Wybitnie mnie wkurwia v. 2

[Hatefire]

gillette und pianka i co parę dni jechanka

Ja akurat golę się tradycyjnie maszynką na żyletki. Nie z hipsterstwa, tylko konieczności. Na przykład pasek z metalową sprzączką noszę tylko do ubrań wizytowych, na śluby i pogrzeby. Na co dzień takie z plastikową sprzączką. Bo metalowe mega podrażniały mi skórę i miałem na brzuchu mega swędzące plamy. No i jak goliłem się maszynką elektryczną, albo systemową (np Gillette Mach), to podobne objawy miałem na twarzy. Dlatego przez jakiś czas nosiłem brodę. No, ale broda raz mnie wkurwia, poza tym uważam się za przedstawiciela europejskiej cywilizacji łacińskiej, a nie człowieka przynależnego do barbarii No i maszynka okazała się idealnym rozwiązaniem. Przy żyletce kontakt skóry z metalem jest minimalny. Ponadto maszynka wymusza staranne i delikatne golenie, zgodnie z kierunkiem rośnięcia włosa itp.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

...Golisz brzuch?

[Hatefire]

...Golisz brzuch?

Skąd ten pomysł. Przecież brzuch podałem jako przykład tych problemów skórnych i, że robiło mi się od metalowych sprzączek do paska. Nie wiem, chyba jasno to wynika z wpisu.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

...Golisz brzuch?

Skąd ten pomysł. Przecież brzuch podałem jako przykład tych problemów skórnych i, że robiło mi się od metalowych sprzączek do paska. Nie wiem, chyba jasno to wynika z wpisu.

Faktycznie, przeczytalem na odpierdol. Mialem kumpla, ktoremu golilem plecy nozem i zapalniczka, jebaniutki byl mocno owlosiony, chyba nawet mamy jeszcze jakies zdjecie podczas tej operacji.

[Hatefire]

Faktycznie, przeczytalem na odpierdol. Mialem kumpla, ktoremu golilem plecy nozem i zapalniczka, jebaniutki byl mocno owlosiony, chyba nawet mamy jeszcze jakies zdjecie podczas tej operacji.

Na ja w sumie mam podobnie. Mam urodę azerskiego pasterza owiec. No i to się pogłębia z wiekiem. Na głowie dawno wyłysiałem, ale na klacie mam tzw. "ormiański sweter". Na plecach też już się pojawia. Ale golić, nie golę.

[Ascetic]

Ten jaki zag(a)ejacz. Czekać tylko aż padnie pytanie o golenie rowa.

[Hatefire]

Ten jaki zag(a)ejacz. Czekać tylko aż padnie pytanie o golenie rowa.

Oh my sweet summer child. Oczywiście, że już padło na Forume kilka lat temu i było dyskutowane.

[DST]

...Golisz brzuch?

Skąd ten pomysł. Przecież brzuch podałem jako przykład tych problemów skórnych i, że robiło mi się od metalowych sprzączek do paska. Nie wiem, chyba jasno to wynika z wpisu.

Faktycznie, przeczytalem na odpierdol. Mialem kumpla, ktoremu golilem plecy nozem i zapalniczka, jebaniutki byl mocno owlosiony, chyba nawet mamy jeszcze jakies zdjecie podczas tej operacji.

Wszystko ok, ale nie daje mi spokoju jeden szczegół: dlaczego goliłeś swojego kolegę? Czy to jakiś wyższy poziom męskiej przyjaźni, której nie dane mi było doświadczyć?

[bartwa]

Na plecach też już się pojawia. Ale golić, nie golę.

Też mi się rzuciło na plecy, ale wersja ciemny blond, więc wyjebane.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Wszystko ok, ale nie daje mi spokoju jeden szczegół: dlaczego goliłeś swojego kolegę? Czy to jakiś wyższy poziom męskiej przyjaźni, której nie dane mi było doświadczyć?

W zasadzie odpowiedź brzmi ,,tak";-) Byliśmy takimi trzema kumplami, gdzie jakby jeden się po pijaku zesrał, to pozostałych dwóch by go obmyło pod prysznicem i położyło spać

[dzik]

gillette und pianka i co parę dni jechanka

[Miczurin]

[...]Mialem kumpla, ktoremu golilem plecy nozem i zapalniczka[...]

Dobrze, że nie musztardą.
#pdk

[Sgt. Barnes]

https://www.o2.pl/informacje/lukasz-i-p ... 905819712a
Takie sytuacje...ale dlaczego akurat skoczyli, wiedząc że dzieciak ma kapok? Coś niepojętego, mogli przecież podpłynąć...

[Triceratops]

Skandal, opresyjne panstwo

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Śmialiśmy się z jakiegoś amerykańskiego murzyna, który za domem wytwarzał domowymi sposobami jakieś smoliste narkotyki, ale jak widać co kraj to obyczaj

[Triceratops]

Ale tu byla full profeska, wlasna studnia glebinowa, potrojne filtrowanie weglem....

[Sgt. Barnes]

Wkurwia mnie, jak Typ/Typiara dzwoni kilkakrotnie pod rząd na komórkę, a jak się zwraca uwagę, że nie mogę w danym momencie odebrać i oddzwonię w wolnej chwili, więc nie musi nakurwiać 10 razy pod rząd, bo i tak nie odbiorę, to obraza majestatu. Co za pojeby! Więc znalazłem środek zaradczy - funkcja "nie przeszkadzać " i Ja decyduję, kiedy i czy w ogóle odbiorę połączenie na MÓJ WŁASNY telefon. Dodam, że jeśli ktoś do kogo dzwonię nie odbiera po piątym sygnale, to nie zawracam mu dupy i czekam, aż odzwoni lub nie. Taka sytuacja.

[Sybir]

Raczej nie wkurwia, lecz wielce smuci - jutrzejszy powrót do zakładu pracy.

[Szalony Opos]

Raczej nie wkurwia, lecz wielce smuci - jutrzejszy powrót do zakładu pracy.

Mam tak samo jak Ty....

[bartwa]

Dlatego nie biotę urlopów, tylko rzucam roboty. Powroty są straszne.