SUCCUMB

[Harlequin]

Ekipa z San Francisco, do tej pory dwa pełniaki dla Flenser:





Jak dla mnie absolutne zjawisko na scenie. Death, grind, hc, sludge, a wszystko to w odmętach obłędu i szaleństwa. Do tego nietuzinkowy, zdecydowanie wyróżniajacy się z tłumu vox Cheri Musrasrik. Zapraszam do dyskusji

[vicotnick]

Będzie hype na forume ?

[Sybir]

Pracujemy na razie nad strategią.

[[V]]

płyta roku.

[Bolt]

Debiut to solidny materiał, dwójka czeka aż będę miał czas na spokojne osłuchanie.

[Sybir]

płyta roku.

To oczywiste.

[TheDude]

Wokale na nowym albumie to konkretny wyziew. Aż milutko

[r o b e r t]

Jest dobrze jak kupie to szybko nie sprzedam .

[nicram]

Powiem tak. Pierwsza płyta zdecydowanie podoba mi się bardziej muzycznie. Natomiast wokalnie na dłuższą metę jest nie do przejścia. Druga za to muzycznie wydaje mi się mniej ciekawa, za to wokalnie zdecydowanie lepsza. Gdyby tak pierwsza miała wokale drugiej...

[Harlequin]

Wokale sa zdecydowanie jakieś. Mogą die nie podobac, ale niewatpliwie są atutem Succumb. Wokalnie wole chyba ten naszpikowany niepokojem debiutu. Brzmieniowo gyba wydaje sie być tez masywniejsY niz niwa. Ale kompletnie sie nie zgodze, ze debiut jest dużo lepszy muycznie. Moim zdaniem nowa jest bardziej zaawansowana technicznie, bardziej intenstwna i zniuasnowana. Do tego bardzo furiatyczna i neurotyczna, a przy tym zagrana ze sporym luzem i ogromną plynnością. Tak czy siusiak dla mnie to największe odkrycie tego roku i chyba jedyny zespół, który tak naprawde mnie zaskoczył, oferujac mi coś coś wiecej niz tylko mariaż kilku muzycznych szufladek.

[nagrobek]

posłuchałem kilka razy i odnoszę wrażenie, ze stylistycznie jest tam napierdolone zbyt na bogato i wychodzi momentami trochę groch z kapustą. jest ok..ale wydaje mi się, ze słyszałem niemało podobnych „zjawisk” na przestrzeni ostatnich lat.

[Ascetic]

Gniewko i jego płyty roku. Chyba już pora na jakąś wkładkę w Musick Magazine albo u Skłodowskiej.

[Harlequin]

No nie gadaj ze Ci sie to nie widzi Tomku a teraz wąsa metalu ze mnie nie rób

[Ascetic]

Gniewko, nie słuchałem, ale sama idea płyty roku/ odkrycia roku bardzo mi się podoba -:) Ok. Kłamie. 2 kawałki mi wystarczyły.Coś jak z tymi nautiliusami mam. Nie słyszę tego co Wy tam słyszycie. Czasem odnoszę wrażenie, że ma miejsce zaklinanie rzeczywistości.

[Harlequin]

Gniewko, nie słuchałem, ale sama idea płyty roku/ odkrycia roku bardzo mi się podoba -:) Ok. Kłamie. 2 kawałki mi wystarczyły.Coś jak z tymi nautiliusami mam. Nie słyszę tego co Wy tam słyszycie. Czasem odnoszę wrażenie, że ma miejsce zaklinanie rzeczywistości.

Mam kompletnie różne odczucia w stosunku do AI i do Succumb. Przede wszystkim w przypadku Succumb nie słysze i nie wyczuwam znamion przypadkowości. No, ale przecież nikt na siłe nie bedzie zmuszał do polubienia Kalifornijczyków.

[Ascetic]

Dla mnie ten sam przypadek. Staramy się dopisać story. Dobre materiały bez znamion świetności. Wyróżniające się przez jeden, dwa aspekty. Akurat w tym morskim, poprzez coś co nie powinno być atutem.

[r o b e r t]

Z kazdym odsłuchem nowy materiał zyskuje . Moze mało death metalu słyszałem , ale w tym materiale słyszę powiew czegoś nowego , dużo mroku i przerażajacych lecz cudownych zwolnień , które potęgują niepokój .

[Pelson]

W ogóle mi ten materiał nie siedzi i nie rozumiem zachwytów. OK, fajny wokal, wyrazisty, ale poza tym nie widzę tam nic dla siebie, co mogłoby mnie przytrzymać na dłużej.

[est]

Już przy jedynce bardzo mi siadł duszny, klaustrofobiczny klimat tej muzyki. Dwójka jest bardziej przystępna, bardziej "ludzka"- w dużej mierze przez wokale, które są bardziej spójne. Ogólnie przy całym nagromadzeniu różnych wpływów czy inspiracji cały materiał jest jak Morphle czy T-1000. Bardzo ciekawy zespół. Hejterów, nawet tych w przepoconych toptankach Darkthrone, wyzywam na pojedynek!

[Ascetic]

Już przy jedynce bardzo mi siadł duszny, klaustrofobiczny klimat tej muzyki. Dwójka jest bardziej przystępna, bardziej "ludzka"- w dużej mierze przez wokale, które są bardziej spójne. Ogólnie przy całym nagromadzeniu różnych wpływów czy inspiracji cały materiał jest jak Morphle czy T-1000. Bardzo ciekawy zespół. Hejterów, nawet tych w przepoconych toptankach Darkthrone, wyzywam na pojedynek!

Podejmuję. Na gołe. Mogą być klaty.