hcpig pisze: ↑28-01-2023, 17:47
No i co jest nieprawdą z tego co napisałem? Że Varg to onuca?
Tolkien, wampiryzm ani papierowe RPG nie dość że nie odeszły od black metalu ani na krok, to w tym momencie są istotniejsze niż kiedykolwiek, po prostu żyjesz w bańce 'tradycyjnego' black metalu o którym się głównie rozmawia na forume, ponieważ wiele form jest odrzucone a priori jako w jakiś sposób niefajne, bo zbyt melodyjne albo nerdowskie. Tymczasem zwiększające się możliwości, również technologiczne, sprzyjają tworzeniu one-man bandów lub po prostu zespołów o mniejszym składzie które nie muszą iść na kompromisy tak bardzo jak pełny zespół (albo nie iść na żadne kompromisy w przypadku one-man-bandów), co z kolei sprzyja nie tylko bezkompromisowej muzyce (w tym prawdziwym znaceniu słowa 'kompromis'), ale też budowaniu własnych światów, co doskonale widać np. w Paysage d'Hiver (starszy przykład) a ostatnio np. w Stormkeep (którzy od początku mają wyraźny koncept, musiałbyś zobaczyć jak debiut został wydany). Muzyka w ogóle podąża powoli w stronę bardziej eklektyczną, związaną nie tylko z dźwiękami, ale też z szatą graficzną, storytellingiem i worldbuildingiem (że tak zarzucę słowami które mogą bardziej pochwycić Twoją uwagę). Trochę Cię szkoda, Jester. Szkoda, że tak wolisz grzebać w przeszłości która już się stała i podążać za starymi wygami, gdy mógłbyś zobaczyć, co dzieje się teraz i za jakiś czas samemu być trendsetterem, bo masz łeb jak sklep, serio mówię, ale to swoją drogą. W razie czego zapraszamy na ciemną stronę mocy tego, co dzisiaj jest wyśmiewane i kręcone nosem, a jutro będzie oczywistością;)