Żułek pisze: ↑29-06-2022, 11:31
może to i lepiej

nowa epka wyszła w każdym razie

1. Athena's Theme 00:57
2. Telemachus - Part I 02:42
3. Where Eagles Fly 03:27
4. Odysseus and Calypso - The Island of Ogygia 00:45
5. Immortal 06:26
Qrwa.
Ależ to jest gówno.
Nie dość że mi chuja nie rozumiem, co ten gościu tam pierdoli, to jeszcze jest to ścierwo muzycznie i wykonanawczo.
Mam wrażenie, że tutaj została zarejestrowana tylko próba, takie jest to niedograne i fatalnie zrealizowane. Jeżeli to mają być najlepsze kawałki z nadchodzącej płyty, to niech Perun ma fanów w opiece kiedy ona wyjdzie.
Gary to automat... Nie no nie wierzę.
Ja pierdolę, jak chcą sobie nagrać długi epicki, rozbudowany numer, to niech sobie przypomną, jak się tak grało na Achillesie.
Jako fan Manowar mam coraz mniej nadziei na ratunek dla kapeli.
Pisałem niedawno do nich, co powinni przemyśleć, aby uratować zespół.
Po pierwsze: uzupełnić skład, bo sztuczna perkusja jest przechujowa.
Po drugie: zatrudnić Rhino na garach, bo jego styl grania był jak najbardziej pasujący.
Po trzecie: po uzupełnieniu składu pomyśleć o drugiej gitarze. Odświeży to brzmienie i da dodatkową moc. Najlepszy byłby to David Shankle, z jego zupełnie innym, ale sprawdzonym stylem.
Po czwarte: pogodzić się i zatrudnić Rossa, bo tylko jego talent kompozytorski, co wciąż udowadnia w dwóch zespołach, które prowadzi, może wpuścić świeżego powietrza do tej stęchlizny, którą pisze Joey. Może w wyniku współpracy znowu obudzony zostanie dawny geniusz.
Osiągnięcie tego, co do tej pory napisałem to pikuś w porównaniu do tego, ci będzie teraz, bo:
Po piąte: pogonić Joeya od komponowania na trzy wiatry. Tak się przegrzał, że niech tylko gra i pierdoli głupoty na koncertach. Nic więcej nie należy od niego oczekiwać. Ale wiem, że z jego ego, jest to raczej niemożliwe.
Pisałem, ale mnie olali i nie odpowiedzieli.
No i chuj.