Nawet w kwetiach muzycznych. Jest jakaś lista- chujowo tak się przyznać ,że człoweik nie ma podstaw merytorycznych ,że pewne oczywiste tematy nie ogarnia czy to w muzyce rckowej, metalowej, hh -jakkolwiek.
Lista grzechów jest coraz wieksza, kurwa ,żeby tak człowiek na to wszystko znalazł czas....................

Baldurs Gate 3 to pewnie ogarnę za 4 lata jak już dzieciak podrośnie i znajdę chwilę.
Zawsze każdy z nas jakis limit sobie stawia,
Boże-jeden stawia sobie limit - mić dzicko ,zarabiać godnie- przeżyć.......z rodziną.
To jest jakiś cel. Coś masz. dążysz do tego żeby mieć więcej- to jest naturalne.
Rozpozrądzas finansami , nie raz rodzinnymi żeby było lepiej.
Obserwujesz ten świat i myślisz: ja piedole ,ten dawno zwariował, trzeba się zatroszczyć o własne dupsko.
Nic odkryczego ,bo w tym nie ma nic odkrywczego ,że świat się mieli.
żyjemy w czasach w których nie do końca sie potrafię odnaleźć. Na pewno moim światem nie są jakieś internety. Tu jestem i tak jest wystarczająco.