III Wojna Światowa

[ozob]

Tak, Rosja jest samowystarczalna. Mają gaz, mają ropę, produkują żywność, mają atom. Ten naród nie jedno zniósł i nie jedno zniesie, gdy zajdzie potrzeba.

[Ascetic]

Ja mam umysł wypalony od tych wpisów. Moge teraz coś popierdolic ale to nie Ozob pisał, że nigdy nie był na koncercie?

to tak jakby nigdy nie był na wojnie

Z opowieści nt Byczyny można by odnieść wrażenie, że michałowyfest=krieg. Coś jest na rzeczy

[nagrobek]

Naszła mnie ochota na frytki.

ja to już się w ogóle głodny zrobiłem ..fryty, parówki, majonezy

[[V]]

Naszła mnie ochota na frytki.

ja to już się w ogóle głodny zrobiłem ..fryty, parówki, majonezy

jajka z majonezem.Albo ogór,pomidor,posiekana drobno cebulka i dobry pasztet.

[535]

Rosja to kraj samowystarczalny...

Pod jakim względem?

bez GMO, wpierdalajo swoje gówno XD

Ja bym im akcję przywoławczą w biemdablju, ałdi, albo mercu ogłosił to by się kurwa okazało jak się sprawy mają. Frytura to jednak robi spustoszenie w łepetynie. Ty, ale zapomnieliśmy o ruskich bootach. Trochę racji chłopina ma.

[DST]

myślisz, że szybko spierdalali z Kabulu, bo wiedzieli, co tutaj się (na Ukr) odpierdoli? Nie jest to zbyt wygodne tłumaczenie,
polityki Usa za Trup-ma?

W kontekście aktualnej sytuacji, tak, tak myślę. Zresztą teraz wojna, na ten moment, ma charakter informacyjno wywiadowczy. Zobacz co się aktualnie dzieje. Amerykańce starają się zaszachować ruskich, na zasadzie, "wiemy", "widzimy", "jutro chcecie zrobić to albo tamto".

tak, zadziwia mnie ta pewnie nowoczesna forma "wojny" medialnej US, codzienne uprzedzanie zjawisk, typu:
"inwazja na Kijów pewna", "bombardowanie Ukr nieuniknione, decyzja zapadła"....etc.
Jest to jakieś nowe oblicze komunikacji, w dobie internetu, że każdy dostaje "Newsa" ze swojej jakiejkolwiek lokalnej
subskrypcji, o takim domniemanym wydarzeniu. Info poszło, teraz niech każdy odbiorca buduje sobie, odpowiedni
scenariusz zdarzeń. Jest to iluminacja medialna, wnioski są wolne do interpretacji, zależy na jaki padają grunt.
Nowa wojna, odpowiadająca współczesnym "karabinom" który każdy ma w kieszeni. Reszta i tak rozegra się
w okopie. ....no chyba, że nowoczesna formuła wojny, bez strzelania, zagłodzenia, obozów. I tak zdechniesz,
ale z innego powodu...

Dokładnie. Amerykański rząd razem z amerykańskimi mediami próbuje przejąć kontrolę nad całą narracją. Wystarczy CNN poczytać. Każdy news to clickbaitowe stopniowanie napięcia podżegane przez Biały dom, typu "Ruscy wchodzą za 3,2,1", "Biden publikuje rosyjskie kill list" itd. Smutne jest to, że pomimo medialnego naświetlania sprawy wszystko jest tak stronnicze, że ja nie mam kompletnego pojęcia co tak naprawdę się tam dzieje i które newsy należy brać na poważnie.
I nie uważam, że media są sterowane przez jakąś grupę ludzi, bo teorie spiskowe to wg mnie myślenie niewolników tego samego typu którym są chrzescijanie np.

[Ascetic]

Tak, Rosja jest samowystarczalna. Mają gaz, mają ropę, produkują żywność, mają atom. Ten naród nie jedno zniósł i nie jedno zniesie, gdy zajdzie potrzeba.

I tysiące ton ziemniaków LoL

A mają ulokowane kapitały w klubach anglii, dzieci na harvardach, jachty na lazurowym? xD

Mój kot bardziej klei rzeczywistość niż ty matole. Samowystarczalny matole xD

[nicram]

Tak, Rosja jest samowystarczalna. Mają gaz, mają ropę, produkują żywność, mają atom. Ten naród nie jedno zniósł i nie jedno zniesie, gdy zajdzie potrzeba.

I bida w chuj. Zaczną się najwyżej pożerać nawzajem. (:

[535]

Ja mam umysł wypalony od tych wpisów. Moge teraz coś popierdolic ale to nie Ozob pisał, że nigdy nie był na koncercie?

to tak jakby nigdy nie był na wojnie

Z opowieści nt Byczyny można by odnieść wrażenie, że michałowyfest=krieg. Coś jest na rzeczy

W końcu gród warowny i mistrzowie wor metalu mieli tam wystąpienie

[Ascetic]

to tak jakby nigdy nie był na wojnie

Z opowieści nt Byczyny można by odnieść wrażenie, że michałowyfest=krieg. Coś jest na rzeczy

W końcu gród warowny i mistrzowie wor metalu mieli tam wystąpienie

W takim razie, trzeba wystąpić do organizatora, żeby jakiś turniej rycerski nam zorganizował. Taka nowa odsłona Wielickiej.

[SODOMOUSE]

W kontekście aktualnej sytuacji, tak, tak myślę. Zresztą teraz wojna, na ten moment, ma charakter informacyjno wywiadowczy. Zobacz co się aktualnie dzieje. Amerykańce starają się zaszachować ruskich, na zasadzie, "wiemy", "widzimy", "jutro chcecie zrobić to albo tamto".

tak, zadziwia mnie ta pewnie nowoczesna forma "wojny" medialnej US, codzienne uprzedzanie zjawisk, typu:
"inwazja na Kijów pewna", "bombardowanie Ukr nieuniknione, decyzja zapadła"....etc.
Jest to jakieś nowe oblicze komunikacji, w dobie internetu, że każdy dostaje "Newsa" ze swojej jakiejkolwiek lokalnej
subskrypcji, o takim domniemanym wydarzeniu. Info poszło, teraz niech każdy odbiorca buduje sobie, odpowiedni
scenariusz zdarzeń. Jest to iluminacja medialna, wnioski są wolne do interpretacji, zależy na jaki padają grunt.
Nowa wojna, odpowiadająca współczesnym "karabinom" który każdy ma w kieszeni. Reszta i tak rozegra się
w okopie. ....no chyba, że nowoczesna formuła wojny, bez strzelania, zagłodzenia, obozów. I tak zdechniesz,
ale z innego powodu...

amerykańce, dają znaka, prawdziwego, czy nie, że "jebnie". Ukry, najbardziej zainteresowane, jakby udawały, że to ich nie dotyczy. Ruska swołocz twierdzi, że to hłamerykańskie prowokowanie i wywoływanie duchów. Każdy wierzy w co chce, w zależności od banieczki. Ja np. uważam, że jest to pokazówka amerykańców, że widzą i słyszą. Brakuje mi jeszcze blekałtu np w moskwie i ataku hakerskiego np. na rosyjskie banki. Ruskie robią, a amerykańskie się wstydzą. Niepotrzebnie.

dla mnie znakiem możliwości US, są te codzienne publikowane zdjęcia, o stacjonowaniu wojsk , ich przemieszczeniu,
znamienitych śladach na śniegu....to oferta zagłady. Te zgrupowane siły rosyjskie, zostałyby zdmuchnięte z planszy
"enter" z drona satelitarnego. (kto ogląda tego typu popisy, z Iraku, Syrii...wie o co chodzi.....wielkie okopy,
maskowanie swojej obecności,....a tutaj nagle , bezszelestnie spada z "nieba" rozpiździej i nie ma co zbierać...).
Istnieje ryzyk-fizyk, że onuce po takim szybkim zagładu, na granicach, zdesperowani, odpalą teczkowe atomówki
i będzie Terminator jedynka w retrospekcji w kanale metra NY 1988 XD

[Ascetic]

W kontekście aktualnej sytuacji, tak, tak myślę. Zresztą teraz wojna, na ten moment, ma charakter informacyjno wywiadowczy. Zobacz co się aktualnie dzieje. Amerykańce starają się zaszachować ruskich, na zasadzie, "wiemy", "widzimy", "jutro chcecie zrobić to albo tamto".

tak, zadziwia mnie ta pewnie nowoczesna forma "wojny" medialnej US, codzienne uprzedzanie zjawisk, typu:
"inwazja na Kijów pewna", "bombardowanie Ukr nieuniknione, decyzja zapadła"....etc.
Jest to jakieś nowe oblicze komunikacji, w dobie internetu, że każdy dostaje "Newsa" ze swojej jakiejkolwiek lokalnej
subskrypcji, o takim domniemanym wydarzeniu. Info poszło, teraz niech każdy odbiorca buduje sobie, odpowiedni
scenariusz zdarzeń. Jest to iluminacja medialna, wnioski są wolne do interpretacji, zależy na jaki padają grunt.
Nowa wojna, odpowiadająca współczesnym "karabinom" który każdy ma w kieszeni. Reszta i tak rozegra się
w okopie. ....no chyba, że nowoczesna formuła wojny, bez strzelania, zagłodzenia, obozów. I tak zdechniesz,
ale z innego powodu...

Dokładnie. Amerykański rząd razem z amerykańskimi mediami próbuje przejąć kontrolę nad całą narracją. Wystarczy CNN poczytać. Każdy news to clickbaitowe stopniowanie napięcia podżegane przez Biały dom, typu "Ruscy wchodzą za 3,2,1", "Biden publikuje rosyjskie kill list" itd. Smutne jest to, że pomimo medialnego naświetlania sprawy wszystko jest tak stronnicze, że ja nie mam kompletnego pojęcia co tak naprawdę się tam dzieje i które newsy należy brać na poważnie.
I nie uważam, że media są sterowane przez jakąś grupę ludzi, bo teorie spiskowe to wg mnie myślenie niewolników tego samego typu którym są chrzescijanie np.

Spokojnie. Wystarczy wpaść na forum. Analityk ozob nakreśli jak jest.

[Ascetic]

tak, zadziwia mnie ta pewnie nowoczesna forma "wojny" medialnej US, codzienne uprzedzanie zjawisk, typu:
"inwazja na Kijów pewna", "bombardowanie Ukr nieuniknione, decyzja zapadła"....etc.
Jest to jakieś nowe oblicze komunikacji, w dobie internetu, że każdy dostaje "Newsa" ze swojej jakiejkolwiek lokalnej
subskrypcji, o takim domniemanym wydarzeniu. Info poszło, teraz niech każdy odbiorca buduje sobie, odpowiedni
scenariusz zdarzeń. Jest to iluminacja medialna, wnioski są wolne do interpretacji, zależy na jaki padają grunt.
Nowa wojna, odpowiadająca współczesnym "karabinom" który każdy ma w kieszeni. Reszta i tak rozegra się
w okopie. ....no chyba, że nowoczesna formuła wojny, bez strzelania, zagłodzenia, obozów. I tak zdechniesz,
ale z innego powodu...

amerykańce, dają znaka, prawdziwego, czy nie, że "jebnie". Ukry, najbardziej zainteresowane, jakby udawały, że to ich nie dotyczy. Ruska swołocz twierdzi, że to hłamerykańskie prowokowanie i wywoływanie duchów. Każdy wierzy w co chce, w zależności od banieczki. Ja np. uważam, że jest to pokazówka amerykańców, że widzą i słyszą. Brakuje mi jeszcze blekałtu np w moskwie i ataku hakerskiego np. na rosyjskie banki. Ruskie robią, a amerykańskie się wstydzą. Niepotrzebnie.

dla mnie znakiem możliwości US, są te codzienne publikowane zdjęcia, o stacjonowaniu wojsk , ich przemieszczeniu,
znamienitych śladach na śniegu....to oferta zagłady. Te zgrupowane siły rosyjskie, zostałyby zdmuchnięte z planszy
"enter" z drona satelitarnego. (kto ogląda tego typu popisy, z Iraku, Syrii...wie o co chodzi.....wielkie okopy,
maskowanie swojej obecności,....a tutaj nagle , bezszelestnie spada z "nieba" rozpiździej i nie ma co zbierać...).
Istnieje ryzyk-fizyk, że onuce po takim szybkim zagładu, na granicach, zdesperowani, odpalą teczkowe atomówki
i będzie Terminator jedynka w retrospekcji w kanale metra NY 1988 XD

Tak o tym nie myślałem. Jak widzą zza pulpitu jak te biedne szaraki w onucach się zalewają gorzałą, to może i mogliby, tak kontrolnie, ostrzegawczo, jak w Iraku, jakiegoś drona pokoju odpalić. Trzymam kciuki.

[ozob]

Fakt jest jednak taki, że militarnie nie są zdolni do prowadzenia dwóch dużych wojen i Putin doskonale to wie.

Wyciągając poza nawias konflikt atomowy to są w stanie spokojnie wiązać długotrwałym konfliktem siły Rosji i to bez udziału dużego komponentu lądowego oraz biorąc pod uwage specyfikę teatru pacyficznego- prowadzić wojnę przeciwko Chinom. Te ostatnie nie mają ciągle sił ofensywnych potrzebnych do wyjścia z pierwszego łańcucha wysp. Ich lotniskowce to ciągle prototypy, a J 15 jest oficjalnie uznawany za nielatające gówno, mające problemy ze statecznością. Amerykanie nie muszą nawet atakować Chińczyków na kontynencie, wystarczy im przez najbliższe kilka(naście) lat utrzymanie status quo. A AUKUS plus Japonia tylko tę dysproporcję wzmacnia.

Przeczy to całkowicie literaturze. Rosji nie są w stanie związać długotrwałym konfliktem na wschodniej falance i to bez udziału dużego komponentu lodowego, bowiem amerykańskie F-18 starujące z lotniskowców z Morza Północnego i Śródziemnego latalyby na granicy zasięgu i musiałby się uzerac z A2AD obejmującego cały Bałtyk, Polskę aż w kierunku Morza Czarnego,

Natomiast Chiny żeby wygrywać z USA wcale nie potrzebują wychdzoc z pierwszego łańcucha wysp. Ich A2AD skutecznie sprawiły, że amerykanskie lotniskowce tam po prostu nie przetrwają. Dlatego podobnie jak w przypadku Europy amerykańskie lotnictwo pokładowe będzie operować na granicy zasięgu. Problem się zwiększa, gdy dorzuci się chińska zdolności "widzenia" poza linia horyzontu i rakiety zdolne niszczyć lotniskowce na dużym dystansie.

[Ascetic]

Fakt jest jednak taki, że militarnie nie są zdolni do prowadzenia dwóch dużych wojen i Putin doskonale to wie.

Wyciągając poza nawias konflikt atomowy to są w stanie spokojnie wiązać długotrwałym konfliktem siły Rosji i to bez udziału dużego komponentu lądowego oraz biorąc pod uwage specyfikę teatru pacyficznego- prowadzić wojnę przeciwko Chinom. Te ostatnie nie mają ciągle sił ofensywnych potrzebnych do wyjścia z pierwszego łańcucha wysp. Ich lotniskowce to ciągle prototypy, a J 15 jest oficjalnie uznawany za nielatające gówno, mające problemy ze statecznością. Amerykanie nie muszą nawet atakować Chińczyków na kontynencie, wystarczy im przez najbliższe kilka(naście) lat utrzymanie status quo. A AUKUS plus Japonia tylko tę dysproporcję wzmacnia.

Przeczy to całkowicie literaturze. Rosji nie są w stanie związać długotrwałym konfliktem na wschodniej falance i to bez udziału dużego komponentu lodowego, bowiem amerykańskie F-18 starujące z lotniskowców z Morza Północnego i Śródziemnego latalyby na granicy zasięgu i musiałby się uzerac z A2AD obejmującego cały Bałtyk, Polskę aż w kierunku Morza Czarnego,

Natomiast Chiny żeby wygrywać z USA wcale nie potrzebują wychdzoc z pierwszego łańcucha wysp. Ich A2AD skutecznie sprawiły, że amerykanskie lotniskowce tam po prostu nie przetrwają. Dlatego podobnie jak w przypadku Europy amerykańskie lotnictwo pokładowe będzie operować na granicy zasięgu. Problem się zwiększa, gdy dorzuci się chińska zdolności "widzenia" poza linia horyzontu i rakiety zdolne niszczyć lotniskowce na dużym dystansie.

Ochłoń, Fryta. Komponent lodowy mówisz ...

[535]

Tak, Rosja jest samowystarczalna. Mają gaz, mają ropę, produkują żywność, mają atom. Ten naród nie jedno zniósł i nie jedno zniesie, gdy zajdzie potrzeba.

I tysiące ton ziemniaków LoL

A mają ulokowane kapitały w klubach anglii, dzieci na harvardach, jachty na lazurowym? xD

Mój kot bardziej klei rzeczywistość niż ty matole. Samowystarczalny matole xD

Jest kurwa pocieszny chłopina. Samowystarczalność ruskich kończy się tam, gdzie kończy się rozmemłanie i pobłażliwość tak zwanego zachodu. Zakładając, że nie kupili jeszcze wszystkich, wystarczy ta słynna i wyśmiewana jedność oraz trochę zdecydowania i władimir władimirowicz będzie miał zawał jako powikłanie po zarazie. Oligarchia nie będzie siedzieć w okopach.

[tomaszm]

Nie mam bladego pojęcia jak jest faktycznie ale chłopaki z naszej armii mówią, że Armia amerykańska najbardziej przereklamowana na świecie. Kiedyś potęga - obecnie szkoda gadać. W sumie coś w tym jest - najebany robiłem sobie zdjęcia z tajna jednostka... I sie uśmiechali do zdjęć zamiast mnie zrugać......

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

[ozob]

"Dron satelitarny". XD

[nicram]

Wyciągając poza nawias konflikt atomowy to są w stanie spokojnie wiązać długotrwałym konfliktem siły Rosji i to bez udziału dużego komponentu lądowego oraz biorąc pod uwage specyfikę teatru pacyficznego- prowadzić wojnę przeciwko Chinom. Te ostatnie nie mają ciągle sił ofensywnych potrzebnych do wyjścia z pierwszego łańcucha wysp. Ich lotniskowce to ciągle prototypy, a J 15 jest oficjalnie uznawany za nielatające gówno, mające problemy ze statecznością. Amerykanie nie muszą nawet atakować Chińczyków na kontynencie, wystarczy im przez najbliższe kilka(naście) lat utrzymanie status quo. A AUKUS plus Japonia tylko tę dysproporcję wzmacnia.

Przeczy to całkowicie literaturze. Rosji nie są w stanie związać długotrwałym konfliktem na wschodniej falance i to bez udziału dużego komponentu lodowego, bowiem amerykańskie F-18 starujące z lotniskowców z Morza Północnego i Śródziemnego latalyby na granicy zasięgu i musiałby się uzerac z A2AD obejmującego cały Bałtyk, Polskę aż w kierunku Morza Czarnego,

Natomiast Chiny żeby wygrywać z USA wcale nie potrzebują wychdzoc z pierwszego łańcucha wysp. Ich A2AD skutecznie sprawiły, że amerykanskie lotniskowce tam po prostu nie przetrwają. Dlatego podobnie jak w przypadku Europy amerykańskie lotnictwo pokładowe będzie operować na granicy zasięgu. Problem się zwiększa, gdy dorzuci się chińska zdolności "widzenia" poza linia horyzontu i rakiety zdolne niszczyć lotniskowce na dużym dystansie.

Ochłoń, Fryta. Komponent lodowy mówisz ...

Komponent lodowy łatwo jest roztopić...(:

[ozob]

Z tego walili w Syrii.