Tajne Stowarzyszenie Jawnych Przeciwników Barokizowania Budowli Gotyckich pisze:
Juliusz Cezar: Panowie się znają, nie muszę przedstawiać.
Gajusz Pięknus: Tak, podawałem swoje nazwisko Panu Asterixowi, jedenaście razy w ciągu ostatnich piętnastu lat.
Cezar: Panoramix, co wy tam gotujecie?
Panoramix: Ja? Zupę z brukselek, ale jak Pan Julek woli, to Asterix ma herbatkę.
Cezar: Co ty mi pier**isz za uszami, Panoramix? W wiosce, co gotujecie po nocach!
Panoramix: A, takie tam... Kociołek leży sobie nieużywany, nie, no to sie gotuje takie zupy z brukselek, kalafiorową. Ja wiem, że to nielegalne ale kto to teraz sprawdza, nie? Ja Panu powiem, Panie Juliuszu, to była tajemnica.
Cezar: Wy Galowie wyżej wała nie podskoczycie, to nie róbcie sobie jaj. Panowie mówią, że magiczny napój gotujecie.
Panoramix: Jaki magiczny napój?
Gajusz Pięknus: Juliuszu Cezarze, czy chcesz nas przekonać tą farsą? Dzielny Legionisto! Powiedz panom, o czym mówili w lesie. (wchodzi Dzielny Legionista)
Legionista: Pan Panoramix, wraz z obecnymi tu Galami, umówili się kwadrans temu podczas polowania na dziki w lesie, na gotowanie magicznego wywaru, dzisiejszej nocy, w miejscu mi nieznanym.
Cezar: Co wy na to, Panoramix?
Panoramix: Nie wierzę.
Cezar: Ja też nie… Co odpowiecie na ten zarzut?
Asterix: Obelix, czujesz?
Obelix: Tak, ale to nie dzik, to soczewica. Jak taki zaczyna od łażenia za Galami, to na czym skończy?
Asterix: Na Równinie Duchów.
Gajusz Pięknus: Wie pan co, i to jest, kvr*a, skandal!
Gajusz Ceplus: Oburzające. To jest groźba pozbawienia życia! Domagam się natychmiastowego wysłania tych dwóch Galów do Rzymu.
Gajusz Pięknus: Leżysz pan i robisz pod siebie.
Tajne Stowarzyszenie Jawnych Przeciwników Barokizowania Budowli Gotyckich pisze:
-W nocy Panoramixa zdjęli Rzymianie.
-Nawet mi o tym nie mów kv**a mać! Panoramix ma być wolny! Sk*******u!
Tajne Stowarzyszenie Jawnych Przeciwników Barokizowania Budowli Gotyckich pisze:
Wawroniusz: Wszystkich nie wyrzucą, kohortę pretoriańską muszą mieć, czy jak tamta kvr*a będzie się nazywać. No co? Druidów zatrudnią?
Erinaceus: Kohortę pretoriańską to oni między sobą wybiorą. Nas co najwyżej do kohort miejskich wezmą...
Tajne Stowarzyszenie Jawnych Przeciwników Barokizowania Budowli Gotyckich pisze:
Na tarczy nieśli go legioniści
Naprzeciw łukom, naprzeciw wojom.
Myśmy tam stali, gdzie nie strzelali
Publiusz Kwintyliusz padł! (cztery!)
Tajne Stowarzyszenie Jawnych Przeciwników Barokizowania Budowli Gotyckich pisze:
Marek Krassus: Senat mi, skvr**yny, przysłali. Budowlany. Villę będą mi rozbierać, czy na pewno z materiałów z Morza Śródziemnego. Papirusów szukają. A kto kv*wa tyle lat papirusy trzyma?!
Juliusz Cezar: Wczoraj mówiłeś, że masz...
Marek Krassus: Juliusz, ty się kv*wa ode mnie odp*dol!
Kwintus Katullus: A w Atenach ten pieprzony senat wywalił tylko 20 procent składu.
Marek Krassus: Za to w Aleksandrii kv*wa siedemdziesiąt.
