Na Eventim obecnie niedostępne. Na stronie MMP jest info, że od 6.12 ma jeszcze ebilet sprzedawać bilety, więc pewnie będzie można jeszcze wyrwać.
Moje dziś odebrałem z paczkomatu
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
przecież to impreza dla rapowców. Ludzie, kurwa, co wy robita !?
Nie no, nie przeginajmy w drugą stronę. 170 zł kosztowało Einstürzende Neubauten, 130 zł Jarboe i Jozef van Wissem, koło 8 dych Truchło Strzygi i Siksa. Sam Anthrax (który odwołał trasę) chciał ok. 160 za bilet, a to było i tak tylko nieznacznie więcej w stosunku do tego co życzyli sobie na długo przed pandemią. Metallica gra za 1300 zł i na brak zainteresowania nie narzeka (no dobra, to są dwa koncerty, więc policzmy nawet te 650 zł za jeden). Dobór kapel do porównania przypadkowy, ale akurat te ceny kojarzyłem.
Mariusz Wędliniarz pisze: ↑20-12-2022, 18:47przecież to impreza dla rapowców. Ludzie, kurwa, co wy robita !?
Wiadomo, że tak naprawdę to nie festiwal, tylko koncert. Pantera mnie w sumie zbytnio nie interesuje, a termin nie pasuje, więc się nie wybieram. Ale 150 to bym spokojnie dał za Crowbar w klubie, bez jaj.
A to akurat prawda pod względem muzycznym. Odnoszę wręcz wrażenie, że sety Illegals był wierniejsze aranżacjom Pantery z kiedyś, niż obecne wcielenie zespołu. Nie jest to zarzut, raczej neutralna obserwacja, bo wątpię, by takie detale zniechęciły kogoś do przyjścia. Tutaj jednak sporo robi też magia nazwisk - a to zawsze działa na ludzi, co też rozumiem, bo sam wielokrotnie dawałem się na to łapać. Bardziej na tej zasadzie, że jak był jakiś powrót po latach w oryginalnym składzie, to nawet jeśli oryginalni muzycy niekoniecznie sprawdzali się tak dobrze jak no-name muzycy rzemieślnicy, którzy byli wcześniej na zastępstwo, to i tak emocjonalnie bardziej byłem związany z tym koncertem oryginalnego składu. Brzmi głupio, ale pewnie co drugi z nas tak ma.Medard pisze: ↑21-12-2022, 22:26ale dla mnie Pantera bez Dimbaga i Vinniego, to już nie to samo, ja nie wiem jak dla kogokolwiek może być to samo,
więc cena za 50% składu chyba lekko zawyżona, chociaż ogólnie jest drożej, więc nie ma co narzekać,
mi starczy Anselmo + Illegals za mniejszą kasę, imho to właściwie to samo, co obecna Pantera,
chociaż słyszę głosy, że kumpel chciałby zobaczyć Rexa I Anselmo na jednej scenie,
ok, skoro ma takie pragnienie
Cena sprawa wtórna. Przy 700 stówach za RHCP, 1500 za Metalcę, 400 za IM i to razy 2, ceny nie problem. Są jakie są i niższe nie będą, ale jak piszesz, nazywanie trasowego koncertu festiwalem to są jakieś jaja. Nawet się z tymi supportami nie spięli. Te gdańskopoznańskie wynalazki do tego pewnie dopłacają, aby na bekstejdżu wypić browca z Philem.
Ciekawe ile osób by przyszło skoro w Europie Crowbar gra jako rozgrzewacz przed Sepulturą czy ...Sacred Reich. Smutna prawda.
Wynalazki pewnie grają za piwo i pizzę. Illusion to ja zresztą widziałem na żywo więcej razy, niż chyba jakąkolwiek inną kapelę, ale było to jebane wieki temu. Nie mam już żadnej potrzeby. Zaś tradycję nazywania koncertów festiwalami mamy długą. Wcześniej anonsowana nieudana edycja z Deftones (które akurat chętnie bym obejrzał raz jeszcze) wyglądała identycznie.Ascetic pisze: ↑21-12-2022, 22:51Cena sprawa wtórna. Przy 700 stówach za RHCP, 1500 za Metalcę, 400 za IM i to razy 2, ceny nie problem. Są jakie są i niższe nie będą, ale jak piszesz, nazywanie trasowego koncertu festiwalem to są jakieś jaja. Nawet się z tymi supportami nie spięli. Te gdańskopoznańskie wynalazki do tego pewnie dopłacają, aby na bekstejdżu wypić browca z Philem.
Dobre pytanie. Ładne parę lat temu byłem na ich samodzielnym koncercie klubowym. Był rozpierdol, ludzi było sporo, ale bez tłumów. Nie chcę teraz zgadywać, ale te 300-400 osób się zeszło chyba. A może trochę już koloryzuję, naprawdę nie pamiętam.