Oni od samego początku zyli na kredyt nie licząc sie z niczym z nikim. Takich dziadów rozpierdalających pieniądze na prawo i lewo świat nie widział. Pisze z pozycji kolesia co parę milionów haraczu płaci rocznie.
Jedyne pieniądze jakie widziałem to z UE na szkolenia gdzie wysysałem wszytko jak wampir z pieniędzy operatorów. W sumie po szkoleniu podczas pandemi jak chcieli zaaresztować połowę mojej ekipy po imprezie w Ustroniu stwierdziłem ,że już mi wrażeń starczy, Dostałem prawie 200 tys na rozjebanie w weeekend i te pieniądze rozjebałem. Policja i wiele innych osób było obruszone tym ,że z taką pompą organizuje szkolenie w czasie padnemii, Ja to miałem w dupie. Musiałem te pieniądze wydać, Nie moja wina ,że te dotacje wygrywam i mam ten sytem pozyskiwania pieniędzy na zabawunie(bo to z szkoleniami ma chuja wspólnego) rozpracowałem.
Na kolanie rozpisywałem z firma listę uczestników i karty obecności.
Wyobraź sobie ,że miałem do dyspozycji budżet 5500 zł na jednego uczestnika imprezy.
Zaliczyłem z ludźmi najdroższe hotele w kraju na wyłącznosć- cały obiekt do mojej dyspozycji. Na zasadzie - my przyjedżdzamy reszta wypierdalać.
Tutaj pozwolę sobie na krypotreklamę chłopaków ode mnie co mi ułatwiali cały proceder.
https://businessdrive.pl/
Można mnie znaleźć w zakładce inni klienci. To magicy. Teraz budżet jest pusty ,bo programy się pokończyły.
Doom the dark ages. Sesja trwa.