Dobre i kiepskie okładki v.2

[PrezydentKosmosu]

Pacjent wrzucił to do tematu co teraz słuchacie. Może już tutaj wklejał ta okładkę a jeśli nie to wyręcze go, bo obraz jest naprawdę wart tego, by rzucić na niego okiem. Jedna z lepszych okładek ostatnimi czasy. Serio mówię, jest niesamowita.

Midjourney widzę przejęło branżę.

Paolo Girardi powinien czuć się zagrożony, bo i ponieważ na moje niewyrobione oko jakaś tam „inspiracja” od niego jest w tym jak rozumiem wpis powyżej AIdziele.

Wpiszesz "abyssal red worms landscape as death metal cover by Paolo Girardi" czy coś w ten deseń i inspiracja będzie . Na moje oko to od razu widać Midjourney po tych jego charakterystycznych fakturach i nieforemnych strzępach czegoś nieokreślonego. Girardi to jednak ma charakterystyczny styl, a te dzieła AI to wszystkie mocno na jedno kopyto. Żeby nie było, ono czasami naprawdę daje radę do okładek dm. To chyba jeszcze stara wersja, bo nowe Midjourney to jakiś kosmos.

[Nasum]

Nie zajmuje się grafiką by od razu wychwycić że to dzieło programu komputerowego, ale przyznaję, że nawet jeśli tak jest, to wyszło bardzo fajnie. Tak jak mówisz, na okładkę death metalową pasuje jak ulał. Nie wiem jaka jest róznica między starą wersją a nową Midjourney, ale .... prezentuje się znakomicie.

[helpme]

Unowocześnione "The Treasures of Satan" w scenerii "Odium"

Całkiem zgrabna interpretacja.

Parafrazując: "Mnie się podobają obrazy, które już raz widziałem. Po prostu. No… To… Poprzez… No reminiscencję. No jakże może podobać mi się obraz, który pierwszy raz widzę."
Na swoje oko przychylałbym się do wniosku, że ta okładka jest sztucznie wygenerowana. Od kategoryczności odwodzi mnie trochę sygnatura w prawym dolnym rogu. Chociaż to wątły certyfikat ludzkiej autentyczności, szczególnie patrząc na to, co się dzieje od pewnego czasu w dziedzinie rozmaitej twórczości.
Przy okazji - ma ktoś może jakąś wewnętrzną widzę, co tu się dokonało?

Podobno sam zespół nietuzinkowy, ale okładka jakby "nietuzinkowa inaczej".

[PrezydentKosmosu]

To może być klejone z obrazków AI, albo podmalowane na nich. Widzę tam chyba wklejoną muchę? Jednakowoż charakterystyczne cechy Midjourney nie pozostawiają żadnych wątpliwości co do pochodzenia. Wystarczająco długo się tym bawiłem, by takie rzeczy wychwytywać w ułamku sekundy praktycznie.

A Artificial Brain... Cóż, tu widać typowo ludzką nieudolność. Choć kto wie? Człowiek nie może być pewien niczego. A samej okładki nie kumam. Dziwna decyzja, wykonanie też pozostawiające wiele do życzenia.

[helpme]

To może być klejone z obrazków AI, albo podmalowane na nich. Widzę tam chyba wklejoną muchę? Jednakowoż charakterystyczne cechy Midjourney nie pozostawiają żadnych wątpliwości co do pochodzenia. Wystarczająco długo się tym bawiłem, by takie rzeczy wychwytywać w ułamku sekundy praktycznie.

A Artificial Brain... Cóż, tu widać typowo ludzką nieudolność. Choć kto wie? Człowiek nie może być pewien niczego. A samej okładki nie kumam. Dziwna decyzja, wykonanie też pozostawiające wiele do życzenia.

Nie wiem czy to mucha, ale robak przyciągnął moją uwagę, stąd m.in. to skojarzenie z "Odium".
Z kolei okładka Artificial Brain wygląda mi na wytwór sztucznego mózgu, ale z wczesnej fazy rozwoju technologii
Nie znam idei zespołu, więc nie wiem, co symbolizuje ten randomowy wycinek lasu. W każdym razie dla oka atrakcyjny nie jest.

[PrezydentKosmosu]

To może być klejone z obrazków AI, albo podmalowane na nich. Widzę tam chyba wklejoną muchę? Jednakowoż charakterystyczne cechy Midjourney nie pozostawiają żadnych wątpliwości co do pochodzenia. Wystarczająco długo się tym bawiłem, by takie rzeczy wychwytywać w ułamku sekundy praktycznie.

A Artificial Brain... Cóż, tu widać typowo ludzką nieudolność. Choć kto wie? Człowiek nie może być pewien niczego. A samej okładki nie kumam. Dziwna decyzja, wykonanie też pozostawiające wiele do życzenia.

Nie wiem czy to mucha, ale robak przyciągnął moją uwagę, stąd m.in. to skojarzenie z "Odium".
Z kolei okładka Artificial Brain wygląda mi na wytwór sztucznego mózgu, ale z wczesnej fazy rozwoju technologii
Nie znam idei zespołu, więc nie wiem, co symbolizuje ten randomowy wycinek lasu. W każdym razie dla oka atrakcyjny nie jest.

Ja tam widzę jakiś czołg (?) czy inny złom porośnięty mchem. Ludzie zrobili rozpierduchę, potem, jak już ich nie było, bezmyślne AI kontynuowało, aż wreszcie siadły mu bateryjki i wszystko to wraca z powrotem do ziemi. Tak ja to interpretuję. Pomysł może spoko, ale można to było lepiej namalować.

[helpme]

Ja tam widzę jakiś czołg (?) czy inny złom porośnięty mchem. Ludzie zrobili rozpierduchę, potem, jak już ich nie było, bezmyślne AI kontynuowało, aż wreszcie siadły mu bateryjki i wszystko to wraca z powrotem do ziemi. Tak ja to interpretuję. Pomysł może spoko, ale można to było lepiej namalować.

Może być i czołg... albo i trzonek od siekiery, a drwala być może porwali kosmici. Generalnie dużo mchu, albo po prostu meh.

[szczylun]

MARUJA – KNOCKNAREA

[tommek]

[Pacjent]

[devastator77]

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Tak bez siodła?

[helpme]

Zaraz dojdzie do konfrontacji...

[Blackult]

Tak bez siodła?

aż dziwne że pług zdążyli do zdjęcia odpiąć

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Tak bez siodła?

aż dziwne że pług zdążyli do zdjęcia odpiąć

Tak to jest jak człowiek który nigdy nie siedział na koniu chce mieć zdjęcie na koniu;)

[tommek]

Grafik źle to skomponował, wygląda jak by mu to logo czaszkę przebiło.

[Stoigniew]

[szczylun]

COIL CLOUD


THE TURIN HORSE








CULPABLE

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

AI jak wuj ale nawet niezłe

[trup]

Zajebista płyta. Czyste zło.