IMMOLATION
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9641
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: IMMOLATION
Super. Co jak co ale tym Chłopakom własna pisana historia się należy.
https://www.forbes.pl/diamenty/wizytowk ... er/q5mg1dm
https://www.kancelaria-pionier.pl/
https://www.facebook.com/events/2progi/ ... 468364941/..
Nie ma lóż- wysprzedane, Zostały normalne bilety.
https://www.kancelaria-pionier.pl/
https://www.facebook.com/events/2progi/ ... 468364941/..
Nie ma lóż- wysprzedane, Zostały normalne bilety.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1008
- Rejestracja: 02-01-2020, 23:31
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3082
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: IMMOLATION
sztos, dalej immo i inca to pany nad pany w dm
Stay clean!
Straight Edge Society
AS <3
Forever outlaw. Never junkie again !
Straight Edge Society
AS <3
Forever outlaw. Never junkie again !
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 515
- Rejestracja: 01-04-2021, 13:17
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2997
- Rejestracja: 17-02-2018, 21:00
Re: IMMOLATION
Zgadzam sie, ja jednak przebyłem długa drogę zanim Inca mi siadło i zrozumiałem ich zajebistość.Dla początkującego w dm Inca to jebnięcie w ściane
- dzik
- zahartowany metalizator
- Posty: 3594
- Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
- Lokalizacja: Połaniec
- Bolt
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1235
- Rejestracja: 25-12-2010, 18:32
Re: IMMOLATION
Incantation ma chyba najniższy współczynnik "hitowości"/"przebojowości" z tych najważniejszych dla gatunków nazw (przynajmniej na najbardziej klasycznych albumach), a co za tym idzie przy pierwszych podejściach mogą być problemy z "zaczepieniem" ucha na jakimś riffie/motywie - z debiutu do teraz to jestem w stanie zanucić od biedy tylko "Unholy Massacre" 

I was born in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 515
- Rejestracja: 01-04-2021, 13:17
Re: IMMOLATION
Kompletnie inaczej to odbieram. "Ibex moon" to szlagier, tyle że dość stary i młode pokolenie może nie jarzyć. Incantation ma ten charakterystyczny motyw z ciężkimi doomowymi zwolnieniami i one same w sobie są hiciarskie nieraz, taka np. "Diabolical Conquest" i "Infernal Storm" ma ich pełno.Bolt pisze: ↑11-09-2024, 08:22Incantation ma chyba najniższy współczynnik "hitowości"/"przebojowości" z tych najważniejszych dla gatunków nazw (przynajmniej na najbardziej klasycznych albumach), a co za tym idzie przy pierwszych podejściach mogą być problemy z "zaczepieniem" ucha na jakimś riffie/motywie - z debiutu do teraz to jestem w stanie zanucić od biedy tylko "Unholy Massacre"![]()
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6807
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: IMMOLATION
Miałem ostatnio takie przemyślenie - odkąd do zespolu dołączył Steve Shalaty to już nie ma u nich tego wkurwu w kawałkach. Gość jest świetny ale nie robi takiej misternej jazdy jak szalony Alex Hernandez. To takie luźne obserwacje. Oni cały czas dają ognia.
Ostatnio zmieniony 11-09-2024, 09:11 przez TheDude, łącznie zmieniany 1 raz.
- Bolt
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1235
- Rejestracja: 25-12-2010, 18:32
Re: IMMOLATION
Z perspektywy jakiegoś obicia w DM i iluś odsłuchów pewnie tak, ale przy pierwszym kontakcie, choć mi się podobało, to brakowało mi takiej "oczywistej" melodyki/merytoryki jak w innych kapelach DM, które wtedy już znałem. No ale wiadomo, ilu ludzi, tyle sposobów odbierania muzyki.Dead But Rimming pisze: ↑11-09-2024, 08:49Kompletnie inaczej to odbieram. "Ibex moon" to szlagier, tyle że dość stary i młode pokolenie może nie jarzyć. Incantation ma ten charakterystyczny motyw z ciężkimi doomowymi zwolnieniami i one same w sobie są hiciarskie nieraz, taka np. "Diabolical Conquest" i "Infernal Storm" ma ich pełno.Bolt pisze: ↑11-09-2024, 08:22Incantation ma chyba najniższy współczynnik "hitowości"/"przebojowości" z tych najważniejszych dla gatunków nazw (przynajmniej na najbardziej klasycznych albumach), a co za tym idzie przy pierwszych podejściach mogą być problemy z "zaczepieniem" ucha na jakimś riffie/motywie - z debiutu do teraz to jestem w stanie zanucić od biedy tylko "Unholy Massacre"![]()
I was born in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2997
- Rejestracja: 17-02-2018, 21:00
Re: IMMOLATION
Przy pierwszym kontakcie z Golgotha bo od tej płyty poznawałem Inca zostałem zalany ścianą dzwięku, do tego wszystkiego doszło brzmienie które nie ułatwiło mi ogarnięcia tej surowizny.Dla mnie mega wymagający zespół.Immolation wchodził lekko od samego początku
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 515
- Rejestracja: 01-04-2021, 13:17
Re: IMMOLATION
No tam tak jest, John w ogóle używa takich dziwnych skal do riffów, jakby chromatycznych miejscami i to trochę utrudnia odgwizdywanie ich pod prysznicem. Miałem chyba podobnie z Golgothą, ale np. Mortal Throne Of Nazarene wszedł mi od razu. Inna sprawa, że to chyba w ogóle tak jest, że jak zespół ma wolniejsze partie i tam słychać, co jest grane, to to wchodzi lepiej niż jak jest surowe brzmienie i jakiś blastbeatowy wpierdol. Więc Inca z reguły się kocha od pierwszego zwolnienia, z Immolation w sumie chyba podobnie, mają te takie swoje ponure i wolne, hipnotyczne riffy i tu trzeba by być głuchym, żeby nie lubić, natomiast te szybsze partie nie są jakoś szczególnie przebojowe dla niewyrobionych słuchaczy IMHO.Bolt pisze: ↑11-09-2024, 09:11Z perspektywy jakiegoś obicia w DM i iluś odsłuchów pewnie tak, ale przy pierwszym kontakcie, choć mi się podobało, to brakowało mi takiej "oczywistej" melodyki/merytoryki jak w innych kapelach DM, które wtedy już znałem. No ale wiadomo, ilu ludzi, tyle sposobów odbierania muzyki.