Ty to masz kryterium pozytywnej oceny polityka. Nie powiem. Robi wrażenie.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑11-10-2023, 11:55Jasność przekazu, pewność siebie, przygotowanie, język ciała, profesjonalny wygląd.
1. Jasność przekazu - czyli mówimy, jak do tiktoka, powtarzamy po 30 razy, to samo: Ukraina!!! I to wystarczy? Czym to się konkretnie w tym przypadku różni od tvpissowego Tusk! Tusk!! ? Listowanie, dość mechanicznie i bez charyzmy, ale ok. Jestem w stanie zrozumieć argumentacje.
2. Pewność siebie/ język ciała - tak. Tym razem, oczka mu nie latały i nie chodziło ciało (jak) po narkotykach. To spora umiejętność tak panować nad sobą, zestawiając np. taką konwencję w Katowicach, czy to akurat wystąpienie.
3. Przygotowanie - jeżeli miarą przygotowania i profesjonalizmu najczęściej idącego w parze z tym, jest czytanie z kartki, to owszem. Był dobrze przygotowany. Bardzo dobrze, czytał, punkt po punkcie.
4. Profesjonalny wygląd - tutaj najlepiej i najadekwatniej wyglądał akurat Tusk. Ubrany, na swoich zasadach, adekwatnie do tego co po co tam poszedł. Krzysztof jak to krzysztof. W mundurku. Nie ministranta, nie ss, ale garniturku-mundurku. Takim jak do korpo z kilka lat temu do tyłu. Teraz to raczej krindż byłby tak się wyfiołkować, zwyczajnie bezstylowo się tam pokazał.
Pośrednio można w ten sposób odkryć jak populizm przejmuje władzę nad głowami, osób, którym się zapewne dużo wydaje, mają niezgorsze mniemanie o sobie. Wystarczy być pewnym siebie, nie telepać się jak na/po bombie i ubrać się jak klasyczny rep od jakichś tam produktów, choćby sprzedaży patelni. Git.