IMMOLATION

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: IMMOLATION

09-02-2022, 12:38

535 pisze:
09-02-2022, 12:30
O moje sumienie bądź pan spokojny. Natomiast bawi mnie twoje błąkanie się po krzakach w tej tematyce i próba ujednolicenia zagadnienia i podciągnięcia WSZYSTKICH. Mam nadzieję, że w tytule i opisie aukcji uczciwie informowałeś kupującego o rodzaju wydania,załączone WYRAŹNE zdjęcia nie pozostawiały wątpliwości , bo wiesz Robcio, piracką kasetę z barona lub innego taktu rozpoznasz bez lupy nawet na bardzo małym telefonie. Pomijam, że te kasety kupuje specyficzna grupa osobników, a nie słyszałem, żeby ktoś podrabiał barony, czy emgie. Może Triceps coś wie na ten temat. To jak Robuś? Opisywałeś w tytule, że ruskie wydanie? Robiłeś DOKŁADNE zdjęcia sprzedawanego przedmiotu? Prawda?
Tak. Robiłem zdjęcia i pisałem, że to nie jest oficjalne wydanie. Przyznam, że sam mam mieszane uczucia co do tej historii, ale kupujący mieli świadomość co biorą i w każdym z tych kilku przypadków nie było na rynku nowych wydań tych albumów w pudełkach.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
535

Re: IMMOLATION

09-02-2022, 12:45

Gdyby nam umknęło o czym jest tak naprawdę rozmowa to dam wskazówkę. Tak wygląda taśma z epoki i zakupiona w tejże, gdy nie bardzo był wybór. Obrazek Natomiast tak wygląda płyta zakupiona swego czasu za okrągłą kwotę na niemieckimjebaju. Obrazek Jeżeli to jest ten sam proceder to wiele tłumaczy.
535

Re: IMMOLATION

09-02-2022, 12:47

Pacjent pisze:
09-02-2022, 12:38
535 pisze:
09-02-2022, 12:30
O moje sumienie bądź pan spokojny. Natomiast bawi mnie twoje błąkanie się po krzakach w tej tematyce i próba ujednolicenia zagadnienia i podciągnięcia WSZYSTKICH. Mam nadzieję, że w tytule i opisie aukcji uczciwie informowałeś kupującego o rodzaju wydania,załączone WYRAŹNE zdjęcia nie pozostawiały wątpliwości , bo wiesz Robcio, piracką kasetę z barona lub innego taktu rozpoznasz bez lupy nawet na bardzo małym telefonie. Pomijam, że te kasety kupuje specyficzna grupa osobników, a nie słyszałem, żeby ktoś podrabiał barony, czy emgie. Może Triceps coś wie na ten temat. To jak Robuś? Opisywałeś w tytule, że ruskie wydanie? Robiłeś DOKŁADNE zdjęcia sprzedawanego przedmiotu? Prawda?
Tak. Robiłem zdjęcia i pisałem, że to nie jest oficjalne wydanie. Przyznam, że sam mam mieszane uczucia co do tej historii, ale kupujący mieli świadomość co biorą i w każdym z tych kilku przypadków nie było na rynku nowych wydań tych albumów w pudełkach.
Jeżeli piszesz prawdę to dla mnie sprawa jest zamknięta.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18218
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: IMMOLATION

09-02-2022, 13:22

535 pisze:
09-02-2022, 12:30
Pomijam, że te kasety kupuje specyficzna grupa osobników, a nie słyszałem, żeby ktoś podrabiał barony, czy emgie. Może Triceps coś wie na ten temat.
Tak, MG bylo piratowane, co co sie w sumie nie miesci w glowie ;D Piraty byly wydane starannie, wszystkie kasety biale z zolta nalepka, nadruki gruba czarna czcionka z duzym kontrastem , okladki tez, a numery sie nie zgadzaly z "oryginalnymi pirackimi" MG xD Brzmieniowo bylo bardzo ok.
Potem wlepie zdjecie
Ostatnio zmieniony 09-02-2022, 13:23 przez Triceratops, łącznie zmieniany 1 raz.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16291
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: IMMOLATION

09-02-2022, 13:22

@535


Czy ja wiem. Kolezka z lubością rozpisuje się, że digisraki to sraki, co jest bezsporne zasadniczo, i że woli kupić brazylijskiego, ruskiego boota. To na moje oko otwiera sprawę a nie zamyka, bo jak w 80, czy 90” z dostępnością wiemy jak było, to teraz mamy casus, wypożyczenia za 50 pln bo Janusz nie zapłacił. <Każda wymówka dobra aby opierdolić kogoś ze sceny>* Powiem wręcz, że to już bez wątpliwości ojebywanie artystów.


Podobno tych sprzedawanych opis był cacy. Czy ja od typa czegoś przypadkiem nie kupiłem ? xD

* I jeszcze takie coś śmie pouczać tego od wypłaty. Litości kurwa

ps. Koncerty tez pewnie z kibla ogarnia, jak wbije 6 h przed gigiem dla niepoznaki jako sanepidowiec> bo to jakiś kurwa nindża cień jest, co się chowa, pewnie za muszlą.
Ostatnio zmieniony 09-02-2022, 13:28 przez Ascetic, łącznie zmieniany 1 raz.
lys på slutten av lys
535

Re: IMMOLATION

09-02-2022, 13:27

Triceratops pisze:
09-02-2022, 13:22
535 pisze:
09-02-2022, 12:30
Pomijam, że te kasety kupuje specyficzna grupa osobników, a nie słyszałem, żeby ktoś podrabiał barony, czy emgie. Może Triceps coś wie na ten temat.
Tak, MG bylo piratowane, co co sie w sumie nie miesci w glowie ;D Piraty byly wydane starannie, wszystkie kasety biale z zolta nalepka, nadruki gruba czarna czcionka z duzym kontrastem , okladki tez, a numery sie nie zgadzaly z "oryginalnymi pirackimi" MG xD Brzmieniowo bylo bardzo ok.
Potem wlepie zdjecie
O skurwensyn! Szambo!
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18218
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: IMMOLATION

09-02-2022, 13:31

No niesamowita sprawa. Wtedy bylo milion labeli, nikt nikomu niczego nie bronil zeby sobie zalozyc wlasna "wytwornie" a tu ktos postanowil piratowac piratow, polak potrafi xd To byly jednak magiczne czasy:D


Co do digipakow, to rowniez szczrze ich nie znosze, i pamietam jak poszukiwalem "Today Is A Good Day" New Model Army w jewelu. W koncu na allegro sie pojawil, choc w oficjalnym nie bylo takiego. Kupilem i chuj, nawet nie wiem czyje to wydanie i nie chce wiedziec. Mam w jewelu jak chce.
woodpecker from space
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: IMMOLATION

09-02-2022, 13:42

Triceratops pisze:
09-02-2022, 13:31
No niesamowita sprawa. Wtedy bylo milion labeli, nikt nikomu niczego nie bronil zeby sobie zalozyc wlasna "wytwornie" a tu ktos postanowil piratowac piratow, polak potrafi xd To byly jednak magiczne czasy:D


Co do digipakow, to rowniez szczrze ich nie znosze, i pamietam jak poszukiwalem "Today Is A Good Day" New Model Army w jewelu. W koncu na allegro sie pojawil, choc w oficjalnym nie bylo takiego. Kupilem i chuj, nawet nie wiem czyje to wydanie i nie chce wiedziec. Mam w jewelu jak chce.
Proste. Tutaj już kilka osób chwaliło się, że woli pirata w pudełku od oficjalnego digi, np. ostatniego TOOL brali, bo oficjalne wydanie było dziwne i drogie.
Tylko MG piratowano, czy Takty i Barony też?
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
535

Re: IMMOLATION

09-02-2022, 13:44

Ascetic pisze:
09-02-2022, 13:22
@535


Czy ja wiem. Kolezka z lubością rozpisuje się, że digisraki to sraki, co jest bezsporne zasadniczo, i że woli kupić brazylijskiego, ruskiego boota. To na moje oko otwiera sprawę a nie zamyka, bo jak w 80, czy 90” z dostępnością wiemy jak było, to teraz mamy casus, wypożyczenia za 50 pln bo Janusz nie zapłacił. <Każda wymówka dobra aby opierdolić kogoś ze sceny>* Powiem wręcz, że to już bez wątpliwości ojebywanie artystów.


Podobno tych sprzedawanych opis był cacy. Czy ja od typa czegoś przypadkiem nie kupiłem ? xD

* I jeszcze takie coś śmie pouczać tego od wypłaty. Litości kurwa

ps. Koncerty tez pewnie z kibla ogarnia, bo to jakiś cień co się chowa, pewnie za muszlą.
Nie chce mi się drążyć. Jeżeli faktycznie informował to klient był uprzedzony. Co do kaset. W tamtym czasie były dwa wyjścia, albo poznawać muzykę na bieżąco, albo jej nie poznawać. Do tego służyły te kasety. Oczywiście snucie wizji, że można było kupować oryginały nie jest zakazane, ale ja bardzo dobrze pamiętam finansowe realia tamtego okresu, więc chyba nie ma sensu żeby mnie ktoś przekonywał, że to akurat ja musiałem mieć pecha. W tym momencie te kasety to prawie zabytek, a trochę moda. Jeżeli ktoś chce mieć, w czasach gdy praktycznie wszystko można za darmo przesłuchać w sieci? Nie widzę problemu. Tak jak w zbieraniu puszek. Jednakowoż obrót wydaniami do złudzenia przypominającymi oryginały to jednak jest zdecydowanie inna kategoria.
Awatar użytkownika
Alkoholokaust
postuje jak opętany!
Posty: 633
Rejestracja: 09-01-2007, 13:49
Lokalizacja: delirium
Kontakt:

Re: IMMOLATION

09-02-2022, 14:01

Mnie zastanawia ile osób na początku lat 90-tych była w ogóle świadoma, że ten cały wysyp kaSSet z mg, takt, baron etc. to wydania czysto pirackie i na zachodzie wygląda to zupełnie inaczej. To samo tyczy się ruskich winyli ze stajni typu MELODIA itp. Jak taśmy na początku nowego tysiąclecia były passe to szperając po komisach i allegro brałem tego na tony za psi chuj, pakiety 30 kaset za dychę były normą, radocha poznawania nowych, zapomnianych kapel w tenże sposób była bezcenna. Dla gnoja bez grosza wybór oryginalnego CD za 65 złotych a torba taśm był prosty. Zresztą większość i tak już wymieniłem na CD/LP, zostawiam tylko te najlepiej brzmiące, a prym wiedzie tutaj TACT/TAKT. Ichniejsze Sepultury, Lawnmower Death, Obituary dalej kruszą ściany jeśli chodzi o brzmienie i czasem wolę tymże karmić odtwarzacz niż odpowiednikiem na CD.

Wystawiam mordę również na przyjęcie rzutu kamieniem, bo co prawda większość oddałem tego za free, ale zdarzało się pchać po 5 zyla od sztuki, mea culpa, mea cup de monde, MEA MAXIMA KUPA!

Zresztą co oni tam mieli w katalogach, Beherit, Goatlord, Metal Onslaught, Blasphemy, składanka Projection of Stained Mind, sampler Seraphic Decay, podejrzewam że nakłady tychże kaset przewyższały oryginalne wydania na CD.
Ostatnio zmieniony 09-02-2022, 14:05 przez Alkoholokaust, łącznie zmieniany 1 raz.
hare hare supermarket

nsbm.pl
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16291
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: IMMOLATION

09-02-2022, 14:04

Ja jednakowoż będę drążył. Najebałem tych kaset jako gówniak 13,14,15 letni. Takie jakie były dostępne, na kieszeń małolata. Pewnie gdybym mieszkał, jak sobie ruski onuc wymarzył, w chińskiej republice bolandy, to bym nakurwiał w fabryce śrubek, jako 11 latek i może nawet na oryg cd-ka by było mnie stać, jak się zaczynały pojawiać, w jakby nie było dużym i muzycznym Wrocławiu. A, że byłem małym polaczkiem, brało się to co jest, za nie najgorszą kasę od zupełnie szczodrych i rozumiejących fascynację muzyczną starych. W przypadku kupowania jako stary cap, ruskich, czy brazylijskich bootlegów, bo się, mu kurwa nie podoba pudełko xD & LOL, to albo nie kupuje, albo jak kupuje kasety, LP, a może nawet zainwestuje w pudełka, folie ochronne. Da się. No chyba, że się woli pierdolić, że się jest scenersem, a te ojebywanie muzyków to tylko tak nieopacznie i przypadkowo.

I jeszcze takie story. Na sklepie gf, są kasety, może już były > dema Carcass, Xysma. Jak się później okazało, było opisane, że bootlegi. Ale tą historię to ja już później może jednak opowiem ...
Ostatnio zmieniony 09-02-2022, 14:11 przez Ascetic, łącznie zmieniany 2 razy.
lys på slutten av lys
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16291
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: IMMOLATION

09-02-2022, 14:09

Alkoholokaust pisze:
09-02-2022, 14:01
Mnie zastanawia ile osób na początku lat 90-tych była w ogóle świadoma, że ten cały wysyp kaSSet z mg, takt, baron etc. to wydania czysto pirackie i na zachodzie wygląda to zupełnie inaczej. To samo tyczy się ruskich winyli ze stajni typu MELODIA itp. Jak taśmy na początku nowego tysiąclecia były passe to szperając po komisach i allegro brałem tego na tony za psi chuj, pakiety 30 kaset za dychę były normą, radocha poznawania nowych, zapomnianych kapel w tenże sposób była bezcenna. Dla gnoja bez grosza wybór oryginalnego CD za 65 złotych a torba taśm był prosty. Zresztą większość i tak już wymieniłem na CD/LP, zostawiam tylko te najlepiej brzmiące, a prym wiedzie tutaj TACT/TAKT. Ichniejsze Sepultury, Lawnmower Death, Obituary dalej kruszą ściany jeśli chodzi o brzmienie i czasem wolę tymże karmić odtwarzacz niż odpowiednikiem na CD.

Wystawiam mordę również na przyjęcie rzutu kamieniem, bo co prawda większość oddałem tego za free, ale zdarzało się pchać po 5 zyla od sztuki, mea culpa, mea cup de monde, MEA MAXIMA KUPA!

Zresztą co oni tam mieli w katalogach, Beherit, Goatlord, Metal Onslaught, Blasphemy, składanka Projection of Stained Mind, podejrzewam że nakłady tychże kaset przewyższały oryginalne wydania na CD.
Jako 13-14 latek brało się jak leci. Bez refleksji. Była podjarka i tyle. Pewnie jakaś tam później przyszła.

Tyle, że my tu mówimy, też o zawodnikach 40-50 letnich. Mamy też takich jak Killgore, co sobie sam robi, nie na opierdol, ale dla siebie i to jest jakieś tam nawet sentymentalno urocze. Bo i tak pewnie wytwórnie mają jasną jasność w sytuacji. YT, bcamp, zajumane z getmetala czy slsk a jak pasi to się kupuje. Pewnie swoistego rodzaju konsensus. Ale jak już chcesz kupić, to bierz z legala a nie dawaj kurwa zarabiać jakiemuś ruskiemu "wydawcy" bo w plastiku a nie kartonie? Nosz kurwa ....
lys på slutten av lys
Awatar użytkownika
knaar
rasowy masterfulowicz
Posty: 2406
Rejestracja: 05-04-2005, 22:53

Re: IMMOLATION

09-02-2022, 14:13

Mam nadzieję, że osoby wypowiadające się w tym temacie widzą różnicę między oficjalnym wydaniem licencyjnym na rosyjski rynek od rosyjskiego boota.
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16291
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: IMMOLATION

09-02-2022, 14:15

Oficjalny to oficjalny. Rosyjski boot to rosyjski boot.

Discogs to jasno klaruje.
lys på slutten av lys
Awatar użytkownika
Alkoholokaust
postuje jak opętany!
Posty: 633
Rejestracja: 09-01-2007, 13:49
Lokalizacja: delirium
Kontakt:

Re: IMMOLATION

09-02-2022, 14:22

Ascetic pisze:
09-02-2022, 14:09
Alkoholokaust pisze:
09-02-2022, 14:01
Mnie zastanawia ile osób na początku lat 90-tych była w ogóle świadoma, że ten cały wysyp kaSSet z mg, takt, baron etc. to wydania czysto pirackie i na zachodzie wygląda to zupełnie inaczej. To samo tyczy się ruskich winyli ze stajni typu MELODIA itp. Jak taśmy na początku nowego tysiąclecia były passe to szperając po komisach i allegro brałem tego na tony za psi chuj, pakiety 30 kaset za dychę były normą, radocha poznawania nowych, zapomnianych kapel w tenże sposób była bezcenna. Dla gnoja bez grosza wybór oryginalnego CD za 65 złotych a torba taśm był prosty. Zresztą większość i tak już wymieniłem na CD/LP, zostawiam tylko te najlepiej brzmiące, a prym wiedzie tutaj TACT/TAKT. Ichniejsze Sepultury, Lawnmower Death, Obituary dalej kruszą ściany jeśli chodzi o brzmienie i czasem wolę tymże karmić odtwarzacz niż odpowiednikiem na CD.

Wystawiam mordę również na przyjęcie rzutu kamieniem, bo co prawda większość oddałem tego za free, ale zdarzało się pchać po 5 zyla od sztuki, mea culpa, mea cup de monde, MEA MAXIMA KUPA!

Zresztą co oni tam mieli w katalogach, Beherit, Goatlord, Metal Onslaught, Blasphemy, składanka Projection of Stained Mind, podejrzewam że nakłady tychże kaset przewyższały oryginalne wydania na CD.
Jako 13-14 latek brało się jak leci. Bez refleksji. Była podjarka i tyle. Pewnie jakaś tam później przyszła.

Tyle, że my tu mówimy, też o zawodnikach 40-50 letnich. Mamy też takich jak Killgore, co sobie sam robi, nie na opierdol, ale dla siebie i to jest jakieś tam nawet sentymentalno urocze. Bo i tak pewnie wytwórnie mają jasną jasność w sytuacji. YT, bcamp, zajumane z getmetala czy slsk a jak pasi to się kupuje. Pewnie swoistego rodzaju konsensus. Ale jak już chcesz kupić, to bierz z legala a nie dawaj kurwa zarabiać jakiemuś ruskiemu "wydawcy" bo w plastiku a nie kartonie? Nosz kurwa ....
A co jak nie ma tego legala, albo kosztuje pojebane pieniądze? Sam świadomie kupiłem ze 2-3 ruskie booty zupełnie świadomie na discogs (Sempiternal Deathreign, Obliveon), bo stuff zakurwisty, reedycji brak, dwa euro chuj nie pieniądz, sprzedający klarownie opisał sprawę wydania, ja jako konsument fakt przyjąłem. Dałem komuś równowartość czteropaka, mam replike oryginału, trudno, ale mam fizyczny nośnik, a czemu, a no temu że muszę mieć takowy aby w pełni się skupić na muzie, a nie pierdolić w streamy, srimy, mp4, flakkk, flek, srek. A co w kwestii wydań, które zespół bojkotuje z różnych, czasem irracjonalnych powodów a stajnia puszcza to mimo wszystko (np. "Realm of Chaos"). To nie wszystko takie proste jak w dekalogu.
hare hare supermarket

nsbm.pl
Awatar użytkownika
knaar
rasowy masterfulowicz
Posty: 2406
Rejestracja: 05-04-2005, 22:53

Re: IMMOLATION

09-02-2022, 14:25

Chętnie bym został konsultantem allegro i wyplenił te wszystkie "repliki" z aukcji. Od dłuższego czasu nie chce mi się tam kupować takie szambo jest.

A co do kaset z początku lat 90, to jakąś tam świadomość miałem o braku legalności tych wydań. Głód muzyki był jednak większy i się kupowało na potęgę. Jednak gdy zaczęły wychodzić licencyjne wydania wszystko na bieżąco wymieniałem. Tak samo pod koniec lat 90, gdy zaczęły się studia i jakaś większa kasa za stypendia naukowe wpadała, to wszystko na CD wymieniałem.
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16291
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: IMMOLATION

09-02-2022, 14:25

Alkoholokaust pisze:
09-02-2022, 14:22
Ascetic pisze:
09-02-2022, 14:09
Alkoholokaust pisze:
09-02-2022, 14:01
Mnie zastanawia ile osób na początku lat 90-tych była w ogóle świadoma, że ten cały wysyp kaSSet z mg, takt, baron etc. to wydania czysto pirackie i na zachodzie wygląda to zupełnie inaczej. To samo tyczy się ruskich winyli ze stajni typu MELODIA itp. Jak taśmy na początku nowego tysiąclecia były passe to szperając po komisach i allegro brałem tego na tony za psi chuj, pakiety 30 kaset za dychę były normą, radocha poznawania nowych, zapomnianych kapel w tenże sposób była bezcenna. Dla gnoja bez grosza wybór oryginalnego CD za 65 złotych a torba taśm był prosty. Zresztą większość i tak już wymieniłem na CD/LP, zostawiam tylko te najlepiej brzmiące, a prym wiedzie tutaj TACT/TAKT. Ichniejsze Sepultury, Lawnmower Death, Obituary dalej kruszą ściany jeśli chodzi o brzmienie i czasem wolę tymże karmić odtwarzacz niż odpowiednikiem na CD.

Wystawiam mordę również na przyjęcie rzutu kamieniem, bo co prawda większość oddałem tego za free, ale zdarzało się pchać po 5 zyla od sztuki, mea culpa, mea cup de monde, MEA MAXIMA KUPA!

Zresztą co oni tam mieli w katalogach, Beherit, Goatlord, Metal Onslaught, Blasphemy, składanka Projection of Stained Mind, podejrzewam że nakłady tychże kaset przewyższały oryginalne wydania na CD.
Jako 13-14 latek brało się jak leci. Bez refleksji. Była podjarka i tyle. Pewnie jakaś tam później przyszła.

Tyle, że my tu mówimy, też o zawodnikach 40-50 letnich. Mamy też takich jak Killgore, co sobie sam robi, nie na opierdol, ale dla siebie i to jest jakieś tam nawet sentymentalno urocze. Bo i tak pewnie wytwórnie mają jasną jasność w sytuacji. YT, bcamp, zajumane z getmetala czy slsk a jak pasi to się kupuje. Pewnie swoistego rodzaju konsensus. Ale jak już chcesz kupić, to bierz z legala a nie dawaj kurwa zarabiać jakiemuś ruskiemu "wydawcy" bo w plastiku a nie kartonie? Nosz kurwa ....
A co jak nie ma tego legala, albo kosztuje pojebane pieniądze? Sam świadomie kupiłem ze 2-3 ruskie booty zupełnie świadomie na discogs (Sempiternal Deathreign, Obliveon), bo stuff zakurwisty, reedycji brak, dwa euro chuj nie pieniądz, sprzedający klarownie opisał sprawę wydania, ja jako konsument fakt przyjąłem. Dałem komuś równowartość czteropaka, mam replike oryginału, trudno, ale mam fizyczny nośnik, a czemu, a no temu że muszę mieć takowy aby w pełni się skupić na muzie, a nie pierdolić w streamy, srimy, mp4, flakkk, flek, srek. A co w kwestii wydań, które zespół bojkotuje z różnych, czasem irracjonalnych powodów a stajnia puszcza to mimo wszystko (np. "Realm of Chaos"). To nie wszystko takie proste jak w dekalogu.
Wystarczy nie kupować? Jak nie mam na bułkę, to ją kradnę? Jak nie mam wymarzonego zielonego auta, to jeżdżę seledynowym, czy zbieram na przemalowanie? Logika nie będę mówił jaka, ale jest na to jasne określenie.

Poza tym CD to jedyny nośnik?

Obrazek

I czy chęć posiadania czegoś usprawiedliwia słabe akcje? Nie jest to tak proste jak w dekalogu?


I jeszcze jedno. Ja muszę (słowo klucz w Twojej wypowiedzi) to se zrobię, w tym przypadku złapię od ruskiego złodzieja "replikę". Ciekawe, czy ten punkt widzenia podziela gość, który wybecalował swoją kasę na np. studio, albo okładkę. Śmiem wątpić.
lys på slutten av lys
535

Re: IMMOLATION

09-02-2022, 14:38

Licencja, czy jej brak to nie była na początku lat 90tych czarna magia. Licencje funkcjonowały wcześniej, a dyskusja o prawach autorskich, choćby na łamach nonstop się pojawiała. Także wicie rozumicie. Rzecz się rozjebywała z jednej strony o pospolite ubóstwo, bo jednak piraty były tańsze, a z drugiej o prawo i standardowy w tym kraju brak jego egzekucji.
Awatar użytkownika
Alkoholokaust
postuje jak opętany!
Posty: 633
Rejestracja: 09-01-2007, 13:49
Lokalizacja: delirium
Kontakt:

Re: IMMOLATION

09-02-2022, 14:41

Ascetic pisze:
09-02-2022, 14:25
Alkoholokaust pisze:
09-02-2022, 14:22
Ascetic pisze:
09-02-2022, 14:09


Jako 13-14 latek brało się jak leci. Bez refleksji. Była podjarka i tyle. Pewnie jakaś tam później przyszła.

Tyle, że my tu mówimy, też o zawodnikach 40-50 letnich. Mamy też takich jak Killgore, co sobie sam robi, nie na opierdol, ale dla siebie i to jest jakieś tam nawet sentymentalno urocze. Bo i tak pewnie wytwórnie mają jasną jasność w sytuacji. YT, bcamp, zajumane z getmetala czy slsk a jak pasi to się kupuje. Pewnie swoistego rodzaju konsensus. Ale jak już chcesz kupić, to bierz z legala a nie dawaj kurwa zarabiać jakiemuś ruskiemu "wydawcy" bo w plastiku a nie kartonie? Nosz kurwa ....
A co jak nie ma tego legala, albo kosztuje pojebane pieniądze? Sam świadomie kupiłem ze 2-3 ruskie booty zupełnie świadomie na discogs (Sempiternal Deathreign, Obliveon), bo stuff zakurwisty, reedycji brak, dwa euro chuj nie pieniądz, sprzedający klarownie opisał sprawę wydania, ja jako konsument fakt przyjąłem. Dałem komuś równowartość czteropaka, mam replike oryginału, trudno, ale mam fizyczny nośnik, a czemu, a no temu że muszę mieć takowy aby w pełni się skupić na muzie, a nie pierdolić w streamy, srimy, mp4, flakkk, flek, srek. A co w kwestii wydań, które zespół bojkotuje z różnych, czasem irracjonalnych powodów a stajnia puszcza to mimo wszystko (np. "Realm of Chaos"). To nie wszystko takie proste jak w dekalogu.
Wystarczy nie kupować? Jak nie mam na bułkę, to ją kradnę? Jak nie mam wymarzonego zielonego auta, to jeżdżę seledynowym, czy zbieram na przemalowanie? Logika nie będę mówił jaka, ale jest na to jasne określenie.

Poza tym CD to jedyny nośnik?

Obrazek

I czy chęć posiadania czegoś usprawiedliwia słabe akcje? Nie jest to tak proste jak w dekalogu?


I jeszcze jedno. Ja muszę (słowo klucz w Twojej wypowiedzi) to se zrobię, w tym przypadku złapię od ruskiego złodzieja "replikę". Ciekawe, czy ten punkt widzenia podziela gość, który wybecalował swoją kasę na np. studio, albo okładkę. Śmiem wątpić.
No jak jesteś głodny i nie masz na legalną bułkę w supersamie to zjesz bułę, którą sprzedaje baba pod stacją metra, zrobioną na nielegalnie pozyskanej mące, jebiącą fiskus i kitrającą straganik na widok patrolu ;) A tak poważnie. Jeśli twórcy zależy, aby dalej zarabiać piniendze na swojej sztuce - dba by jego dzieło nie zaginęło w odmętach. Wystarczy by postarał się o konkretną reedycje w momencie, gdy zauważy iż jest na takową popyt. Ja wtedy takową nabęde i pirata wypierdole. Co ma zespół ze sprzedanej na discogs starej płyty wyłączonej z obiegu za kilkaset jewro? Tyle samo, co za sprzedanego ruska.

Dla jasności. Kupuję legale. Robię bardzo rzadko, właściwie w chuj rzadko, jak kupa po harnasiu odstępstwa od tejże normy. I dotyczy rzeczy, których naprawdę fizycznie nie ma, a twórca faktycznie chyba wyłożył lachę na swoją spuściznę i lata mu koło tejże co się z nią dzieje na rynku.
Ostatnio zmieniony 09-02-2022, 14:47 przez Alkoholokaust, łącznie zmieniany 2 razy.
hare hare supermarket

nsbm.pl
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: IMMOLATION

09-02-2022, 14:43

Alkoholokaust pisze:
09-02-2022, 14:22
Ascetic pisze:
09-02-2022, 14:09
Alkoholokaust pisze:
09-02-2022, 14:01
Mnie zastanawia ile osób na początku lat 90-tych była w ogóle świadoma, że ten cały wysyp kaSSet z mg, takt, baron etc. to wydania czysto pirackie i na zachodzie wygląda to zupełnie inaczej. To samo tyczy się ruskich winyli ze stajni typu MELODIA itp. Jak taśmy na początku nowego tysiąclecia były passe to szperając po komisach i allegro brałem tego na tony za psi chuj, pakiety 30 kaset za dychę były normą, radocha poznawania nowych, zapomnianych kapel w tenże sposób była bezcenna. Dla gnoja bez grosza wybór oryginalnego CD za 65 złotych a torba taśm był prosty. Zresztą większość i tak już wymieniłem na CD/LP, zostawiam tylko te najlepiej brzmiące, a prym wiedzie tutaj TACT/TAKT. Ichniejsze Sepultury, Lawnmower Death, Obituary dalej kruszą ściany jeśli chodzi o brzmienie i czasem wolę tymże karmić odtwarzacz niż odpowiednikiem na CD.

Wystawiam mordę również na przyjęcie rzutu kamieniem, bo co prawda większość oddałem tego za free, ale zdarzało się pchać po 5 zyla od sztuki, mea culpa, mea cup de monde, MEA MAXIMA KUPA!

Zresztą co oni tam mieli w katalogach, Beherit, Goatlord, Metal Onslaught, Blasphemy, składanka Projection of Stained Mind, podejrzewam że nakłady tychże kaset przewyższały oryginalne wydania na CD.
Jako 13-14 latek brało się jak leci. Bez refleksji. Była podjarka i tyle. Pewnie jakaś tam później przyszła.

Tyle, że my tu mówimy, też o zawodnikach 40-50 letnich. Mamy też takich jak Killgore, co sobie sam robi, nie na opierdol, ale dla siebie i to jest jakieś tam nawet sentymentalno urocze. Bo i tak pewnie wytwórnie mają jasną jasność w sytuacji. YT, bcamp, zajumane z getmetala czy slsk a jak pasi to się kupuje. Pewnie swoistego rodzaju konsensus. Ale jak już chcesz kupić, to bierz z legala a nie dawaj kurwa zarabiać jakiemuś ruskiemu "wydawcy" bo w plastiku a nie kartonie? Nosz kurwa ....
A co jak nie ma tego legala, albo kosztuje pojebane pieniądze? Sam świadomie kupiłem ze 2-3 ruskie booty zupełnie świadomie na discogs (Sempiternal Deathreign, Obliveon), bo stuff zakurwisty, reedycji brak, dwa euro chuj nie pieniądz, sprzedający klarownie opisał sprawę wydania, ja jako konsument fakt przyjąłem. Dałem komuś równowartość czteropaka, mam replike oryginału, trudno, ale mam fizyczny nośnik, a czemu, a no temu że muszę mieć takowy aby w pełni się skupić na muzie, a nie pierdolić w streamy, srimy, mp4, flakkk, flek, srek. A co w kwestii wydań, które zespół bojkotuje z różnych, czasem irracjonalnych powodów a stajnia puszcza to mimo wszystko (np. "Realm of Chaos"). To nie wszystko takie proste jak w dekalogu.
Pirat Sempiternal Deathreign był do kupienia u jednego z naszych ulubionych dystrybutorów, inny miał pirata Sororicide, kolejny jedynkę Monstrosity, a inny split Epitaph/Excruciate. Było tego jeszcze trochę. :D
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
ODPOWIEDZ