['] Place me into the book of death... [']

ogólne rozmowy o tym i owym... tylko metal prosimy....

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
devastator77
zahartowany metalizator
Posty: 4587
Rejestracja: 04-09-2016, 10:26

Re: ['] Place me into the book of death... [']

02-02-2022, 15:55

Nie żyje Mel, jeden z przewidujących pogodę w New Jersey świstaków.
Kogo ty we mnie
wszystkimi dziennie
nocami straszysz?
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8994
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: ['] Place me into the book of death... [']

07-02-2022, 21:00

Zbyszek Namyslowski. Dla niewtajemniczonych - czołowy polski saxofonista
bartwa

Re: ['] Place me into the book of death... [']

07-02-2022, 21:16

Chyba przestanę wchodzić w ten wątek, bo się człowiek depresji nabawi. Powoli wszystkie te wielkie nazwiska z czasów młodości, które wydawały się nieśmiertelne, szlag trafia.
Awatar użytkownika
trup
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16795
Rejestracja: 26-11-2009, 14:38

Re: ['] Place me into the book of death... [']

10-02-2022, 10:00

Przeczołgał go Kubrick, "Star Trek" prawie zabił. Zmarł absolutny geniusz efektów specjalnych Douglas Trumbull
LINK

Obrazek
Douglas Trumbull w 1982 r. na planie filmu 'Blade Runner', przy którym jednak do końca nie pracował (CAP/KFS/EAST NEWS)
Douglas Trumbull nie cierpiał statków kosmicznych, a także bossów Hollywoodu i kiniarzy utrącających jego rewolucyjne wynalazki. Część z nich możemy jednak podziwiać w "2001: Odysei kosmicznej" czy "Bliskich spotkaniach trzeciego stopnia".

Douglas Trumbull zmarł 7 lutego w Albany, w stanie Nowy Jork. Miał 79 lat. O śmierci poinformowała jego córka Amy, nazywając ojca „absolutnym geniuszem i czarodziejem". Trumbull dwa lata zmagał się z rakiem mózgu i skutkami udaru.

Lekcje Trumbulla u geniusza i tyrana

Ojciec Trumbulla - Donald - był autorem efektów specjalnych do „Czarnoksiężnika z krainy Oz" (1939). Trumbull junior pracował w firmie Graphic Films, która na Międzynarodowe Targi w Nowym Jorku (1964-65) przygotowała film „Na Księżyc i jeszcze dalej".

Zachwycił się nim Stanley Kubrick szykujący „2001: Odyseję kosmiczną" (1968). Kubrick ściągnął Trumbulla do Londynu. Najpierw powierzył mu wykonanie animacji wyświetlanych na ekranach komputerów pojawiających się w filmie: Trumbull sfotografował skomplikowane wykresy z rozlicznych publikacji naukowych i je „ożywił".



Gdy Kubrick zapytał, czego potrzebuje do sekwencji Gwiezdnych Wrót, Trumbull odpowiedział: "Potrzebuję pojechać do miasta, żeby kupić trochę dziwnych łożysk i innego sprzętu". Więc Kubrick podesłał mu swego bentleya z kierowcą, który zabrał Trumbulla do Londynu.

– Wpadłem na kilka pomysłów opartych na mojej wiedzy o fotografii ulicznej i o odjechanych technikach fotograficznych – mówił potem Trumbull.

Jedną z tych technik fachowcy nazywają fotografią szczelinową - ruchomy slajd, w którym wycięto szczelinę, umieszcza się między aparatem i fotografowanym obiektem.

Trumbull wyznał, że nagrodzenie Kubricka Oscarem za efekty specjalne do „2001: Odysei kosmicznej" było nieporozumieniem: - Kubrick nie tworzył efektów wizualnych, on je tylko reżyserował. Ale reżyserem był genialnym. Powinien dostać Oscara za reżyserię.

Był także „piekielnym kierownikiem", domagającym się „jakości graniczącej z perfekcją". Trumbull obiecał sobie, że nie będzie z nim więcej pracował.

"Nienawidzę statków kosmicznych"

Przy filmie Roberta Wise’a „Andromeda znaczy śmierć" (1971) stworzył obrazy z mikroskopu elektronowego obserwującego przywleczony z górnej warstwy atmosfery zarazek, który zabił wszystkich mieszkańców miasteczka w Arizonie, poza niemowlęciem i 70-letnim alkoholikiem. Nie przewidział tylko, ile będę one kosztowały, co prawie doprowadziło jego firmę do bankructwa.

Jako reżyser zadebiutował „Niemym wyścigiem" (1972) o botaniku (Bruce Dern) ratującym w kosmosie resztki ziemskiej flory. Film spodobał się krytykom, ale nie zarobił wiele. Kolejne reżyserie nie doszły do skutku z powodu problemów z producentami: jeden porzucił już obsadzony aktorami projekt, żeby zamiast filmu zbudować w Las Vegas kasyno. Trumbull odkuł się, zarabiając na efektach specjalnych do kasowego „Płonącego wieżowca" (1974) Johna Guillermina.

Odrzucił propozycję pracy przy „Gwiezdnych wojnach" George’a Lucasa, ale wszedł w „Bliskie spotkania trzeciego stopnia" (oba z 1977) Stevena Spielberga i w „Star Trek" (1979) Wise’a.



Ten ostatni omal go nie zabił: - Było 650 ujęć, które musieliśmy uzupełnić efektami w sześć miesięcy. Pracowaliśmy 24 godziny na dobę, przez siedem dni w tygodniu, nieomal nie wychodząc ze studia. Wylądowałem w szpitalu, miałem wrzody, cierpiałem na skrajne przemęczenie.

Na pracę przy „Łowcy androidów" (1982) Ridleya Scotta zdecydował się głównie z tej racji, że nie było w nim żadnych statków kosmicznych. Pracy jednak nie dokończył, zająwszy się reżyserią „Burzy mózgów" (1983) o parze naukowców (Natalie Wood i Christopher Walken), którzy znaleźli sposób na rejestrowanie wrażeń z ludzkiego mózgu tak, by inni ludzie także mogli tych wrażeń doświadczyć. O zgrozo, ich projekt próbuje przechwycić wojsko.



Trumbull zamierzał zarejestrować ten film w stworzonym przez siebie systemie Showscan, na taśmie 70 mm, naświetlając w każdej sekundzie 60 klatek. Mówił: - W filmach retrospekcje pokazuje się zwykle jako obrazy zwiewne, tajemnicze. Ja chciałem postąpić odwrotnie: przedstawić materiał z mózgu bohaterów jako bardziej wyrazisty niż rzeczywistość.

Niestety, kiniarze się zbuntowali i Trumbull musiał pracować w klasycznym systemie (taśma 35 mm, naświetlane 24 klatki na sekundę). Zdjęcia przerwano po nagłej śmierci Wood - jej okoliczności do dziś nie są jasne: utopiła się pijana, wypadłszy z jachtu, czy też utopił ją mąż? Studio MGM dokończyło film po dwóch latach, wcześniej pozbywszy się Trumbulla. „Burza mózgów", mimo dobrych recenzji, nie odniosła sukcesu.

"Pieprzyć Hollywood"

Trumbull odsunął się od Hollywoodu, uznając, że „rządzą nim prawnicy, agenci ubezpieczeniowi i dranie". Zajął się nowinkami technologicznymi, wprowadzając je do tematycznych parków rozrywki, np. do parku „Powrót do przyszłości" w Universal Studios czy do parku w hotelu Luxor w Las Vegas. Krótko był wiceprezesem firmy IMAX Corporation.

Do kina wrócił przy „Drzewie życia" Terrence’a Malicka, który poprosił go, „żeby efekty nie wyglądały jak grafika komputerowa". W 2012 r. obwieścił, że szykuje film science-fiction, który „zdystansuje dokonania Petera Jacksona i Jamesa Camerona". Chciał w nim użyć swego nowego wynalazku - systemu Magi, zapisującego w 3D 120 klatek na sekundę. Ale zdążył w nim zarejestrować tylko krótki film „UFOTOG" o człowieku, który opracował wyrafinowany system fotograficzny 3D do śledzenia UFO i udowodnienia jego istnienia, pomimo przeszkód stawianych mu przez tajemniczą agencję rządową.

Karierę filmową Trumbull zakończył efektami specjalnymi do fabuły Roberta D. Krzykowskiego „The Man Who Killed Hitler and Then the Bigfoot" (2018) o amerykańskim weteranie wojennym (Sam Elliott), wynajętym, aby zabił führera III Rzeszy.



Do Oscara był nominowany trzykrotnie, statuetkę honorową odebrał w roku 2012.
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
Awatar użytkownika
uglak
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9980
Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
Lokalizacja: ארץ ישראל

Re: ['] Place me into the book of death... [']

10-02-2022, 19:42

Kostrzewski się odmeldował.
Guilty of being right
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 6034
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: ['] Place me into the book of death... [']

10-02-2022, 19:48

Od pewnego czasu można było się spodziewać tej informacji, ale nadzieja jakaś była, że się wyliże...Niestety, skończyło się. Żegnaj.
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12576
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: ['] Place me into the book of death... [']

10-02-2022, 20:14

Sgt. Barnes pisze:
10-02-2022, 19:48
Od pewnego czasu można było się spodziewać tej informacji, ale nadzieja jakaś była, że się wyliże...Niestety, skończyło się. Żegnaj.
Gdyby podjął leczenie to szanse były spore, bo rak pęcherza to nie jest koniec Świata, ale chyba ktoś mu słabo doradzał. Nie mogę uwierzyć. Największa postać polskiej metalowej sceny. Przynajmniej dla mnie.
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
Ołówkiiiii
w mackach Zła
Posty: 762
Rejestracja: 17-12-2012, 18:32

Re: ['] Place me into the book of death... [']

10-02-2022, 21:11

Szok. Każdy się spodziewał, ale wiadomość mocno uderzyła. Dziś leciały u mnie dwa składaki z końca lat 80, gdzie KAT miał swoje 5 minut. Legenda będzie trwać wiecznie!
The fate of all mankind I see Is in the hands of fools.
Awatar użytkownika
Wasyl
weteran forumowych bitew
Posty: 1320
Rejestracja: 09-03-2007, 13:44

Re: ['] Place me into the book of death... [']

10-02-2022, 21:29

bartwa pisze:
10-02-2022, 21:22
Chujnia, co tu powiedzieć więcej...
Awatar użytkownika
Antton213
w mackach Zła
Posty: 926
Rejestracja: 26-07-2019, 08:54

Re: ['] Place me into the book of death... [']

10-02-2022, 21:38

do zobaczenia w piekle
Awatar użytkownika
6IMP-|-OUS6
postuje jak opętany!
Posty: 608
Rejestracja: 20-06-2019, 12:33

Re: ['] Place me into the book of death... [']

10-02-2022, 21:41

Obrazek
vicotnick
rasowy masterfulowicz
Posty: 2376
Rejestracja: 25-08-2006, 22:15

Re: ['] Place me into the book of death... [']

10-02-2022, 21:45

^ przydałby się koszul z takim motywę
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16202
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: ['] Place me into the book of death... [']

10-02-2022, 22:17

Poro
Awatar użytkownika
DST
rasowy masterfulowicz
Posty: 2391
Rejestracja: 23-12-2010, 23:02

Re: ['] Place me into the book of death... [']

10-02-2022, 22:17

vicotnick pisze:
10-02-2022, 21:45
^ przydałby się koszul z takim motywę
O tym samym pomyślałem. Informujcie na forum jak wyjdzie :)
Awatar użytkownika
maciek z klanu
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11725
Rejestracja: 23-12-2008, 22:34

Re: ['] Place me into the book of death... [']

10-02-2022, 22:37

Tez bym dumnie nosil
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo ;)
Jestem Maciek, szukam klanu.
bartwa

Re: ['] Place me into the book of death... [']

10-02-2022, 22:44

maciek z klanu pisze:
10-02-2022, 22:37
Tez bym dumnie nosil
Napis bym wolał polski, nie wiem jaki, ale polski... może Głos z Ciemności...

Cult Never Dies to biznes jakiegoś fiuta z UK
Awatar użytkownika
TheDude
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 6931
Rejestracja: 23-03-2011, 00:43

Re: ['] Place me into the book of death... [']

10-02-2022, 22:51

Szkoda Romka. Coż, takie życie to zakurwione.
ODPOWIEDZ