Ostatnio oglądane filmy v.2

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Wrarcamy do oglądania listy 1001.

Zajebisty film. Daaawno nie widziałem. Aż sobie odświeżę

Tak, naprawdę coś świetnego, zaznaczyłem że muszę kiedyś jeszcze obejrzeć z większą uwagą.

[nagrobek]

co to za lista 1001?

To kolejny stopień wtajemniczenia po 350 cd. Obejrzeć 1001 chujowych (najlepiej polskich) filmów.

Żułek i devastator pracują nad tym cały czas

[Bonecrusher]

Ten za to legancki
Wciągający i trzymający w napięciu
8/10

[Żułek]

co to za lista 1001?

To kolejny stopień wtajemniczenia po 350 cd. Obejrzeć 1001 chujowych (najlepiej polskich) filmów.

Żułek i devastator pracują nad tym cały czas

no no no mnie prosze do polskich filmów i jakiś podejrzewanych tureckich czy huj wie skąd seriali z netflixa nie mieszać

u mnie dzisiaj klasyka leciała wąsata klasyka


typowi psuje się samochód na zadupiu i oczywiście musi trafić na bande fanatyków pif paf zabili go i uciekł


tutaj kung fu fajting tylko szkoda że Czak jest gościnnie a pierwsze skrzypce gra jakiś pseudo brus li chang

[est]

Nie ma żartów.

[Only_True_Believers]

Nie wiedziałem, że Duńczycy zaczęli się inspirować polskim kinem.

Takiego gówna nie widziałem od lat, wszystko w tym filmie jest czarne lub białe. Po alkoholu wszystko idzie super, fabuła jest przewidywalna od samego początku, zdjęcia na poziomie ZF skurcz, marne napisani bohaterowie który nie robią w życiu nic chyba, że się napiją to wtedy są super. Komedii tu nie ma, dramatu tu nie ma. Są za to jakieś upośledzone tańce na sam koniec.

[Bolt]

Nie wiedziałem, że Duńczycy zaczęli się inspirować polskim kinem.

Takiego gówna nie widziałem od lat, wszystko w tym filmie jest czarne lub białe. Po alkoholu wszystko idzie super, fabuła jest przewidywalna od samego początku, zdjęcia na poziomie ZF skurcz, marne napisani bohaterowie który nie robią w życiu nic chyba, że się napiją to wtedy są super. Komedii tu nie ma, dramatu tu nie ma. Są za to jakieś upośledzone tańce na sam koniec.

To akurat jest dla mnie olbrzymią zachętą do seansu

[devastator77]

Bardzo dobry film z Chile!
Pewien chłopak trafia do koloni którą założył w Chile pewien niemiec,to właściwie taka sekta,którą rządzi ten niemiecki zbok i świr.Polecam!

[Bonecrusher]

Bdb

[ggfh]

Bdb

norweski pierwowzor lepszy:

https://www.filmweb.pl/film/Bezsenno%C5 ... 1997-92233

[Bonecrusher]

Majstersztyk

[DST]

Nie wiedziałem, że Duńczycy zaczęli się inspirować polskim kinem.

Takiego gówna nie widziałem od lat, wszystko w tym filmie jest czarne lub białe. Po alkoholu wszystko idzie super, fabuła jest przewidywalna od samego początku, zdjęcia na poziomie ZF skurcz, marne napisani bohaterowie który nie robią w życiu nic chyba, że się napiją to wtedy są super. Komedii tu nie ma, dramatu tu nie ma. Są za to jakieś upośledzone tańce na sam koniec.

Odebrałem ten film zupełnie odwrotnie. Zajebisty, polecam

[Jan_Bińczycki]

Majstersztyk

Cykliczne sobie odświeżam to dzieło. Zaiste jest to wielki film.

[Harlequin]

Nie wiedziałem, że Duńczycy zaczęli się inspirować polskim kinem.

Takiego gówna nie widziałem od lat, wszystko w tym filmie jest czarne lub białe. Po alkoholu wszystko idzie super, fabuła jest przewidywalna od samego początku, zdjęcia na poziomie ZF skurcz, marne napisani bohaterowie który nie robią w życiu nic chyba, że się napiją to wtedy są super. Komedii tu nie ma, dramatu tu nie ma. Są za to jakieś upośledzone tańce na sam koniec.

Odebrałem ten film zupełnie odwrotnie. Zajebisty, polecam

jak dla mnie obrzydliwie przewidywalny i banalny, choc oglądało się dobrze.

[Only_True_Believers]

no właśnie dla mnie tez przewidywalny i banalny z tym ,że oglądało się bardzo zle. Czułem się jakbym oglądał jakiś polski nowy film z karolakiem. Nawet Mads nic specjalnego nie pokazał, a lubie gościa.

[trup]

Nie ma żartów.

Oglądałem zupełnie przypadkowo.
Bardzo fajny ten film.
Czyli, chyba, w całym bloku komunistycznym było podobnie.
Giełda w lesie rewelacja
Zombie z blizną i wyjazdem do Norwegii od razu kojarzył się z Grishnackiem. Nawet chodził podobnie

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Ostateczna kara dla każdego kinomana. Już wtedy lubili śpiewać i tańczyć.

[est]

Nie ma żartów.

Oglądałem zupełnie przypadkowo.
Bardzo fajny ten film.
Czyli, chyba, w całym bloku komunistycznym było podobnie.
Giełda w lesie rewelacja
Zombie z blizną i wyjazdem do Norwegii od razu kojarzył się z Grishnackiem. Nawet chodził podobnie

Było. Ale w PL chyba jednak wcześniej. Ogólnie to chyba każdy metaluch około 40 odnalazł by w tym filmie odrobinę siebie.

[Oki]

Nie wiedziałem, że Duńczycy zaczęli się inspirować polskim kinem.

Takiego gówna nie widziałem od lat, wszystko w tym filmie jest czarne lub białe. Po alkoholu wszystko idzie super, fabuła jest przewidywalna od samego początku, zdjęcia na poziomie ZF skurcz, marne napisani bohaterowie który nie robią w życiu nic chyba, że się napiją to wtedy są super. Komedii tu nie ma, dramatu tu nie ma. Są za to jakieś upośledzone tańce na sam koniec.

Odebrałem ten film zupełnie odwrotnie. Zajebisty, polecam

To ja wypośrodkuję: nie zajebisty, ale bardzo dobry już tak.

[tomaszm]

Uwielbiam. Rozpierdol na maksa.Kurt Russel fantastyczny.