Reguly nie maja wyjatkow
FUNERAL MIST
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16000
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2028
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: FUNERAL MIST
Raz przesłuchałem ten nowy FM z CD, ostatni kawałek mnie przestraszył, czekam już drugi tydzień aż będę miał klimat żeby zapuścić znów.
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9391
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: FUNERAL MIST
Minął kwartał i co, był Malacht słuchany? Genialny hord.Lord Gorloj pisze: ↑21-12-2021, 21:45A to jest właśnie jakaś intrygująca polecanka. Czytam powyższego posta, zaglądam na metal archives i widzę albumy o tytule De Mysteriis Dom Christi. Bdb, może coś z tego będzie. Zbadam jutro jak będę lepił uszka, coś powinno w kuchni lecieć zamiast kolęd.
Yare Yare Daze
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2656
- Rejestracja: 10-05-2005, 23:03
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: FUNERAL MIST
Świetna jest ta ostatnia płyta. Kompozycje, czas trwanie i brzmienie, wszystko mi odpowiada.. Wreszcie mam dobre audio i ta płyty brzmi jak należy.
Celem życia nie jest przeżycie.
- Mariusz Wędliniarz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2545
- Rejestracja: 21-09-2011, 13:13
Re: FUNERAL MIST
Skąd ty bierzesz te japonki na awatary. A dla żartów mógłbyś kiedyś wkleić awatar japonek, ale tych klapków. Hehehcpig pisze: ↑15-03-2022, 05:39Minął kwartał i co, był Malacht słuchany? Genialny hord.Lord Gorloj pisze: ↑21-12-2021, 21:45A to jest właśnie jakaś intrygująca polecanka. Czytam powyższego posta, zaglądam na metal archives i widzę albumy o tytule De Mysteriis Dom Christi. Bdb, może coś z tego będzie. Zbadam jutro jak będę lepił uszka, coś powinno w kuchni lecieć zamiast kolęd.
Raz się zje, raz się nie zje.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 263
- Rejestracja: 08-01-2016, 21:38
Re: FUNERAL MIST
totalnie nijaki ten nowy album, a brzmienie tak kurwa napompowane, że ledwo tego się da słuchać
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9391
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: FUNERAL MIST
Nie Japonki lecz Koreanki a za awatar onuc w czasie wojny powinienieś kolego zostać zutylizowany.Mariusz Wędliniarz pisze: ↑23-04-2022, 22:52Skąd ty bierzesz te japonki na awatary. A dla żartów mógłbyś kiedyś wkleić awatar japonek, ale tych klapków. Hehe
Kurwa nie mogę sobie wytworzyć mindsetu na słuchanie pierdolonego FUNERAL MIST, musi czekać.
Yare Yare Daze
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16424
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: FUNERAL MIST
xD U padliniarza nieodwracalna encefalopatia, wiadomo, ale swobodnie se jebłem, ze śmiechu.Mariusz Wędliniarz pisze: ↑23-04-2022, 22:52Skąd ty bierzesz te japonki na awatary. A dla żartów mógłbyś kiedyś wkleić awatar japonek, ale tych klapków. Hehehcpig pisze: ↑15-03-2022, 05:39Minął kwartał i co, był Malacht słuchany? Genialny hord.Lord Gorloj pisze: ↑21-12-2021, 21:45A to jest właśnie jakaś intrygująca polecanka. Czytam powyższego posta, zaglądam na metal archives i widzę albumy o tytule De Mysteriis Dom Christi. Bdb, może coś z tego będzie. Zbadam jutro jak będę lepił uszka, coś powinno w kuchni lecieć zamiast kolęd.
+535
.
- Anzhelmoo
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1303
- Rejestracja: 19-03-2017, 08:51
Re: FUNERAL MIST
Z okazji premiery Marduka wróciłem do ostatniego... Funeral Mist. W ogóle ciekawe, że tak szybko po niedocenionym Hekatomb powrócił. Teraz pewnie z dekadę będzie trzeba czekać na coś nowego. Moja refleksja jest taka, że... co tam się dzieje z tymi talerzami w ostatnim utworze! Obłęd totalny i pierwszy raz coś takiego słyszę. Nie to, że o tym nie wiedziałem, ale nie słuchałem tego albumu od dawna, więc zapomniałem. No jakby helikopter odlatywał. Chyba, ze to sampel?
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 548
- Rejestracja: 04-01-2010, 18:10
Re: FUNERAL MIST
Posłuchałem trochę w okolicach premiery i odświeżyłem. Załapała lepiej — nie żeby wtedy było źle, ale nie mogłem się przekonać do ścieżki perkusyjnej, dzisiaj nie tyle widzę w nim większą celowość, co po prostu znacznie bardziej rezonuje z indywidualnym odbiorem.
No i w sumie tak naprawdę „Deiform” zupełnie nie zlewa się z „Memento Mori”, na obecnym etapie to są wyraźnie osobne projekty. OK, na MM można znaleźć coś z FM, ale raczej z wcześniejszych płyt. Mam wrażenie, że na po „Frontschwein” stwierdzili, że jednak zrobiło się niebezpiecznie blisko. „Viktoria” może być dość specyficzna i dla wielu nieprzekonująca dlatego, że tam nadrzędnym celem było, żeby Marduk nie brzmiał jak FM, może poniekąd na siłę. Teraz oba płyną odrębnymi nurtami znacznie bardziej naturalnie.
No i w sumie tak naprawdę „Deiform” zupełnie nie zlewa się z „Memento Mori”, na obecnym etapie to są wyraźnie osobne projekty. OK, na MM można znaleźć coś z FM, ale raczej z wcześniejszych płyt. Mam wrażenie, że na po „Frontschwein” stwierdzili, że jednak zrobiło się niebezpiecznie blisko. „Viktoria” może być dość specyficzna i dla wielu nieprzekonująca dlatego, że tam nadrzędnym celem było, żeby Marduk nie brzmiał jak FM, może poniekąd na siłę. Teraz oba płyną odrębnymi nurtami znacznie bardziej naturalnie.
- Ubzdur
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1011
- Rejestracja: 16-02-2015, 19:12
Re: FUNERAL MIST
no to ja też sobie teraz odświeżyłem ten album i tak jak wtedy tak i teraz nie jest to moje ulubione dzieło Szweda... chyba najnowszy Marduk już stawiam wyżej.
(To co się dzieje z talerzami w ostatnim utworze to albo programowanie albo delay tak rozkręcony)
nierówna jest ta płyta
utwór 5. to kozak przywodzący na myśl Salvation
ale następujący po nim numer 6. to taka padaka, że ja nawet nie
7 gitez
a wcześniejsze?
suma summarum niezachwycające
ja tak to widzę na ten moment
(To co się dzieje z talerzami w ostatnim utworze to albo programowanie albo delay tak rozkręcony)
nierówna jest ta płyta
utwór 5. to kozak przywodzący na myśl Salvation
ale następujący po nim numer 6. to taka padaka, że ja nawet nie
7 gitez
a wcześniejsze?
suma summarum niezachwycające
ja tak to widzę na ten moment
- Anzhelmoo
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1303
- Rejestracja: 19-03-2017, 08:51
Re: FUNERAL MIST
Krótko i na temat. Od premiery zarówno Funeral Mist, jak i ostatniego Marduka minęło sporo czasu i na albumy można spojrzeć z dystansem. Ludzie twierdzą, że to praktycznie to samo i gdyby powymieniać między nimi utwory (poza wokalami), to nikt by się nie połapał. Cóż ja tak nie uważam
Ale przechodząc do sedna - na którym albumie forma kompozytorska Ariocha była lepsza i bliższa waszym preferencjom? Częściej kręci sie Memento Mori, czy Deiform?
Osobiście jestem bardziej team FM.
Ale przechodząc do sedna - na którym albumie forma kompozytorska Ariocha była lepsza i bliższa waszym preferencjom? Częściej kręci sie Memento Mori, czy Deiform?
Osobiście jestem bardziej team FM.
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
- Damon
- rozkręca się
- Posty: 68
- Rejestracja: 02-05-2018, 16:26
- Lokalizacja: Poznań
Re: FUNERAL MIST
To proste. BM klimat - Funeral Mist, BM rozpierdol - Marduk. Leci to, na którą wersję mam ochotę.
- ozob
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6715
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: FUNERAL MIST
Oba bardzo dobre choć FM za długi ze zbędnymi fragmentami i jednym utworem.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9391
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: FUNERAL MIST
Pani referentka widzi w Funeral Mist romantyzm a obcowanie z jednym z materiałów porównuje do wędrówki przez mroczny las.
Yare Yare Daze
- ozob
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6715
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: FUNERAL MIST
Black metal to romantyzm. Jest to prawda jakby się tak szerzej zastanowić.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9391
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: FUNERAL MIST
Romantyzm to stary, porzucony trop w black metalu na równi z Tolkienem, lykantropią, depresją i tabletop rpg i przytaczanie go w kontekście bandów jak Funeral Mist czy DsO przywołuje vibe wypracowania z polaja w gimbazjum napisanego na tróję na szynach.
Yare Yare Daze
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10878
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: FUNERAL MIST
Porzucony? Latwiej znaleźć zespoly, w ktorych ten romantyzm jest, niz takie, gdzie go nie ma. Nie mowie akurat o Funeral Mist.
Chop wood. Carry water.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9391
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10878
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: FUNERAL MIST
W jaki sposob to mierzysz? Ludzie sa rozni i różne rzeczy biora powaznie. Mysle, ze ogol ludzi w ogole nie traktuje black metalu powaznie. Czy idziesz w kierunku argumentu o prawdziwym Szkocie?
Chop wood. Carry water.