DYSKUSJA: Potężny debiut, a później gnój. Kto się kwalifikuje?
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5852
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: DYSKUSJA: Potężny debiut, a później gnój. Kto się kwalifikuje?
To nie metal tylko jakiś jebany rap z gitarami.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- DST
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2243
- Rejestracja: 23-12-2010, 23:02
- Hellion
- w mackach Zła
- Posty: 906
- Rejestracja: 11-08-2012, 22:26
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15774
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: DYSKUSJA: Potężny debiut, a później gnój. Kto się kwalifikuje?
Znów to zrobił?

No tak, teraz widzę xd
Ostatnio zmieniony 26-02-2023, 16:17 przez Ascetic, łącznie zmieniany 2 razy.
Poro
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9911
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: DYSKUSJA: Potężny debiut, a później gnój. Kto się kwalifikuje?
Trudno to nazwać ekstremą, ten wałek był wrzucony 20 lat temu na składnkę Metal Hammer.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑26-02-2023, 04:02O rany, to chyba taki zespół o którym dzisiaj w ogóle mało kto pamięta... Nie słyszałem tej nazwy od wieków, chociaż "Soul Sweeper" to jedno z moich najwcześniejszych wspomnień ekstremalno metalowych.
Yare Yare Daze
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16341
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: DYSKUSJA: Potężny debiut, a później gnój. Kto się kwalifikuje?
Grave 3 pierwsze moc.
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: DYSKUSJA: Potężny debiut, a później gnój. Kto się kwalifikuje?
To oczywiste, ale płyty po reaktywacji też godne uwagi i szacunku.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11528
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: DYSKUSJA: Potężny debiut, a później gnój. Kto się kwalifikuje?
To jakis niezrozumiały tok myslenia, w sensie ze jak utwor trafi na skladanke to automatyczne przestaje byc death/black metalem?:Dhcpig pisze: ↑26-02-2023, 16:12Trudno to nazwać ekstremą, ten wałek był wrzucony 20 lat temu na składnkę Metal Hammer.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑26-02-2023, 04:02O rany, to chyba taki zespół o którym dzisiaj w ogóle mało kto pamięta... Nie słyszałem tej nazwy od wieków, chociaż "Soul Sweeper" to jedno z moich najwcześniejszych wspomnień ekstremalno metalowych.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9911
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: DYSKUSJA: Potężny debiut, a później gnój. Kto się kwalifikuje?
Zabrakło btw po przecinku ale akurat ten kawałek nagrać ekstremą (a takie się na składakach Młotka zdarzały np. Impiety albo D666), to był taki melodyjny death/thrash a nie jakiś rozpierdol.
Yare Yare Daze
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11528
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: DYSKUSJA: Potężny debiut, a później gnój. Kto się kwalifikuje?
No metal ekstremalny to generalnie nie tylko Blasphemy:)
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9911
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: DYSKUSJA: Potężny debiut, a później gnój. Kto się kwalifikuje?
A Dark Tranquility to ekstrema czy nie?
Yare Yare Daze
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5852
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: DYSKUSJA: Potężny debiut, a później gnój. Kto się kwalifikuje?
Jesteśmy na forum traktującym o metalu czy o rapie dla białych murzynow?
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- Hellion
- w mackach Zła
- Posty: 906
- Rejestracja: 11-08-2012, 22:26
Re: DYSKUSJA: Potężny debiut, a później gnój. Kto się kwalifikuje?
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11528
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: DYSKUSJA: Potężny debiut, a później gnój. Kto się kwalifikuje?
To oczywiście nie są żadne rzeczy wypisane złotymi zgłoskami na niebie i termin jest luźny, ale jeśli ogólnie rzecz biorąc podzielimy metal na tradycyjny i ekstremalny, to raczej jasne że Dark Tranquility też będzie po tej ekstremalnej stronie ze względu na tempa, agresję, rodzaj wokali itd. Dla pewności puściłem sobie "Skydancer" i no są w tym melodie, ale ogólnie rzecz biorąc to nie jest muzyka, której mógłby słuchać nie-fan metalu, a przyszły fan metalu od niej prawdopodobnie też nie zaczyna na dzień dobry.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9911
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: DYSKUSJA: Potężny debiut, a później gnój. Kto się kwalifikuje?
Czyli analizujesz entry level w ekstremie z każualem Januszem jako punktem odniesienia?
Yare Yare Daze
- DST
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2243
- Rejestracja: 23-12-2010, 23:02
Re: DYSKUSJA: Potężny debiut, a później gnój. Kto się kwalifikuje?
Ten temat na razie przoduje na forum pod kątem ilości jałowych dywagacji i kuriozalnych, idiotycznych oświadczeń. Można powiedzieć, że to muzyczny odpowiednik tematu o Covid.
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16341
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: DYSKUSJA: Potężny debiut, a później gnój. Kto się kwalifikuje?
poniekąd tak to trochę wygląda....
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
- nagrobek
- zahartowany metalizator
- Posty: 3443
- Rejestracja: 15-10-2014, 11:08
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15600
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: DYSKUSJA: Potężny debiut, a później gnój. Kto się kwalifikuje?
Bo temat jest w zasadzie nie do rozstrzygnięcia.
Każdy wie, że takie zespoły które nagrały wyśmienity debiut a później była równia pochyła, lub jak sugeruje tytuł wątku, gnój, istnieją. Podobnymi tematami do tego są: jednostrzałowcy oraz zespoły, które mogłyby nie istnieć. I tak jak w pierwszym z wymienionych, przedstawiane są zespoły warte uwagi, aczkolwiek zapomniane lub zepchnięte w cień z racji nagrania wyłącznie debiutu ( oszczędzone im zostało nazwanie pozostałych dokonań gnojówką ) to już w drugim temacie wskazywane były zespoły jednej płyty, ale w zasadzie po niej mogłyby się rozpaść. Lub w ogóle mogłyby niczego nie nagrywać. Całkowicie subiektywne podejście.
Tutaj też można wystrzelić np z Sepulturą, bo liczy się wyłącznie Bestial devastation, reszta to już miałkie gówno i po chuj to nagrywane było w ogóle. Pozostali się oburzą i tak można się przerzucać nomen omen gnojem. Nie dojdziemy do kompromisu i nie wskażemy jednomyślnie takiego zespołu, który ma na koncie tylko i wyłącznie znakomity debiutancki krążek, a pozostałe wydawnictwa każdy z nas będzie zlewał ciepłym moczem i zgadzał się, że nie warte to uwagi.
Równie dobrze mógłby powstać temat : Wielkie nadzieje na demówce i równie wielkie rozczarowanie na debiutanckiej płycie. Wszak wiadomo, że wszyscy trv uważają za najlepsze pierwsze demo.
Każdy wie, że takie zespoły które nagrały wyśmienity debiut a później była równia pochyła, lub jak sugeruje tytuł wątku, gnój, istnieją. Podobnymi tematami do tego są: jednostrzałowcy oraz zespoły, które mogłyby nie istnieć. I tak jak w pierwszym z wymienionych, przedstawiane są zespoły warte uwagi, aczkolwiek zapomniane lub zepchnięte w cień z racji nagrania wyłącznie debiutu ( oszczędzone im zostało nazwanie pozostałych dokonań gnojówką ) to już w drugim temacie wskazywane były zespoły jednej płyty, ale w zasadzie po niej mogłyby się rozpaść. Lub w ogóle mogłyby niczego nie nagrywać. Całkowicie subiektywne podejście.
Tutaj też można wystrzelić np z Sepulturą, bo liczy się wyłącznie Bestial devastation, reszta to już miałkie gówno i po chuj to nagrywane było w ogóle. Pozostali się oburzą i tak można się przerzucać nomen omen gnojem. Nie dojdziemy do kompromisu i nie wskażemy jednomyślnie takiego zespołu, który ma na koncie tylko i wyłącznie znakomity debiutancki krążek, a pozostałe wydawnictwa każdy z nas będzie zlewał ciepłym moczem i zgadzał się, że nie warte to uwagi.
Równie dobrze mógłby powstać temat : Wielkie nadzieje na demówce i równie wielkie rozczarowanie na debiutanckiej płycie. Wszak wiadomo, że wszyscy trv uważają za najlepsze pierwsze demo.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: DYSKUSJA: Potężny debiut, a później gnój. Kto się kwalifikuje?
Tam większość pierdoliła androny, które zweryfikował czas. Tutaj decydująca jest kwestia gustu. Nie ten wymiar.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.