Panowie! Wracajcie!

[tomaszm]

Masz mnie. Irracjonalizm połączony z surrealizmem. Tak już odnosząc sie do mema: wierze w obce cywilizacje, pierwotne zło i dobro, życie pozagrobowe, w opętania, zjawiska paranormalne... można wymieniać. NIe uważam ,że moje wierzenia są warte funta kłaków. Może są nic nie warte ale ja mam je dla siebie i w przeciwieństwie to tych jebanych szmat religijnych nie narzucam ich nikomu.

[ursus]

Wycisnąłem sobie to kurewstwo na dupsku. Ropa, krew i masa innych dziwnych związków.Idę się położyć pod koc. Antesus uwielbiam. Ja pierdole. Lucio Fucli i przeoranie dupska spirytusem. ,bo muszę to wypalić. pieknie strzeliła ropa. Całe dupsko opuchięte Chuj z tym.Plaster z spirytusem. Bedzie git.

że jeszcze nikt Ciebie nie wyzywa od szura za takie praktyki. Panie tylko szczepionka może uratować

[maciek z klanu]

Tomek jak tam twój obcy na dupie?

[maciek z klanu]

Seba coś przycichl szkoda

[Medard]

Seba coś przycichl szkoda

Pewnie uderzył w trasę autostopem, może nawet jest niezaszczepiony i zakaża.

[535]

Być może pochłonięty jest wiciem gniazda. Przejebane czasy nadeszły.

[trup]

Masz mnie. Irracjonalizm połączony z surrealizmem. Tak już odnosząc sie do mema: wierze w obce cywilizacje, pierwotne zło i dobro, życie pozagrobowe, w opętania, zjawiska paranormalne... można wymieniać. NIe uważam ,że moje wierzenia są warte funta kłaków. Może są nic nie warte ale ja mam je dla siebie i w przeciwieństwie to tych jebanych szmat religijnych nie narzucam ich nikomu.

[Phren]

Przywołuję kolegę @Drone, by wspomógł mnie w temacie SARS-COV2. Wykorzystajmy bieżące nastroje forumowo-społeczne i zmieńmy je w blackmetalowy, artystyczny performance (może być instalcja, jeśli macie zdolnośći manualne) Wykorzystajmy

The Fires of Frustration

by doszło do

Ad Arma! Ad Arma!

, a potem będziemy zbierać

Splinters from Your Mother's Spine

Jak to się uda, to mamy pierswszą częśc pracy za sobą.

Nie wiem jeszcze co dalej, pomysł jest świeży. Ale jeśli się zaangażujemy, to widzę przed nami świetlaną przyszłość. Może w przyszłym roku zasłużymy ja wystawę w [=Tate Mordern w Londynie?

Proszę pilnie profesora @Drone o konsultację merytoryczną.

[Phren]

Proponuje zrobić istalację artstyczną. Zbudujmy wieś "Popkowice". Do wystawy wystarczy pole Mariusza Wędliniarza i jego chata, nie trzeba całej miejscowości. Może uda nam się wystawić pracę w prestiżowej

Tate Modern

w Londnie. Tylko musimy się postarać.

Jeśli pomysł was zainteresował, to zapraszam do dyskusji. Napiszę jak ja to widzę wstępnie, bardzo skrótowo, bo jest już późno, a ja jestem zmęczony.

Początek dziełą wyznacza kwałek spiralnej polnej drogi oraz tabliczka z napisem "Popkowice". Po przejśćiu polnej drogi widzimy stodołę. Wchodzimy do niej, a tam, na środku, w centralnym punkcie, leży stolik z gramofonem i lecą płyty Deathspell Omega. Gdy osuwamy stolik z gramfonem, okazuje się, że pod deskami stodoły jest klapa. Otwieramy klapę, a tam ukazuje się

przerembel

z zimną wodą, w któym kąpie się Triceratops. Obok przerembla, w stodole, istnieją dwie izby. W jednej leży baka Wędliniarza w łóżku, z gorączką, z COVID-19, z kiełbasą pod pierzyną. Oczywiśćie zaraził ją Triceratops z przerembla, bo się nie chce szczepić. Babka ma gorączkę 40 stopni celsjusza, a Mariusz Wędliniarz stoi obok łóżka babki i ją obserwuje. Elementem instalacji są wiekie głośniki z których napierdala:

Have you beheld the fevers?
This is the collapse of the mind which has
in the cloudy silence of the heart
proceeded to the lost depths of things

Proponuje rozbudowanie konceptu instalacji. Do jednej z izb możemy wrzuić betoniarkę i kolegę 535. Najlepiej gdyby elementem performensu byłoby zamurowanie wejśćia do stodoły przez kolegę 535. Widz mógłby wydostać się tylko przez przerembel z zimną wodą, razem z Tricepsem.

[Bloodcult]

Przywołuję kolegę @Drone, by wspomógł mnie w temacie SARS-COV2.

Zastąpię kol. Drona :
- marzy mi się Polska gdzie głos lekarzy epidemiologów będzie traktowany na równi z głosem hodowców kotów perskich

- lekarze epidiolodzy powinni mówić że nie mają monopolu na prawdę a ich sposoby radzenia sobie z pandemią nie są jedynymi słusznymi. Powinni to nadmieniać za każdym razem.

- w Paryżu czy Toronto jak padnie Ci knajpa w skutek bezsensownie przedłużanego lockdownu to jesteś uśmiechnięty. Jak idziesz pod most to też z uśmiechem.

- niektórym jest po prostu lepiej jak są niezaszczepieni.

- Ci którzy tak bardzo śmieją się z zamkniętych lasów nie rozumieją lockdownu na poziomie detali. W swojej pracy wielokrotnie widywałem nie jeden lockdown czy też respirator. Nieprawiony obserwator, nieznający zasad działania obu idei może nie dostrzec różnic, a to jest przecież tak że jakby programiści z Apple i Microsoft wypuścili razem kota aby ten polował na ptaki w polskich lasach.

[nicram]

Oj widzę, że obrońca szajki pedofilskiej vel. kościoła katolickiego i odosobnionych przypadków, bardzo się rozkokosił ostatnio.

[Triceratops]

Przywołuję kolegę @Drone, by wspomógł mnie w temacie SARS-COV2.

Zastąpię kol. Drona :
- marzy mi się Polska gdzie głos lekarzy epidemiologów będzie traktowany na równi z głosem hodowców kotów perskich

- lekarze epidiolodzy powinni mówić że nie mają monopolu na prawdę a ich sposoby radzenia sobie z pandemią nie są jedynymi słusznymi. Powinni to nadmieniać za każdym razem.

- w Paryżu czy Toronto jak padnie Ci knajpa w skutek bezsensownie przedłużanego lockdownu to jesteś uśmiechnięty. Jak idziesz pod most to też z uśmiechem.

- niektórym jest po prostu lepiej jak są niezaszczepieni.

- Ci którzy tak bardzo śmieją się z zamkniętych lasów nie rozumieją lockdownu na poziomie detali. W swojej pracy wielokrotnie widywałem nie jeden lockdown czy też respirator. Nieprawiony obserwator, nieznający zasad działania obu idei może nie dostrzec różnic, a to jest przecież tak że jakby programiści z Apple i Microsoft wypuścili razem kota aby ten polował na ptaki w polskich lasach.

Zapomniales dodac cos o socjalizmie, ze to doskonaly ustroj, tylko ludzie do niego nie dorosli, sa jak male rozklekotane maluchy, ktore nie dorosly by byc prawdziwymi samochodami

[pr0metheus]

Proponuje zrobić istalację artstyczną. Zbudujmy wieś "Popkowice". Do wystawy wystarczy pole Mariusza Wędliniarza i jego chata, nie trzeba całej miejscowości. Może uda nam się wystawić pracę w prestiżowej

Tate Modern

w Londnie. Tylko musimy się postarać.

Jeśli pomysł was zainteresował, to zapraszam do dyskusji. Napiszę jak ja to widzę wstępnie, bardzo skrótowo, bo jest już późno, a ja jestem zmęczony.

Początek dziełą wyznacza kwałek spiralnej polnej drogi oraz tabliczka z napisem "Popkowice". Po przejśćiu polnej drogi widzimy stodołę. Wchodzimy do niej, a tam, na środku, w centralnym punkcie, leży stolik z gramofonem i lecą płyty Deathspell Omega. Gdy osuwamy stolik z gramfonem, okazuje się, że pod deskami stodoły jest klapa. Otwieramy klapę, a tam ukazuje się

przerembel

z zimną wodą, w któym kąpie się Triceratops. Obok przerembla, w stodole, istnieją dwie izby. W jednej leży baka Wędliniarza w łóżku, z gorączką, z COVID-19, z kiełbasą pod pierzyną. Oczywiśćie zaraził ją Triceratops z przerembla, bo się nie chce szczepić. Babka ma gorączkę 40 stopni celsjusza, a Mariusz Wędliniarz stoi obok łóżka babki i ją obserwuje. Elementem instalacji są wiekie głośniki z których napierdala:

Have you beheld the fevers?
This is the collapse of the mind which has
in the cloudy silence of the heart
proceeded to the lost depths of things

Proponuje rozbudowanie konceptu instalacji. Do jednej z izb możemy wrzuić betoniarkę i kolegę 535. Najlepiej gdyby elementem performensu byłoby zamurowanie wejśćia do stodoły przez kolegę 535. Widz mógłby wydostać się tylko przez przerembel z zimną wodą, razem z Tricepsem.

Dobre… bardzo dobre.
Pare dodatkowych elementów tej instalacji powinno zostać uwzględnione:
-Szczotka do włosów
-Wylizana czaszka
-Klub dla swingersow
-Czteropak coli
-Bootleg Blasphemy
-Nóż do cebuli do zdejmowania skalpów z wszaruchów
- papryczki z duża ilością kapsaicyny
- jakiś środek lokomocji do ucieczki z instalacji: traktor, tramwaj, hulajka, polonez

[Triceratops]

Zapomniales o humusie

[pr0metheus]

Mowisz o hummusie? Za mała gownoburza.
Można nieznaczne ilości umieścić w wegetariańskiej pizzerii gdzies obok chaty wędliniarza.

[535]

Proponuje zrobić istalację artstyczną. Zbudujmy wieś "Popkowice". Do wystawy wystarczy pole Mariusza Wędliniarza i jego chata, nie trzeba całej miejscowości. Może uda nam się wystawić pracę w prestiżowej

Tate Modern

w Londnie. Tylko musimy się postarać.

Jeśli pomysł was zainteresował, to zapraszam do dyskusji. Napiszę jak ja to widzę wstępnie, bardzo skrótowo, bo jest już późno, a ja jestem zmęczony.

Początek dziełą wyznacza kwałek spiralnej polnej drogi oraz tabliczka z napisem "Popkowice". Po przejśćiu polnej drogi widzimy stodołę. Wchodzimy do niej, a tam, na środku, w centralnym punkcie, leży stolik z gramofonem i lecą płyty Deathspell Omega. Gdy osuwamy stolik z gramfonem, okazuje się, że pod deskami stodoły jest klapa. Otwieramy klapę, a tam ukazuje się

przerembel

z zimną wodą, w któym kąpie się Triceratops. Obok przerembla, w stodole, istnieją dwie izby. W jednej leży baka Wędliniarza w łóżku, z gorączką, z COVID-19, z kiełbasą pod pierzyną. Oczywiśćie zaraził ją Triceratops z przerembla, bo się nie chce szczepić. Babka ma gorączkę 40 stopni celsjusza, a Mariusz Wędliniarz stoi obok łóżka babki i ją obserwuje. Elementem instalacji są wiekie głośniki z których napierdala:

Have you beheld the fevers?
This is the collapse of the mind which has
in the cloudy silence of the heart
proceeded to the lost depths of things

Proponuje rozbudowanie konceptu instalacji. Do jednej z izb możemy wrzuić betoniarkę i kolegę 535. Najlepiej gdyby elementem performensu byłoby zamurowanie wejśćia do stodoły przez kolegę 535. Widz mógłby wydostać się tylko przez przerembel z zimną wodą, razem z Tricepsem.

Pytanie za ile? To nie są tanie rzeczy.

[Medard]

Ważne, żeby mieli nowoczesny standard deweloperski i nie było im tam za wygodnie, każden jeden własny apartament max 10 m/2 w cenie 200k.
Wspólny kibelek typu sławojka pode płotem, a prysznic na polu z zebranej deszczówki.

[Nerwowy]

Oj widzę, że obrońca szajki pedofilskiej vel. kościoła katolickiego i odosobnionych przypadków, bardzo się rozkokosił ostatnio.

W świetle aktualnych doniesień na temat kościółka udowadniających tylko to, o czym mówiliśmy od lat, jedyne co katocwelom jego pokroju pozostaje . To takie robienie dobrej miny do złej gry.

[hcpig]

Widzę, żę użytkownik Wolkhan wrócił na pełnej kurwie, brawo.

[uglak]

SODOMOUSE przepadł na tych loftach jak Plastek na Islandii?