Ta kapela kończy się na...
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- bartwa
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8041
- Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
- Lokalizacja: pruska dziura
Ta kapela kończy się na...
Zainspirowany wątkiem Autopsy zakładam wątek, gdzie będziemy dzielić się swoimi uwagami na temat ostatnich dobrych płyt danych kapel. Duże nazwy mogą sobie pozwolić na wydawanie bezwartościowych płyt, które i tak się sprzedadzą. Ale to, co dobre dla ich portfela, niekoniecznie już jest interesujące dla zaprawionego w boju fana metalu. Muza bez duszy to tylko produkt. najlepiej winylowy splatter.
No dobra, to zacznijmy od Autopsy - ostatnia płyta, która ma dla mnie wartość to Shitfun, a ostatnia genialna rzecz to FFB.
No dobra, to zacznijmy od Autopsy - ostatnia płyta, która ma dla mnie wartość to Shitfun, a ostatnia genialna rzecz to FFB.
PLASTIK NIE JEST METALEM
- frankmullen
- postuje jak opętany!
- Posty: 640
- Rejestracja: 29-01-2017, 17:33
Re: Ta kapela kończy się na...
Temat-rzeka. Ale pierwsza kapela, którą mi przychodzi na myśl to Therion. Po "Symphony Masses..." powinni natychmiast zwinąć manatki i nie obrażać dotychczasowych fanów.
- bartwa
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8041
- Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
- Lokalizacja: pruska dziura
Re: Ta kapela kończy się na...
Ja poszedłbym o krok dalej, znaczy bliżej - Beyond Sanctorum. Potem zaczęły się wygłupy.
PLASTIK NIE JEST METALEM
- DST
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2243
- Rejestracja: 23-12-2010, 23:02
Re: Ta kapela kończy się na...
Zabawne jak się odwrócił trend na tym forum. Pamiętam jak Autopsy wróciło z "Macabre Eternal" i forume zostało ogarnięte gorączką i pierdolcem. Każde słowo, które było nacechowane mniej niż entuzjastycznie w stosunku do tej kapeli było piętnowane tekstami "chuja się znasz na death metalu", a po paru latach większość mówi, że w sumie późne Autopsy takie se/słabebartwa pisze: ↑01-09-2023, 13:14Zainspirowany wątkiem Autopsy zakładam wątek, gdzie będziemy dzielić się swoimi uwagami na temat ostatnich dobrych płyt danych kapel. Duże nazwy mogą sobie pozwolić na wydawanie bezwartościowych płyt, które i tak się sprzedadzą. Ale to, co dobre dla ich portfela, niekoniecznie już jest interesujące dla zaprawionego w boju fana metalu. Muza bez duszy to tylko produkt. najlepiej winylowy splatter.
No dobra, to zacznijmy od Autopsy - ostatnia płyta, która ma dla mnie wartość to Shitfun, a ostatnia genialna rzecz to FFB.

Nie, żeby mnie to obchodziło, bo wybiórczo ich lubię, ale trochę śmieszne.
- bartwa
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8041
- Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
- Lokalizacja: pruska dziura
Re: Ta kapela kończy się na...
To dowód, że większość nie potrafi/boi się samodzielnie myśleć i do wielkich kapel podchodzi w sposób religijny czyli na kolanach. Tymczasem jak na dłoni widać, że Chris wydaje ostatnio płyty tylko dlatego, że się sprzedają.DST pisze: ↑01-09-2023, 13:48
Zabawne jak się odwrócił trend na tym forum. Pamiętam jak Autopsy wróciło z "Macabre Eternal" i forume zostało ogarnięte gorączką i pierdolcem. Każde słowo, które było nacechowane mniej niż entuzjastycznie w stosunku do tej kapeli było piętnowane tekstami "chuja się znasz na death metalu", a po paru latach większość mówi, że w sumie późne Autopsy takie se/słabe![]()
Nie, żeby mnie to obchodziło, bo wybiórczo ich lubię, ale trochę śmieszne.
PLASTIK NIE JEST METALEM
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 583
- Rejestracja: 04-01-2010, 18:10
Re: Ta kapela kończy się na...
E tam, Autopsy... DsO mieli tu pomnik większy niż Pan Jezus w Świebodzinie i odmawiane litanie. Tymczasem ostatnia płyta mało kogo obeszła, a przeważać wydaje się opinia, że to ramota, która się przeżyła. W ogóle wtedy każda płyta z NoEvDia wywoływała ekstazę...DST pisze: ↑01-09-2023, 13:48Zabawne jak się odwrócił trend na tym forum. Pamiętam jak Autopsy wróciło z "Macabre Eternal" i forume zostało ogarnięte gorączką i pierdolcem. Każde słowo, które było nacechowane mniej niż entuzjastycznie w stosunku do tej kapeli było piętnowane tekstami "chuja się znasz na death metalu", a po paru latach większość mówi, że w sumie późne Autopsy takie se/słabebartwa pisze: ↑01-09-2023, 13:14Zainspirowany wątkiem Autopsy zakładam wątek, gdzie będziemy dzielić się swoimi uwagami na temat ostatnich dobrych płyt danych kapel. Duże nazwy mogą sobie pozwolić na wydawanie bezwartościowych płyt, które i tak się sprzedadzą. Ale to, co dobre dla ich portfela, niekoniecznie już jest interesujące dla zaprawionego w boju fana metalu. Muza bez duszy to tylko produkt. najlepiej winylowy splatter.
No dobra, to zacznijmy od Autopsy - ostatnia płyta, która ma dla mnie wartość to Shitfun, a ostatnia genialna rzecz to FFB.![]()
Nie, żeby mnie to obchodziło, bo wybiórczo ich lubię, ale trochę śmieszne.
Ostatnio zmieniony 01-09-2023, 14:13 przez Sturm, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9866
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: Ta kapela kończy się na...
A na którym temacie wymieniance kończy się forume?
- Ojciec Mateusz
- zaczyna szaleć
- Posty: 111
- Rejestracja: 29-01-2022, 22:28
Re: Ta kapela kończy się na...
Przyłączam się do zabawy.
AUTOPSY- macabre eternal
Ale podkreślam, że lubię jeszcze turniquets, hacksaws and graves oraz skull grinder.
Headless ritual i ostatnią sprzedałem bez żalu chociaż miały pojedyncze świetne kawałki. Jestem ciekaw nowego.
AUTOPSY- macabre eternal
Ale podkreślam, że lubię jeszcze turniquets, hacksaws and graves oraz skull grinder.
Headless ritual i ostatnią sprzedałem bez żalu chociaż miały pojedyncze świetne kawałki. Jestem ciekaw nowego.
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9901
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: Ta kapela kończy się na...
Ja patrzę na to bardziej na efekt nowości - widać to np. po nowych Darkthronach czy Mardukach: "no teraz to wreszcie nagrali porządną płytę, bo ostatnie X to trzecia liga". Tyle, że takie opinie były i przy poprzednich, obecnie trzecioligowych, albumach i pewnie powtórzą się przy kolejnych.bartwa pisze: ↑01-09-2023, 13:56To dowód, że większość nie potrafi/boi się samodzielnie myśleć i do wielkich kapel podchodzi w sposób religijny czyli na kolanach. Tymczasem jak na dłoni widać, że Chris wydaje ostatnio płyty tylko dlatego, że się sprzedają.DST pisze: ↑01-09-2023, 13:48
Zabawne jak się odwrócił trend na tym forum. Pamiętam jak Autopsy wróciło z "Macabre Eternal" i forume zostało ogarnięte gorączką i pierdolcem. Każde słowo, które było nacechowane mniej niż entuzjastycznie w stosunku do tej kapeli było piętnowane tekstami "chuja się znasz na death metalu", a po paru latach większość mówi, że w sumie późne Autopsy takie se/słabe![]()
Nie, żeby mnie to obchodziło, bo wybiórczo ich lubię, ale trochę śmieszne.
Guilty of being right
- bartwa
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8041
- Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
- Lokalizacja: pruska dziura
Re: Ta kapela kończy się na...
To też. jak byłem w Anglii, to laska kumpla regularnie obwieszczała wieczorem, że idzie zobaczyć "co nowego u Hindusa". Pukaliśmy się w łeb, ale w końcu to baba czyli inne widzenie świata. Z perspektywy teraz to się zastanawiam, gdzie ona tak naprawdę chodziła.
PLASTIK NIE JEST METALEM
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9908
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Ta kapela kończy się na...
Nie liczę zespołów, które miały ostatnią lub dwie płyty niepotrzebne np. Slayer ale takie, które konsekwentnie przez lata męczą niepotrzebnie bułę:
Sodom - M16
Darkthrone - Sardonic Wrath
Burzum - Belus
Exodus - Tempo of the Damned
Megadeth - The System Has Failed
Testament - The Gathering
Destroyer 666 - Terror Abraxas
Slipknot - Iowa
Kreator - Outcast
Voivod - Phobos
Venom - Resurrection
Shining - Halmstad
Dimmu Borgir - Death Cult Armageddon
Behemoth - Zośka
In Flames - Clayman
Anaal Nathrakh - When Fire Rains Down from the Sky, Mankind Will Reap as It Has Sown
Watain - Sworn to the Dark
Samael - Passage
Sodom - M16
Darkthrone - Sardonic Wrath
Burzum - Belus
Exodus - Tempo of the Damned
Megadeth - The System Has Failed
Testament - The Gathering
Destroyer 666 - Terror Abraxas
Slipknot - Iowa
Kreator - Outcast
Voivod - Phobos
Venom - Resurrection
Shining - Halmstad
Dimmu Borgir - Death Cult Armageddon
Behemoth - Zośka
In Flames - Clayman
Anaal Nathrakh - When Fire Rains Down from the Sky, Mankind Will Reap as It Has Sown
Watain - Sworn to the Dark
Samael - Passage
Yare Yare Daze
- Believer
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1461
- Rejestracja: 08-06-2013, 11:27
- Lokalizacja: cipsko twojego starego
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15599
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: Ta kapela kończy się na...
Najważniejszy typ - Metallica która skończyła się na kill em all.
Było nie było, coś w tym jest, bo jak kiedyś słysząc że twardogłowi fani mety mówili że skończyła się ona na Kill em all to nie mogłem zrozumieć, dlaczego nie doceniają znakomitą moim zdaniem i o wiele bardziej dojrzałą tudzież lepszą " Master of puppets"? Czym to jest spowodowane? Sentymentem? w dużej mierze zapewne tak. O ile nie jest to najważniejszy punkt, bo są płyty, które przebić nie sposób, doskonałe pod każdym względem, albo takie które są z nami ściśle związane emocjonalnie, pierwsze dźwięki takiej płyty przenoszą nas do pewnych wydarzeń, emocji, wspomnień..... Każdy album który ukazał się po takim monumencie mimo woli będzie słabszy, mniej będzie powalał na kolana. To by wyjaśniało dlaczego dla niektórych pewne zespoły skończyły się na drugiej trzeciej płycie, a pozostali twierdzą, że dopiero wtedy rozwinęli skrzydła.
I tak takim najlepszym przykładem będzie Entombed, który dla mnie zakończył się na Clandestine. Potem nagrywali albumy rewolucyjne, jak Wolverine blues, dobre, bardzo dobre, ale mnie już nie chwytały tak mocno jak dwa pierwsze. Dla mnie się skończyli, podobnie Hypocrisy po dwóch pierwszych. Pozostałe posłucham, ale nie czuję kompletnie potrzeby posiadania ich w swojej kolekcji. Albo dobrym przykładem emocjonalnej więzi z płytą niech będzie Soulless Grave. Ta płyta mnie po prostu miażdzy, bardziej niż Into the grave, niektórzy nawet sądzą, że ta płyta już jest słaba, ale dla mnie granica istnieje tutaj. Późniejsze płyty sa dobre, ale siła sentymentu zwyciężą - może oczekuję od nich niemożliwego, żeby kolejny ich album sponiewierał mnie emocjonalnie tak mocno jak ten...? Ale to jest nie do powtórzenia...
Są też zespoły, które ewidentnie skończyły się i męczą bułę. Tutaj błyszczy Kataklysm - Temple of knowdlege to ich ostatnia wybitna płyta. Prophecy kiedyś mi sie podobało, teraz uznaję ją za tylko dobrą, ale później to już produkowali kolejne materiały jak Reksio stemple. Zresztą, moje wrażenia po odsłuchu kolejnych gniotów można odnaleźć w stosownym temacie.
Wielkie kapele to nie święte krowy, jeśli wypuszczają coś, co drażni uszy, cóż, trzeba to powiedzieć. Deicide - niegdyś giganci, skarleli w moich uszach po Serpent of the light. Mieli później jeszcze Scars of the crucifix, albo In the mind of evil, ale jakoś reszta nie przekonuje mnie zbyt mocno. Znalazłoby się tego więcej.
A Autopsy lubię, nie mam u nich żadnej granicy.
Było nie było, coś w tym jest, bo jak kiedyś słysząc że twardogłowi fani mety mówili że skończyła się ona na Kill em all to nie mogłem zrozumieć, dlaczego nie doceniają znakomitą moim zdaniem i o wiele bardziej dojrzałą tudzież lepszą " Master of puppets"? Czym to jest spowodowane? Sentymentem? w dużej mierze zapewne tak. O ile nie jest to najważniejszy punkt, bo są płyty, które przebić nie sposób, doskonałe pod każdym względem, albo takie które są z nami ściśle związane emocjonalnie, pierwsze dźwięki takiej płyty przenoszą nas do pewnych wydarzeń, emocji, wspomnień..... Każdy album który ukazał się po takim monumencie mimo woli będzie słabszy, mniej będzie powalał na kolana. To by wyjaśniało dlaczego dla niektórych pewne zespoły skończyły się na drugiej trzeciej płycie, a pozostali twierdzą, że dopiero wtedy rozwinęli skrzydła.
I tak takim najlepszym przykładem będzie Entombed, który dla mnie zakończył się na Clandestine. Potem nagrywali albumy rewolucyjne, jak Wolverine blues, dobre, bardzo dobre, ale mnie już nie chwytały tak mocno jak dwa pierwsze. Dla mnie się skończyli, podobnie Hypocrisy po dwóch pierwszych. Pozostałe posłucham, ale nie czuję kompletnie potrzeby posiadania ich w swojej kolekcji. Albo dobrym przykładem emocjonalnej więzi z płytą niech będzie Soulless Grave. Ta płyta mnie po prostu miażdzy, bardziej niż Into the grave, niektórzy nawet sądzą, że ta płyta już jest słaba, ale dla mnie granica istnieje tutaj. Późniejsze płyty sa dobre, ale siła sentymentu zwyciężą - może oczekuję od nich niemożliwego, żeby kolejny ich album sponiewierał mnie emocjonalnie tak mocno jak ten...? Ale to jest nie do powtórzenia...
Są też zespoły, które ewidentnie skończyły się i męczą bułę. Tutaj błyszczy Kataklysm - Temple of knowdlege to ich ostatnia wybitna płyta. Prophecy kiedyś mi sie podobało, teraz uznaję ją za tylko dobrą, ale później to już produkowali kolejne materiały jak Reksio stemple. Zresztą, moje wrażenia po odsłuchu kolejnych gniotów można odnaleźć w stosownym temacie.
Wielkie kapele to nie święte krowy, jeśli wypuszczają coś, co drażni uszy, cóż, trzeba to powiedzieć. Deicide - niegdyś giganci, skarleli w moich uszach po Serpent of the light. Mieli później jeszcze Scars of the crucifix, albo In the mind of evil, ale jakoś reszta nie przekonuje mnie zbyt mocno. Znalazłoby się tego więcej.
A Autopsy lubię, nie mam u nich żadnej granicy.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11526
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Ta kapela kończy się na...
Mega dziwna listahcpig pisze: ↑01-09-2023, 17:49Nie liczę zespołów, które miały ostatnią lub dwie płyty niepotrzebne np. Slayer ale takie, które konsekwentnie przez lata męczą niepotrzebnie bułę:
Sodom - M16
Darkthrone - Sardonic Wrath
Burzum - Belus
Exodus - Tempo of the Damned
Megadeth - The System Has Failed
Testament - The Gathering
Destroyer 666 - Terror Abraxas
Slipknot - Iowa
Kreator - Outcast
Voivod - Phobos
Venom - Resurrection
Shining - Halmstad
Dimmu Borgir - Death Cult Armageddon
Behemoth - Zośka
In Flames - Clayman
Anaal Nathrakh - When Fire Rains Down from the Sky, Mankind Will Reap as It Has Sown
Watain - Sworn to the Dark
Samael - Passage
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- bartwa
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8041
- Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
- Lokalizacja: pruska dziura
Re: Ta kapela kończy się na...
Ja Autopsy kocham, dlatego nie mogę słuchać ostatnich płyt. Serce by mi pękło.
PLASTIK NIE JEST METALEM
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15599
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: Ta kapela kończy się na...
Ja tam do nowych płyt Autopsy nic nie mam, jedne lubię bardziej, drugie nieco mniej, ale cały czas trzymają wysoki poziom. Nową też kupię i będę słuchać. Choć nie powiem, pierwsze cztery chcę mieć na winylu. No i Macabre eternal też, ale to musi jeszcze chwile poczekać.
- bartwa
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8041
- Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
- Lokalizacja: pruska dziura
Re: Ta kapela kończy się na...
Aż zdrożeje?Nasum pisze: ↑01-09-2023, 18:34Ja tam do nowych płyt Autopsy nic nie mam, jedne lubię bardziej, drugie nieco mniej, ale cały czas trzymają wysoki poziom. Nową też kupię i będę słuchać. Choć nie powiem, pierwsze cztery chcę mieć na winylu. No i Macabre eternal też, ale to musi jeszcze chwile poczekać.
PLASTIK NIE JEST METALEM
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15599
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: Ta kapela kończy się na...
Może zdrożeć, mam w planach kupić to kupię. Po drodze jest jeszcze kilka innych rzeczy bardziej palących, ot cała zagwozdka.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9908
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
- DST
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2243
- Rejestracja: 23-12-2010, 23:02
Re: Ta kapela kończy się na...
Z tych co dobrze znam nie zgodzę się z:hcpig pisze: ↑01-09-2023, 17:49Nie liczę zespołów, które miały ostatnią lub dwie płyty niepotrzebne np. Slayer ale takie, które konsekwentnie przez lata męczą niepotrzebnie bułę:
Sodom - M16
Darkthrone - Sardonic Wrath
Burzum - Belus
Exodus - Tempo of the Damned
Megadeth - The System Has Failed
Testament - The Gathering
Destroyer 666 - Terror Abraxas
Slipknot - Iowa
Kreator - Outcast
Voivod - Phobos
Venom - Resurrection
Shining - Halmstad
Dimmu Borgir - Death Cult Armageddon
Behemoth - Zośka
In Flames - Clayman
Anaal Nathrakh - When Fire Rains Down from the Sky, Mankind Will Reap as It Has Sown
Watain - Sworn to the Dark
Samael - Passage
- Watain, bo "Lawless Darkness" jest fenomenalne (z wyjątkiem "Malfeitor", choć da się słuchać). Melodyjna, ale zła Szwecja. "Hymn to Qayin" to jeden z ich najlepszych kawałków w ogóle.
- Slipknot, bo "Vol. 3" to bdb album i nie wiem dlaczego jest tak krytykowany. To jakiś dziwny trend. Jest mocne pierdolnięcie, może trochę śpiewania, ale mieści się to w granicach rozsądku.
- Anaal Nathrakh, bo "In the Constellation of the Black Widow" to w większości totalnie brutalne, d-beatowo/grindowe gówno. "Passion" też mega zajebiste z wyjątkiem tych śpiewanych czystym głosem, wieśniackich kawałków.
- Behemoth, bo "Demigod". Bardzo lubię ten album. I tyle.
- D666, bo "Wildfire" (mam nadzieję, że nie pomyliłem chronologii)
Zgodzę się z Darkthrone (dla mnie już po "Panzerfaust" nie ma nic specjalnie ciekawego), niestety Shining (strasznie odtwórczo po wspaniałej V), Dimmu Borgir i Burzum. Z resztą nie jestem tak osłuchany żeby się wypowiadać.