Zanim ogarnie, że metal puszczają, kadencja pisiarzy się skończy.Wasyl pisze: ↑24-02-2021, 12:17Zarz najlepszy będzie w Polskim Radiu, gdyż:
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Marek- ... 62496.html

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Zanim ogarnie, że metal puszczają, kadencja pisiarzy się skończy.Wasyl pisze: ↑24-02-2021, 12:17Zarz najlepszy będzie w Polskim Radiu, gdyż:
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Marek- ... 62496.html
535 pisze: ↑09-02-2014, 13:17Patrz Pan jak blisko, nie Prażmów, tylko numer.wlood pisze:Numer 011/444 we wsi Prażmów przebywa.535 pisze:Przyznać się bez bicia. Ilu z Was posiada ten czteropłytowy ekskluzywny boks, tylko dla wybrańców? Wpisywać numery i miasta. Przydałoby się to "ożywić", bo niektóre akcje z tej audycji, są ponadczasowe i można ich słuchać nawet teraz. Niczym "Powtórki z rozrywki".
![]()
Jak on mnie wkurwiał, i dalej wkurwia tym swoim egzaltowanym gadaniem. Jak kopiowałem kasety to zawsze go wycinałem, najgorzej jak pierdolił w trakcie utworów.
No nie, ale może za młody jestem i nie czuję kultu.
Dokładnie. Raz, dwa, piec razy śmieszne. Później nudne to już było i powtarzalne. Bardzo irytujące na dłuższą metę.
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
Mówisz dwugłosem? Normalnie jakbym czytał jego wypowiedzi, przez Ciebie zamieszczone.G-raw pisze: ↑06-01-2022, 19:53Zaś krytyka neolibkowego myślenia zawsze tkwiła w nurcie hc/punk.
Ryłko jako insider tego biznesu wiedział o czym mówi. I w sumie szkoda, że nikt go nie chce w radiu choć z drugiej mańki to wcale nie dziwi. Skoro jakiś przygłup z agory jest dyr. rockowego radia i z tymonem kręcą lody, a w innym koncernie adpoint liczy słupki to się nie opłaca. Lepiej mieć gadająca głowę bez zdania na temat danego albumu i tacy - niewielu się ich ostało - nudzą na antenie grając 3 kawałki pod rząd.
To ciekawe, bo są tutaj zawodnicy, co twierdzą, że słuchanie crasta, panka, czy hardcora jest rozrywką dla brudasów.Stoigniew pisze: ↑06-01-2022, 20:23oj tam, kwestia gustu i poczucia czarnego abstrakcyjnego humoru, owszem, ta gadanina czasem troszkę przynudzała, szczególnie o trzeciej nad ranem jak próbowałeś nie usnąć i czekałeś na kolejny numer jaki będzie zaprezentowany, ale niektóre bajajki, piosenki czy inne odzywki stawiały na równe nogi, ja do dzisiaj sobie czasem śpiewam pod nosem "płonie kościółek w lesie, wiatr swąd palonych niesie..."![]()
a co do zawartości muzycznej to była najlepsza audycja ever dla gówniaka jakim wtedy byłem,