Najlepsze płyty 2022 roku

[Harlequin]

Jak dla mnie bezapelacyjnym nr 1 w tym roku jest póki co Astral Tomb,

Jasny chuj, prosiak ty serio?

Serio. Do Voivod jeszcze musze wrócic bo intryguje bardziej niz poprzednia, ale kilka mielizn razilo w uszy

[Najprzewielebniejszy]

na razie tylko

Phrenelith Chimaera
Astral Tomb Soulgazer

poza tym mnóstwo mułu.

[frankmullen]

na razie tylko

Phrenelith Chimaera
Astral Tomb Soulgazer

poza tym mnóstwo mułu.

Nie żebym był czepialski, ale "Chimaera" jest z 2021 roku....

[Harlequin]

Golgothan Remains wygrywa w kategori sraczka roku póki co. Suppression i Corpsessed dołącza do Cthulhuss

[ozob]

Dark Funeral.

[Bonecrusher]

W ciemno stawiam nowy destroyer666

[krzynka_piwa]

Why Bother II.
Druga płyta zespołu na żywo totalnie rozwala. Emocje tworzone przez Boro i załogi, które zapisane są na nośniku dają mi asumpt do tego by już w marcu być mocno pewnym, że jest to Dzieło w 2022 roku

[Bonecrusher]

I nowe autopsy jak już wyjdzie rozłupuje nasze szanowne czaszki

[Fanatyk]

Dark Funeral.

Gratuluje poczucia humoru

[ozob]

Gdzieś tu wyczytałem, że bardzo dobra płyta.

[szczylun]

było, nie było, jebnął kwartał '22

Autosarcophagy - Dolor


Negativa - 04


Wiegedood - There's Always Blood At The End Of The Road


Aeviterne - The Ailing Facade


Deathspell Omega - The Long Defeat


Out of the Mouth of Graves - Harbinger Uncerimonious

[Pablo]

ciekawe strzały

[Harlequin]

Trzy ostatnie slyszalem, Aeviterne bardzo dobre. W ogóle panowie z Flourishing to dla mnie topka dysonansującego DMu.

U mnie mocno rośnie Corpsessed, zajebiscie sie slucha tej płyty, lubie do niej wracać

[Bonecrusher]

Fajne strzały szczylun, sprawdzam po kolei, bo znam tylko dso, prosiak można gdzieś to cthulhusna streamie posłuchać?

[Ascetic]

Jak na pierwszy kwartał, biednie.

[Bolt]

Z tego roku słyszałem póki co Astral Tomb i Aeviterne, obie bardzo dobre. Póki co postulat odpuszczenia sobie nowości idzie bardzo sprawnie.

[Harlequin]

Stan na koniec kwietnia:

TOPka: Epitaphe, Billy Woods
Peleton: Astral Tomb, Cthulhuss, Corpsessed

Godne uwagi, ale jakoś nie chce mi sie słochac: Gnod, Placebo, C93, Suppression

Jazziki: Ivo Perelman Quaretet

Postpunki: jak dla mnie nic

Rozczarowania: Schizophrenia, Dso, Syk, Undeath

Nasrać i zaorać: Golgothan Remains

Generalnie póki co rok pod kątem jazzowych staroci i Nevermore

[Bonecrusher]

To corpsessed to wyjątkowo fajna sprawa, są szybsze momenty, ale nie jest to bezmyślna napierdalanka, bardzo w dobrym smaku płyt

[Bless this tongue]

To corpsessed to wyjątkowo fajna sprawa, są szybsze momenty, ale nie jest to bezmyślna napierdalanka, bardzo w dobrym smaku płyt

kurwa jaki ty kolego jestes infantylny wpadajac na twoje posty tu i tam mam wrazenie ze metal 'wpadl' jakos w twoj w krag zainteresowan moze z miesiac temu? i zaczelo sie maszynowe przerabianie sry sluchanie plyt byle by tylko nadrobic, ale logiki i sensu w tym za nic...

[ozob]

To jest czyjs dubel z zamierzchłych czasów. Może kogoś kto został z forume wypierdolony ostatnio. (: