FUNERAL MIST

[nicram]

Przenikliwy ozobek przemówił...a później i tak wsadzi do swojej top10.

[DST]

Mam trochę obaw — drugi DomJord był słaby i nijaki (pierwszy zupełnie OK), będąc właściwie pierwszą kiepścizną, którą firmował Arioch. A pewnie równolegle robi się nowy Marduk, „Viktoria” to w końcu jeszcze 2018. Czy starczyło weny?

Niby muzycznie to dość podobne twory, ale jeśli chodzi o koncept to on chyba ma jakąś w 100% autorską, krystaliczną wizję. Raz na jakiś czas po prostu otwiera wrota tego obrzydliwego uniwersum

Ale czemu obrzydliwego? Przecież bardzo kunsztowne i piękne te świątynie stawia. (Oczywiście Marduk z Ariochem i bez niego to dwa zupełnie różne zespoły, nazwa właściwie wprowadza w błąd).

"Salvation" miałem głównie na myśli. Ta płyta i "Maranatha" to dźwiękowo i wizualnie majstersztyk ohydy. Tak odbieram to z grafikami, jak takie plugawe odwrócenie chrześcijaństwa, albo wyciągnięcie z niego takiego pierwotnego, średniowiecznego zła - zarazy, zgnilizny itd. Nie wiem czy ktoś w BM miał taką ekstremalną wizję odwrócenia tej całej religijnej ikonografii. Zawsze będę chylił czoła przed tymi dwoma albumami za te aspekty.

[ozob]

Przenikliwy ozobek przemówił...a później i tak wsadzi do swojej top10.

Naklaniam do słuchania płyt, a nie oceniania muzyki po nazwie zespołu i okładce, Nikos. To wiele ułatwia. (:

[nicram]

Przenikliwy ozobek przemówił...a później i tak wsadzi do swojej top10.

Naklaniam do słuchania płyt, a nie oceniania muzyki po nazwie zespołu i okładce, Nikos. To wiele ułatwia. (:

Nakłaniam cię ozobku do słuchania płyt więcej niż jeden raz i nie oceniania ich zbyt pochopnie. (:

[KKK]

Przenikliwy ozobek przemówił...a później i tak wsadzi do swojej top10.

Naklaniam do słuchania płyt, a nie oceniania muzyki po nazwie zespołu i okładce, Nikos. To wiele ułatwia. (:

Nakłaniam cię ozobku do słuchania płyt więcej niż jeden raz i nie oceniania ich zbyt pochopnie. (:

Czy ktoś może w końcu zbanowac i rozpuścić w kwasie tych dwóch?

[Sturm]

Niby muzycznie to dość podobne twory, ale jeśli chodzi o koncept to on chyba ma jakąś w 100% autorską, krystaliczną wizję. Raz na jakiś czas po prostu otwiera wrota tego obrzydliwego uniwersum

Ale czemu obrzydliwego? Przecież bardzo kunsztowne i piękne te świątynie stawia. (Oczywiście Marduk z Ariochem i bez niego to dwa zupełnie różne zespoły, nazwa właściwie wprowadza w błąd).

"Salvation" miałem głównie na myśli. Ta płyta i "Maranatha" to dźwiękowo i wizualnie majstersztyk ohydy. Tak odbieram to z grafikami, jak takie plugawe odwrócenie chrześcijaństwa, albo wyciągnięcie z niego takiego pierwotnego, średniowiecznego zła - zarazy, zgnilizny itd. Nie wiem czy ktoś w BM miał taką ekstremalną wizję odwrócenia tej całej religijnej ikonografii. Zawsze będę chylił czoła przed tymi dwoma albumami za te aspekty.

Rozumiem, o co Ci chodzi, aczkolwiek osobiście odbieram to jako lustrzaną wizję piękna, i w muzyce, i w grafice. Takie „tylne schody do nieba”, żeby odwołać się do Mishimy — rezydent tego Nieba jest oczywiście odmienny niż utrzymują ortodoksje. Podobnie bawili się DsO w czasach „SMRC” i produkcji pobocznych do czasu „Fas”.

[[V]]

Nowa płyta oczywiście chujowa.

[COFFIN]

Daj znać jeszcze kiedyś, jak może posłuchasz

[[V]]

Daj znać jeszcze kiedyś, jak może posłuchasz

Dzisiaj odpalam, tylko naleje kielona

[COFFIN]

Ehe, szybciej listonosz zacznie grać grindcora

[[V]]

Ehe, szybciej listonosz zacznie grać grindcora

Serio temat, sprawdzę dzisiaj. Przecież jestem ekspertem od BM chłe, chłe.

[tomaszm]

Kiedy będzie u nas i u kogo do nabycia?

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

[Sybir]

Fallen Temple i Hellthtasher oferują album w przedsprzedaży.

[tomaszm]

Okey. Dzięki.

Płyta lepsza od poprzedniej. Równiejsza. Większe stężenie patologi. Jest git. Jutro na spacer po lesie jak znalazł.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

[ozob]

Moim zdaniem słabsza. Momenatami zbyt oczywista z kilkoma dłużyznami. Jednakowoż jako całość jest to dobre granie, a momenami są fragmenty wręcz kapitalne.

[[V]]

Bdb materiał. Gdyby to było bardziej surowe, dzikie i patologiczne brzmieniowo byłby szach mat.

[Sturm]

Dzisiaj nie zdążyłem przerobić całości na spokojnie. Pierwsze wrażenie jest takie, że bliżej „Salvation” niż późniejszych. Moc stwierdzona.

[krov]

uwielbiam FM, ale ta muza tutaj po prostu momentami zupełnie nie trzyma się kupy, te kawałki donikąd nie prowadzą. No i lekko zjebana produkcja jednak, zwłaszcza w kwestii garów ;d

[Rumburak]

Zdecydowanie bliżej temu do Salvation niż nudnej i zachowawczej Hekatomb. Znów jest pokój bez klamek i bluźnierstwo spływające po ścianach. Cudowny klimat. Płyta zamówiona.

[bartwa]

Dalej nie jestem fanem FM. Pierwszy numer fajny, ale reszta już nie dla mnie, wokal w drugim numerze nie do zniesienia. Siano zostaje na koncie.