SEPULTURA

[olgims]

co kurwa??@!

MAX And IGOR CAVALERA Re-Record SEPULTURA's 'Bestial Devastation' And 'Morbid Visions', Announce Tour

https://blabbermouth.net/news/max-and-i ... ounce-tour

Błagam, niech zawrócą z tej drogi.

Ciekawe czy max znowu będzie nosił t-shirty ze swastyka na te rekonstrukcje?

[DST]

co kurwa??@!



https://blabbermouth.net/news/max-and-i ... ounce-tour

Błagam, niech zawrócą z tej drogi.

Ciekawe czy max znowu będzie nosił t-shirty ze swastyka na te rekonstrukcje?

Byłby to dodatkowy punkt za zgodność historyczną, ale i tak to się nie może udać

[Nasum]

Tylko jedno pytanie ciśnie mi się na usta: po kiego chuja nagrywają to po raz kolejny z nową okładką? Starocie zostawmy w spokoju. Chcą, niech nagrywają w tym klimacie nowe rzeczy. Inną sprawą jest, czy ktoś chciałby ich słuchać.

A przy okazji - kojarzy ktoś jaka jest forma Maxa? Dalej łapie zadyszkę i udaje że gra na gitarze?

[Tatuś]

Jest to w pewnym sensie zrozumiałe. Dla fanów - niekoniecznie. Słuchając tych pobocznych projektów, faktycznie można zaryzykować twierdzenie, że brzmią lepiej, niż ostatnie dokonania Sepultury.

Posłuchałem tego Cultura Tres co się udziela w nim Paulo i też to daje radę. Nie jest to muzyka jakaś wyrafinowana i bogata w nietuzinkowe środki wyrazu ale całkiem dobrze płynie i jest na czym ucho zawiesić. Trochę mi przypomina dokonania drzewiejszego Black Tusk i Baroness i też mi weszło lepiej niż ostatnie dokonania Sepultury, gdzie dużo się dzieje, jest dużo biegania po gryfie, dużo uderzeń w perkusję, wszystko jest wymuskane i przekraczające granice ale poźniej wchodzi Derrick i cały ten misterny plan idzie w pizdu z jego nudnym frazowaniem i dykcją z rodzaju loots blaady loots.

[12345]

Nowe wersje okladek

[Bonecrusher]

Okładki wyglądają tak jak pewnie będą brzmieć oba materiały; napompowane plastikiem i sztuczne

[Hellion]

Panie, tyś plastik widział...
Okładki oczywiście zajebiste, ale sam pomysł nagrywania tych albumów na nowo jest osobliwy.

[Hellrocker]

Swietne okladki.

[Tatuś]

Dej, wyciśniemy z jarząbków jeszcze dulara. Na pewno wytrzymajo i zapłaco, to musi się udać.

[Pacjent]

Panie, tyś plastik widział...
Okładki oczywiście zajebiste, ale sam pomysł nagrywania tych albumów na nowo jest osobliwy.

Jeśli jest to zapowiedź analogicznego "odrestaurowania" kolejnych albumów to robi się nieciekawie.

[Najprzewielebniejszy]

Cyrk
Jak znam pazerność panów muzyczkantow to niebawem nas czeka ponowne nagranie Arise i Beneath...

[Sgt. Barnes]

Bez przesady. Ja akurat chętnie posłucham tych dwóch albumów w nowej oprawie dźwiękowej, bo, nie oszukujmy się, pierwotny materiał brzmi tak amatorsko że aż żal. Ale pomysł ewentualnej kontynuacji tego procederu na innych albumach to byłby skandal, bo tam niczego pod tym względem nie brakuje.

[Gunman]

Cyrk
Jak znam pazerność panów muzyczkantow to niebawem nas czeka ponowne nagranie Arise i Beneath...

Może się rozpędzą i nagrają Against i kolejne

[Sgt. Barnes]

Ja bym chciał usłyszeć Roots w nowej odsłonie. Kabaret Skeczów Męczących normalnie

[dzik]

Roots nie chcę słyszeć w żadnej odsłonie.

[DST]

Bez przesady. Ja akurat chętnie posłucham tych dwóch albumów w nowej oprawie dźwiękowej, bo, nie oszukujmy się, pierwotny materiał brzmi tak amatorsko że aż żal. Ale pomysł ewentualnej kontynuacji tego procederu na innych albumach to byłby skandal, bo tam niczego pod tym względem nie brakuje.

Zajebista są te materiały właśnie, czuję się jakbym na salce prób z nimi siedział jak N-A-K-U-R-W-I-A-J-Ą w pocie czoła jak wariaty. To nic, że gitary nie stroją i Igor nie umie grać na podwójnej stopie tylko walczy o przetrwanie. Jest tam pierwotna, prymitywna agresja.
Młodsze pokolenie (to nie osobisty przytyk) pewnie tego nie klei i będzie się cieszyć.

[Sgt. Barnes]

Ja wszystko verstehen, bo ta nieporadność ma swój urok, tyle, że ja jestem ciekaw jak to zabrzmi na pełnej kurwie, z bardziej profesjonalnym sznytem. I tylko tyle. Sam jestem przeciwnikiem robienia takich rzeczy starociom, ale tym razem robię wyjątek.

[Żułek]

Ja wszystko verstehen, bo ta nieporadność ma swój urok, tyle, że ja jestem ciekaw jak to zabrzmi na pełnej kurwie, z bardziej profesjonalnym sznytem. I tylko tyle. Sam jestem przeciwnikiem robienia takich rzeczy starociom, ale tym razem robię wyjątek.

żeby tylko nie zrobili z tego drugiego jump da f up

[[V]]

Bez przesady. Ja akurat chętnie posłucham tych dwóch albumów w nowej oprawie dźwiękowej, bo, nie oszukujmy się, pierwotny materiał brzmi tak amatorsko że aż żal. Ale pomysł ewentualnej kontynuacji tego procederu na innych albumach to byłby skandal, bo tam niczego pod tym względem nie brakuje.

Zajebista są te materiały właśnie, czuję się jakbym na salce prób z nimi siedział jak N-A-K-U-R-W-I-A-J-Ą w pocie czoła jak wariaty. To nic, że gitary nie stroją i Igor nie umie grać na podwójnej stopie tylko walczy o przetrwanie. Jest tam pierwotna, prymitywna agresja.
Młodsze pokolenie (to nie osobisty przytyk) pewnie tego nie klei i będzie się cieszyć.

Przepiękny post. Zasługuje na wyróżnienie. ETERNAL HAILS. Aż se poleje rudej i będę napierał z morbid visions.

[Pacjent]

Co do zasady jest przeciwnikiem ponownego nagrywania starych materiałów, ale gdyby Metallica dograła bas na swoją czwartą płytę, a Afflicted deathmetalowe wokale na swój drugi album to bym je wreszcie kupił.