14-04-2023, 19:25
Coś było nie tak z „Sleepewalk” ? Było rozbierane kawałek po kawałku? Bo mnie się ta jego grandżowość bardzo podoba. Kojarzy mi się ze STP który bardzo lubiłem, z Weilandem w szczególności.
Tak na 5kawałku, dobra rockowa płyta. Pewnie później będzie znacznie gorzej bo na razie bez zawału. A ten sabbath w piątym chodzący, prawie doom metal to ejhejho fajna zaskoczka.
Ten Crown to jak przeciągnięty królik. Nie do zżarcia. Można się udusić przeżuwając go. Bębny pod koniec takie dumdum, spoko, zajebane i zrecyklingowane riffy też znośne, rockowy zaśpiew Jamesa jak na całej płycie - Ok, ale wał się ciągnie niemożebnie. Ze dwa kawałki by tej padliny wykroili i podali. To miał być najlepszy kawałek? Dobrze, że Chasing ciągnie do przodu i ma te fajne spidowe chórki bo już się zacząłem czuć jak szczesny na wczorajszym meczu. Trochę łez, trochę bezdechu i szukania noszy. Chasing ożywczy. B. A i jak rozumiem solówka pod koniec kawałka też nie teges? Się kurwa towarzystwo rozbestwiło. W d się poprzewracało.
Too Far - wole megaśmierć od metalki. Fajny ten początek. Jak od rudego. Reszta też jakoś specjalnie nie odbiega od normy. No może specyficzny zaśpiew/ linia melowokalna się pojawia, widać że szuka szuka i nie do końca wiadomo czy znajdzie. Za ten chór to bym jednak odsyłał, gdzieś daleko bo brzmi to dziwacznie i niesmacznie. Riffowanko na krótko na zamknięciu i wykrzyczano - przecież to klasyczne jest!
Pora na moje ulubione xD. Co to kurwa jest? W kiblu to komponowali/ dogrywali na szybcika? „Room.” Nic tego kawałka nie broni. To jakiś eksperyment, ile gówna da się wcisnąć w bezkrytyczny ryj dajharda Mety? A solówa powermetalowa to zbrodnia na ich twórczości i to beznamiętnie kopiujwklej motywów zapętlone w swojej bezsensowności. GÓWNO.
O i znów klasyka. BS na pełnej xD Inamorata. No wchodzi ten motyw. Proste w huj ale chwytliwe. Jak nic zbudowane na jednym chwytliwym patencie i dorobione bo trza było dorobić. Może i dobrze, że dwa ostatnie kawałki takie a inne, nie trzeba będzie skakać pilotem jak cymbał. Dobra, środek jak znów wydaje im się, że jak znają na hej iommiego to grają jak jego ekipa. No nie. No i mamy na koniec jakieś RHCP. Kurwa, poważnie? Dla mnie chyba za dużo jak na raz.
Z jednym zasadniczo mogę się zgodzić. Mój wczorajszy leśny trip z The Verve przyniósł konstatacje, że fajnie, fajnie ale po co niektóre kawałki rozwlekać do niesłuchalności. Do tego to się tutaj dojebie z lubością. Inne sprawy są relatywne bo wszystko jest relatywne.
——————————————————————-
Nie wykluczam, że tutaj pójdę w młodzieżowość i se utworze listę na spotifaju. „Chasing” będzie na niej. Lubię takie bezpretensjonalne granie. Rnr bejbi z riffem do przodu jak sam skurwesyn. Może nie rodeo, może nie nascar ale do jazdy autem na dobrej niemieckiej autostradzie jak się patrzy. Przetestuje się na dniach. Dociśnie się. Pedał hehe gazu.
////////////////////////////////////////////////////////////////
No a tera biorę się do czytania recek. Nic tak nie bawi jak pejowe wysrywy ekspertów.
Ostatnio zmieniony 14-04-2023, 20:19 przez
Ascetic, łącznie zmieniany 6 razy.
Poro