III Wojna Światowa

[Ubzdur]

Jeśli to o FSB to fakt, to nie widzę opcji by Putin wyszedł z tego cało. Co gorsza, jeśli ja, to i on to wie...

Mi się oczy, tak jak bartwa kilka stron temu napisał, otworzyły co do wojny informacyjnej, internetowych trolli, pożytecznych idiotów i agentów wpływu. Nie żebym kiedykolwiek wątpił w ich istnienie, ale myślałem dotąd, że to był troszkę taki straszak Kaczyńskiego, czy innych polityków, używany za często i na wyrost, ale się myliłem. Teraz widzę, że duża większość polityków i "dziennikarzy" jest do odsiania jako ruscy, lub niemieccy (bardziej świadomi, lub mniej) funkcjonariusze. Hah! Kiedyś kpiłem z takiego postrzegania świata

Teraz rozumiem komu na rękę była destabilizacja Zachodu w postaci wojny domowej spod szyldu "segregacji sanitarnej". Chyba tu na forum nawet przeczytałem, że Czechach i Słowacji zabrali się za trolli i wyszło, że to ci sami od "plandemii" i grafenu w szczepionkach, mającego ciąć naczynia krwionośne jak nanostrze lol.

Poczytałem tego trochę na twitter'ze i powiem tak.
Metody ich pozostały takie same i u nas ciągle można poczytać na twitterze prawdziwych patr(id)iotów żyjących w spiskowej teorii, w sumie analogicznej do COVID. Po 1. Wojna (kiedyś covid) nie istnieje. Jak takim twierdzeniem przekonasz kilku odstrzeleńców, to paradoksalnie na ciut mniej odstrzelone teorie kolejni frajerzy łatwiej uwierzą. "Plan eksterminacji lachów, wprowadzenia NWO, MASS FORMATION PSYCHOSIS" i różne takie to kolejny przejaw odstrzelonych postaw. Po 2. "to wszystko medialna histeria i mistyfikacja, tak naprawdę nikomu tam nie dzieje się krzywda, jaka "wojna" w ogóle, to wszystko propaganda, nie ma żadnej wojny, a jeśli jest, to jest pokojowa? Serio. Takich idiotów nie brak. Po 3. to argumenty jakie tu pacjent przedstawia ostatnio, czyli że w tym wszystkim chodzi o wywołanie kryzysu migracyjnego w PL, albo szerzej- o ludobójstwo lachów ze strony rządnych krwi banderowców, czarnych i śniadych. Opieram się na tym co widziałem na twitterze i co z tego udało mi się zrozumieć. Czyste "divide et impera" przeniesione na poziom walki informacyjnej. Czysta szurska pralnia mózgów.
Najważniejsze pytanie: Qui Bono?
Poza tym:
1. Finansuj lewicowych degeneratów
2. Finansuj walczących z nimi nazistów,
2. najedź ich potem celem denazyfikacji degeneratów i narkomanów w rządzie
Profit!
Z tego punktu widzenia warto przypomnieć co się działo na marszach niepodległości w zależności od klimatu politycznego. Gdy klimat polityczny był inny, to burdy szły z innej strony. Komu na rękę jest obraz "kraju faszystów" o "zaściankowej/ksenofobicznej dusznej atmosferze" i kto o tym najgłośniej się drze? Komu na rękę jest by sąsiednie narody były skłócone i nieskore do pomocy? Polacy banderowcom? Albo czemu Niemcy mieliby w przyszłości pomagać polskim, współodpowiedzialnym za holokaust faszystom?

To co napisałem można przełożyć na szerszy plan światopoglądowy. Komu na rękę jest wpajanie przekonania, że Zachód jest dekadencki, zgniły i chyli się ku upadkowi? Jaka pozostaje wtedy alternatywa i czemu jest nią Wielka Rosja ze swoją Cerkwią? Wartości "patriotyczne i religijne" jak ta lala. Dla komunistów i lewicy też by się coś znalazło, ale w sumie po co, skoro jest głównie zajęta walką ze samą sobą jak to kolega Hatefire zauważył.

[Nasum]

termobaryczna mi sie kojarzy z 30oma pociskami a to wygląda jak jeden potęzny pocisk i ta łuna która sie wytworzyła w koło

Może Iskander? Albo trafili w coś konkretnego, nie wiem, skład paliwowy?

[Lukass]

termobaryczna mi sie kojarzy z 30oma pociskami a to wygląda jak jeden potęzny pocisk i ta łuna która sie wytworzyła w koło

Może Iskander? Albo trafili w coś konkretnego, nie wiem, skład paliwowy?

Baza lotnicza, więc pewnie paliwo jebło.

[Nasum]

Ale zadziwiła mnie w tej informacji - o ile jest prawdziwa, więc jeśli macie link do niej, to wklejcie - wzmianka o ludziach z FSB, którzy nie chcą uczestniczyć w tej wojnie.... Jeśli faktycznie jest rozłam w FSB, to wkrótce może dojść do niego w armii. Oligarchowie, dla których wojna to abstrakcja a biznes to ich żywioł, już głośno mruczą i wyrażają swoje niezadowolenie. Może się okazać, że ten przerdzewiały, przegnity kolos na glinianych nogach, wypełniony słomą i przeżarty robactwem korupcji, zostanie rozsadzony od środka.

A co szkodzi tak palnąć? A nuż się narobi zamieszania Oczywiście możliwe, że faktycznie wiedzą od ruskich, ale ja bym se tam ręki nie dał uciąć.

Poza tym, jeśli chodzi o przekaz medialny, to Ukraińcy rozgrywają ruskich jak chcą. Nawet jeńcom pozwalają zadzwonić do domu - czysta pokazówka, ale jakże skuteczna. Dla przeciwwagi mamy informacje o tym, że ruskij sołdat zastrzelił cywila bo ten nie chciał mu dać telefonu, albo film jak czołg napierdala w tak strasznie wojskowy cel, jak dom mieszkalny.

[Ascetic]

Jeśli to o FSB to fakt, to nie widzę opcji by Putin wyszedł z tego cało. Co gorsza, jeśli ja, to i on to wie...

Mi się oczy, tak jak bartwa kilka stron temu napisał, otworzyły co do wojny informacyjnej, internetowych trolli, pożytecznych idiotów i agentów wpływu. Nie żebym kiedykolwiek wątpił w ich istnienie, ale myślałem dotąd, że to był troszkę taki straszak Kaczyńskiego, czy innych polityków, używany za często i na wyrost, ale się myliłem. Teraz widzę, że duża większość polityków i "dziennikarzy" jest do odsiania jako ruscy, lub niemieccy (bardziej świadomi, lub mniej) funkcjonariusze. Hah! Kiedyś kpiłem z takiego postrzegania świata

Teraz rozumiem komu na rękę była destabilizacja Zachodu w postaci wojny domowej spod szyldu "segregacji sanitarnej". Chyba tu na forum nawet przeczytałem, że Czechach i Słowacji zabrali się za trolli i wyszło, że to ci sami od "plandemii" i grafenu w szczepionkach, mającego ciąć naczynia krwionośne jak nanostrze lol.

Poczytałem tego trochę na twitter'ze i powiem tak.
Metody ich pozostały takie same i u nas ciągle można poczytać na twitterze prawdziwych patr(id)iotów żyjących w spiskowej teorii, w sumie analogicznej do COVID. Po 1. Wojna (kiedyś covid) nie istnieje. Jak takim twierdzeniem przekonasz kilku odstrzeleńców, to paradoksalnie na ciut mniej odstrzelone teorie kolejni frajerzy łatwiej uwierzą. "Plan eksterminacji lachów, wprowadzenia NWO, MASS FORMATION PSYCHOSIS" i różne takie to kolejny przejaw odstrzelonych postaw. Po 2. "to wszystko medialna histeria i mistyfikacja, tak naprawdę nikomu tam nie dzieje się krzywda, jaka "wojna" w ogóle, to wszystko propaganda, nie ma żadnej wojny, a jeśli jest, to jest pokojowa? Serio. Takich idiotów nie brak. Po 3. to argumenty jakie tu pacjent przedstawia ostatnio, czyli że w tym wszystkim chodzi o wywołanie kryzysu migracyjnego w PL, albo szerzej- o ludobójstwo lachów ze strony rządnych krwi banderowców, czarnych i śniadych. Opieram się na tym co widziałem na twitterze i co z tego udało mi się zrozumieć. Czyste "divide et impera" przeniesione na poziom walki informacyjnej. Czysta szurska pralnia mózgów.
Najważniejsze pytanie: Qui Bono?
Poza tym:
1. Finansuj lewicowych degeneratów
2. Finansuj walczących z nimi nazistów,
2. najedź ich potem celem denazyfikacji degeneratów i narkomanów w rządzie
Profit!
Z tego punktu widzenia warto przypomnieć co się działo na marszach niepodległości w zależności od klimatu politycznego. Gdy klimat polityczny był inny, to burdy szły z innej strony. Komu na rękę jest obraz "kraju faszystów" o "zaściankowej/ksenofobicznej dusznej atmosferze" i kto o tym najgłośniej się drze? Komu na rękę jest by sąsiednie narody były skłócone i nieskore do pomocy? Polacy banderowcom? Albo czemu Niemcy mieliby w przyszłości pomagać polskim, współodpowiedzialnym za holokaust faszystom?

To co napisałem można przełożyć na szerszy plan światopoglądowy. Komu na rękę jest wpajanie przekonania, że Zachód jest dekadencki, zgniły i chyli się ku upadkowi? Jaka pozostaje wtedy alternatywa i czemu jest nią Wielka Rosja ze swoją Cerkwią? Wartości "patriotyczne i religijne" jak ta lala. Dla komunistów i lewicy też by się coś znalazło, ale w sumie po co, skoro jest głównie zajęta walką ze samą sobą jak to kolega Hatefire zauważył.

Np. Dzisiaj. Właśnie takie coś, wbija do szpitala onk. i odgrzewa temat kowida. Tutaj trolle, MURZYN na Granicy!!! Dalej to trwa. Odciąganie, rozmywanie, dezorganizowanie i rozbijanie jedności. Narracja przepływa. Ciągle.

[SODOMOUSE]

kto to jest onk ? czy to juniorzy onr ?

[Ubzdur]

onkologiczny chyba

[Ascetic]

Ale zadziwiła mnie w tej informacji - o ile jest prawdziwa, więc jeśli macie link do niej, to wklejcie - wzmianka o ludziach z FSB, którzy nie chcą uczestniczyć w tej wojnie.... Jeśli faktycznie jest rozłam w FSB, to wkrótce może dojść do niego w armii. Oligarchowie, dla których wojna to abstrakcja a biznes to ich żywioł, już głośno mruczą i wyrażają swoje niezadowolenie. Może się okazać, że ten przerdzewiały, przegnity kolos na glinianych nogach, wypełniony słomą i przeżarty robactwem korupcji, zostanie rozsadzony od środka.

A co szkodzi tak palnąć? A nuż się narobi zamieszania Oczywiście możliwe, że faktycznie wiedzą od ruskich, ale ja bym se tam ręki nie dał uciąć.

Poza tym, jeśli chodzi o przekaz medialny, to Ukraińcy rozgrywają ruskich jak chcą. Nawet jeńcom pozwalają zadzwonić do domu - czysta pokazówka, ale jakże skuteczna. Dla przeciwwagi mamy informacje o tym, że ruskij sołdat zastrzelił cywila bo ten nie chciał mu dać telefonu, albo film jak czołg napierdala w tak strasznie wojskowy cel, jak dom mieszkalny.

Wojnę informacyjną wygrywają (przy wsparciu burgerów). Wojnę konwencjonalną przegrają. Jeżeli plan polityczny jest na ciąg dalszy, taki szerszy, poza decyzjami Ukraińców, zostaje im wojna partyzancka i terroryzm na terenie kacaplandii (tu ostateczność, jak się urwą ze smyczy Europy, i zaczną na pełnej kurwie wojnę wyzwoleńczą).

Ja mimo wszystko uważam, że kińczyki wymuszą "pokój". Kacaplandia, jak to w pełni samowystarczalne mocarstwo, będzie się staczać w miejsce, gdzie jest jego miejsce. Taki rysuję scenariusz, może i wynikający z myślenia życzeniowego.

[Ascetic]

onkologiczny chyba

Tak, latał właśnie tam. Przecież trzeba odgrzać temat, według ruskiej linii programowej. Nawet tu się jeden wyrywał z tym.

Po szale pomocy przez Polaków, z potrzeby serca, zaczną znów rozpruwać od środka Polskę. Idealny moment. Najlepszy z możliwych. A przecież potrzebujemy jedności bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że Ukraińce ratują nam dupska, a na pewno pokazują światu, że możemy być kolejni.


Nawet tutaj wojna zjednoczyła mnie z kilkoma naziolami*, ale nie z onucami. Bo oni tego nie chcą i nie potrzebują. W pełni świadomi swoich celów, będą robić dzień po dniu wrzutki. Przypadek? Nie sądzę.

* w internecie znalazłem zdanie, że w obliczu wojny, faszole stali się lewakami, a lewaki faszolami. Coś w tym jest.

[SODOMOUSE]

odcięta Rusyja, stanie się Koreą Pn. Grożącą, zdesperowaną, atomową...
To będzie równie niebezpieczne zwierze.... Co robić kurwa z tym ?

[Ascetic]

Żyć w poczuciu nieuchronnego. Cieszyć się życiem. Zlewać sprawy materialne, na rzecz, choćby rodziny.


Przemeblować sobie priorytety po prostu? Wrócić do tego, co niby wiemy, ale jakoś nam ucieka.

Muzyka, koncerty, żareło, seks, alko, książki - żyć na pełnej. Reszta jakby poza nami.

[SODOMOUSE]

łee, to wiadomo, nie rozczulam się nad sobą. Chodzi o zdrową przyszłość, nie osobistą.

[Sybir]

Zdrowa przyszłość to programy profilaktyczne NFZ.

[Nasum]

Ja mimo wszystko uważam, że kińczyki wymuszą "pokój". Kacaplandia, jak to w pełni samowystarczalne mocarstwo, będzie się staczać w miejsce, gdzie jest jego miejsce. Taki rysuję scenariusz, może i wynikający z myślenia życzeniowego.

Kitajce czekają, oni mają to, czego nie mają europejczycy - cierpliwość. Jak dotrze im do łba, że u boku Putina mogą więcej stracić niż zyskać, to się odsuną. Są pragmatyczni.

[Ascetic]

łee, to wiadomo, nie rozczulam się nad sobą. Chodzi o zdrową przyszłość, nie osobistą.

Nie widzę tego. Optymizm u mnie wyparował.

krótkoterminowo. Jak putlera nie odstawią do mauzoleum, to wersalski w oczach ruskich, czyli poczucie krzywdy bez świadomości win. A później wyhodowany na tym kolejny putlinostalin. Winny będzie Polak, co sobie teraz elegancko fundujemy, jako pierwsi montując doraźną koalicję antyputinowską.

[Nasum]

odcięta Rusyja, stanie się Koreą Pn. Grożącą, zdesperowaną, atomową...
To będzie równie niebezpieczne zwierze.... Co robić kurwa z tym ?

A cóż można? Po przemeblowaniu na Kremlu trzeba zacząć z nimi rozmawiać, ale z większym dystansem, najpierw niech pokażą że chcą coś zrobić, zmienić, a potem im pomóc, ale cały czas mieć z tyłu głowy, że kremlowski stołek potrafi korumpować z zadziwiającą siłą.

Wierzę w to, że kilka mądrych głów jednak tam zostało. Potrafią analizować, przewidywać, i zapewne czują, że dotarli do ściany. Że era Putina, któremu marzyło się ZSRR number cwaj , odchodzi w cień przeszłości, a tego typu mrzonki starych kgbistów lądują tam gdzie ich miejsce - na śmietniku. To polityczne samobójstwo. Porażka wizerunkowa. Rosja cofnęła się z 30 lat wstecz.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Poza tym, jeśli chodzi o przekaz medialny, to Ukraińcy rozgrywają ruskich jak chcą. Nawet jeńcom pozwalają zadzwonić do domu - czysta pokazówka, ale jakże skuteczna. Dla przeciwwagi mamy informacje o tym, że ruskij sołdat zastrzelił cywila bo ten nie chciał mu dać telefonu, albo film jak czołg napierdala w tak strasznie wojskowy cel, jak dom mieszkalny.

Chcesz nagrania ruskich pokazujące, jak dobrze traktują ukraińskich jeńców oraz takie, gdzie pokazują domniemane zbrodnie Ukraińców? Po drugiej stronie jest dokładnie to samo, i dokładnie to samo myślą. Nagrywają jak jeńcom rozdają papierosy, nagrania z Donbasu itd. My widzimy po prostu siedzimy po drugiej stronie przekazu medialnego.

[Tatuś]

Rosja musi upasc, jeśli nie upadnie to reputacja zachodu zostanie nadszarpnięta za bardzo (wojska nie macie, sankcje nie działają, chuja nam zrobicie). Ale nie wiem kiedy to nastąpi. Lepiej by szybciej.

[Sybir]

Można zakładać, że jesteśmy na krótkiej liście państw do wyjaśnienia. Za szczekanie, montowanie koalicji, transporty na Ukrainę, itd. Gdyby nie parasol NATO, to już by trzeba zabezpieczać drogi na spodziewanych trasach uderzeń z Brześcia, Grodna i Kaliningradu. Trochę śmieszkuję, ale jest też we mnie pewna obawa dotycząca bieżącej dekady.

[Hatefire]

w internecie znalazłem zdanie, że w obliczu wojny, faszole stali się lewakami, a lewaki faszolami. Coś w tym jest.

No nie wiem. Jak byłem lewakiem tak jestem. Natomiast tak mam świadomość gdzie leży granica za którą nie można przejść i tak mogę taktycznie zewrzeć szeregi z prawactwem. Jak Pisał Broniewski są rachunki krzywd ale kiedy przyjdą podpalić dom i runą żelaznym wojskiem, to chwilowo nie ma to znaczenia. Co więcej lewicowość taka jak ja ją rozumiem nigdy nie pozwoli mi stanąć po stronie imperialistycznego zbrodniarza Putina.