Wybitnie mnie cieszy v. 2
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5852
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Pizza.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
-
- w mackach Zła
- Posty: 673
- Rejestracja: 02-09-2015, 12:00
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Co niedzielny trening, ponad rok temu odkryłem jaką wolność psychiczną i fizyczną dają regularne ćwiczenia na siłce.
Wpadłem już w małe uzależnienie, jak nie poćwiczę w zaplanowanym terminie to mnie depresja łapie.
3 razy w tygodniu daję sobie z 1,5 godzinny wycisk, ostatnio jak byłem w delegacji i kamera na spotkaniu z zarządem pewnej firmy skupiła się na mnie, zaskoczyła mnie wielkość mojej łapy, fakt że otłuszczona ale przynajmniej biceps i triceps w uj wyrzeźbiony.
Jeszcze jakby mi przeszła kontuzja w obrąbku barkowym, przez co nie mogę na klatę wyciskać, to byłoby super.
Wpadłem już w małe uzależnienie, jak nie poćwiczę w zaplanowanym terminie to mnie depresja łapie.
3 razy w tygodniu daję sobie z 1,5 godzinny wycisk, ostatnio jak byłem w delegacji i kamera na spotkaniu z zarządem pewnej firmy skupiła się na mnie, zaskoczyła mnie wielkość mojej łapy, fakt że otłuszczona ale przynajmniej biceps i triceps w uj wyrzeźbiony.
Jeszcze jakby mi przeszła kontuzja w obrąbku barkowym, przez co nie mogę na klatę wyciskać, to byłoby super.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9649
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Pięknie, gratulacje. W zdrowym ciele zdrowy duch.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11662
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Doszedłem do tej samej konkluzji, że ćwiczenie nie jest już potrzebne do rzeźbienia się nawet czy masowania, tylko do tego, żeby bezpośrednio poczuć wzrost dopaminy/serotoniny/innych małych rzeczy, od których czuje się człowiek dobrze.SamborWilk pisze: ↑17-09-2023, 15:33Co niedzielny trening, ponad rok temu odkryłem jaką wolność psychiczną i fizyczną dają regularne ćwiczenia na siłce.
Wpadłem już w małe uzależnienie, jak nie poćwiczę w zaplanowanym terminie to mnie depresja łapie.
3 razy w tygodniu daję sobie z 1,5 godzinny wycisk, ostatnio jak byłem w delegacji i kamera na spotkaniu z zarządem pewnej firmy skupiła się na mnie, zaskoczyła mnie wielkość mojej łapy, fakt że otłuszczona ale przynajmniej biceps i triceps w uj wyrzeźbiony.
Jeszcze jakby mi przeszła kontuzja w obrąbku barkowym, przez co nie mogę na klatę wyciskać, to byłoby super.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- Believer
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1462
- Rejestracja: 08-06-2013, 11:27
- Lokalizacja: cipsko twojego starego
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
U mnie dziś kilkadziesiąt km na rowerze wpadło i również zadowolon
- Maro
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1008
- Rejestracja: 30-05-2013, 20:16
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
pełna zgodaŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑17-09-2023, 18:34Doszedłem do tej samej konkluzji, że ćwiczenie nie jest już potrzebne do rzeźbienia się nawet czy masowania, tylko do tego, żeby bezpośrednio poczuć wzrost dopaminy/serotoniny/innych małych rzeczy, od których czuje się człowiek dobrze.SamborWilk pisze: ↑17-09-2023, 15:33Co niedzielny trening, ponad rok temu odkryłem jaką wolność psychiczną i fizyczną dają regularne ćwiczenia na siłce.
Wpadłem już w małe uzależnienie, jak nie poćwiczę w zaplanowanym terminie to mnie depresja łapie.
3 razy w tygodniu daję sobie z 1,5 godzinny wycisk, ostatnio jak byłem w delegacji i kamera na spotkaniu z zarządem pewnej firmy skupiła się na mnie, zaskoczyła mnie wielkość mojej łapy, fakt że otłuszczona ale przynajmniej biceps i triceps w uj wyrzeźbiony.
Jeszcze jakby mi przeszła kontuzja w obrąbku barkowym, przez co nie mogę na klatę wyciskać, to byłoby super.
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5852
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Kąpiel w zimnym strumieniu.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11662
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Piątka. Dodam jeszcze, że dotąd robiłem sobie roczne plany tego, co chcę osiągnąć fizycznie, typu jaka liczba powtórzeń, jakie serie itd. Teraz jednak to powiedzenie ,,samuraj nie ma celu, ma tylko drogę" czy też "droga jest celem" ma dla mnie coraz więcej sensu i uświadamiam sobie, że lepiej założyć, że będę podciągał się na drążku dwa razy w tygodniu, niezależnie od celu, i to po prostu część tygodnia, i ile zrobię, nie ma praktycznie żadnego znaczenia. Jeśli mam mieć jakieś założenie, to co najwyżej dotrzeć do 25 podciągnięć na drążku (kiedyś byłem blisko) i 100 pompek (byle jakie zrobiłbym i teraz, porządnych pewnie z 60, kiedyś robiłem 100 solidnych) i to utrzymać jak najdłużej, reszta nie ma znaczenia. A to może zająć lata, a może i nigdy do tego więcej nie dotrę, kto wie.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11662
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Awans w pracy. Tak jak niedawno uderzyło mnie to, że nie chcieli mnie awansować... Tak teraz przeskoczyłem od razu ten poziom, na który miałem być awansowany, i znalazłem się szczebel wyżej - więc już niższa pozycja managerska. Zdrowie też ostatnio bardzo dobre. Mroczny czas minął.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Gratulacje i dalszych postępów życzę.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑20-09-2023, 18:45Awans w pracy. Tak jak niedawno uderzyło mnie to, że nie chcieli mnie awansować... Tak teraz przeskoczyłem od razu ten poziom, na który miałem być awansowany, i znalazłem się szczebel wyżej - więc już niższa pozycja managerska. Zdrowie też ostatnio bardzo dobre. Mroczny czas minął.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- Bonecrusher
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3107
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Gratulacje Seba, wiedziałem, że wszystko się z czasem ułożyŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑20-09-2023, 18:45Awans w pracy. Tak jak niedawno uderzyło mnie to, że nie chcieli mnie awansować... Tak teraz przeskoczyłem od razu ten poziom, na który miałem być awansowany, i znalazłem się szczebel wyżej - więc już niższa pozycja managerska. Zdrowie też ostatnio bardzo dobre. Mroczny czas minął.

Stay clean! 

- wonsz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2932
- Rejestracja: 18-02-2018, 14:59
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
gratki, z ciekawości, ile osób będzie do Ciebie raportować?ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑20-09-2023, 18:45Awans w pracy. Tak jak niedawno uderzyło mnie to, że nie chcieli mnie awansować... Tak teraz przeskoczyłem od razu ten poziom, na który miałem być awansowany, i znalazłem się szczebel wyżej - więc już niższa pozycja managerska. Zdrowie też ostatnio bardzo dobre. Mroczny czas minął.
rzułf
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11662
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Główne źródło mojej satysfakcji to fakt że dziewczyna, która odrzuciła mnie na trochę niższe stanowisko, teraz musi się pogodzić z faktem, że piastujemy tą samą pozycję. Duże schadenfreude.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11662
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Dwanaście, chociaż trochę mnie martwi to, że to będą sami Hindusi:D zostanę maharadżą.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3174
- Rejestracja: 10-05-2005, 23:03
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Pewien Maharadża z Kalkuty miał dwa wielkie fiuty. Bądź czujny!
Celem życia nie jest przeżycie.
- wonsz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2932
- Rejestracja: 18-02-2018, 14:59
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
a to spoko, nie za dużo. no z hindusami to 50/50, zależy jak trafisz. ja mam raczej negatywne doświadczenia.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑21-09-2023, 09:32Dwanaście, chociaż trochę mnie martwi to, że to będą sami Hindusi:D zostanę maharadżą.
rzułf
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11662
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Mam czasem problem ze zrozumieniem akcentu, ale to chyba powszechny problem; co gorsza, oni z moim czasem też, chociaż mówię wolno i drukowanymi literami. Mam trochę opory też jak zwracają się do mnie per 'sir' i mimo próśb nie potrafią inaczej

If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- wonsz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2932
- Rejestracja: 18-02-2018, 14:59
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
paradoksalnie język to najmniejszy problemŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑21-09-2023, 10:22Mam czasem problem ze zrozumieniem akcentu, ale to chyba powszechny problem; co gorsza, oni z moim czasem też, chociaż mówię wolno i drukowanymi literami. Mam trochę opory też jak zwracają się do mnie per 'sir' i mimo próśb nie potrafią inaczejpoza tym silne poczucie hierarchii, są bardzo niesamodzielni.

rzułf
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1166
- Rejestracja: 03-09-2013, 21:47
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Nie ma nic gorszego niz robota z hindusami, zwlaszcza w korpo, mistrzowsko opanowali sztuke migania sie od jakiejkolwiek roboty i odpowiedzialnosci, palac glupa wiekszego niz sa w rzeczywistosci. Nie zazdroszcze takich padawanow
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9911
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Witaj kilkunastogodzinny dzień pracy! Przy dwunastu Hindusach statystycznie powinieneś mieć w zespole jakieś ćwierć kompetentnego Hindusa. Jeśli siedzą w Europie to może nawet trafi się cały jedenŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑21-09-2023, 09:32Dwanaście, chociaż trochę mnie martwi to, że to będą sami Hindusi:D zostanę maharadżą.

Guilty of being right