OBITUARY
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15646
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: OBITUARY
Moim zdaniem nie.
Cause of death jest troszeczkę bardziej wysublimowana, bardziej taka wypolerowana, głównie przez udział Jamesa Murphyego. Jego solówki czy zapewne sugestie co do aranżacji niektórych kawałków miały wpływ na album, tak samo jak na Spiritual Healing. The end complete wydaje się bardziej toporne, szorstkie, ma kolosalny urok, ale nie ma już tutaj tej finezji co na poprzedniczce. Gdyby te płyty wydane zostały w innym układzie, czyli najpierw the end... potem cause... nikt by nie mówił o fenomenie drygiej płyty i spadku formy. Po prawdzie ja tam spadku formy nie widzę, ale i takie zdania można usłyszeć.
Cause of death jest troszeczkę bardziej wysublimowana, bardziej taka wypolerowana, głównie przez udział Jamesa Murphyego. Jego solówki czy zapewne sugestie co do aranżacji niektórych kawałków miały wpływ na album, tak samo jak na Spiritual Healing. The end complete wydaje się bardziej toporne, szorstkie, ma kolosalny urok, ale nie ma już tutaj tej finezji co na poprzedniczce. Gdyby te płyty wydane zostały w innym układzie, czyli najpierw the end... potem cause... nikt by nie mówił o fenomenie drygiej płyty i spadku formy. Po prawdzie ja tam spadku formy nie widzę, ale i takie zdania można usłyszeć.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2331
- Rejestracja: 25-08-2006, 22:15
Re: OBITUARY
W temacie Obituary chyba wszystko powinno być mniej więcej jasne, 1-3 to klasyka, monolit nie do podważenia, reszta to wiadomo co.
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15038
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: OBITUARY
hmm ja to widze właśnie odwrotnie (brzmienie) tyle że w przypadku zamiast "wypolerowana" użyłbym "dopracowana"Nasum pisze: ↑02-05-2022, 22:27Moim zdaniem nie.
Cause of death jest troszeczkę bardziej wysublimowana, bardziej taka wypolerowana, głównie przez udział Jamesa Murphyego. Jego solówki czy zapewne sugestie co do aranżacji niektórych kawałków miały wpływ na album, tak samo jak na Spiritual Healing. The end complete wydaje się bardziej toporne, szorstkie, ma kolosalny urok, ale nie ma już tutaj tej finezji co na poprzedniczce. Gdyby te płyty wydane zostały w innym układzie, czyli najpierw the end... potem cause... nikt by nie mówił o fenomenie drygiej płyty i spadku formy. Po prawdzie ja tam spadku formy nie widzę, ale i takie zdania można usłyszeć.
nigdy do końca mi nie pasowała The end complete
mimo świetnych kawałków czegoś mi tam brakuje ale nie bardzo sam wiem co
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15646
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: OBITUARY
Może faktycznie, lepiej brzmi słowo dopracowana. Po the end complete przyszła kolej na kolejną odsłonę nekrologu - World Demise. Ojojoj, tu to było zdziwienie. U mnie w naszej podwórkowej ekipie metalowców ( za wielu nas nie było, ale zawsze to coś ) została ciepło przyjęta. To do dziś jedna z moich ulubionych pozycji tej kapeli. To chyba z nią mam najwięcej sentymentalnych wspomnień.... chociaż z pierwszymi trzema też... Jednym słowem kult i znać trzeba.
- Bonecrusher
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3109
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: OBITUARY
Mi najbardziej z youtubowych odsłuchów siada slowly we rot, chodź cause od death jest prze potężna to tytułowy kawałek że slowly we rot tak mi się wkręcił w czaszkę, że to szok, the end complete rzeczywiście odstaje, no, ale poczekam za pieniążkami, kupię te płyty i wtedy odbędą się igrzyska 

Stay clean! 

- PrzemoC
- postuje jak opętany!
- Posty: 554
- Rejestracja: 21-08-2006, 15:21
- Lokalizacja: uOpolskie
Re: OBITUARY
'Slowly we rot' to była jedna z moich pierwszych kaset, jeszcze za czasów wszędobylskich 'piratów', więc mam pewien sentyment. Kolejne dwie poznałem dosyć pobieżnie i dopiero 'World Demise' osłuchałem jak trzeba - świetny album, chociaż fakt, że sporo psów wieszano na nim, że hardcore, że blabla. Później przestałem śledzić, ale jak miałbym odświerzyć, to pewnie 'Cause of Death' - za dużo się nasłuchałem ochów i achów o tej płycie przez ostatnie 25 lat 

- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4947
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: OBITUARY
A "Back from the Dead" ktoś coś czy wszyscy kładą lachę ? Fakt, że to ich najsłabszy materiał, ale dla pierwszych 3 numerów lubię odświeżyć co jakiś czas.
PENIS METAL
- Hellion
- w mackach Zła
- Posty: 912
- Rejestracja: 11-08-2012, 22:26
Re: OBITUARY
Ja tam lubię BFTD, a Threatening skies to jest przekozak numer, jeden z ich najlepszych imo.
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15038
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: OBITUARY

moja pierwsza ich kasetka pożyczona od kumpla, jakie to było dziwne i pięknePo the end complete przyszła kolej na kolejną odsłonę nekrologu - World Demise. Ojojoj, tu to było zdziwienie. U mnie w naszej podwórkowej ekipie metalowców ( za wielu nas nie było, ale zawsze to coś ) została ciepło przyjęta. To do dziś jedna z moich ulubionych pozycji tej kapeli. To chyba z nią mam najwięcej sentymentalnych wspomnień.... chociaż z pierwszymi trzema też... Jednym słowem kult i znać trzeba.

tzn na początku było dziwne bo death metal załapałem poźniej więc piękna była tylko okładka

ale pozniej było piękne już wszystko

jeśli chodzi o Back From The Dead to mogliby całą płyte taką nagrać

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12408
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: OBITUARY
Bardzo lubię tę płytę i nie uważam, że jest to ich najsłabszy materiał. Dla mnie bombowa muzyka.
all the monsters will break your heart
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15038
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: OBITUARY
z okresu przed rozpadem jednak najsłabsza

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15646
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: OBITUARY
Sporo osób narzekało na ten album jak wyszedł, był chyba bardziej krytykowany niż World Demise. Nie wiem skąd się to wzięło, może z faktu że death metal był wtedy w dołku i sporo kapel odwracało się od tradycyjnego łupania na rzecz eksperymentów, które dla ortodoksów były nie do przetrawienia. W każdym razie, przyznaję, też kręciłem nosem, a jak już w recenzjach wspominano że zaprosili raperów to człowiek ze strachem w oczach słuchał kolejnych kawałków. Po latach nie oceniam już tego albumu tak srogo. Podoba mi się, to dobry album i złego słowa nie powiem. Nawet Bullituary mi się podoba. Wiadomo, że do pierwszych płyt trochę brakuje, ale to całkiem przyzwoite granie. Lubię.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1092
- Rejestracja: 26-02-2018, 19:47
Re: OBITUARY
Również należałem do kręcących nochalem po premierze "Back From The Dead". Nie odrzucało mnie, nie powodował ten album torsji, nie określałem go jako kiepski. Był mi słabszym niż "World Demise" i ekperyment zwiazany z remiksem "Bullituary" wywoływał uniesienie brwi w ywrazie zdziwienia.Nasum pisze: ↑03-05-2022, 21:19
Sporo osób narzekało na ten album jak wyszedł, był chyba bardziej krytykowany niż World Demise. Nie wiem skąd się to wzięło, może z faktu że death metal był wtedy w dołku i sporo kapel odwracało się od tradycyjnego łupania na rzecz eksperymentów, które dla ortodoksów były nie do przetrawienia. W każdym razie, przyznaję, też kręciłem nosem, a jak już w recenzjach wspominano że zaprosili raperów to człowiek ze strachem w oczach słuchał kolejnych kawałków. Po latach nie oceniam już tego albumu tak srogo. Podoba mi się, to dobry album i złego słowa nie powiem. Nawet Bullituary mi się podoba. Wiadomo, że do pierwszych płyt trochę brakuje, ale to całkiem przyzwoite granie. Lubię.
Tak było do momentu premiery "Dead". Koncertówka pokazała najnowsze wówczas utwory wymieszane ze znakomitym towarzystwem. "Hiciory" Obituary naprzemiennie z najnowszym materiałem - zażarło to znakomicie.
Od tamtej pory słowa złego na temat "BFTD" nie powiedziałem.
- Bonecrusher
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3109
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: OBITUARY
Więcej grzechów nie pamiętasz?Ogre pisze: ↑05-05-2022, 17:41Również należałem do kręcących nochalem po premierze "Back From The Dead". Nie odrzucało mnie, nie powodował ten album torsji, nie określałem go jako kiepski. Był mi słabszym niż "World Demise" i ekperyment zwiazany z remiksem "Bullituary" wywoływał uniesienie brwi w ywrazie zdziwienia.Nasum pisze: ↑03-05-2022, 21:19
Sporo osób narzekało na ten album jak wyszedł, był chyba bardziej krytykowany niż World Demise. Nie wiem skąd się to wzięło, może z faktu że death metal był wtedy w dołku i sporo kapel odwracało się od tradycyjnego łupania na rzecz eksperymentów, które dla ortodoksów były nie do przetrawienia. W każdym razie, przyznaję, też kręciłem nosem, a jak już w recenzjach wspominano że zaprosili raperów to człowiek ze strachem w oczach słuchał kolejnych kawałków. Po latach nie oceniam już tego albumu tak srogo. Podoba mi się, to dobry album i złego słowa nie powiem. Nawet Bullituary mi się podoba. Wiadomo, że do pierwszych płyt trochę brakuje, ale to całkiem przyzwoite granie. Lubię.
Tak było do momentu premiery "Dead". Koncertówka pokazała najnowsze wówczas utwory wymieszane ze znakomitym towarzystwem. "Hiciory" Obituary naprzemiennie z najnowszym materiałem - zażarło to znakomicie.
Od tamtej pory słowa złego na temat "BFTD" nie powiedziałem.

Stay clean! 

-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1092
- Rejestracja: 26-02-2018, 19:47
Re: OBITUARY
Bonecrusher pisze: ↑05-05-2022, 18:33Więcej grzechów nie pamiętasz?Ogre pisze: ↑05-05-2022, 17:41Również należałem do kręcących nochalem po premierze "Back From The Dead". Nie odrzucało mnie, nie powodował ten album torsji, nie określałem go jako kiepski. Był mi słabszym niż "World Demise" i ekperyment zwiazany z remiksem "Bullituary" wywoływał uniesienie brwi w ywrazie zdziwienia.Nasum pisze: ↑03-05-2022, 21:19
Sporo osób narzekało na ten album jak wyszedł, był chyba bardziej krytykowany niż World Demise. Nie wiem skąd się to wzięło, może z faktu że death metal był wtedy w dołku i sporo kapel odwracało się od tradycyjnego łupania na rzecz eksperymentów, które dla ortodoksów były nie do przetrawienia. W każdym razie, przyznaję, też kręciłem nosem, a jak już w recenzjach wspominano że zaprosili raperów to człowiek ze strachem w oczach słuchał kolejnych kawałków. Po latach nie oceniam już tego albumu tak srogo. Podoba mi się, to dobry album i złego słowa nie powiem. Nawet Bullituary mi się podoba. Wiadomo, że do pierwszych płyt trochę brakuje, ale to całkiem przyzwoite granie. Lubię.
Tak było do momentu premiery "Dead". Koncertówka pokazała najnowsze wówczas utwory wymieszane ze znakomitym towarzystwem. "Hiciory" Obituary naprzemiennie z najnowszym materiałem - zażarło to znakomicie.
Od tamtej pory słowa złego na temat "BFTD" nie powiedziałem.![]()

Podzieliłem się wspomnieniami, i tyle. Jakie masz Ty z okolic momentu premiery BFTD?

- Bonecrusher
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3109
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1092
- Rejestracja: 26-02-2018, 19:47
Re: OBITUARY
Czyli świat stoi przed Tobą, że tak to ujmę - otworem 
A bohaterowie tematu coś się przy okazji opierdzielają wydawniczo - koncerty, wznowienia, merch....gdzie nowy materiał się pytam?

A bohaterowie tematu coś się przy okazji opierdzielają wydawniczo - koncerty, wznowienia, merch....gdzie nowy materiał się pytam?
- Bonecrusher
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3109
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: OBITUARY
Oby tylko nie tylnym
Głupie jest dakie gadanie, gdy już się osiągnie pewną dojrzałość przechodzą marzenia typu chcę być astronautą a cieszy długi weekend, czy niższy rachunek za prąd
Ja się tam cieszę, że mam gdzie pracować, co słuchać co jeść i gdzie spać

Głupie jest dakie gadanie, gdy już się osiągnie pewną dojrzałość przechodzą marzenia typu chcę być astronautą a cieszy długi weekend, czy niższy rachunek za prąd

Ja się tam cieszę, że mam gdzie pracować, co słuchać co jeść i gdzie spać
Stay clean! 

- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15038
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: OBITUARY
album gotowy ale czeka no dobry klimat


Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- dzik
- zahartowany metalizator
- Posty: 3609
- Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
- Lokalizacja: Połaniec