Przecież Kult do pewnego momentu był apolityczny. Jechali raczej w klimatach mistyczno-ogólnoludzkich.hcpig pisze: ↑14-07-2021, 16:55A możecie wytłumaczyć ten fenomen, że Polacy nie potrafią grać rocka, takiego hedonistycznego? Rock w Polsce to albo jakieś smęty albo jak to pisze Drone 'publicystyka' jak Kult i milion osiem projektów Kazika, wszystko musi mieć zadęcie i poruszać tematy społeczne. Wyobrażacie sobie np. polskie Motley Crue albo Monster Magnet?
Przygotowani do przeszczepu, rzecz o polskiej muzyce.
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10566
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Przygotowani do przeszczepu, rzecz o polskiej muzyce.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- dzik
- zahartowany metalizator
- Posty: 3586
- Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
- Lokalizacja: Połaniec
Re: Przygotowani do przeszczepu, rzecz o polskiej muzyce.
Tak, tak, tak. Jest dokładnie tak jak piszesz.Kilgore pisze: ↑14-07-2021, 16:13+ milion, Maanam pierwsze cztery płyty geniusz w czystej postaci.tomaszm pisze: ↑14-07-2021, 15:50Moim zdanie patrząc na twórczość Kora. Jestem psychofanem. Kapitalna babka. Najlepsza dyskografia i twórczość w polskiej muzyce. Jak umarła to umarła cześć mojej duszy.
Nie bardzo wiem o co chodzi w tym temacie bo szanuje Graveland, Tenebris, Vader ale jeśli mialbym dzisiaj z przystawionym pistoletem wskazać tylko jeden typ to Kora.
Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
dobry kościół to kościół spalony
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17362
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Przygotowani do przeszczepu, rzecz o polskiej muzyce.
Wydaje mi sie ze takie tematy juz byly ale zeby vader i maanam w jednym....medard chyba przedawkowal lody z Pawlem
woodpecker from space
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10337
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Przygotowani do przeszczepu, rzecz o polskiej muzyce.
Proszę bardzo polski RHCP, nawet zabawne w swoim debiliźmie:Hatefire pisze: ↑14-07-2021, 17:06Przecież Kult do pewnego momentu był apolityczny. Jechali raczej w klimatach mistyczno-ogólnoludzkich.hcpig pisze: ↑14-07-2021, 16:55A możecie wytłumaczyć ten fenomen, że Polacy nie potrafią grać rocka, takiego hedonistycznego? Rock w Polsce to albo jakieś smęty albo jak to pisze Drone 'publicystyka' jak Kult i milion osiem projektów Kazika, wszystko musi mieć zadęcie i poruszać tematy społeczne. Wyobrażacie sobie np. polskie Motley Crue albo Monster Magnet?
Die Welt ist meine Vorstellung.
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9901
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: Przygotowani do przeszczepu, rzecz o polskiej muzyce.
Jest jeszcze juwenaliowy rock - na ogół tak głupi, że można podciągnąć pod hedonizmhcpig pisze: ↑14-07-2021, 16:55A możecie wytłumaczyć ten fenomen, że Polacy nie potrafią grać rocka, takiego hedonistycznego? Rock w Polsce to albo jakieś smęty albo jak to pisze Drone 'publicystyka' jak Kult i milion osiem projektów Kazika, wszystko musi mieć zadęcie i poruszać tematy społeczne. Wyobrażacie sobie np. polskie Motley Crue albo Monster Magnet?

Guilty of being right
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 582
- Rejestracja: 22-02-2018, 19:29
Re: Przygotowani do przeszczepu, rzecz o polskiej muzyce.
Klincz zawsze zajebisty.devastator77 pisze: ↑14-07-2021, 16:01Czysta zajebioza,pamiętam jak wieki temu usłyszałem pierwszy raz ten utwór,powaliło mnie strasznie,pamiętam też,że wszyscy znajomi mocno się dziwili,że go namiętnie słucham znając moje mocne umiłowanie do ciężkich dźwięków,ale później i dzisiaj zresztą też nie raz ich zaskoczyłem muzyką którą słucham.
Jest jeszcze wersja z wokalem Krzysztofa Krawczyka.
Christ Agony, nikt wtedy tak nie grał, mówię o początkach Sacronocturn i Epitaph of Christ. Trylogia również nowatorska. Kobong, Kaliber 44.
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2041
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: Przygotowani do przeszczepu, rzecz o polskiej muzyce.
W sensie kutas-rocka?hcpig pisze: ↑14-07-2021, 16:55A możecie wytłumaczyć ten fenomen, że Polacy nie potrafią grać rocka, takiego hedonistycznego? Rock w Polsce to albo jakieś smęty albo jak to pisze Drone 'publicystyka' jak Kult i milion osiem projektów Kazika, wszystko musi mieć zadęcie i poruszać tematy społeczne. Wyobrażacie sobie np. polskie Motley Crue albo Monster Magnet?

Potrafią, na przykład IRA i w sumie może tez TSA? Mam taka teorie ze polski rock brzmi jak brzmi bo nie mieli dostępu do sprzętu instrumentalnego i produkcyjnego. Stad inne rozwiązania, brzmienia, często kuriozalne. Discopolowcy zdawali się mieć z tym mniejszy problem, być bardziej na czasie. Może to tez kwestia niepewności - czy chcemy brzmieć jak zachód czy po swojemu? Dziś tego problemu zdaje się nie być - popularna muzyka Polska zdaje się nie różnic od zachodniej względem produkcji. Ruscy podobnie. Jest sprzęt, są standardy, zaciera się granica. Wiem, generalizuje.
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9908
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Przygotowani do przeszczepu, rzecz o polskiej muzyce.
Ale tu nie chodzi o produkcję a koncept i podejście, polski rock jest rock'n'rollowy, wyrywający z butów tylko taki moralizatorski a gwiazda rocka to u nas taki Hołdys czy inny Muniek. Bieda, brak dostepu do sprzętu ok, komuna ale mówimy o zespołach które to instrumentarium podstawowe już posiadły. W PL ten hedonizm wlazł z disco polo i wiejski hip-hop a rock to synonim jakiejś sztuki wyższej, na zasadzie licealista zaora gimbusa na maturze z majzy.
Faktem jest, że dzisiaj niektórzy doceniają disco polo jako takie nasze, polskie, narodzone w biedzie i na wsi ale idealne dla husarza walczącego z seksualizacją i fałszywym plandemonium.Wódz 10 pisze: ↑14-07-2021, 18:41Discopolowcy zdawali się mieć z tym mniejszy problem, być bardziej na czasie. Może to tez kwestia niepewności - czy chcemy brzmieć jak zachód czy po swojemu? Dziś tego problemu zdaje się nie być - popularna muzyka Polska zdaje się nie różnic od zachodniej względem produkcji. Ruscy podobnie. Jest sprzęt, są standardy, zaciera się granica. Wiem, generalizuje.
Yare Yare Daze
- tommek
- w mackach Zła
- Posty: 977
- Rejestracja: 04-11-2017, 16:09
- Kontakt:
Re: Przygotowani do przeszczepu, rzecz o polskiej muzyce.
Kapela ze wsi warszawa, Księżyc czy ogólnie polski folk który jest w jakiś sposób oryginalny. Z klasyki na pewno Górecki i Penderecki., 3 Symfonia nawet zdobyła jakąś popularność na zachodzie.
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2041
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: Przygotowani do przeszczepu, rzecz o polskiej muzyce.
Może wiec wychodzi strach przed nieznanym? Mam sprzęt, nie zagram po zachodniemu. Mam swoją „kultową” publiczność, nie zmienię się. Trochę jak Skawiński co umiał jak Vai ale bliżej mu do cebulowych klimatów? A z drugiej strony nie ma co gloryfikować zachodu - teksty mojego ukochanego Garbage to jest dramat! Wiec jak jest? Dziś jak standard wykonawców/oczekiwania publiczności są zachodnie to łatwiej takowa muzykę tworzyć, a „wtedy” zahamowania były większe? Quorthon zdawał się mieć to w dupie! Czy miałby to w dupie będąc Polakiem?hcpig pisze: ↑14-07-2021, 19:30Ale tu nie chodzi o produkcję a koncept i podejście, polski rock jest rock'n'rollowy, wyrywający z butów tylko taki moralizatorski a gwiazda rocka to u nas taki Hołdys czy inny Muniek. Bieda, brak dostepu do sprzętu ok, komuna ale mówimy o zespołach które to instrumentarium podstawowe już posiadły. W PL ten hedonizm wlazł z disco polo i wiejski hip-hop a rock to synonim jakiejś sztuki wyższej, na zasadzie licealista zaora gimbusa na maturze z majzy.
Faktem jest, że dzisiaj niektórzy doceniają disco polo jako takie nasze, polskie, narodzone w biedzie i na wsi ale idealne dla husarza walczącego z seksualizacją i fałszywym plandemonium.Wódz 10 pisze: ↑14-07-2021, 18:41Discopolowcy zdawali się mieć z tym mniejszy problem, być bardziej na czasie. Może to tez kwestia niepewności - czy chcemy brzmieć jak zachód czy po swojemu? Dziś tego problemu zdaje się nie być - popularna muzyka Polska zdaje się nie różnic od zachodniej względem produkcji. Ruscy podobnie. Jest sprzęt, są standardy, zaciera się granica. Wiem, generalizuje.

I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2041
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: Przygotowani do przeszczepu, rzecz o polskiej muzyce.
Lutoslawski także.
Rzeczy z Very Polish Cut Outs zdają się być popularne poza Polska, może to kwestia uniwersalnego charakteru didżejki - płytę Ptaków, dawno wyprzedana, kołowałem z centralnego USA z Discogs…
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12365
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: Przygotowani do przeszczepu, rzecz o polskiej muzyce.
Ty katolska szmato, ty ch*ju zapierd*l*ny, zbiorniku na spermę księdza. W tobie wywłoko jest wieś i w twojej wierze w przybitego do krzyża Żyda.
Kilar, Kat, Preisner, Ramona Rey, SBB, Grechuta, Kinsky.
all the monsters will break your heart
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2317
- Rejestracja: 25-08-2006, 22:15
Re: Przygotowani do przeszczepu, rzecz o polskiej muzyce.
Zbyt dużo wsi, hehe, ciekawe gdzie kolega blodcostam był kiedy wychodziło Unholyunion i Deamoonseth, ja akurat byłem na kącercie promującym ten drugi, klub park, jaka to była rzeźna, jakie emocje, wszystko co było później to jedynie popłuczyny tego co było wtedy, tyle w temacie.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12365
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: Przygotowani do przeszczepu, rzecz o polskiej muzyce.
Nieświęte słowa. Unholyunion to jebane arcydzieło. Za każdym razem jak słucham to mam ciary. Płyta na miarę światowego klasyka. Gdzie tam ten katolski kurwiew słyszy wieś?vicotnick pisze: ↑14-07-2021, 20:15Zbyt dużo wsi, hehe, ciekawe gdzie kolega blodcostam był kiedy wychodziło Unholyunion i Deamoonseth, ja akurat byłem na kącercie promującym ten drugi, klub park, jaka to była rzeźna, jakie emocje, wszystko co było później to jedynie popłuczyny tego co było wtedy, tyle w temacie.



all the monsters will break your heart
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10566
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Przygotowani do przeszczepu, rzecz o polskiej muzyce.
Przecież to italo disco/eurodance z przaśno polskimi tekstami. Disco polo zawsze ciągnie z zachodniej muzyki tanecznej plus polski tekst plus czasem jakiś taki ludowy vibe w melodi.
Na marginesie żeby wyciągnąć mnie na parkiet na weselu trzeba eurodancu (rhytm is a dancer, yeah) plus pół litra wódy. Alkohol rozluźnia, eurodance przynosi sentyment do dyskotek szkolnych gdzie po raz pierwszy człowiek spróbował zakazanego owocu pocałunku i położył rękę na tyłku tej fajnej Oli z 5B

Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- SODOMOUSE
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11014
- Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
- Lokalizacja: POSERSnań
Re: Przygotowani do przeszczepu, rzecz o polskiej muzyce.
Krist Agony, .....słabe to było muzyku. Bynajmniej nie na mój góst.
NYCHTS
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: Przygotowani do przeszczepu, rzecz o polskiej muzyce.
Psychotropic Transcendental
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17362
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Przygotowani do przeszczepu, rzecz o polskiej muzyce.
No nie baldzo, jedyne polskie italo disco to bylo Top One, disco polo to nie jest zadne italo disco ani tym bardziej euro. Jakies od biedy sladowe inspiracje moze byly ale to i tak naciagana teoria
woodpecker from space
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12365
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: Przygotowani do przeszczepu, rzecz o polskiej muzyce.
O! bardzo dobry typ. Dodaję Profanum, zwłaszcza Museum Esotericum.
all the monsters will break your heart
- Parael
- rozkręca się
- Posty: 85
- Rejestracja: 18-10-2007, 14:33
Re: Przygotowani do przeszczepu, rzecz o polskiej muzyce.
Czy SBB było takie oryginalne, nie jest to takie polskie Brand X czy muzyka Johna Mclaughlina vide Mahavisnu Orchestra czy płyty z Davisem? Nie odmawiam im talentu i wkładu w polskie poletko ale jak dla mnie zagraniczni twórcy robili to lepiej. Z oryginalności to jeszcze jest Skalpel głównie dlatego że działali na samplach z polskich jazzowych płyt, których styl był niewątpliwie unikalny.
Nekrosadystyczny Turbosperminator