III Wojna Światowa

[Ascetic]

No to jeszcze gorzej.

- Czyż nie-, nie pytam, bo widzę, że nie masz wyrobionego zdania.

[trup]

[trup]

Spoko strona. Zebrane do kupy.



https://www.politykainsight.pl/serwissp ... /fazywojny

[bartwa]

[Nasum]

Mam tylko jedno małe "ale". Brakuje mi informacji ile konkretny sprzęt rozjebał kacapów. Rozumiem, trudne, w tej skali mielenia mięcha, ale byłoby miło, jakieś może przynajmniej foto zamieszczać na twitterku. Tu haubica, a tu proszę państwa, efekt



Szkoda, też, że nie ma jeszcze zdjęć russkofilnych kolaborantów. Jakaś galeria śmieci by się przydała. Choćby żywych. Mogą też być ryje z Polski.

To byłoby ciekawe - efektywność sprzętu dostarczonego na Ukrainę. laikom może nic nie mówić kaliber broni, zasięg, waga pocisku artyleryjskiego.... Ale efekt ostrzału działałby na wyobraźnię.

A co do kolaborantów - ostatnio czytałem wywiad z merem ( teraz wyleciało mi z głowy - Mariupola? ) o tym, że mieszkańcy czekają na deokupację. A miejscowe wtyczki zbierają informację kto co zrobił, jak się sprzedał, jak pomógł okupantom na szczeblu wojskowym, administracyjnym czy jakimkolwiek innym. I mówił też o tym, że kilku znacznych udało im się już odstrzelić - a to jakiegoś mera nadanego z ramienia FSB, a to jakiegoś blogera który rozsiewał propagandę.... Zero litości dla zdrajców. Wszyscy będą rozliczeni. To też będzie ciekawe jak ta wojna się zakończy.

A w ramach ciekawostki - ponoć żołnierze rosyjscy mieli być poinformowani o tym, że miejscowa ludność tylko ich oczekuje a mer przywita ich chlebem, solą i kwiatami. Dlatego jak rozpoczęły się wiece a ludzie wyszli zaprotestować, kacapy nie wiedzieli z początku co się dzieje. Nieźle muszą mieć nasrane we łbie skoro tak mocno wbiła im się w psychikę alternatywna rzeczywistość.

[Ascetic]

Ten moment, kiedy zgadzasz się z "drugą stroną". Pod warunkiem, że nie masz tam do czynienia z kolaborantami pokroju forumowych pacjenotova i mistrzova.



Opisane coś gorszego niż LGBT. Taka inżynieria na dzieciach? Tworzenie kolejnych ukradzionych pokoleń i ich sswowietyzowanie? Nie wiem, czy nie jest, jak to skategoryzował autor, największa zbrodnia kacapska.


Swoją drogą taka, akcja, kiedyś z aparatami (nie, nie z dyktafonami) trafiliśmy na manifę "środowiska GP". Bardziej strasznie niż śmiesznie było. Ciekawą woltę dokonało to towarzystwo. Z założenia mocno kacapskie.

[Ascetic]

Mam tylko jedno małe "ale". Brakuje mi informacji ile konkretny sprzęt rozjebał kacapów. Rozumiem, trudne, w tej skali mielenia mięcha, ale byłoby miło, jakieś może przynajmniej foto zamieszczać na twitterku. Tu haubica, a tu proszę państwa, efekt



Szkoda, też, że nie ma jeszcze zdjęć russkofilnych kolaborantów. Jakaś galeria śmieci by się przydała. Choćby żywych. Mogą też być ryje z Polski.

To byłoby ciekawe - efektywność sprzętu dostarczonego na Ukrainę. laikom może nic nie mówić kaliber broni, zasięg, waga pocisku artyleryjskiego.... Ale efekt ostrzału działałby na wyobraźnię.

A co do kolaborantów - ostatnio czytałem wywiad z merem ( teraz wyleciało mi z głowy - Mariupola? ) o tym, że mieszkańcy czekają na deokupację. A miejscowe wtyczki zbierają informację kto co zrobił, jak się sprzedał, jak pomógł okupantom na szczeblu wojskowym, administracyjnym czy jakimkolwiek innym. I mówił też o tym, że kilku znacznych udało im się już odstrzelić - a to jakiegoś mera nadanego z ramienia FSB, a to jakiegoś blogera który rozsiewał propagandę.... Zero litości dla zdrajców. Wszyscy będą rozliczeni. To też będzie ciekawe jak ta wojna się zakończy.

A w ramach ciekawostki - ponoć żołnierze rosyjscy mieli być poinformowani o tym, że miejscowa ludność tylko ich oczekuje a mer przywita ich chlebem, solą i kwiatami. Dlatego jak rozpoczęły się wiece a ludzie wyszli zaprotestować, kacapy nie wiedzieli z początku co się dzieje. Nieźle muszą mieć nasrane we łbie skoro tak mocno wbiła im się w psychikę alternatywna rzeczywistość.

Za mało zasadniczo jest tej wojny w mediach. To odsunięcie zbrutalizowania powoduje, że coraz mniej oburzenia na onucowanie. A wystarczy raz na jakiś czas wbić na sadistica choćby i zobaczyć ludzi bez nóg, bez głów. Setki. Jakby oczywiście się podało ile dana broń zabiła może zwizualizowałoby się kilku matołom czym jest ta wojna.

Ten wywiad też czytałem. Powinien dać do myślenia kolaborantom.

[Wódka i Piwo]

Priekrasnyj widok. Takich Rosjan lubię najbardziej.

[Ascetic]

Priekrasnyj widok. Takich Rosjan lubię najbardziej.

Też. Do tego stopnia, że zastanawiam się, czy pod każdym kolejnym troll postem kacapova, sorry pacjentova, nie zamieszczać jakieś rozdupconej, już nie uśmiechniętej, kacapskiej mordeczki. Opór tego w internetach. Można przebierać do woli. Bez łba, pustego już wcześniej, bez goleni, dłoni, co tam każdy sobie w rozczłonkowaniu wymyśli, bo nie zamarzy przecież.

[Mariusz Wędliniarz]

Priekrasnyj widok. Takich Rosjan lubię najbardziej.

Też. Do tego stopnia, że zastanawiam się, czy pod każdym kolejnym troll postem kacapova, sorry pacjentova, nie zamieszczać jakieś rozdupconej, już nie uśmiechniętej, kacapskiej mordeczki. Opór tego w internetach. Można przebierać do woli. Bez łba, pustego już wcześniej, bez goleni, dłoni, co tam każdy sobie w rozczłonkowaniu wymyśli, bo nie zamarzy przecież.

Nie jestem za ruskimi absolutnie, ale ukraińcom też nie ufam. Pamiętliwy też jakoś nigdy za bardzo nie byłem.. ale jak sobie przypominam o tej rzezi wołyńskiej.. co było wyprawiane, to mi się gorzej robi. Normalne to to nie było.

[Olo]

Miej Waćpan choćby minimum poczucia różnicy pokoleń.

[Mariusz Wędliniarz]

Miej Waćpan choćby minimum poczucia różnicy pokoleń.

Ja wiem, że to historia, inne pokolenia itp. Rozumiem to, ale to jednak nie było normalne. Przynajmniej z tych opisów, opowiadań ludzi to wynika. Wiadomo, każdy naród ma coś za uszami. Polacy też nie aniołki.

[booshee]

Miej Waćpan choćby minimum poczucia różnicy pokoleń.

Ja wiem, że to historia, inne pokolenia itp. Rozumiem to, ale to jednak nie było normalne. Przynajmniej z tych opisów, opowiadań ludzi to wynika. Wiadomo, każdy naród ma coś za uszami. Polacy też nie aniołki.

Mariuszu a klękałbyś na swoje spracowane kolana żeby np. któregoś sąsiada przeprosić za to że Twój pradziadek zabił mu dziadka i babkę? Nie mówię że to miało miejsce ale nie mówię że nie miało.

[shitshow]

Ukraińcy po wygranej wojnie (oby) będą musieli ten temat przepracować czy im się to podoba czy nie.

[Ascetic]

[bartwa]

Jedyne roszczenie jakie mam to Królewiec.

[Ascetic]

Moje to; picca hałajzka na cieńkim. A i Burdzum na discogs, allegro, fejsie/metalcollectors i w każdym kiosku ruchu.

[Sybir]

Kończy się chyba epopeja obrony Bachmutu.

[bartwa]

[Sybir]

Ciekawe rzeczy - Ukraińcy wybrali jednak walkę w rejonie Bachmutu. Wygląda na to, że Rosjanie po cichu, mrówczym trudem, zmagazynowali tam sporo amunicji artyleryjskiej różnych kalibrów, a ostatnie ograniczone działania ich baterii i wypowiedzi m.in. Prigożyna to była zasłona dymna przed szturmem. Wczoraj sytuacja Ukraińców dramatycznie się pogorszyła - w nocy dystans między wierzchołkami ramion kleszczy rosyjskiego ataku skrócił się do 3-4 km, ale potem w ruch poszły ukraińskie odwody (17. brygada pancerna, wróciła też 46. brygada - ta szkolona w UK, która oberwała w Soledarze) i lotnictwo. W samym Bachmucie walki miejskie - już w zeszłym tygodniu były sygnały, że SZU wycofują ciężki sprzęt z miasta, obecnie znajduje się tam tylko ekwiwalent brygady piechoty. Najcięższe walki toczą się na północ-północny zachód i południe-południowy zachód od miasta.
Pytanie, jak rozpoznaną mają sytuację Ukraińcy - wg źródeł osintowych Rosjanie mieli tam skumulować duże zasoby sprzętowe i ludzkie (mówiło się o 170 czołgach, 300 apc/ifv i kilkudziesięciu tysiącach żołnierzy). Niektórym marzy się, że SZFR skończą się żołnierze i amunicja, a następnie pójdzie ukraińska kontra, może nawet przełamanie.
Edit: A najpewniej chodzi Ukraińcom o to, żeby cofnąć się w Bachmucie za rzekę, ew. ewakuować cały garnizon.