
Szukam dalej idealnego smaku chałwowego, wierzę, że takowy istnieje.
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Mnie zawiodła... za to węgierskie Csemege panie dzieju...
Raczej w ogóle nie padło naprawdę. To pochodzi z jakiegoś dzieła Rousseau i być może tak powiedziała jej matka Maria Teresa, jak już. Na marginesie Maria Antonina nie była też Francuzką, tylko Niemką (względnie dziś powiedzieliśmy Austriaczką). Natomiast to był taki żartobliwy komentarz historyczny, do twojego o Francuzkach mówiących o pieczywie