DARKTHRONE

[maciek z klanu]

Wracając jednak do Eternal Hails... podoba mi się brzmienie tej płyty. W ogóle podoba mi się muzyka na niej. Niby prymitywnie i prosto, momentami wręcz prostacko, ale z drugiej strony wchodzi trochę melancholii, trochę rzężenia.

To prawda, brzmienie jest fenomenalne. Takie analogowe, ciepłe, a jednocześnie jebie kryptą.

Tez tak myślę, choć te z Old Star było lepsze. Nowe jednak bardziej nawiązuje do czasów do których chcieli się zbliżyć.

[535]

Wracając jednak do Eternal Hails... podoba mi się brzmienie tej płyty. W ogóle podoba mi się muzyka na niej. Niby prymitywnie i prosto, momentami wręcz prostacko, ale z drugiej strony wchodzi trochę melancholii, trochę rzężenia.

To prawda, brzmienie jest fenomenalne. Takie analogowe, ciepłe, a jednocześnie jebie kryptą.

Tez tak myślę, choć te z Old Star było lepsze.

Old Star była nagrana za dobrze. Za dobrze jak na Darkthrone. To nie jest brzmienie dla tej kapeli.

[RippingHeadache]

Przesłuchałem 'Eternal Hails" i gdyby nie nazwa, Darkthrone, wyłączyłbym najdalej w połowie. Dla mnie nuda.

[hcpig]

Po wydaniu Soulside journey nie bylo zadnej trasy koncertowej

Trasy może i nie ale istnieją nagrania koncertowe, dawno temu miałem takiego boota ('Live from the Past' bodajże) i tam się znalazły, te nagrania w jakiejś części też znalazły się na 'Frostland Tapes'.

Ponadto jeden z użytkownik tego forum podczas sennej podróży astralnej odkrył istnienie trzeciej płyty w stylistyce death metal. Płyta miała nazywać się bodaże 'Eon' albo 'Aeon' - to nie żart, faktycznie był taki temat ale nie mogę go znaleźć.

edit: ha, jest temat:

http://masterful-magazine.com/forum/vie ... thulcandra

[Wódka i Piwo]

To prawda, brzmienie jest fenomenalne. Takie analogowe, ciepłe, a jednocześnie jebie kryptą.

Tez tak myślę, choć te z Old Star było lepsze.

Old Star była nagrana za dobrze. Za dobrze jak na Darkthrone. To nie jest brzmienie dla tej kapeli.

Zgadzam się z Panami. Wasze zdrowie

[pr0metheus]

Czy istnieje lista dostepnych nagran z prób DarkThrone?
Oczywiście nie tylko oficjalne.
Ostatnio wróciłem do starej taśmy, która później została Goatlordem oraz poznałem The Wind Of 666 Black Hearts (którego notabene część jest nagraniem z tej samej próby, co Goatlord)
Łaknę więcej takich dźwięków.

oficjalne to tylko frostland tapes oprocz wymienionego wyzej.
na nieoficjalnych wydawnictwach pojawiaja sie pojedyncze kawalki, np na baptized in blood czy land of frost

[Believer]

Jestem w trakcie pierwszego odsłuchu. Produkcja jest bdb na myśl przywodzi brzmienie Total Death. Podobnie jak okładka.

[maciek z klanu]

[ozob]

Jestem w trakcie pierwszego odsłuchu. Produkcja jest bdb na myśl przywodzi brzmienie Total Death. Podobnie jak okładka.

Okładka, nie brzmienie. (:

[535]

Ci goście mają mierne pojęcie, a już z pewnością o podstawach muzyki, którą próbują recenzować. Wartość satyryczna jakaś w tym jest. Do tego spojrzenie neofity w komplecie. Natomiast nic ponadto. Wystarczy posłuchać kilku pogadanek z ich udziałem oraz tego co tam sobie czasem recenzują. Zdecydowanie najlepiej wychodzi im toczenie beki. Problem może być wtedy, gdy ktoś potoczy bekę z nich lub zwyczajnie, nie zrozumie żartu.

[Triceratops]

No ale beda z nich ludzie, uczo sie od najlepszych xD Od czasu jak zostalem influencerem od Dethspell Omega (taki ma byc kolejny wariant s-wirusa) laskawym okiem patrze na pana grubszego xd

[535]

Dziwne te czasy. Melomani bez płyt, rolnicy bez traktorów, kibice nie chodzący na mecze, wolnościowcy biznesmeni bez mieszkań, klasa średnia bez grosza przy dupie, Nie jestem chyba na to wszystko przygotowany.

[Triceratops]

Mariusz to zaden rolnik, i nie ma zadnej bapki, to fantazje korpo-pierdziela. Ja traktur mam, ostatnio wydzieralem nim przwrocona sosne kolo stawu. Troche szkoda, bo dawala cien na wyspe ale te huje bobry podryly groble

[mad]

Racja, ale nie pisz tak, bo Cię o multikonta oskarżą

[Triceratops]

Oskarzac se moga, przylapac trza z dowodami ;)

[hcpig]

Ci goście mają mierne pojęcie, a już z pewnością o podstawach muzyki, którą próbują recenzować.

Akurat poprzednią płytę zaorali bezbłędnie a tutaj to jakaś koszmarna werbalna grafomania wyszła a już w ogóle porównywanie nowej płyty do rejsu jachtem dla bogaczy to niedoczekanie.

[535]

Ci goście mają mierne pojęcie, a już z pewnością o podstawach muzyki, którą próbują recenzować.

Akurat poprzednią płytę zaorali bezbłędnie a tutaj to jakaś koszmarna werbalna grafomania wyszła a już w ogóle porównywanie nowej płyty do rejsu jachtem dla bogaczy to niedoczekanie.

Poprzednia płyta dobra. Brzmienie zaskakujące, aczkolwiek nie w stylu DT. Bliżej mu do debiutu, niż do czegokolwiek co nagrali po drodze. Często wracam. Numer tytułowy a'la Sarke świetny. Młodziaki niech się wezmą za kły, biesy, czy inne barany. Na tym się może znają.

[Rumburak]

Nową płytę przesłuchałem ze 3 razy. Nie mam jeszcze wyrobionego zadania, ale zaintrygowała mnie na tyle, że zamówiłem fizyczny nośnik. Podoba mi się ten dziaderski flow. Nie o tym ja jednak napisać chciałem. Zastanawia mnie, dlaczego ten zespół jest dla niektórych swoistym kijem od szczotki w dupie? Chyba żadna inna kapela na tym forum nie ma tak fanatycznych malkontentów.

[hcpig]

Chyba żadna inna kapela na tym forum nie ma tak fanatycznych malkontentów.

Metallica.

[vicek]

Nową płytę przesłuchałem ze 3 razy. Nie mam jeszcze wyrobionego zadania, ale zaintrygowała mnie na tyle, że zamówiłem fizyczny nośnik. Podoba mi się ten dziaderski flow. Nie o tym ja jednak napisać chciałem. Zastanawia mnie, dlaczego ten zespół jest dla niektórych swoistym kijem od szczotki w dupie? Chyba żadna inna kapela na tym forum nie ma tak fanatycznych malkontentów.

bo to nie jest th part 2