
Kapitalne, choć z rzeczywistością raczej nie za wiele ma wspólnego.
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
jeden z moich ulubieńców
No nie ma. Ale wczuwajac sie w role prawnika i pacząc na dowody to podjąłbym taką decyzje jaką podjął sądSamborWilk pisze: ↑12-02-2024, 18:11Niby tak ale nadal nie ma odpowiedzi na pytanie "Czy to zrobiła"?![]()
Zastanawianie się nad tym czy była winna czy nie wypacza znaczenie tego filmu. Przecież on zadaje o wiele bardziej fundamentalne pytanie np. o to czy fakt istnieje obiektywnie czy jest tylko interpretacją i czy mając luki poznawcze nie próbujemy na siłę dopasowywać kropek, żeby opowiedzieć najbardziej przekonującą opowieść a nie szukać prawdy. I co jeśli historia jako nauka jest właśnie czymś takim?Harlequin pisze: ↑12-02-2024, 21:27No nie ma. Ale wczuwajac sie w role prawnika i pacząc na dowody to podjąłbym taką decyzje jaką podjął sądSamborWilk pisze: ↑12-02-2024, 18:11Niby tak ale nadal nie ma odpowiedzi na pytanie "Czy to zrobiła"?![]()
Słuszna uwagaDST pisze: ↑12-02-2024, 22:05Zastanawianie się nad tym czy była winna czy nie wypacza znaczenie tego filmu. Przecież on zadaje o wiele bardziej fundamentalne pytanie np. o to czy fakt istnieje obiektywnie czy jest tylko interpretacją i czy mając luki poznawcze nie próbujemy na siłę dopasowywać kropek, żeby opowiedzieć najbardziej przekonującą opowieść a nie szukać prawdy. I co jeśli historia jako nauka jest właśnie czymś takim?Harlequin pisze: ↑12-02-2024, 21:27No nie ma. Ale wczuwajac sie w role prawnika i pacząc na dowody to podjąłbym taką decyzje jaką podjął sądSamborWilk pisze: ↑12-02-2024, 18:11
Niby tak ale nadal nie ma odpowiedzi na pytanie "Czy to zrobiła"?![]()