BLOOD INCANTATION
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1652
- Rejestracja: 06-09-2010, 23:25
Re: BLOOD INCANTATION
a może właśnie za dużo tych projektów, bo wszystko to coraz bardziej porozwadniane.
Seein' me is def not repeated or done twice
I laugh as I cast the first stones at Christ
I laugh as I cast the first stones at Christ
- nagrobek
- zahartowany metalizator
- Posty: 3624
- Rejestracja: 15-10-2014, 11:08
Re: BLOOD INCANTATION
ostatni SV też rozwodniony?
ja rozumiem, że fajnie być w kontrze i zawsze przeciw „stadu” ale nie przesadzajmy
ja rozumiem, że fajnie być w kontrze i zawsze przeciw „stadu” ale nie przesadzajmy
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1652
- Rejestracja: 06-09-2010, 23:25
Re: BLOOD INCANTATION
w stosunku do epki/jedynki już mnie ten sparagos tak nie chwycił. Spodziewałem się znacznie większej piwnicy i mroku. Ale z tych ich wysrywow ostatnimi czasy, zdecydowanie lepszy niż jakiekolwiek dokonania zespołu matki. Z Black Curse wiąże jeszcze jakieś nadzieje, bo jedynka z placka ma konkret pierdolnięcie. Tymczasem u tego kolektywu widzę pewną stałą, wszystkie wczesne wydawnictwa mają zajebisty klimat i dobry poziom muzyczny, a im nowsze, tym większy "artyzm" tam się zaczyna wkradać i ten artyzm oczywiście musi być związany z progresja, a ta progresja to...chuj a nie metal. Takie kurwa pitolenie dla fanów opeth i innych smutnych gowien tego typu.
Seein' me is def not repeated or done twice
I laugh as I cast the first stones at Christ
I laugh as I cast the first stones at Christ
- nagrobek
- zahartowany metalizator
- Posty: 3624
- Rejestracja: 15-10-2014, 11:08
Re: BLOOD INCANTATION
tyle, że tych zespołów gdzie jest sam mrok, piwnica, dwie tony gruzu i najebane pogłosu w opór jest tyle, ze stało się to już wtórne i przynajmniej dla niektórych, zwyczajnie nużące. zauważ, że był wysyp tego typu grania już po tych pierwszych materiałach BI czy SV i pytanie czy chcieli okopać się w tej piwnicy i zostać w miejscu wśród wielu innych podobnych zespołów po których zawsze wiadomo czego się spodziewać czy jednak poszukac nieco innych środków wyrazu wciąż jednak grając dm, który jest w końcu dość pojemnym worem
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1652
- Rejestracja: 06-09-2010, 23:25
Re: BLOOD INCANTATION
wszystko się zgadza, absolutna racja. ja bynajmniej nie twierdzę, że oni nie powinni eksperymentować, czy wplatac co tam im się podoba w swój death metal, żeby czuli, że to nadal jest świeża rzecz. Bardziej mam problem z kierunkiem tych poszukiwań. Jak dla mnie te ich krautowo/syntezatorowe wycieczki po prostu nie pasują do death metalu, ponadto sprawiaja, że ta muzyka przestaje mieć jakiekolwiek pierdolnięcie. A umówmy się - w death metalu chodzi o pierdolnięcie, a nie ambientowe pasaże, czy szumiarskie plamy. Są deathowe płyty, które są totalnie unikalne dla gatunku, eksperymentalne a jednak mają w sobie ten metalowy kręgosłup - ot choćby płyta, której akurat nigdy nie polubiłem, ale doceniam wizję - czeskie lykathea aflame "elvenefris". Tam jest pojebanie z poplątaniem, nie ma drugiej takiej płyty, a jednocześnie czuć, że to nadal death metal. Słuchając najnowszego BI zastanawiałem sie kiedy wejdzie retro-wokal w stylu szwedzkiego graveyard, a za oknem wyjdzie słońce, będę mógł założyć hawajska koszule i podrapać się po jajach na hamaku.
Seein' me is def not repeated or done twice
I laugh as I cast the first stones at Christ
I laugh as I cast the first stones at Christ
-
- rozkręca się
- Posty: 79
- Rejestracja: 09-09-2023, 21:01
Re: BLOOD INCANTATION
Pamiętam czasy jak Pestilence wydał swój 3 album.... Tam też były różne zagrywki między utworami oraz wplatane "spokojniejsze" fragmenty w utwory - ale całość trzymała fason....
Tam ambient/pinkfloydy/prog nie rozpierdalał całości....
Tutaj po 2 minutach mamy do zerzygania plumkanie
Tam ambient/pinkfloydy/prog nie rozpierdalał całości....
Tutaj po 2 minutach mamy do zerzygania plumkanie
-
- rozkręca się
- Posty: 79
- Rejestracja: 09-09-2023, 21:01
Re: BLOOD INCANTATION
A pomysły na granie death metalu chłopaki mają ....
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11045
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: BLOOD INCANTATION
Słuchając nowego albumu Ingurgitating Oblivion zastanawiałem się, jak w zestawieniu z Niemcami na polu grania retro wypadną chłopcy z Denver - i wstępny wynik moich przemyśleń nie był zbyt pomyślny dla Blood Incantation. Teraz zaś, po kilku obrotach Absolute Elsewhere mam wrażenie, że jeżeli ktoś by się tutaj ścigał, to Amerykanie jechaliby na rowerku z kółkami bocznymi, Niemcy zaś na pełnoprawnej szosówce. Oczywiście, są na AE momenty "dużego grania", które niestety giną w zalewie niekoniecznie przystających imho pomysłów, lotów i cytatów.
Poważnie zastanawiam się na anulowaniem zamówienia artbooka BI, wpierw jednak zaliczę kilka rund kontrolnych z tym materiałem, żeby wydać jakiś werdykt na potrzeby własne.
Poważnie zastanawiam się na anulowaniem zamówienia artbooka BI, wpierw jednak zaliczę kilka rund kontrolnych z tym materiałem, żeby wydać jakiś werdykt na potrzeby własne.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- Raagoon
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1302
- Rejestracja: 14-01-2005, 15:53
Re: BLOOD INCANTATION
a nawet bardziej grind core, sluchałem jakiś czas temu i nic się nie zestarzała
Co do Blood Incantation to też jestem zawiedziony, jako całością. Wracam do Gorguts Obscura. Obawiam się, że do tego pełniaka BI nie bardzo będę wracał. Trochę wydmuszka.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3233
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: BLOOD INCANTATION
Czy jest gdzieś całość do odsłuchu w formie streamingu, czy tylko te 3 utwory co hulają na yt? Podkreślam, że nie chcę zasysać całości z neta, tylko zobaczyć, czy to na tyle moja para kaloszy, by kupić, kiedy będzie na to możliwość 

Stay clean! 

-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1469
- Rejestracja: 03-11-2011, 11:57
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10028
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: BLOOD INCANTATION
Rozbrajają mnie te dywagacje nt. tej nowej płyty. Dobry materiał i tyle. Żadne to arcydzieło, ale wszystko jest na miejscu i pyka.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3233
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
- dzik
- zahartowany metalizator
- Posty: 3696
- Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
- Lokalizacja: Połaniec
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11045
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: BLOOD INCANTATION
Nie.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- Olo
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2296
- Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: BLOOD INCANTATION
Mnie natomiast rozbraja od zawsze to zjawisko Klubu Niszczycieli Plebejskiego Entuzjazmu w muzyce metalowej. Od razu słowo wyjaśnienia est - to nie jest przytyk w Twoją stronę. Po prostu zauważam to jako coś co regularnie wraca przy każdej dużej lub powszechnie wyczekiwanej płycie. Dla zobrazowania wklejam aktualny screen z najnowszych recenzji na metal archives:

Połowa to hymny pochwalne, ale druga połowa to wyraz raczej rozczarowania lub po prostu "a czym tu się podniecać?". Prawdopodobnie przez najbliższe dni będzie ich dalej przybywało po kilka dziennie. Ilość bzdur, które tam przeczytałem wypierdala mi żenadometr.
I jeszcze to podawania przykładu tegorocznej płyty zespołu X, który nagrał materiał znacznie bardziej pogmatwany i trudniejszy, w domyśle, też - przeznaczony dla bardziej wyrafinowanego słuchacza-specjalisty - ergo - LEPSZY i wyrażanie swojego zdziwienia, że nie zyskuje on tyle poklasku co nowe BI. Co oczywiście jest bzdurą, bo w momencie, gdyby album zespołu X zyskał jakimś cudem ten porównywalny poklask to stały się z automatu obiektem poghhardy ze strony Klubu Niszczycieli Plebejskiego Entuzjazmu.
Dla jasności - uważam, że takie np. Ingurgitating Oblivion, Spectral Voice, Cosmic Putrefaction, Contaminated i kilka innych nagrały materiały genialne, ale tak naprawdę niewiele dzisiaj mamy takich zespołów jak Blood Incantation, które sprostały jednemu z najtrudniejszych zadań we współczesnej erze death metalu - stworzenie wokół siebie etosu pioniera, którego albumy są powszechnie wyczekiwane, koncerty i nagrania powszechnie komentowane. Krótko mówiąc - tego czego byliśmy świadkami na początku lat 90-tych w przypadków wielkich ikon tego gatunku. ALE do tego wymagane jest, aby muzyka i wizja za nią stojąca były właśnie nieco bardziej przystępne, a przy tym aby pewnie i celnie wskazywały kierunek dla uwagi słuchacza. Immersyjność to słowo klucz, które wydaje się przyświecać muzykom BI - nie tylko im rzecz jasna, ale naprawdę niewielu innym tak dobrze wychodzi kreowanie tej immersyjności przez swoją muzykę i całą otoczkę wokół niej.
Życie światów jest ryczącą rzeką, ale Ziemia jest sadzawką i stawem.
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15500
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: BLOOD INCANTATION
nie wiem czy warto, się okaże dopiero jak przyjdzie gdy się zobaczy jak to wygląda

mam nadzieje że nie jakaś gówno sklejka z dupy

po kilku odsłuchach wiem ze warto mieć ten album na półce ale jednak genialnej dwójki to nie przebiło ale to jednak już troche inna kategoria

wywaliłbym z tego 5 minut ambientu (plumkania) z pierwszego numeru i może dołożył więcej pierdolnięcia w metalu


Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11045
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: BLOOD INCANTATION
Olo pisze:Mnie natomiast rozbraja od zawsze to zjawisko Klubu Niszczycieli Plebejskiego Entuzjazmu w muzyce metalowej.
Proponuję zmienić szyk, powstanie wówczas lepiej brzmiący akronim.

Ani trafiona ta hiperbola, ani potrzebna. Czuję się wywołany z tabliczki, toteż w uzupełnieniu nadmienię, że pogmatwany/trudniejszy nie równa się lepszy i dla wyrobionego słuchacza, w przeciwnym razie nie zachwycałbym się tym czy innym zespołem, którego twórczości daleko do nazwania awangardową czy elitarną (tbh same te sformułowania mnie mierżą). Myślę, że prędzej chodzi o odpowiednie ułożenie elementów układanki (własnych, będących wynikiem mniej lub bardziej oczywistej inspiracji lub też zwyczajnie zerżniętych), nawet niezgodnie z instrukcją czy oczekiwaniami, o ile powstanie wówczas coś nowego, spójne go, odważnego wreszcie. Żadnego mojego zdumienia tym, że jakiś album nie zyskał aprobaty PE, sobie nie przypominam.Olo pisze:I jeszcze to podawania przykładu tegorocznej płyty zespołu X, który nagrał materiał znacznie bardziej pogmatwany i trudniejszy, w domyśle, też - przeznaczony dla bardziej wyrafinowanego słuchacza-specjalisty - ergo - LEPSZY i wyrażanie swojego zdziwienia, że nie zyskuje on tyle poklasku co nowe BI.
Olo pisze:Co oczywiście jest bzdurą, bo w momencie, gdyby album zespołu X zyskał jakimś cudem ten porównywalny poklask to stały się z automatu obiektem poghhardy ze strony Klubu Niszczycieli Plebejskiego Entuzjazmu.
Jeśli krytyka byłaby uzasadniona, to czy miałbyś z nią problem?
Olo pisze:Dla jasności - uważam, że takie np. Ingurgitating Oblivion, Spectral Voice, Cosmic Putrefaction, Contaminated i kilka innych nagrały materiały genialne
Nie napisałbym tak o żadnym z tych albumów (oczywiście, Contaminated AOTY), ani o żadnym innym z wydanych w tym roku.
Olo pisze:ale tak naprawdę niewiele dzisiaj mamy takich zespołów jak Blood Incantation, które sprostały jednemu z najtrudniejszych zadań we współczesnej erze death metalu - stworzenie wokół siebie etosu pioniera, którego albumy są powszechnie wyczekiwane, koncerty i nagrania powszechnie komentowane.
Rozgraniczyłbym kwestie pionierstwa i popularności.
Zgoda, lecz znajdą się i tacy, którzy tej sztuce podołają.Olo pisze:Immersyjność to słowo klucz, które wydaje się przyświecać muzykom BI - nie tylko im rzecz jasna, ale naprawdę niewielu innym tak dobrze wychodzi kreowanie tej immersyjności przez swoją muzykę i całą otoczkę wokół niej.

Jeszcze w kwestii recenzji na Metal Archives: odwykłem od czytania jakichkolwiek, ale zerknąłem z ciekawości i znalazłem chyba zdanie, które mogę zacytować jako opis mojego stosunku do Absolutelly Elsewhere - disappointing, but not bad.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- Olo
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2296
- Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: BLOOD INCANTATION
Nie no Sybir, to nie było do Ciebie absolutnie - serio. Musiałbym się cofnąć jeszcze raz i czytać wszystko co tu napisano żeby przytaczać konkretne opinie, ale nie w tym rzecz. Bardziej chodzi mi o ogólne zjawisko, które istnieje od wielu lat. Generalnie wydaje mi się po prostu, że głównym kamieniem rzucanym w kierunku "Absolute Elsewhere" jest to, że to jest za bardzo 'easy listening'. Ja się zgadzam z diagnozą, że to płyta dosyć lekka w odsłuchu, ale przy jej wszystkich pozostałych atutach nie zgadzam się z kamieniowaniem zespołu za ten fakt.
Życie światów jest ryczącą rzeką, ale Ziemia jest sadzawką i stawem.
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11045
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: BLOOD INCANTATION
A, to spoko, już kasuję.
:*
Z tym "easy listening" to może być dobry trop - dopóki słuchałem AE jednym uchem albo podczas jakiejś aktywności, to podobała mi się bardziej, niż kiedy przysiadłem do przesłuchania na poważnie, niczym Tadeusz Huk.
Liczyłem na coś więcej, na patrolowanie rubieży znanego kosmosu (gdybym był złośliwy, to napisałbym, że w zamian dostałem lot promem relacji Ziemia-Księżyc
). Może następnym razem.

Z tym "easy listening" to może być dobry trop - dopóki słuchałem AE jednym uchem albo podczas jakiejś aktywności, to podobała mi się bardziej, niż kiedy przysiadłem do przesłuchania na poważnie, niczym Tadeusz Huk.


nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz