
Podzielę się z Wami moim dzisiejszym radosnym dniem, ale co z niego wyjdzie to nie wiem.
Byłem na rozmowie kwalifikacyjnej. Dostałem m. in. test do wypełnienia i wypadłem bardzo dobrze. Jak Szatan da, to być może będę miał nową pracę. Ale to nie to, czym chcę się z Wami podzielić.
Na odchodne gościu powiedział mi, że ma 200 CV z kandydatami i da mi odpowiedź do końca listopada, tak abym jeszcze w listopadzie złożył wypowiedzenie

Czyli mam do pokonania nie 200, a jednego kandydata na to stanowisko pracy

Czad

I tym chciałem się z Wami podzielić. Jestem dobrej myśli i dam Wam znać na forum jak mi poszło, jak dostanę odpowiedź. Albo w tym temacie, albo w tym wkurwiającym


PS. Teraz zależy mi tylko na pieniądzach, mam pracę którą lubię, tylko że za mniejsze pieniądze. SZATAN JEST WIELKI

