DARKTHRONE

[P.]

[quote][i]Wysłane przez antigod[/i]
P. jest nowopowstałym autorytetem ruchu metalowców, którzy zwykli nie pijać alkoholu częściej, niżeli standardowej lampki szampana na weselu. [/quote]
Oj, nawet tego nie. Ani jednej lapmki. Natomiast potwierdzam, że jestem autorytetem.

[antigod]

Ktoś z forumowiczów tutaj zabłysnął niegdyś ciekawym mottem: "Nie ufaj ludziom, którzy nigdy w ustach nie mieli kropli alkoholu"... A może boisz się, że choćby spróbowanie przemieni Ciebie spokojnego w nieujarzmiona bestię w szponach alkoholizmu?

[P.]

Swoje już w życiu wypiłem.

[kosteq]

drażni mnie to, że wg niektórych trza wlewać w pysk ile wlezie żeby zostać uznanym za metalowca...

[antigod]

Bzdura. Codzienność nie pozwala mi na częste picie alkoholu, więc pozostawiam sobie to na weekendy, a niekiedy i w nie mam tak napięty harmonogram, że nie idzie kapsla otworzyć. Wcale też nie uważam, abym był specjalnie wprawiony w rozciągliwości wątroby, aczkolwiek się przyjęło że najlepiej się poznaje przy kielichu. I nie znaczy to, aby razem skuć się jak tramwaj, ino tak z miąższem... raźniej...

[kosteq]

w sumie to nie pisałem nawet o tobie... czytając posty tak jakoś przyszło mi to do głowy, a nie jest to teza wyssana z palca, bo bardziej ceni się ludzi którzy chodzą non stop nawaleni, a nie ludzi, którzy maniakalnie szukają nagrań, nabywają płyty, chodzą na koncerty... nie chcę generalizować, ale ja dosyć często spotykałem się z takim własnie nastawieniem

[stary]

[quote][i]Wysłane przez antigod[/i]
P. jest nowopowstałym autorytetem ruchu metalowców, którzy zwykli nie pijać alkoholu częściej, niżeli standardowej lampki szampana na weselu. [/quote]


to chyba nic złego.ja tez nie pije.wogóle.zero.swoje juz wypiłem.nie interesuje mnie to już.

[longinus696]

To Darkthrone nie jest dla Ciebie.

[stary]

od pewnego czasu jest faktycznie coraz mniej dla mnie.

[Set]

[quote][i]Wysłane przez kosteq[/i]
w sumie to nie pisałem nawet o tobie... czytając posty tak jakoś przyszło mi to do głowy, a nie jest to teza wyssana z palca, bo bardziej ceni się ludzi którzy chodzą non stop nawaleni, a nie ludzi, którzy maniakalnie szukają nagrań, nabywają płyty, chodzą na koncerty... nie chcę generalizować, ale ja dosyć często spotykałem się z takim własnie nastawieniem [/quote]
fakt,mnie osobiscie wkurwia kiedy miarą znajomosci,czy przyjazni jest ilosc wspolnie wypitej wódy,mimo iz ja akurat pije(jeszcze)

[Max_Disgruntled]

O kurde, wreszcie na forum metalowym ktoś coś mądrego na temat alkoholu powiedział O_o Zaskakujeta mnie chłopaki (oprócz antigoda oczywiście) !

[Bastard]

od alkoholu wolę dobrą bakę przewyższa chlanie pod kazdym względem

[BadBlood]

[quote][i]Wysłane przez stary[/i]
entombed to chyba dobry przykład ale w innym kontekście..oni po prostu tez z płyty na płyte coraz gorzej.... [/quote]
twoja stara coraz gorzej!

"Clandestine" gorsze od "Left Hand Path"? "Uprising" gorsze od "Same Difference"? "Morning Star" gorsze od "Uprising"? Idź umyj uszy albo podlej paprotki.

[stary]

prosze cie...od czasu upadku nihilist zaczał sie upadek tych ludzi...kto miał troche oleju w głowie poszedł w strone unleashed...reszta nagrała genialny left hand path a potem ...brak słow.

[Max_Disgruntled]

:brawa dla starego:

Jeeebaaać jakiś tam śmieszny death'n'roll !

[BadBlood]

[quote][i]Wysłane przez Kingu[/i]
Zaprzecza tym co robi teraz i to jest godne politowania. [/quote]
Bo co, bo sięgnęli po inny środek wyrazu niż by sobie życzyli tego fani ich wcześniejszych płyt? Śmieszne to jest. Ja pierdolę, ciskacie się jakby Culto i Fenriz nagrali jakieś gówno z klawiszami w stylu Dimmu Borgir, komercyjny, wymuskany brzmieniowo materiał... Tymczasem ten singiel to dalszy regres (tak!) ich kompozycji, zajebisty hołd złożony korzeniom black metalu, powrót do chaosu i nihilizmu, antymuzyki. Muzyka podobać się nie musi, gigantycznego "fuck off" dla całego rynku muzycznego (w tym byłych fanów) trudno nie zauważyć, a oskarżenia o brak zaangażowania, "attitude" to przecież jakieś brednie. Szacunek ogromny.

[BadBlood]

[quote][i]Wysłane przez stary[/i]
prosze cie...od czasu upadku nihilist zaczał sie upadek tych ludzi...kto miał troche oleju w głowie poszedł w strone unleashed...reszta nagrała genialny left hand path a potem ...brak słow. [/quote]
Ale miałeś iść paprotki podlać, a nie głupoty wypisywać. "LHP" genialne a "C" to brak słów? Jakieś rozdwojenie jaźni masz czy po "LHP" dokonania Entombed znasz tylko z opowiadań kolegów?

[BadBlood]

[quote][i]Wysłane przez Max_Disgruntled[/i]
Jeeebaaać jakiś tam śmieszny death'n'roll ! [/quote]
A ty jesteś głuchy czy ostatnie dokonania Entombed znasz tylko z opowiadań kolegów?

[Max_Disgruntled]

Obie opcje po trochu

[longinus696]

Zgadzam się z BadBlood w kwestii ENTOMBED, ale...
...Darkthrone to inna bajka. Wkurwia mnie takie autobiograficzne pitolenie w ich wykonaniu. Muza mi się podoba, ale chyba jestem przywiązany do przekazu i atmosfery. Weź chociażby takie "Command" z "Plaguewieldera" to mistrzostwo przy tym co dzisiaj robią.