Kat & Roman Kostrzewski

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
535

Re: Kat & Roman Kostrzewski

28-08-2021, 22:34

Medard pisze:
28-08-2021, 22:25
Bloodcult pisze:
28-08-2021, 20:42
Medard pisze:
28-08-2021, 19:58
Podobno Roman nie jest bez winy, bo zarejestrował w zaiks utwory kata na siebie, wobec tego tantiemy szły tylko do Romka. Oczywiście to też wina Luczyka, że nie ogarnia biznesu, może już dawno się nie dogadywali, kto to wie.
Z tego co pamiętam to nie do końca tak było: utwory zostały zarejestrowane wg standardowych prodedur Zaiks czyli autor tekstów 60%, zespół 40% (w tym i Roman jako wokalista) czyli Roman zgarniał circa 70% hajsu. Oczywiście nikt nie bronił Luczykowi pisać tekstów ale jego ból dupy wynika pewnie właśnie z tego że zgarnia te 8-10% hajsu jaki jest do podziału.

To Luczyk może tego nie rozumie, kiedyś czytałem, że czuje się oszukany na kasę.

Z drugiej strony to dziwne, że za słowa więcej się zarabia niż za muzykę, widać przepisy robione pod tekściarzy, przecież u nas się kradło pomysły muzyczne i nakładało swoje teksty.
Nie trzeba bardzo szukać, kultowa płyta Siekiera wystarczy za przykład.
Medard. Byłeś dzisiaj na rowerze z tym Pawłem?
Awatar użytkownika
Anzhelmoo
weteran forumowych bitew
Posty: 1356
Rejestracja: 19-03-2017, 08:51

Re: Kat & Roman Kostrzewski

29-08-2021, 00:05

Z zabawnych rzeczy, podobno Luczyk, gdy jeszcze grał z Romanem, stawał sam na bramce, żeby liczyć ile kasy wpada za koncert z biletöw.
A czy to nie przypadkiem anegdota o Irku, ale z czasów Kat & Roman Kostrzewski? Plus koszenie kasy od supportów i wykorzystanie nagłośnienia. W takiej wersji słyszałem tę anegdotę.
Podobno Roman nie jest bez winy, bo zarejestrował w zaiks utwory kata na siebie, wobec tego tantiemy szły tylko do Romka. Oczywiście to też wina Luczyka, że nie ogarnia biznesu, może już dawno się nie dogadywali, kto to wie.
Takie coś nigdy nie miało miejsca. Jest co prawda jedna kontrowersja w związku z Romanem i zaiksem, ale dotyczy czego innego - tego, że Roman jest wpisany jako autor muzyki prawie wszystkich utworów (nie tekstów), choć muzyki w rozumieniu riffów itp. nie tworzył z małymi wyjątkami. Stało się tak, bo przed laty dogadali się, że stworzenie linii melodycznej = udział w komponowaniu. Są różne szkoły, niektórzy uważają, że napisanie wokalu do gotowej kompozycji, albo dogranie solówki to za mało, by być współautorem. Każdy ma swój jakiś pogląd na to...

Z drugiej strony Luczyk nie komponował np. Róż Miłości (z małym wyjątkiem), a jest wpisany jako współautor, a więc sam trzepie kasę za zasługi innych osób. Ponadto kilka lat temu jak wydawał 8 filmów prawdopodobnie powiedział coś w stylu, że skomponował utwór "Niewinność" wraz z Jackiem - on nawet nie kiwnął palcem w tym utworze, co nie jest tajemnicą. A więc to udział Luczyka w procesie twórczym budzi większe wątpliwości, aniżeli Romana, jeśli już tak się przyjrzymy bardziej.
Zawsze uważał się za lepszego od wszystkich dookoła. Po śmierci Jacka Regulskiego i doskonałej współpracy przy okazji Alkatraz, Roman dokoptował do składu Valdi Modera. Niestety Valdi był gitarzystą wybitnym, czego Luczyk nie mógł znieść i go wyjebał. Tak więc po tamtej akcji wiedziałem, że to cwel i nic więcej. Po tym co teraz pisze należy mu się sto chujów w dupę i siekiera w plecy.
To jeszcze inna anegdota - po Valdim na drugiej gitarze udzielał się niejaki Michał Mleczko, techniczny Kata, przyjaciel zespołu. Grał normalnie na scenie podczas trasy i grał też na Somewhere In Poland - a jednak wtedy Luczyk uznał, że ich przyjaciel nie jest godny, aby stać z nimi tego dnia na scenie i wszelkie dogrywki były finalnie zza kurtyny.
---
Warto też dodać, że Luczyk ODSZEDŁ z Kata swego czasu - o tym się często zapomina. Po nagraniu Szyderczego zbojkotował zespół i zostawił go, nie chciał ruszyć w trasę. Jego miejsce zająć wówczas Jarek Gronowski. Gdyby nie śmierć Jacka istnieje duża szansa, że Kat działałby do dziś bez Luczyka. Od dwóch albumów pozostawał w cieniu Jacka i Faziego i niewiele miał do powiedzenia jeśli chodzi o kierunek twórczy, a i kompozycji było jak na lekarstwo (Róże i Szydercze, to tylko 3 utwory Piotra).
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10393
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: Kat & Roman Kostrzewski

29-08-2021, 08:57

Anzhelmoo pisze:
29-08-2021, 00:05
Podobno Roman nie jest bez winy, bo zarejestrował w zaiks utwory kata na siebie, wobec tego tantiemy szły tylko do Romka. Oczywiście to też wina Luczyka, że nie ogarnia biznesu, może już dawno się nie dogadywali, kto to wie.
Takie coś nigdy nie miało miejsca. Jest co prawda jedna kontrowersja w związku z Romanem i zaiksem, ale dotyczy czego innego - tego, że Roman jest wpisany jako autor muzyki prawie wszystkich utworów (nie tekstów), choć muzyki w rozumieniu riffów itp. nie tworzył z małymi wyjątkami. Stało się tak, bo przed laty dogadali się, że stworzenie linii melodycznej = udział w komponowaniu. Są różne szkoły, niektórzy uważają, że napisanie wokalu do gotowej kompozycji, albo dogranie solówki to za mało, by być współautorem. Każdy ma swój jakiś pogląd na to...

Z drugiej strony Luczyk nie komponował np. Róż Miłości (z małym wyjątkiem), a jest wpisany jako współautor, a więc sam trzepie kasę za zasługi innych osób. Ponadto kilka lat temu jak wydawał 8 filmów prawdopodobnie powiedział coś w stylu, że skomponował utwór "Niewinność" wraz z Jackiem - on nawet nie kiwnął palcem w tym utworze, co nie jest tajemnicą. A więc to udział Luczyka w procesie twórczym budzi większe wątpliwości, aniżeli Romana, jeśli już tak się przyjrzymy bardziej.
Zawsze uważał się za lepszego od wszystkich dookoła. Po śmierci Jacka Regulskiego i doskonałej współpracy przy okazji Alkatraz, Roman dokoptował do składu Valdi Modera. Niestety Valdi był gitarzystą wybitnym, czego Luczyk nie mógł znieść i go wyjebał. Tak więc po tamtej akcji wiedziałem, że to cwel i nic więcej. Po tym co teraz pisze należy mu się sto chujów w dupę i siekiera w plecy.
To jeszcze inna anegdota - po Valdim na drugiej gitarze udzielał się niejaki Michał Mleczko, techniczny Kata, przyjaciel zespołu. Grał normalnie na scenie podczas trasy i grał też na Somewhere In Poland - a jednak wtedy Luczyk uznał, że ich przyjaciel nie jest godny, aby stać z nimi tego dnia na scenie i wszelkie dogrywki były finalnie zza kurtyny.
---
Warto też dodać, że Luczyk ODSZEDŁ z Kata swego czasu - o tym się często zapomina. Po nagraniu Szyderczego zbojkotował zespół i zostawił go, nie chciał ruszyć w trasę. Jego miejsce zająć wówczas Jarek Gronowski. Gdyby nie śmierć Jacka istnieje duża szansa, że Kat działałby do dziś bez Luczyka. Od dwóch albumów pozostawał w cieniu Jacka i Faziego i niewiele miał do powiedzenia jeśli chodzi o kierunek twórczy, a i kompozycji było jak na lekarstwo (Róże i Szydercze, to tylko 3 utwory Piotra)
Ok, zakładam, że masz rację, nie jestem fanem, tylko śledzę poczynania tych panów niczym serial m jak miłość.

Sprawdziłem tylko, że nie ma czegoś takiego jak pisze Bloodcult, że dostaje się 60% za tekst. Wypełnia się deklarację, tam są rubryki % za tekst, rubryki dla kompozytorów muzyki, gdzie można dowolnie wpisać każdemu %.

Jeżeli za nędzne teksty Roman wpisał sobie 60% całości kompozycji, to coś jest nie tak. Pytanie czy to wiarygodne info o tych 60%.
Die Welt ist meine Vorstellung.
535

Re: Kat & Roman Kostrzewski

29-08-2021, 09:16

Co jest nie tak? Lubczyk wtedy w kiblu był, czy pucował kałbojki? Weźże Medard skończ te dywagacje. To chyba dorośli ludzie są, a to że jeden wybrał rolę ofiary z wiecznymi pretensjami i bólem pizdy chyba widzi każdy. Niech se lubczyk zbiórkę do kapelusza założy na jakimś portalu żebrackim. Może też , utrzymując jego poziom wypowiedzi, zachorować na raka. Może komuś będzie żal. Jaki problem?
Awatar użytkownika
Anzhelmoo
weteran forumowych bitew
Posty: 1356
Rejestracja: 19-03-2017, 08:51

Re: Kat & Roman Kostrzewski

29-08-2021, 09:37

Z tym 60% nie wiem - też mi się to kiedyś obiło o uszy, więc potencjalnie jest taka możliwość. Nie znam zasad rozliczeń zaiksu, ale trochę na logikę - zakładając, że kompozycja to 50% kompozycji, a tekst drugie tyle, to generalnie właśnie koło 60% by wychodziło. Wszak Roman odpowiada za 100% prawie wszystkich tekstów + w prawie każdym utworze jest wpisany jako współkompozytor muzyki - jeden z 3/4/5 (zakładając, że udział każdego współkompozytora jest równy).

Można dywagować, czy jest to sprawiedliwe - tak się jednak chłopaki dogadali i tak mają. Generalnie rzeczywiście za utwory z 666 i Oddechu odpowiada przede wszystkim Luczyk (pomińmy, że ten pierwszy to właściwie plagiaty). Bastard to głównie gitarowa spółka Luczyk/Jacek ze znacznym wpływem Faziego (choć wpisany tylko jako autor 3). No a Róże i Szydercze, to właściwie brak Luczyka tak jak wspominałem - jego jedyne utworu z tego okresu to Słodki Krem, Oczy Słońc i Czemu Mistrze Krzyż w Tornistrze, a większość albumu to Jacek/Fazee.

Skonfrontujmy to z oświadczeniem Luczyka:
Dzień Dobry drodzy Youtubowicze i fani KATa.

W związku z wieloma prośbami mediów o ustosunkowanie się do moich działań ograniczających publikacje moich kompozycji na portalu Youtube, informuję, że nie wiem, o co ta cała wrzawa.

Szanuję każdego fana KATa, i nie mam pretensji do publikacji na YT.

Jest tylko jeden problem. Pliki zostały usunięte, gdyż w opisie zapomniano poinformować, że opublikowane utwory to covery zespołu KAT.

Jak wiadomo, w Zaiksie są złożone od lat dokumenty informujące o tym, kto jest kompozytorem utworów zespołu KAT. I tu powinienem zakończyć moją wypowiedź.

Wydaje mi się jednak, że nie wszyscy znają mój wkład w kompozycje KATa, czyli zespołu, który założyłem w 1979 roku, a ostatnio jako KAT zaprezentowałem najnowszy album „Without Looking Back, wydany poprzez niemiecką wytwórnię PURE STEEL RECORDS.

Tak dla informacji ogólnej i dla Pana Romana Kostrzewskiego, który chyba zapomniał kto komponował utwory KATa, informuję, że:

KAT do 1997 roku nagrał i zarejestrował w ZAiKS 62 premierowe utwory. Wszystkich rejestracji dokonał własnoręcznie Roman Kostrzewski. Na formularzu rejestracyjnym Zaiksu musiał się podpisać i podpisał się każdy kompozytor i współkompozytor utworu oraz autor tekstu. Więc nie rozumiem skąd u Romka taka nagła amnezja?

Tak się jakoś utarło w świadomości fanów Romana Kostrzewskiego, że wszystko, co KAT osiągnął – zawdzięczamy Romkowi i że to Romek jest kompozytorem całego repertuaru KATa. Nie mam ochoty umniejszać jego historycznej roli. Muszę jednak przypomnieć, bo nie wszyscy wiedzą lub pamiętają, ale to ja komponowałem te utwory sam lub z kolegami. Tego nie da się wymazać, ponieważ informacje o moim autorstwie są zapisane w Zaiksie (jak już wspomniałem).

Dla wyjaśnienia i przypomnienia niektórym informuję.

Oto zestawienie premierowych kompozycji KATa do 1997 roku:

1. Metal And Hell – 10 utworów

2. Oddech Wymarłych Światów – 7 utworów

3. Bastard – 9 utworów

4. Róże Miłości Najchętniej Przyjmują Się Na Grobach – 8 utworów

5. Szydercze Zwierciadło – 8 utworów


6. Ballady – 5 utworów

7. Pierwszy singiel – 2 utwory

Razem 49 utworów, z których ok. 46 skomponowałem. (Mogłem coś pominąć. Nie przywiązuję do tego tak wielkiej wagi).

W całej historii zespołu KAT 98% utworów jest mojego autorstwa lub współautorstwa.

Proszę więc najpierw zapoznać się z moimi prawami, a potem mieć pretensje do moich działań.

Z poważaniem

PIOTR LUCZYK
Trzeba być naprawdę człowiekiem bez honoru, by w żywe oczy pisać, że jest się kompozytorem utworów, w których nie kiwnęło się palcem.

Nawiasem mówiąc w ZAIKS praktycznie w każdym utworze jest wpisany każdy, co kłóci się nawet z autorstwem wpisanym w książeczkach.

Przykłady:
https://online.zaiks.org.pl/utwory-muzyczne/284802 - Niewinność (utwór Jacka z wpływem Faziego)
https://online.zaiks.org.pl/utwory-muzyczne/532240 - Oczy Słońc (utwór Luczyka)
https://online.zaiks.org.pl/utwory-muzyczne/638591 - Spojrzenie (instrumentalny utwór Jacka)

Tak więc tym zaiksem można sobie podetrzeć wiadomo co.
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
Awatar użytkownika
Bloodcult
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7641
Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
Lokalizacja: Łódź

Re: Kat & Roman Kostrzewski

29-08-2021, 14:34

Anzhelmoo pisze:
29-08-2021, 09:37
(pomińmy, że ten pierwszy to właściwie plagiaty).
Serio ? Nie jestem może jakimś wybitnym specem od tamtej epoki ale nie wychwyciłem jakiś tam nigdy oczywistych plagiatów (fajnie przemycili "Prząśniczkę" w jednej solówce na "38 Minutes Of Life"). Dasz jakieś przykłady ?
Grzegorz Braun to ruski agent

http://allegro.pl/uzytkownik/bloodcult
Awatar użytkownika
Olo
rasowy masterfulowicz
Posty: 2308
Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Kat & Roman Kostrzewski

29-08-2021, 15:04

Np. Noce Szatana:
Życie światów jest ryczącą rzeką, ale Ziemia jest sadzawką i stawem.
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: Kat & Roman Kostrzewski

29-08-2021, 15:18

W takim razie Luczyk bierze w 100% na klatę te plagiaty. :D
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
535

Re: Kat & Roman Kostrzewski

29-08-2021, 15:23

Ta płyta przesiąknięta jest duchem Venom.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12152
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Kat & Roman Kostrzewski

29-08-2021, 15:40

Przy okazji sobie sprawdziłem Tank i okazuje się, że są dwie Tankushki...
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
Awatar użytkownika
Olo
rasowy masterfulowicz
Posty: 2308
Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Kat & Roman Kostrzewski

29-08-2021, 15:48

też nie wiedziałem :)
średnio się interesuję tymi reunionami starych weteranów. Większość z tego jest przecież robiona tylko na potrzeby festiwali = $
Życie światów jest ryczącą rzeką, ale Ziemia jest sadzawką i stawem.
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15733
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: Kat & Roman Kostrzewski

29-08-2021, 16:27

ktoś tu chyba Luczyka nie lubi :sarcasm1:

https://fb.watch/7HkFkCVqS8/
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
Awatar użytkownika
Anzhelmoo
weteran forumowych bitew
Posty: 1356
Rejestracja: 19-03-2017, 08:51

Re: Kat & Roman Kostrzewski

29-08-2021, 16:37

Jeśli chodzi o plagiaty, to także to:



Generalnie to są najpopularniejsze wraz z tym Tankiem powyżej, ale takich zapożyczonych fragmentów jest więcej. Nie mówię tutaj o słyszeniu duchów kapel, bo to, że stylistyka Venomowa jest to oczywista i nie ma nic w tym złego. Niemniej pomimo zapożyczeń jest to świetny album!

@Żułek, generalnie nigdy nie kumałem takich akcji - kupić płytę znienawidzonego artysty, by ją spalić? Luczyk i tak tego filmu nie zobaczy, a chociaż wpadnie mu te kilka złotych.
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
Awatar użytkownika
Anzhelmoo
weteran forumowych bitew
Posty: 1356
Rejestracja: 19-03-2017, 08:51

Re: Kat & Roman Kostrzewski

29-08-2021, 16:57

A jak już mówimy o Romanie, Valdim, to zapraszam do odkurzenia nieco zapomnianego albumu - Alkatraz.



Moim zdaniem materiał tam zawarty jest oryginalny i reprezentuje bardzo wysoki poziom, brzmienie też świetne (choć na tej wersji z YT może tego nie słychać).

Życie Pyk Lufa Pyk to jeden z najlepszych utworów nagranych przy udziale Romana kiedykolwiek.

Na albumie są dwa basy - Faziego i Marcina Płuciennika. Ścieżki się zderzają ze sobą, co z perspektywy czasu przedstawiane jest jako fajny bajer, W praktyce partie miał nagrać Krzysiek, ale nie był zbyt przygotowany, a też chyba nie ściano go usuwać, więc po prostu drugi basista dograł całkowicie niezależne partie. W kilku momentach rzeczywiście robi to robotę. No i w mojej opinii Valdi idealnie pasował do Kata!
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15733
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: Kat & Roman Kostrzewski

29-08-2021, 17:56

Anzhelmoo pisze:
29-08-2021, 16:37
@Żułek, generalnie nigdy nie kumałem takich akcji - kupić płytę znienawidzonego artysty, by ją spalić? Luczyk i tak tego filmu nie zobaczy, a chociaż wpadnie mu te kilka złotych.
może nawet złota płyta się z takich akcji uzbiera :lol:
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12152
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Kat & Roman Kostrzewski

29-08-2021, 17:59

Coś mu się palić nie chce
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10183
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Kat & Roman Kostrzewski

29-08-2021, 18:04

Anzhelmoo pisze:
29-08-2021, 16:57
A jak już mówimy o Romanie, Valdim, to zapraszam do odkurzenia nieco zapomnianego albumu - Alkatraz.
Dla mnie to jest jedna z najlepszych polskich płyt metalowych W OGÓLE. To jest niepojęte, że przeszła praktycznie bez echa.
Anzhelmoo pisze:
29-08-2021, 16:57
Życie Pyk Lufa Pyk to jeden z najlepszych utworów nagranych przy udziale Romana kiedykolwiek.
To i 'Pan Gold'.
Yare Yare Daze
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: Kat & Roman Kostrzewski

29-08-2021, 18:13

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
29-08-2021, 17:59
Coś mu się palić nie chce
Może jest to egzemplarz z autografem Luczyka.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
535

Re: Kat & Roman Kostrzewski

29-08-2021, 18:37

Potwierdzam. Error zajebista płyta. Nie wiem dlaczego przeszła bez echa. Może zbyt mały nakład? Udało mi się kupić taśmę.
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12660
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: Kat & Roman Kostrzewski

29-08-2021, 18:44

Anzhelmoo pisze:
29-08-2021, 16:57
A jak już mówimy o Romanie, Valdim, to zapraszam do odkurzenia nieco zapomnianego albumu - Alkatraz.



Moim zdaniem materiał tam zawarty jest oryginalny i reprezentuje bardzo wysoki poziom, brzmienie też świetne (choć na tej wersji z YT może tego nie słychać).

Życie Pyk Lufa Pyk to jeden z najlepszych utworów nagranych przy udziale Romana kiedykolwiek.

Na albumie są dwa basy - Faziego i Marcina Płuciennika. Ścieżki się zderzają ze sobą, co z perspektywy czasu przedstawiane jest jako fajny bajer, W praktyce partie miał nagrać Krzysiek, ale nie był zbyt przygotowany, a też chyba nie ściano go usuwać, więc po prostu drugi basista dograł całkowicie niezależne partie. W kilku momentach rzeczywiście robi to robotę. No i w mojej opinii Valdi idealnie pasował do Kata!
Tak kocham tę płytę. Uwielbiam każdy kawałek, ale na kwarki mnie rozbijają PUCH, Tak kochają, Tik-Tak i oczywiście wspomniane przez Ciebie życie pyk, Lufa pyk. No i zgadzam się, że Valdi idealnie pasował do Kata. Zresztą kompozycje z Error to potwierdzały, przecież czuć w tej płycie ducha Kata. Niestety jebany Luczyk wszystko zniszczył, bo Valdi przyćmiewał tego zjeba swoimi umiejętnościami. Szkoda, być może gdyby Valdi grałby w Kacie to by się nie zabił.
all the monsters will break your heart
ODPOWIEDZ