III Wojna Światowa

[Ascetic]

Pierwszy raz go posłuchałem. Jaki egzaltowany dzban, który pierdoli od rzeczy. "Galwanizować debatę" - fikoł roku. Koleś nie rozumie znaczenia słów: https://pl.wikipedia.org/wiki/Galwanizacja. Zdania semantycznie puste co rusz. I ta maniera, jakiegoś intelektualisty z atrofią mózgu. Nie dziwne, że takie bezmózgi jak ozób się nabierają...swój ciągnie do swojego.

Koleś, w języku polskim nie ma czegoś takiego. Rozumiesz ten mały niuans?

xD

[Ascetic]

Wybaczcie chłopaki, ale się po prostu sami we dwóch ośmieszacie.

Też galwanizujesz dyskusję? LOL

Powiem tak, jakbym tak poprowadził spotkanie, to z pół roku jeszcze by była beka po nim.

To jest dość wdzięczny temat właściwie. Dżester był jebany za jakieś przerzuty rakowe z angielskiego. Ja mam jeszcze kilka z niemieckiego, mogę też wrzucić składnie. Mało kto zrozumie, ale polecę bartosiakiem.

[vicotnick]

Oj nie wiem czy nie ma...

021850-00.png (17.71 KiB) Przejrzano 2255 razy

021850-01.png (35.9 KiB) Przejrzano 2271 razy

[Ascetic]

Oj nie wiem czy nie ma...

021850-01.png

Gitara, Od dzisiaj galwanizujemy dyskusje. Limitujemy bluzgi. Co tam jeszcze robimy/ xD

[535]

Panowie. Od dzisiaj na forum się nie napierdalamy słownie, tylko "galwanizujemy dyskusję". Bo tak z angielskiego ładniej, no i wiadomo, mamy po ile fakultetów? Kto tam ma ile? Chwalić się.

Galwanizujmy pod sztandarem samowystarczalności samowystarczalnego państwa. Jutro piąty dzień wielkiego testu.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Koleś, w języku polskim nie ma czegoś takiego. Rozumiesz ten mały niuans?

Wielu rzeczy nie było jeszcze dekadę temu, i obecnie nie ma wielu, które pojawią się za dziesięć lat, język to rzecz płynna i zmienna jak mało co. Jak wystarczająco dużo osób zacznie używać danego słowa, to nagle stanie się poprawne i akceptowalne.

[Ascetic]

Koleś, w języku polskim nie ma czegoś takiego. Rozumiesz ten mały niuans?

Wielu rzeczy nie było jeszcze dekadę temu, i obecnie nie ma wielu, które pojawią się za dziesięć lat, język to rzecz płynna i zmienna jak mało co. Jak wystarczająco dużo osób zacznie używać danego słowa, to nagle stanie się poprawne i akceptowalne.

Jako tłumacz jak często używasz słów przeniesionych bezpośrednio z j. angielskiego/ tak na rympał, jakby nie było innego, odpowiedniego/ tak żeby się popisać?

Jak to jest odbierane?

[Ascetic]

Panowie. Od dzisiaj na forum się nie napierdalamy słownie, tylko "galwanizujemy dyskusję". Bo tak z angielskiego ładniej, no i wiadomo, mamy po ile fakultetów? Kto tam ma ile? Chwalić się.

Galwanizujmy pod sztandarem samowystarczalności samowystarczalnego państwa. Jutro piąty dzień wielkiego testu.

I znów rano pobudka o 4-5 z lookiem* na telefon jak tam u nich.

* bo przecież nie spojrzeniem.

A i bym zapomniał. Lecę po browca - zostajemy w taczu!

[[V]]

Nieście sfocusowany krużganek galwanicznego bunnyhoppingu. To ważne.

[Ascetic]

Właśnie. Pora się sfokusować na niu mesydżu od bartosiaka.



On nie ma ZŁUDZEŃ. ruskie będą BRUTAL!! asfak, co oczywiste.

-------------------------------------------------------------
Poważny analityk od 3 książek, coś mnie mówi, że od jutra będzie bredził, że putler jak nic nas odjebie atomówą. Klilakność sama się nie zrobi a polaki posrają.

[Pelson]

Wybaczcie chłopaki, ale się po prostu sami we dwóch ośmieszacie.

Też galwanizujesz dyskusję? LOL

Powiem tak, jakbym tak poprowadził spotkanie, to z pół roku jeszcze by była beka po nim.

To jest dość wdzięczny temat właściwie. Dżester był jebany za jakieś przerzuty rakowe z angielskiego. Ja mam jeszcze kilka z niemieckiego, mogę też wrzucić składnie. Mało kto zrozumie, ale polecę bartosiakiem.

No jest to raczysko , te makaronizmy i kalki językowe z angielskiego, gdy polski za wolno wskakuje do głowy, a autor najpewniej symultanicznie tłumaczy jakąś zbitkę zapamiętaną z langłydżu. Sam wiem, że jak się pochłonie za dużo języka branżowego, to się pierdoli kocopoły straszne, zwłaszcza podczas wypowiedzi na żywca. Ale ja w sumie nie o tym chciałem.

Skaczecie po gościu mocno, sam dołożyłem do tego kilka cegiełek, ale mimo wszystko polecam poczytać, jak się da to bez uprzedzeń i darcia łacha. Z yt JB w dużych dawkach znoszę średnio, przez tę jego egzaltację i manierę pierdololo intelele, ale do poczytania, gdy już ktoś go zredaguje, jest naprawdę znośnie. Można to potraktować jako wstęp do pewnych dalszych poszukiwań i otwarcia się na temat, który jeszcze ze dwa-trzy lata temu leżał w PL odłogiem. Nie trzeba się z Bartosiakiem koniecznie zgadzać, ale przynajmniej pewne teorie, będące praprzyczynami konfliktów wojennych naświetla w przystępny sposób. A dalej można sobie samemu żeglować, wedle uznania.
No, tyle ode mnie, jak widać siedzącego okrakiem gdzieś pośrodku.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Jak to jest odbierane?

Bez znaczenia, nie jestem pępkiem świata.

[Ascetic]

Też galwanizujesz dyskusję? LOL

Powiem tak, jakbym tak poprowadził spotkanie, to z pół roku jeszcze by była beka po nim.

To jest dość wdzięczny temat właściwie. Dżester był jebany za jakieś przerzuty rakowe z angielskiego. Ja mam jeszcze kilka z niemieckiego, mogę też wrzucić składnie. Mało kto zrozumie, ale polecę bartosiakiem.

No jest to raczysko , te makaronizmy i kalki językowe z angielskiego, gdy polski za wolno wskakuje do głowy, a autor najpewniej symultanicznie tłumaczy jakąś zbitkę zapamiętaną z langłydżu. Sam wiem, że jak się pochłonie za dużo języka branżowego, to się pierdoli kocopoły straszne, zwłaszcza podczas wypowiedzi na żywca. Ale ja w sumie nie o tym chciałem.

Skaczecie po gościu mocno, sam dołożyłem do tego kilka cegiełek, ale mimo wszystko polecam poczytać, jak się da to bez uprzedzeń i darcia łacha. Z yt JB w dużych dawkach znoszę średnio, przez tę jego egzaltację i manierę pierdololo intelele, ale do poczytania, gdy już ktoś go zredaguje, jest naprawdę znośnie. Można to potraktować jako wstęp do pewnych dalszych poszukiwań i otwarcia się na temat, który jeszcze ze dwa-trzy lata temu leżał w PL odłogiem. Nie trzeba się z Bartosiakiem koniecznie zgadzać, ale przynajmniej pewne teorie, będące praprzyczynami konfliktów wojennych naświetla w przystępny sposób. A dalej można sobie samemu żeglować, wedle uznania.
No, tyle ode mnie, jak widać siedzącego okrakiem gdzieś pośrodku.

Wiesz, jedną rzeczą, są jakieś czołobitne obrony, a inną znalezienie czegoś sensownego w tej jego produkcji. Na samym yt to pewnie kilka dni oglądania. Nawet jakby zajebał te tezy z zagranicznej prasy (co sugerują jakieś zjebane "anglizmy") to i tak do bolaka to jakaś tam wartość, coś tam każdy znajdzie, bo przetrawi nie swoje do którego zwyczajnie nie ma się dostępu. Tyle, że tutaj jakieś pomniki zawodnikowi stawiają, a typ ma moim zdaniem na końcu niewiele do powiedzenie, w tym sensie, że jak jest analitykiem to niech się pokusi o konkretny scenariusz zakończenia tego konfliktu. Najlepiej jeden a nie alternatywne, albo jeszcze w większej ilości. Teraz jak się bliżej przyjrzałem to widzę, że ma syndrom Zychowicza. Zrobi wszystko, aby było o nim głośno i aby się klikało i sprzedawało w wersji papierowej. Do tego jak to ująłeś te pseudointeligenckie zmanierowanie. Dochodzą teraz galwanizowania xD No nie wiem. Jak tak ma wyglądać polska myśl geopolityczna, to jest bida w huj i na resorach. Ale czego oczekiwać od zawodnika, który jak rozumiem jest stałym gościem stanowskiego.

Dodatkowo te podkręcania atmosfery, to zwykła nieodpowiedzialność.

[Olo]

Dodatkowo te podkręcania atmosfery, to zwykła nieodpowiedzialność.

Chłopie - Bartosiak nie jest premierem, ministrem - nawet do setki najbardziej wpływowych Polaków się nie wbił w ostatnim rankingu Newsweeka (https://www.newsweek.pl/100Polakow - jak widać Polacy szybciej posłuchają scenariuszy konfliktu z Rosją w wykonaniu np. Piotra Żyły i Makłowicza). Nieodpowiedzialnością skrajną za to na pewno było to co robiono z Wojskiem Polskim przez ostatnie 30 lat. I obyśmy się nigdy nie musieli o tym przekonać.

[535]

Zwracam uwagę, że nasz ekspert od samowystarczalności wypowiada się dokładnie tak samo. Mocno mu wszedł bartosiakowy styl. Chuj, że nogi w obierkach ,a włos przesiąknięty wonią wrzącego ekstraktu rzepakowego. Jestę ekspertem z koziej pipki....bójcie się, bo władzio was zabije. Mówiłem. Oczy na Turcję. Zabawna marionetka. Dzisiaj w stylu mędrca kopiował z kolei wypowiedź tego drugiego o zimnej wojnie.

[Ascetic]

Dodatkowo te podkręcania atmosfery, to zwykła nieodpowiedzialność.

Chłopie - Bartosiak nie jest premierem, ministrem - nawet do setki najbardziej wpływowych Polaków się nie wbił w ostatnim rankingu Newsweeka (https://www.newsweek.pl/100Polakow - jak widać Polacy szybciej posłuchają scenariuszy konfliktu z Rosją w wykonaniu np. Piotra Żyły i Makłowicza). Nieodpowiedzialnością skrajną za to na pewno było to co robiono z Wojskiem Polskim przez ostatnie 30 lat. I obyśmy się nigdy nie musieli o tym przekonać.

Chłopie - masz tutaj 950 000 wyświetleń ostatniego kanału.



No a teraz rób łaskawie ruch w poszukiwaniu innego programu o tematyce <tej wojny> w polskim internecie z takim zasięgiem. Możesz jak znajdziesz dać coś z Makłowiczem, czy Żyłą. Dajesz. Może się nie udać, ale to nie ja podsunąłem takie propozycje.

[Medard]

napierała ciekawie podsumowuje bartosiaka & zychowicza

ok 23,30 lecą kurwy na bartosiaka:

[ozob]

Myli ten pan zinstytucjinalizoway Zachód z prywatnym kapitalem tak apropo Muska.

[Ascetic]

Chłopie ciąg dalszy: tutaj 2 500 000 odsłon:




Choć wiadomo, że nie ma na liście 100 najbardziej wpływowych Polaków, choć nie wiem też , dlaczego takie akurat zestawienie. Ja bym dał listę łódzkiej izby weterynaryjnej, albo notariuszy z Bydgoszyczy. Taki sam pogląd by to dało w zestawieniu z klikalnością pana galwanizera.

------------------------------------------------------------------------------------
No 1 z listy newsweeka

[ozob]

Jak to leciało? Że co tam wokół Putina, co sankcje ich dotkną, to mu już herbatkę szykują? (: