcie sobie to regularnie w żyłę rok do rocznie- matka waszą ziemią:D Bzdury powtarzane jak mantra- masz przeciwciała to się nie zakazisz- dzisiaj ,w Łodzi byłem dziwnym trafem na spotkaniu ludzi TYLKO I WYŁACZNIE PONOWNIE zakażonych przez Sars i mieliśmy niezła bekę z tych pojebów szczepionkowych. Kłujcie się wy kurwie syny- wasze dzieci przyjda na swiaT upośledzone ale już skarb państwa nie wypłaci wam odszkodwań, bo na pewno nie koncerny farmaceutyczne. Wy kurwa chore pojeby.

I nie pierdolcie mi tu o skutakch covidu- mam cała rodzinę przeoraną przez skutki covidu(sam jestem przeorany)- ale nikt do buzi nie bierze koncernom farmaceutycznym wy kurwy jebane. Sam w piździelca dostałem ale mam dystans- szczepionka waszym zbawieniem a teraz jeden drugiemu weźmie do buzi. Na pewno was ta sczepionka uratuje- wy głupie, tępe kurwy:D

[535]

Jebane matoły. Myslą ,że jak dziś przyjmą szczepionkę to będa nietknięci przez choróbsko. Ja pierdole to jest taka żenua z tymi szczepionkami, że szkoda ryja sczepić. Kurwy jebane wlewajcie sobie to regularnie w żyłę rok do rocznie- matka waszą ziemią:D Bzdury powtarzane jak mantra- masz przeciwciała to się nie zakazisz- dzisiaj ,w Łodzi byłem dziwnym trafem na spotkaniu ludzi TYLKO I WYŁACZNIE PONOWNIE zakażonych przez Sars i mieliśmy niezła bekę z tych pojebów szczepionkowych. Kłujcie się wy kurwie syny- wasze dzieci przyjda na swiaT upośledzone ale już skarb państwa nie wypłaci wam odszkodwań, bo na pewno nie koncerny farmaceutyczne. Wy kurwa chore pojeby.

I nie pierdolcie mi tu o skutakch covidu- mam cała rodzinę przeoraną przez skutki covidu(sam jestem przeorany)- ale nikt do buzi nie bierze koncernom farmaceutycznym wy kurwy jebane. Sam w piździelca dostałem ale mam dystans- szczepionka waszym zbawieniem a teraz jeden drugiemu weźmie do buzi. Na pewno was ta sczepionka uratuje- wy głupie, tępe kurwy:D

Piłeś Tomaszu. Znowu w środku tygodnia. Nie potępiam.

[Gore_Obsessed]

No widzisz jak fajnie? I wszystko jasne. Liczby nie kłamią. Ale zaraz, cyferki na ekranie sobie, a życie sobie. Ty piszesz o jakichś ułamkach procent, a mi w pracy zmarły 2 osoby z 8 chorych, dwie do dzisiaj nie wróciły do pracy, choć zachorowały mniej więcej miesiąc temu. Ale to sędziwi 60-latkowie byli i jedna osoba 40+, a nie grupa wiekowa o której wspominasz, więc luz. Z niej znam tylko jedną ofiarę śmiertelną i jedną która omal nie zeszła.

Tak, dane statystyczne nie kłamią. Masz taką sytuację, że u ciebie w robocie zmarło 2 osoby + znasz kogoś kto zszedł. Ja nie znam nikogo kto umarł lub przeszedł na ciężko. Zero. Wszyscy z gorączką lub bez objawow.

Aaaa, to luz. Jak u CIEBIE było OK, to ja lecę na cmentarze budzić tych ode mnie, żeby sobie jaj nie robili z tymi szczepionkami. Właściwie to muszę ich jakoś polepić, bo kupki popiołu zostały. Może dodam trochę wody?