Wybitnie mnie wkurwia v. 2

[Miczurin]

Jak będziesz w stanie wyciągnąć wszystko, albo chociaż z 15-20 takich, zwłaszcza Metafizykę Podróży albo Mistycyzm Podróży (raczej to pierwsze), to stawiam dobrego single malta.

Nigdzie i wszędzie: Mistycyzm podróży
https://web.archive.org/web/20181113115 ... mment-1231

Wady Autostopu
https://web.archive.org/web/20181113115 ... u-czesc-2/
https://web.archive.org/web/20181113115 ... topu-cz-3/

Jak zostać Januszem Autostopu?
https://web.archive.org/web/20181113115 ... mment-1139

https://web.archive.org/web/20181113115 ... ie-mamusi/
https://web.archive.org/web/20181113115 ... -powachac/

Cudów nie będzie, wszystkiego nie da się odzyskać ale jeśli masz trochę cierpliwości coś wydobędziesz.

[Rejwan]

nigdy nie jechałem autostopem

[Medard]

flaszka na czech, ale czeba pojechać po nią autostopem

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

o_0 Muszę to przetrawić

[bartwa]

nigdy nie jechałem autostopem

A brałeś?

[dzik]

nigdy nie jechałem autostopem

A brałeś?

Narkotyki?

[bartwa]

nigdy nie jechałem autostopem

A brałeś?

Narkotyki?

W życiu!

[uglak]

Tamtego posta już nie mogę edytować, ale łap jeszcze trzy, bo widzę, że niedokładnie sprawdziłem i było coś jeszcze:

Marrakesz, Maroko: ,,Byłem kiedyś klaunem, ale wybrałem żebractwo.” https://web.archive.org/web/20171014004 ... :80/?p=979
M’hamid, Maroko: ,,Dziewczyny są dobre, ale, no wiesz… Do seksu.” https://web.archive.org/web/20171014004 ... :80/?p=984
Zagora, Maroko: ,,Nie masz może whisky?” https://web.archive.org/web/20181113051 ... ze-whisky/

[Bonecrusher]

nigdy nie jechałem autostopem

A brałeś?

Narkotyki?

Mam je w nosie!

[dzik]

A brałeś?

Narkotyki?

Mam je w nosie!

Najlepiej!

[Żułek]

A brałeś?

Narkotyki?

Mam je w nosie!

tylko nie kichaj bo będzie przypał

[tomaszm]

Jetsem takim tępokiem jeśli mowa o użytkowanie współczesnych techonlogi ,że wszystko mnie przerasta. Nawet jebanego tematu nie potrafię wyszukać na forume.

Gdzie jest temat o Noise Magazine?

[Sgt. Barnes]

Może to kwestia winka które właśnie pijesz?

[tomaszm]

Po części na pewno. Ale generalnie jestem takim analfabetą komputerowym ,że szkoda gadać:)

[Sgt. Barnes]

Zdrówko, Tomasz. Czasami to wina (nomen omen) po stronie komputerów jest

[tomaszm]

Pewnie tak . Zdrówko. Jakoś swoją indolencję muszę wytłumaczyć . Ja to zawsze powtarzam ludziom w swoich firmach w mediach społecznościowych- prowadźcie swoją krucjatę, ja Wam nie pomogę ,bo pewnie coś popierdole logując się.


śmeichy ,chichy ale jakbym w temacie noworocznym coś mógł postanowić to troch e ogarnięca w tych wszystkich niuansach.

[Miczurin]

Jetsem takim tępokiem jeśli mowa o użytkowanie współczesnych techonlogi ,że wszystko mnie przerasta. Nawet jebanego tematu nie potrafię wyszukać na forume.

Gdzie jest temat o Noise Magazine?

Aż z ciekawości sprawdziłem i nie wiem jak mogło się to nie udać. Poniżej instruktaż obrazkowy.

[tomaszm]

Ok dzięki, już wiem dlaczego w firme każydy się śmieje, że podatwowe rzeczy mnie przerastają i mówią epoka kamienia łupanego. Ledwo se radzę w te internety:(

[Sgt. Barnes]

Ważne, że ogarniasz całość. Szacun za to.

[tomaszm]

Hehe ja zawsze bładze po omacku:) Jakby ktoś widział jak tłumaczę swoim informatykom to by powiedział Monthy Python to pikuś.

Jak to wygląda" a więc ten okrąg zaznaczony co rozrysowywałem musi przejść w ten drugi okrąg , tam się koszta kompensuje i ten trzeci okrąg musi iść w czwarty gdzie są globalne podsumowania ale uwzględniać przy okazji trzeci okrąg ,bo te koszta się si niwelują" po czym jest cisza..............każdy z informatyków się patrzy jak na jakiegoś debila.

Pytam się informatyków= rozumiecie coś z tego?

Poniekąd