VADER

[Sgt. Barnes]

[Żułek]

Małser gada

https://topguitar.pl/artysci/maurycy-ma ... dies-irae/

[AroHien]

Vader w znakomitej formie się wczoraj zaprezentował. Do tego bardzo dobry koncert Vomitory, piwo i niedzielny wieczór okazał się niezwykle udany. Troche gorszy był dzisiejszy poranek ale to juz inna historia

[ozob]

Camden?

[AroHien]

Ano, wczoraj tam grali.

[ozob]

Kumpel z synem był. Ja byłem w piątek w Glasgow. Wspaniały koncert.

[Anzhelmoo]

W ogóle Vader jest wspaniały. Fajnie, że po tylu latach zaczyna znów panować konsensus w tej sprawie. Dekadę temu był spory hejt na ten zespół, do czego pewnie przyczyniła się aktywność w socialach Generała, który - dyplomatycznie mówiąc - na początku miał problemy z odnalezieniem się w nowej rzeczywistości. Świetnie, że pomimo gorszych płyt na koncertach pełen profesjonalizm, a przede wszystkim pasja. Nawet jak się skupiają na starych rzeczach, to nie mam wrażenia, że to odgrzewany kotlet, tylko serio Peter chyba się jara tymi wszystkimi powrotami do przeszłości, rocznicami.

[DST]

W ogóle Vader jest wspaniały. Fajnie, że po tylu latach zaczyna znów panować konsensus w tej sprawie. Dekadę temu był spory hejt na ten zespół, do czego pewnie przyczyniła się aktywność w socialach Generała, który - dyplomatycznie mówiąc - na początku miał problemy z odnalezieniem się w nowej rzeczywistości. Świetnie, że pomimo gorszych płyt na koncertach pełen profesjonalizm, a przede wszystkim pasja. Nawet jak się skupiają na starych rzeczach, to nie mam wrażenia, że to odgrzewany kotlet, tylko serio Peter chyba się jara tymi wszystkimi powrotami do przeszłości, rocznicami.

Pamiętam ten okres kiedy było trendy ich wyzywać i do dzisiaj nie wiem o co chodziło. Myślałem, że może chodziło o trzymanie się z Kmiolkiem, ale to chyba polska przywara jak równie bezsensowne jechanie po Mgle czy Furii.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

W ogóle Vader jest wspaniały. Fajnie, że po tylu latach zaczyna znów panować konsensus w tej sprawie. Dekadę temu był spory hejt na ten zespół, do czego pewnie przyczyniła się aktywność w socialach Generała, który - dyplomatycznie mówiąc - na początku miał problemy z odnalezieniem się w nowej rzeczywistości. Świetnie, że pomimo gorszych płyt na koncertach pełen profesjonalizm, a przede wszystkim pasja. Nawet jak się skupiają na starych rzeczach, to nie mam wrażenia, że to odgrzewany kotlet, tylko serio Peter chyba się jara tymi wszystkimi powrotami do przeszłości, rocznicami.

Pamiętam ten okres kiedy było trendy ich wyzywać i do dzisiaj nie wiem o co chodziło. Myślałem, że może chodziło o trzymanie się z Kmiolkiem, ale to chyba polska przywara jak równie bezsensowne jechanie po Mgle czy Furii.

Peter też miał chyba wtedy jakieś dziwne fazy mówienie, że metal zaczyna się od thrashu, że Iron Maiden to żaden metal itd. W sumie dziwne biorąc pod uwagę ich cover Judas Priest. Może to też jakaś część tej układanki?

[Pacjent]

W ogóle Vader jest wspaniały. Fajnie, że po tylu latach zaczyna znów panować konsensus w tej sprawie. Dekadę temu był spory hejt na ten zespół, do czego pewnie przyczyniła się aktywność w socialach Generała, który - dyplomatycznie mówiąc - na początku miał problemy z odnalezieniem się w nowej rzeczywistości. Świetnie, że pomimo gorszych płyt na koncertach pełen profesjonalizm, a przede wszystkim pasja. Nawet jak się skupiają na starych rzeczach, to nie mam wrażenia, że to odgrzewany kotlet, tylko serio Peter chyba się jara tymi wszystkimi powrotami do przeszłości, rocznicami.

Pamiętam ten okres kiedy było trendy ich wyzywać i do dzisiaj nie wiem o co chodziło. Myślałem, że może chodziło o trzymanie się z Kmiolkiem, ale to chyba polska przywara jak równie bezsensowne jechanie po Mgle czy Furii.

Peter też miał chyba wtedy jakieś dziwne fazy mówienie, że metal zaczyna się od thrashu, że Iron Maiden to żaden metal itd. W sumie dziwne biorąc pod uwagę ich cover Judas Priest. Może to też jakaś część tej układanki?

W sumie to przez lata ta myśl była mi bliska, a teraz mi to lata.
Judas Priest był/jest bardziej rasowy i metalowy. Iron Maiden to jednak obciachowe melodyjki. Stąd taka ocena.

[DST]

W ogóle Vader jest wspaniały. Fajnie, że po tylu latach zaczyna znów panować konsensus w tej sprawie. Dekadę temu był spory hejt na ten zespół, do czego pewnie przyczyniła się aktywność w socialach Generała, który - dyplomatycznie mówiąc - na początku miał problemy z odnalezieniem się w nowej rzeczywistości. Świetnie, że pomimo gorszych płyt na koncertach pełen profesjonalizm, a przede wszystkim pasja. Nawet jak się skupiają na starych rzeczach, to nie mam wrażenia, że to odgrzewany kotlet, tylko serio Peter chyba się jara tymi wszystkimi powrotami do przeszłości, rocznicami.

Pamiętam ten okres kiedy było trendy ich wyzywać i do dzisiaj nie wiem o co chodziło. Myślałem, że może chodziło o trzymanie się z Kmiolkiem, ale to chyba polska przywara jak równie bezsensowne jechanie po Mgle czy Furii.

Peter też miał chyba wtedy jakieś dziwne fazy mówienie, że metal zaczyna się od thrashu, że Iron Maiden to żaden metal itd. W sumie dziwne biorąc pod uwagę ich cover Judas Priest. Może to też jakaś część tej układanki?

Hehe pamiętam jak grali koncert w moich okolicach jakieś 15 lat temu i miejscowe metaluchy/zakapiory/odsiewacze pozerów stali pod sceną i trzymali środkowe palce w stronę Petera przez cały koncert

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Hehe pamiętam jak grali koncert w moich okolicach jakieś 15 lat temu i miejscowe metaluchy/zakapiory/odsiewacze pozerów stali pod sceną i trzymali środkowe palce w stronę Petera przez cały koncert

Trzeba być wyjątkowym downem żeby marnować swój czas i pieniądze na coś takiego.

[Pacjent]

Hehe pamiętam jak grali koncert w moich okolicach jakieś 15 lat temu i miejscowe metaluchy/zakapiory/odsiewacze pozerów stali pod sceną i trzymali środkowe palce w stronę Petera przez cały koncert

Trzeba być wyjątkowym downem żeby marnować swój czas i pieniądze na coś takiego.

To nic. Byli też tacy, którzy jechali przez całą Polskę, żeby lać metali przed jakimś koncertem, na który finalnie nie weszli.

[Anzhelmoo]

Peter też miał chyba wtedy jakieś dziwne fazy mówienie, że metal zaczyna się od thrashu, że Iron Maiden to żaden metal itd. W sumie dziwne biorąc pod uwagę ich cover Judas Priest. Może to też jakaś część tej układanki?

Hmm... z tego co mi wiadomo Peter jest wielkim fanem klasycznego heavy metalu jak Saxon, Mercyful Fate, a Judas Priest wręcz fanatykiem. Zerknąłem na jego sociale i Maiden też uwielbia, więc nie wiem o co mogło mu wtedy chodzić.

[Sgt. Barnes]

On nawet Def Leppard "Pyromania" wymieniał jako jedną ze swoich ulubionych płyt

[DST]

Hehe pamiętam jak grali koncert w moich okolicach jakieś 15 lat temu i miejscowe metaluchy/zakapiory/odsiewacze pozerów stali pod sceną i trzymali środkowe palce w stronę Petera przez cały koncert

Trzeba być wyjątkowym downem żeby marnować swój czas i pieniądze na coś takiego.

To była traska, którą grali chyba z Krisiun, Incantation i Funerus. Zakapiory pewnie przyszły na Incantation.

[Medard]

W ogóle Vader jest wspaniały. Fajnie, że po tylu latach zaczyna znów panować konsensus w tej sprawie. Dekadę temu był spory hejt na ten zespół, do czego pewnie przyczyniła się aktywność w socialach Generała, który - dyplomatycznie mówiąc - na początku miał problemy z odnalezieniem się w nowej rzeczywistości. Świetnie, że pomimo gorszych płyt na koncertach pełen profesjonalizm, a przede wszystkim pasja. Nawet jak się skupiają na starych rzeczach, to nie mam wrażenia, że to odgrzewany kotlet, tylko serio Peter chyba się jara tymi wszystkimi powrotami do przeszłości, rocznicami.

Pamiętam ten okres kiedy było trendy ich wyzywać i do dzisiaj nie wiem o co chodziło. Myślałem, że może chodziło o trzymanie się z Kmiolkiem, ale to chyba polska przywara jak równie bezsensowne jechanie po Mgle czy Furii.

wklejam dyskusję w temacie:

Oj, był kilka lat temu okres, że Peter był hejtowany praktycznie za wszystko, a to jedna z najbardziej pozytywnych postaci na polskiej scenie, przeciwieństwo Nergala. Na szczęście minęło i znów jest szanowany.

Tak, ale Peter wtedy sam sobie nagrabił, czepiał się niepochlebnych recenzji, wdawał się w dyskusje również internetowe nie tylko z autorami, ale i zwykłymi słuchaczami, a oczywiście nie miał racji, bo muzyka Vader była ewidentnie słabsza niż wcześniej.
Imho ogólnie nie ma sensu wchodzenie autora w pyskówki ze słuchaczami, jeśli chodzi o jakość twórczości,
to inni zawsze oceniają, słusznie lub nie, jest to prawo odbiorcy. Rozumiem, że walczy o tzw. dobre imię, ale robienie afery z niepochlebnych opinii o muzyce jest śmieszne.

Być może zrozumiał, że nie tędy droga, a słuchacze też akceptują, że twórca nie będzie zawsze nagrywał rzeczy wyjątkowych i w opozycji do Nergala, który robi z z siebie mentalnego dzieciaka, Peter wydaje się teraz poważnym muzykiem, ale nie zawsze tak było.
A być może dawni oponenci zerkając na wyczyny, ale również oceniając muzykę, Nergala nie chcą już atakować Vadera i dają zespołowi większy kredyt zaufania.

viewtopic.php?f=13&t=16460&p=1844880&hi ... r#p1844880

[est]

Osobiście w kurwę jasną drażni mnie to zestawianie Petera z Nergalem, ale zdaje się, że Ner też Peterowi chyba trochę dogryzał w tym przywołanym okresie. Widocznie Peter szybko wyciągnął wnioski, odpuścił i wyszło mu to na dobre.

[Medard]

Osobiście w kurwę jasną drażni mnie to zestawianie Petera z Nergalem, ale zdaje się, że Ner też Peterowi chyba trochę dogryzał w tym przywołanym okresie. Widocznie Peter szybko wyciągnął wnioski, odpuścił i wyszło mu to na dobre.

co było z Nergim, to nie wiem, ale były akcje, że Kmiołek też potrafił czepiać się recenzentów, gdy jakiś tekst nie był wystarczająco pochlebny,

przypomnę tylko:

Bądźmy realistami. Wczoraj posłuchałem Metali szlachetnych, odcinek z Dunajem, który wspomina fajną historię o recenzji, jego autorstwa, Christ Agony "Elysium" na łamach Thrashem All. Dał 7, a "wydrukowała się" 11

Kmiołek lubił drukować wysokie oceny swoich wydawnictw.

viewtopic.php?f=13&t=4156&p=1676766&hil ... A#p1676766

[est]

Pamiętam odpowiedź Kmiołka na pewien list do redakcji - była taka rubryka w TEA -sugerujący, że z Vadera robi się świętą krowę i porównujący stosunek do zespołu do stosunku polskich katolików do JPII (było to trochę przed tym zanim zaczęła się jakakolwiek poważniejsza krytyka Wojtyły w Polsce). Otóż w odpowiedzi tej Maryjusz starał się wyjaśnić, że tak samo jak w skali światowej krytyce nie podlega Slayer, tak w skali krajowej krytyce nie podlega Vader. To było na serio.