W przypadku Sempiternal Deathreign raczej nie było informacji, że to pirat, bo owe distro ma bardzo ubogie opisy. Oczywiście taka informacja powinna się znaleźć. Przed chwilą znalazłem jeden bootleg u polskiego wydawcy. Jest napisane tylko "Self Production". Problem w tym, że zespoły są ze Szwecji, a wydanie jest meksykańskie.maciek z klanu pisze: ↑09-02-2022, 19:44Jeśli ktoś informuje że to boot to co problem? Ft podaje i to jest spoko. Sam kupiłem np Incarnator nordic holocaust na winylu u nich, a to chyba boot.Pacjent pisze: ↑09-02-2022, 14:43Pirat Sempiternal Deathreign był do kupienia u jednego z naszych ulubionych dystrybutorów, inny miał pirata Sororicide, kolejny jedynkę Monstrosity, a inny split Epitaph/Excruciate. Było tego jeszcze trochę.Alkoholokaust pisze: ↑09-02-2022, 14:22
A co jak nie ma tego legala, albo kosztuje pojebane pieniądze? Sam świadomie kupiłem ze 2-3 ruskie booty zupełnie świadomie na discogs (Sempiternal Deathreign, Obliveon), bo stuff zakurwisty, reedycji brak, dwa euro chuj nie pieniądz, sprzedający klarownie opisał sprawę wydania, ja jako konsument fakt przyjąłem. Dałem komuś równowartość czteropaka, mam replike oryginału, trudno, ale mam fizyczny nośnik, a czemu, a no temu że muszę mieć takowy aby w pełni się skupić na muzie, a nie pierdolić w streamy, srimy, mp4, flakkk, flek, srek. A co w kwestii wydań, które zespół bojkotuje z różnych, czasem irracjonalnych powodów a stajnia puszcza to mimo wszystko (np. "Realm of Chaos"). To nie wszystko takie proste jak w dekalogu.![]()
IMMOLATION
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: IMMOLATION
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 516
- Rejestracja: 01-04-2021, 13:17
Re: IMMOLATION
No tak "nikt nie chce", że dzbany dają zarobić jakimś ruskim "wydawcom" za ten sam materiał, tylko gorzej nagrany, z gorszej jakości wkładką i przepakowany do innego pudełka, wartego jakąś złotówkę. No bo w JEWELU, o kurwa, co za gamechanger. W JE-WE-LU, mówię Ci stary, to jest prestiż, to jest życie na poziomie.
Pomijając już nawet aspekt moralny piracenia, jałowe rozważania chłopków-roztropków o tym, że wytwórnia kradnie, bo ma drożej niż prawdziwy złodziej, zawsze mnie zastanawiał ten scenowy fenomen. Kapela z wytwórnią dogadują jak ma płyta wyglądać, co na okładce, co w środku, jaki papier, itd., a na końcu ktoś beztrosko stwierdza, że on to pierdoli, chuj z tym zespołem i wytwórnią, która wyłożyła jakiś grubszy hajs na nagrywkę i wydanie, pierdolić też jakieś wizje autorów - bieremy od ruskiego, bo ma plastikowe pudełko i inną gramaturę papieru. Nie wiem, byłoby mi jakoś tak wstyd pójść później na koncert oklaskiwać jakichś kolesi, którym wcześniej nie dałem zarobić na piwo, bo NIE BYŁO W JEWELU, jak u Saszki.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: IMMOLATION
Są ludzie, którzy nigdy nie kupią digi, wiec zespół nie traci na tym ich piraceniu.Dead But Rimming pisze: ↑09-02-2022, 20:25No tak "nikt nie chce", że dzbany dają zarobić jakimś ruskim "wydawcom" za ten sam materiał, tylko gorzej nagrany, z gorszej jakości wkładką i przepakowany do innego pudełka, wartego jakąś złotówkę. No bo w JEWELU, o kurwa, co za gamechanger. W JE-WE-LU, mówię Ci stary, to jest prestiż, to jest życie na poziomie.
Pomijając już nawet aspekt moralny piracenia, jałowe rozważania chłopków-roztropków o tym, że wytwórnia kradnie, bo ma drożej niż prawdziwy złodziej, zawsze mnie zastanawiał ten scenowy fenomen. Kapela z wytwórnią dogadują jak ma płyta wyglądać, co na okładce, co w środku, jaki papier, itd., a na końcu ktoś beztrosko stwierdza, że on to pierdoli, chuj z tym zespołem i wytwórnią, która wyłożyła jakiś grubszy hajs na nagrywkę i wydanie, pierdolić też jakieś wizje autorów - bieremy od ruskiego, bo ma plastikowe pudełko i inną gramaturę papieru. Nie wiem, byłoby mi jakoś tak wstyd pójść później na koncert oklaskiwać jakichś kolesi, którym wcześniej nie dałem zarobić na piwo, bo NIE BYŁO W JEWELU, jak u Saszki.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 516
- Rejestracja: 01-04-2021, 13:17
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6580
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: IMMOLATION
Ale jakaś część znowu kupiłaby to znienawidzone digi gdyby nie było alternatywy w postaci pirackiego jewela byle tylko móc coś postawić na półkę, więc jednak coś traci na samym fakcie ich istnienia.Pacjent pisze: ↑09-02-2022, 20:29Są ludzie, którzy nigdy nie kupią digi, wiec zespół nie traci na tym ich piraceniu.Dead But Rimming pisze: ↑09-02-2022, 20:25No tak "nikt nie chce", że dzbany dają zarobić jakimś ruskim "wydawcom" za ten sam materiał, tylko gorzej nagrany, z gorszej jakości wkładką i przepakowany do innego pudełka, wartego jakąś złotówkę. No bo w JEWELU, o kurwa, co za gamechanger. W JE-WE-LU, mówię Ci stary, to jest prestiż, to jest życie na poziomie.
Pomijając już nawet aspekt moralny piracenia, jałowe rozważania chłopków-roztropków o tym, że wytwórnia kradnie, bo ma drożej niż prawdziwy złodziej, zawsze mnie zastanawiał ten scenowy fenomen. Kapela z wytwórnią dogadują jak ma płyta wyglądać, co na okładce, co w środku, jaki papier, itd., a na końcu ktoś beztrosko stwierdza, że on to pierdoli, chuj z tym zespołem i wytwórnią, która wyłożyła jakiś grubszy hajs na nagrywkę i wydanie, pierdolić też jakieś wizje autorów - bieremy od ruskiego, bo ma plastikowe pudełko i inną gramaturę papieru. Nie wiem, byłoby mi jakoś tak wstyd pójść później na koncert oklaskiwać jakichś kolesi, którym wcześniej nie dałem zarobić na piwo, bo NIE BYŁO W JEWELU, jak u Saszki.
W ogóle śmieszne są te fikoły - jakimś cudem nagle prawo własności i więź kontraktów między zespołami i wytwórniami przestają być takie święte jeśli jest okazja zarobić trochę szekli na produkcji i opierdalaniu bootów na allegro

De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16291
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: IMMOLATION
Genialne. Gość jest niemożliwy LOL (( Jutro wpadnę do Sephory, jebnę jakieś pierdfumy, bo walentynki idą. Jak mnie drapną to powiem, że i tak bym nie kupił, więc zajumałem))Dead But Rimming pisze: ↑09-02-2022, 20:37O jak rykłem![]()
![]()
![]()
Chłopski rozum at its best. Złodziej ukradł samochód z salonu, ale salon nic nie stracił, bo złodziej i tak by go nie kupił legalnie.
Chłopaki w dziupli w Nadarzynie, czy innym Parczewie propsują tekst xD
-----------------------------------------------------------------------
Idąc tym tropem:
Komisariat w Piasecznie. I piętro. (Wiem, że mają I piętro bo tam byłem)
Policjant - Zgwałcił Pan tą kobietę?
Pacjent - Tak. A co? Dlaczego Pan taki zdziwiony.
P - Słucham? To jest przestępstwo! [Kazik, przyjdź tutaj]. <Policjant wykonuje połączenie, z telefonu, do Romana zwanego Kazikiem>
Pacjent - Nie jest.
P - Kobietę znaleziono pobitą i zgwałconą. To jest przestępstwo z art. 88. Widziano Pana na monitoringu, a teraz się Pan przyznał.
Pacjent - Przecież przyznałem się, ale tylko do tego, że ją zgwałciłem i pobiłem. To nie jest przestępstwo. Nie miała męża, chłopaka. Nikt się nie interesował, nie miała szans na związek. Nie była urodziwa. Wiem, bo chodziłem za nią po parku od roku.
Roman zwany Kazikiem [Wszedł, bo zawsze wpada, jak istnieje ryzyko, że na sali mają Pacjenta. ] - Weź go na dołek. Szybko bo zaraz nie wyczymie i go jebne.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
ps. Właśnie czytam mały odlocik, powiedzmy, że surrealistyczny: "Pajęczyna. Po drugiej stronie Księżyca". Autor powyższego nie powstydziłby się takiego odlotu, jaki ma nasz dzielny pacjent oddziału zamkniętego.
Ostatnio zmieniony 09-02-2022, 21:21 przez Ascetic, łącznie zmieniany 4 razy.
lys på slutten av lys
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12610
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: IMMOLATION
Pacjent jest naprawdę debilem. Katotaliban zabił mu mózg.
all the monsters will break your heart
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16291
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: IMMOLATION
Dzisiaj zawodnik jest na fali wznoszącej. To fakt.
- I tak by nie kupił, to może ukraść xD -
Można jakoś typa sklonować? Może ma jakąś rodzinę? Kilku takich i rozrywka nie miałaby końca LOL
lys på slutten av lys
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16291
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: IMMOLATION
Na Torach, czytaj na Świebodzkim pewnie są do dzisiaj, bo chyba dalej jest to targowisko. Moje rewiry to Sołtysowice, kierunek Psie Pole. Jak już byłem na wycofywaniu się ze wszystkich historii wrocławskich, ojciec, bo tez lubił poszperać, pokierował mnie na targowisko pod Młynem. Koło Korony. Gówno tam było, więcej u mnie na Olimpii z kubłów ludziki wyciągają dobrego, ale przypomniał mi sie klimat targowiska na Niskich Łąkach. Pewnie kilkadziesiąt kilo niemieckiej makulatury mam stamtąd. Płyt z raichu były tam sporadycznie, ale był jeden zawodnik co zwoził te papierzaki. Co kilka niedziel starałem się tam być i zwoziłem te hardrockimagaziny i inne. Nawet się przydało, bo j.niemiecki towarzyszył mi później przez ładnych kilka lat edukacji. Przyjemne z pożytecznym można powiedzieć.Dead But Rimming pisze: ↑09-02-2022, 19:58Też mi się wydaje, że coś było w Astrze i/lub w tym baraku Na Ostatnim Groszu. Kojarzę, że był też mniejszy lokal w tym domu handlowym naprzeciwko PDT (tam, gdzie na dole był później Liverpool). Gdzieś w okolicach wesołego kramiku Ivara i Diabła był też punkt z takimi bardziej hc/punkowymi historiami - albo w Feniksie piętro niżej albo w Kameleonie. Zresztą, swojego czasu te piraty i chwilę później pierwsze licencje, były wszędzie - kioski Ruchu, wypożyczalnie kaset video, legendarny targ na Świebodzkim.Ascetic pisze: ↑09-02-2022, 18:28
Nie wiem z jakich rejonów Wr jesteś/ byłeś ale wydaje mi się, że jeszcze w Astrze, tam pod Kosmonautów też był sklepik. Nie pamiętam, abym coś tam kupował, bo tam to w ogólniaku do dupencji raczej jeździłem (kochliwy niestety byłem nadwyraz), ale na osiedlu było kilku sierściuchów i skądś tam towar targali. Tym samym ciekawy jestem, czy poza centralnym, grunwaldzkim były jakieś miejscówy we Wr, czy coś mnie ominęło?
Podsumowując. Było gdzie kupić i się wgryźć. Dobre czasy to były.
Ostatnio zmieniony 09-02-2022, 21:36 przez Ascetic, łącznie zmieniany 1 raz.
lys på slutten av lys
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: IMMOLATION
Morda w kubeł, laboratoryjna szeptucho.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16291
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: IMMOLATION
Jest unikalny, jednak nie replika. Jak chwilę żyję, drugiego takiego nie minąłem nawet, o spotkaniu nie wspominając. Jest typ niepowtarzalny, poważnie.
lys på slutten av lys
Re: IMMOLATION
"Są ludzie, którzy nigdy nie kupią digi, wiec zespół nie traci na tym ich piraceniu."
Te, Kuracjusz - czy Ty przemyślałeś to co napisałeś? Strzelasz takim tekstem sobie w stopę. Beka na maxa
Te, Kuracjusz - czy Ty przemyślałeś to co napisałeś? Strzelasz takim tekstem sobie w stopę. Beka na maxa
Re: IMMOLATION
Z tym "klient nasz pan" to nie bardzo. Tu raczej pasuje "gra się tak jak przeciwnik pozwala". Oczywiście można także "wyjsć z kina". Co do debiutu Immolation ja przykładowo nie mam cede w ogóle. Mam za to ferst pressa z emgie, którego kupiłem wtedy, gdy wyszedł oraz wznowienie na winylu, które gra bardzo dobrze. No ale dla mnie liczy się przede wszystkim muzyka, a nie numerek odciśnięty w intymnym miejscu. Ja jestem melomanem. Co do wspomnianego Virus. Przykładowo dwójkę mam na digi, które już ma dość, płyta zresztą też, przetyrana w pięciu samochodach na dziesiątą stronę, potem ostatnie wznowienie z zajebistym bonusem, następnie winyl oraz kasetę. Pewnie za te wszystkie dodatkowe fanty z pocztą od Einara miałbym pierwsze bicie Immolation od tego Norwega z discogs, ale....jebie mnie to równo.Pacjent pisze: ↑09-02-2022, 18:54Misiek, ja też mam mam np. coś VIRUS na digi, bo inaczej się nie da w przypadku CD, ale pozwól mi trochę ponarzekać na te gówniane kartoniki. Było coś co jest dobre w czasach ograniczonej dystrybucji i braku internetu. Tymczasem teraz w dobie ery "klient nasz pan" i zakupu przy pomocy klawisza "enter" wciska nam się kiczowate wydanie o krótkim terminie ważności. Wiem, że Twoja perspektywa może być inna, bo bawisz się w winyle, więc miej litość dla zgnuśniałego konsumenta CD.535 pisze: ↑09-02-2022, 18:29Robcio. Ja widzę, że ty masz ewidentnie problem sam ze sobą. Wpisz się kurwa do książki życzeń i zażaleń. Rozumiem, że jak kupujesz samochód to elementy, które ci nie pasują, albo ich po prostu nie chcesz , wyrywasz, albo ucinasz kątówką. Nie jestem fanem digi. Też mię już wkurwia ta chujowa i zwykle, choć nie zawsze, tandetna forma. No ale bez przesady.
PS. Mam pierwsze wydanie CD IMMOLATION.

-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: IMMOLATION
Niby dlaczego? Skoro ktoś nigdy nie kupuje digi to zespół, który ma tylko takie wydanie nigdy na nim nie zarobi.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10129
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: IMMOLATION
Tu chuja chodzi czy zespół ma jakieś tantiemy czy nie ma. Zespóły gówno nie pieniądz otrzymują prowizji za sprzedaż płyt. Chodzi o pierdolona mentalność czy fonograficzny biznes sprzedaży Januszy biznesu chcesz wspierać co bez wazeliny jebie wszystkich w kakao i rak rozsiewają. Metalowe zespoly się nie wzbogaca. Ale przez te działania rak ma przeżuty.
Te kurwa konsorcja muzyczne jakby ich nie jebac udział w rynku wydawniczym mają. Z lepszym lub gorszy pożytkiem. Ale mają. Niedotlenieni mózgowo fabrykanci bez pozwolani są gorsi. Bo robią dobrze tylko sobie.
Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
Te kurwa konsorcja muzyczne jakby ich nie jebac udział w rynku wydawniczym mają. Z lepszym lub gorszy pożytkiem. Ale mają. Niedotlenieni mózgowo fabrykanci bez pozwolani są gorsi. Bo robią dobrze tylko sobie.
Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16291
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: IMMOLATION
1. Niewielki, bo niewielki, ale sadze, że jakiś tam grosz jednak kapie. Za damski uj by Ci więksi nie rzępolili. Ci mniejsi to zakładam, że po płycie dla dziewczyny i dla kolegów i heja wypad z baru.
2. Te fabrykanty z Murmańska, czy Wołgogradu robią jak się okazuje też dobrze tym co muszą, bo się uduszą, mieć w pudełku. Bo tak. A jak nie to by i tak nie kupili, wiec nie opierdalają zespołu/ wydawcy. A jak nie opierdalają wydawcy to niech ten wydaje dla fanu i radochy kuracjuszy oddziałów zamkniętych. Bo wiadomo, wydawca ma nie zarabiać a pacjenci maja być zadowoleni.
3. A tak poza tym, może chodzi po prostu o zasady? Tak się naiwnie zapytam retorycznie sam siebie.
2. Te fabrykanty z Murmańska, czy Wołgogradu robią jak się okazuje też dobrze tym co muszą, bo się uduszą, mieć w pudełku. Bo tak. A jak nie to by i tak nie kupili, wiec nie opierdalają zespołu/ wydawcy. A jak nie opierdalają wydawcy to niech ten wydaje dla fanu i radochy kuracjuszy oddziałów zamkniętych. Bo wiadomo, wydawca ma nie zarabiać a pacjenci maja być zadowoleni.
3. A tak poza tym, może chodzi po prostu o zasady? Tak się naiwnie zapytam retorycznie sam siebie.
lys på slutten av lys
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10129
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: IMMOLATION
Całe zycie myślami jestem na tych zasadach. Niestety tu nawet relacja wytwornia - zespół coś odjebie. Albo wydawca... Kurew bez znaczenia.
Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10127
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: IMMOLATION
Tej kasety w ogóle nie da się słuchać, kupiłem ją po tym, jak już miałem tego taśmowego boota które sprzedawało bodaj 7Gates i wersja MG brzmiała przy nim jak gówno. Może ci wszyscy forumowicze piszący że Blasphemy to niesłuchalna betoniarka (patrz temat o herezjach) oparli się o owo unikalne wydanie zwane 'Fallen ANGLE of Doom'.Alkoholokaust pisze: ↑09-02-2022, 15:18editttt: a najlepsze te pozmieniane tytuły kawałków były, na jedynce Blasphemy nawet tytuł pojebali,
Yare Yare Daze
Re: IMMOLATION
Co do Fallen Angel...Do dzisiaj mam kasetę przegraną w szemranym sklepiku w bramie przy Floriańskiej na wysokości miejsca w którym często "Stefan grał na skrzypcach, a Maleńczuk miał jeszcze nadzieję". No właśnie. Nadzieja. Oddałem za ciężki grosz kupioną taśmę i co jakiś czas , wracając przez Rynek ze szkoły, miałem powoli umierająca nadzieję, że wreszcie będzie. I w końcu się doczekałem. Także mnie pirackie wygibasy wydawców szczęśliwie ominęły. Miałem solidnego pirata przegranego za pieniądze z prawidlowymi tytułami wypisanymi elegancko na karteczce. Fullprofeszjonalserwis. Tak kwitły pokątne biznesiki na sztuce. Czysta taśma, mocny magnetofon, żadnych zaiksów i kombinacji. Czysta, żywa gotówa. Kilkaset sztuk tego mam. Z jednej strony trochę kurwa wstyd, ale tak jak pisałem wyżej. Gdy mnie ktoś zacznie przekonywać, że przecież można było zbierać siano i kupować oryginały to zabiję śmiechem. Nawiasem mówiąc przegrywałem wtedy także jedynkę Deicide, której wersję kompaktową mieli w tym sklepiku. Jeden kurwa oryginalny dumny kompakt wyeksponpwany w dużej szklanej gablocie. Ceny tych pojedynczych kompaktów, które się wtedy pojawiały to był kosmos. Nikt nie wierzył, że to się przyjmie i będzie jak srajtaśma. Chociaż nie. Srajtaśma to zły przykład. Jak woda w kranie. Przynajmniej wtedy, bo teraz też z tym jest różnie. "Zysk" artystów jest taki, że dzięki tamtym taśmom różnego rodzaju oficjalne wydawnictwa kupuję do dzisiaj.hcpig pisze: ↑10-02-2022, 05:39Tej kasety w ogóle nie da się słuchać, kupiłem ją po tym, jak już miałem tego taśmowego boota które sprzedawało bodaj 7Gates i wersja MG brzmiała przy nim jak gówno. Może ci wszyscy forumowicze piszący że Blasphemy to niesłuchalna betoniarka (patrz temat o herezjach) oparli się o owo unikalne wydanie zwane 'Fallen ANGLE of Doom'.Alkoholokaust pisze: ↑09-02-2022, 15:18editttt: a najlepsze te pozmieniane tytuły kawałków były, na jedynce Blasphemy nawet tytuł pojebali,