Wybitnie mnie cieszy v. 2

[Bonecrusher]

No jak hantle z jedną ręką? XD

[tomaszm]

Kurwa chłopie ja mam ludzi po amputacji dwóch nóg i napierdalają. Aktywizację taką prowadzimy wśród ludzi niepełnosprawnych ,że jak patrzę na swoich klientów to oczyma przewracam. Nigdy się nie poddają.

[Bonecrusher]

No ok , ale ja bez hantli xD

[tomaszm]

Kupiełm se tego JBL Boomboxa 3 . Kurwa najlepiej wydane pieniądze w życiu. Jak to gra.

Tak gra ,że sąsiadka 3 działki obok przyszła z prośbą żebym muzykę ściszył:D

Znacznie wysokie tony podkręcili, trochę bas ukrucili. Dla metalu wyszło to zajebiście na plus.



Kurwa zakup zycia. Tyle frajdy.

Pierzyńska moc zawarta jest w tym przenośnym głośniku.

[Bonecrusher]

Kurwa chłopie ja mam ludzi po amputacji dwóch nóg i napierdalają. Aktywizację taką prowadzimy wśród ludzi niepełnosprawnych ,że jak patrzę na swoich klientów to oczyma przewracam. Nigdy się nie poddają.

Tzn wiesz myślę, że robienie pompek na jednej ręce po moich przebojach też może robić wrażenie
Btw trening odjebany perfekcyjnie dziś

[bartwa]

robienie pompek na jednej ręce po moich przebojach też może robić wrażenie

I robi, szacun! Nigdy nie miałem na to siły. Ale za to napierdalam pistolety : )

[Bonecrusher]

Ze 120 na 90/95 i od razu widać efekty. Te nie są jeszcze zbyt imponujące bo dopiero miesiąc treningów za mną

[Rumburak]

Cieszy mnie, że zmieniam robotę i w końcu zdobyłem się na ten krok. Nie było to łatwe, gdyż wroslem w obecne miejsce pracy, zdobyłem jakąś tam pozycję i w dużej mierze, brałem kasę za pierdzenie w stołek. W ostanim jednak czasie, wszystko zaczęło mnie niesamowicie wkurwiac. Od współpracowników zaczynając i na durnym korpo-bełkocie kończąc. Brak dalszych możliwości rozwoju-wiem jak to brzmi-też zrobił swoje. Pewno jeszcze zapłaczę, ale chuj z tym. W najbliższej perspektywie czeka mnie urlop, który osładza mi potencjalne niedogodności związane ze zmianą miejsca tyry.

[[V]]

Cieszy mnie, że zmieniam robotę i w końcu zdobyłem się na ten krok. Nie było to łatwe, gdyż wroslem w obecne miejsce pracy, zdobyłem jakąś tam pozycję i w dużej mierze, brałem kasę za pierdzenie w stołek. W ostanim jednak czasie, wszystko zaczęło mnie niesamowicie wkurwiac. Od współpracowników zaczynając i na durnym korpo-bełkocie kończąc. Brak dalszych możliwości rozwoju-wiem jak to brzmi-też zrobił swoje. Pewno jeszcze zapłaczę, ale chuj z tym. W najbliższej perspektywie czeka mnie urlop, który osładza mi potencjalne niedogodności związane ze zmianą miejsca tyry.

Bdb krok, jebać korpo - bełkot. I see, nie wyrobiłam targetu ale byłam busy you know what I mean. Kurwa kurki z gazem same się odkręcają. Powodzenia w nowej robocie, Jebać biedę.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Nadchodzi pierwsze prawdziwie nasze DSZ-owe wydawnictwo, odebrałem właśnie kasety i muszę powiedzieć, że jestem mega zadowolony, są małe niedociągnięcia ale to raczej coś, na czym będziemy się uczyli niż coś co by mogło zepsuć efekt.

[Bonecrusher]

Niesamowite jak szybko wracam do formy po bardzo krótkim okresie od powrotu do treningów, pamięć mięśniowa robi swoje

[Ascetic]

.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Widzę że zestaw szpitalny standardowy... To w szpitalach chyba najgorsze, wcale tych obiadów nie jadłem, tylko kanapki, resztę żona dowoziła. Tyle szczęścia że do szpitala jest tylko 5 km więc i tak mogła być codziennie. No i zajebiście niewygodne łóżko na którym nie da się wygodnie siedzieć i czytać.

[Ascetic]

Poniatowa (jedno z niewielu małych/ średnich miast w których nie byłem. Sam zdziwiony jestem).”Stacja kltr”. Posiadóweczka, przy kawce i ciasteczku, nawet jakieś polskie muzyki z lokalnego radia leco, a później koncert, i weekend w KzmrzuDlnm. Wypoczyn, relacho, i zwiedzanko. Zgodnie z hasłem konfpdrstw - Tak się żyje -.

[Pacjent]

Poniatowa (jedno z niewielu małych/ średnich miast w których nie byłem. Sam zdziwiony jestem).”Stacja kltr”. Posiadóweczka, przy kawce i ciasteczku, nawet jakieś polskie muzyki z lokalnego radia leco, a później koncert, i weekend w KzmrzuDlnm. Wypoczyn, relacho, i zwiedzanko. Zgodnie z hasłem konfpdrstw - Tak się żyje -.

Zieleń, pagórki, mikroklimat i spokój. Polecam to miejsce każdemu z sercem w rozterce i nadszarpniętymi nerwami.

[tomaszm]

Cieszy mnie, że zmieniam robotę i w końcu zdobyłem się na ten krok. Nie było to łatwe, gdyż wroslem w obecne miejsce pracy, zdobyłem jakąś tam pozycję i w dużej mierze, brałem kasę za pierdzenie w stołek. W ostanim jednak czasie, wszystko zaczęło mnie niesamowicie wkurwiac. Od współpracowników zaczynając i na durnym korpo-bełkocie kończąc. Brak dalszych możliwości rozwoju-wiem jak to brzmi-też zrobił swoje. Pewno jeszcze zapłaczę, ale chuj z tym. W najbliższej perspektywie czeka mnie urlop, który osładza mi potencjalne niedogodności związane ze zmianą miejsca tyry.

Zacznij pracować dla siebie. Ja w korporacji przepracowałem dosłownie 10 miesięcy po czym odeszłem i otworzyłem konkurencję. U mnie ludzie zwracają się per chuju, mam zbieraninę idiotów za którymi wskoczę w ogień. Jakby ktoś mnie nazwał prezesem to bym się obrzygał i udławił wymiocinami. Moi pracownicy to nie pracownicy tylko Koledzy i Koleżanki. Jestem takim samym kmiotem w machinie chaosu.

Nienawidzę systemu korporacyjnemy, całkowicie mu zaprzeczam i robi to robotę. łokrutną.

Dla tych 90 głów jakbyś zapytał to przypuszczam każdy umarłby ze śmiechu jakby ktoś mnie nazwał Panie Prezesie. Kurwa to jest ujmujące. Z tym ,ze trzeba zapierdalać. Pieniadze samie się nie zrobią.

Ja już mocno luzuję-ni mom siły- wiadomo muszę jebnąć twardą ręką póki prowadzę to wszystko,mam kapitalnych ludzi w swojej firmie, samych skurwysynów-wychowanków. A przez te 14 lat powadzenia dużej firmy prawniczej chyba widziałem wszytko. Wyeksploatowało mnie to na pewno.

Oj kurwa i to mocno.
Dziasj idę na emerturę- do końca zycia mojego jebanego nic nie muszę robić. Ale kurwa w życiu.Jeszcze wszystkich pomęczę:D
Jedyne co mi się w zyciu udało to rozwiajnie "biznesów" i zarabianie pieniędzy. Na kazdym innym polu błądzę.

Bo debil jestem.

Na pewno wśród swojej ekpiy nie widzę nikogo na moje miejsce. Tu trzeba być kurwą jebaną. Są skuwysyny ale nie czują "biznesu"

[[V]]

Wiadomo Tommy. Jesteś jedyny. Najlepszy. The Winner.

[tomaszm]

Ja the winner nie sądze........Borykałem się z piniędzmi przez 10 lat gdzie zaporzyczałem się po bankach, u osób prywatnych, parę razy linę chciałem testować ,bo byłem w tak ciemnej dupie z której nie ma już ucieczki.

Rozwiodłem się, nie mam kontaktu z moim dzieckiem z porzedniego związku, ciągle wchodzę w konflikty z każdym przez swój zjebany charakter ,że nie mogę iśc na kompromis. nie w sferze biznesowej.

życie to nie rurki z kremem.

Zawsze jak coś robiłem brałem inwentarz na siebie. Do dzisja tak jest.

Jebać jakieś kompromisy.

Całe piekełko zycia za mną. Nie podniecam się. Tam gdzie się nie dało- tam ja swoje robiłem Mam podejście do pieniędzy - fajnie ,że są, super ale kurwa jakim kosztem?

Nie mógłbym iśc do normalnej pracy ,bo wyprowadziłbym z rónowagi swoich pracodawców po 10 minutach, Po za tym chyba nie ma tak intratnych zawodów gdzie mógłbym w brazny prawniczej znaleźć miejce dla siebie:) Zajebali by mnie:D

[[V]]

Tommy a kiedy nadejdzie dzień porzucenia prawniczego imperium? Uknułeś już jakiś sprytny plan? Co będziesz dalej robił ze swoim życiem?

[tomaszm]

Nie wiem. Zajmował się dzieckiem, odpoczywał, nie wkurwiał się tak ,bo jestem typem zawałowca, chodził po lasach, zbierał grzyby, pływał w zbiornikach.

Na pewno nie sprzedam.Zwiódł bym oczekiwania ludzi. Wszystko by się rozpierdoliło. Na giełde tez nie wejdę, Póki jest to pod moją pijacką banderą ma się zajebiscie dobrze.

Najprostsze wyjście żeby dostać masę forsy i uciec odcinają sie od wszystkiego .NIgdy.

Dla mnie ludzie są wszystkim.

Nie umaiłbym tak. Przekazać pałeczkę w postaci powołania prezesa zarządu ,który mnie wyręczy- jacha ale nigdy nie sprzedaż. Ludzie są najważniejszym kapitałem to czego się dorobiłem:)

Mam zupełnie inny charakter jak mój strary ,który nie liczy się z nikim. Dla mnie ludzie są wszystkim. Wrażliwośc po mamie świętej pamieci.

Zreszta co ja bym zrobił dostając te peniądze- kwestia czasu kiedy nie miałbym wyznaczonego celu, zapiłbym się, coś odjebał- lepiej dawkować sobie pieniądze dawkowo:) Mnie to przynajmniej dotyczy:D