w sumie to nie wiem co mi sie bardziej podobało
Clairvoyance jak zwykle super, może poza 1 numerem bo brzmienie było kiepskie, tym razem wokalista dupom nie śpiewał

epa na kasecie w końcu kupiona
Cerebral Rot tak jak świniaczek pisał lepiej niż na płytach, tylko szkoda że tak krótko
na Mortiferum czekałem najmniej ale chyba było ciut lepiej niż CR, no i zagrali nowy numer, bardzo fajny swoją drogą
znowu widziałem Marie, nie wiem czy on mnie śledzi ? to już trzeci raz
najpierw jakiś gimbus w masce a teraz Maria, co oni knują ?
