LUSTMORD

[von Leers]

Ewentualnie jeszcze wcześniej "muzak" . Nie da się "zrobić" przewodnika po Lustmord w jednym wpisie. To jest cały muzyczny świat. Osobiście z terminem "DARK ambient" pierwszy raz spotkałem się przy okazji wydawnictw z Cold Meat dawno temu (niektórzy twierdzą, że to w ogóle Karmanik ukuł tę nazwę - z całym szacunkiem - wymyślił "death ambient" to mu wystarczy) ale racja - to p. Brian Williams użył tego terminu jako pierwszy - czy może ściślej - w odniesieniu do jego muzyki użyto tego określenia. Sam "ambient" to wiadomo - Eno. Jest sporo tego typu "przewodników" w sieci, chociaż osobiście polecałbym książki (niektóre dostępne w PDF-ach jak się komuś nie chce wydawać dzięgów) np. "England's Hidden Reverse" ( tu głównie raczej początki - TG, Coil, Nurse with Wound itp.), "Ocean of Sound" (tu - generalnie historia tzw. "antymuzyki" - Brian Lustmord wspomniany zdawkowo główną postacią jest John Cage) itd. Jeśli chodzi o mnie - to w kwestii Lustmord - "Heresy", "Paradise Disowned", "Monstrous Soul" i "Stalker" (z Richem - zresztą człowiek-instytucja) to bezapelacyjna wierchuszka - ale ktoś może się nie zgodzić. Krótko pisząc - bez mądrzenia się - wszystkie Lustmordy - łącznie z zeszłorocznym (o ile wiem tylko cyfrowym) "Trinity" - brać w ciemno jeśli się spodobało "Heresy".
PS; kurwa - miałem w planach na dzisiejszy wieczór mnóstwo gruzu i złomu - a tu płyty Lull mi się cisną w łapy - dzięki kolego ŚBK - zrewidowałeś mi przypadkiem zawczasu przygotowaną "playlistę" :/

[Wasyl]

Bardzo dobre typy Pana von Leersa. Płyty Lustmorda do 1995 r. ,"Stalker " właśnie, to klasyka.
A sam Pan Robert Rich i projekt Harrisa Lull, to kolejne klasyczne dzieła gatunku.

[12345]

Lustmord i Lull to klasyka. Harris tez wydal plyte pod szyldem Certain Beyond All Reasonable Doubt - live in Berlin. Kto nie slyszal a lubi ww to polecam.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Nie chciałbym zapeszać, ale może będzie szansa z nim pogadać. Jak czytam wywiady to mega fascynujący człowiek.

[maciek z klanu]

Dawaj dawaj byłoby xajebiscie, szczególnie jeśli długa pogadanka

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Dawaj dawaj byłoby xajebiscie, szczególnie jeśli długa pogadanka

Wyraża na razie ostrożne zaciekawienie, co to takiego jest ten dungeon synth i co on ma z tym wspólnego. Na razie doszliśmy do ,,no dobra, jak będziesz miał pytania to zobaczymy"... No więc edukuję się.

[TheDude]

^ Działaj sprytnie man a będzie dobrze!

[12345]

Dawaj dawaj byłoby xajebiscie, szczególnie jeśli długa pogadanka

Wyraża na razie ostrożne zaciekawienie, co to takiego jest ten dungeon synth i co on ma z tym wspólnego. Na razie doszliśmy do ,,no dobra, jak będziesz miał pytania to zobaczymy"... No więc edukuję się.

Jakbyś potrzebował jakichś pytań to wal śmiało

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Jakbyś potrzebował jakichś pytań to wal śmiało

Myślę że będzie mnóstwo, ale jak masz jakieś fajne pomysły, to nie krępuj się

[12345]

Jakbyś potrzebował jakichś pytań to wal śmiało

Myślę że będzie mnóstwo, ale jak masz jakieś fajne pomysły, to nie krępuj się

Ok, podeslena pw

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Niech mnie dunder świśnie, czytam kolejne wywiady i nie wiedziałem, że był on AŻ TAK ważny i bujał się z Dead Can Dance, Current 93, Nurse with Wound, Throbbing Gristle i bogowie jedni wiedzą z kim jeszcze, tworząc historię wczesnego industrialu. Grubo.

[12345]

Niech mnie dunder świśnie, czytam kolejne wywiady i nie wiedziałem, że był on AŻ TAK ważny i bujał się z Dead Can Dance, Current 93, Nurse with Wound, Throbbing Gristle i bogowie jedni wiedzą z kim jeszcze, tworząc historię wczesnego industrialu. Grubo.

To żywa ikona/legenda

[Wasyl]

A tak się zastanawiałem, czemu tak kolega tego Lustmorda miętosi. Doskonały twórca.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

A tak się zastanawiałem, czemu tak kolega tego Lustmorda miętosi. Doskonały twórca.

Jestem dość zszokowany - na chwilę obecną wychodzi mi, że jeśli chodzi o innowacyjność w muzyce, to ten człowiek naprawdę lata w kosmosie, i nie wygląda na to, żeby został tak doceniony, jak na to zasługuje.

[Wódka i Piwo]

A tak się zastanawiałem, czemu tak kolega tego Lustmorda miętosi. Doskonały twórca.

Jestem dość zszokowany - na chwilę obecną wychodzi mi, że jeśli chodzi o innowacyjność w muzyce, to ten człowiek naprawdę lata w kosmosie, i nie wygląda na to, żeby został tak doceniony, jak na to zasługuje.

Chyba kolego nie bardzo wiesz co mówisz? Brian Williams nie doceniony? Cyba że masz na myśli to forum. To zgoda. Tu się bije konika przy bzyk bzyk metalu, także tego...

[Wódka i Piwo]

To zjada 99% tzw. muzyki metalowej

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Chyba kolego nie bardzo wiesz co mówisz? Brian Williams nie doceniony? Cyba że masz na myśli to forum. To zgoda. Tu się bije konika przy bzyk bzyk metalu, także tego...

W porównaniu do tego, co faktycznie zrobił, by popchnąć muzykę jako taką naprzód? Człowiek, który nie ma własnego agenta, obsługuje wszystko praktycznie sam? Już dawno powinna być o nim jakaś książka.

[Bloodcult]

Niech mnie dunder świśnie, czytam kolejne wywiady i nie wiedziałem, że był on AŻ TAK ważny i bujał się z Dead Can Dance, Current 93, Nurse with Wound, Throbbing Gristle i bogowie jedni wiedzą z kim jeszcze, tworząc historię wczesnego industrialu. Grubo.

Mało tego. Zrobił te instrumentalne miniatury na "Fear Inoculum".

[Scorn]

Niech mnie dunder świśnie, czytam kolejne wywiady i nie wiedziałem, że był on AŻ TAK ważny i bujał się z Dead Can Dance, Current 93, Nurse with Wound, Throbbing Gristle i bogowie jedni wiedzą z kim jeszcze, tworząc historię wczesnego industrialu. Grubo.

Mało tego. Zrobił te instrumentalne miniatury na "Fear Inoculum".

Z Tool współpracował już w czasach Lateralusa, czyli 20 lat temu.

Co do albumów Lustmord, to najbardziej lubię chyba Metavoid, Heresy czy bardziej industrialne Paradise Disowned, natomiast nie znam jeszcze wszystkich płyt. Teraz mam w kolejce Zoetrope.

[12345]

Niech mnie dunder świśnie, czytam kolejne wywiady i nie wiedziałem, że był on AŻ TAK ważny i bujał się z Dead Can Dance, Current 93, Nurse with Wound, Throbbing Gristle i bogowie jedni wiedzą z kim jeszcze, tworząc historię wczesnego industrialu. Grubo.

Mało tego. Zrobił te instrumentalne miniatury na "Fear Inoculum".

Z Tool współpracował już w czasach Lateralusa, czyli 20 lat temu.

Co do albumów Lustmord, to najbardziej lubię chyba Metavoid, Heresy czy bardziej industrialne Paradise Disowned, natomiast nie znam jeszcze wszystkich płyt. Teraz mam w kolejce Zoetrope.

Zoetrope to absolut. Dla mnie top to Heresy, wspomniany Zoetrope, Place where black stars hang i z nowszych Dark Matter. Świetny jest też album Stalker nagrany z Robertem Rich. Jak dla mnie mocno oddaje klimat książki/filmu. Mniej mi się "słyszą" Pigs of the romans empire lub words as a power. Polecam również wydawnictwa koncertowe z Rising na czele.