Now playing / Czego teraz słuchacie v.5

[DST]

Przez Twoje posty wziąłem sobie do auta "Remain In Light". Bdb się słuchało.

NP:



Co się tutaj dzieje w części "Winter" to ja nawet nie. Piękna muzyka.

[Ascetic]

W tej Kanadzie to już drugi po Sabire, a po Kontact, trzeci, relatywnie nowy band, który na sprawdzonych patentach, na poziomie zniuansowanych sraczków-znaczków, tworzy dla mnie ciekawą muzykę. Tak jak Sabire, na około-metalowej bazie, plecie te swoje zbliżone do gotyku pląsy. Dobre piosenki, dobrze brzmiące, przywołujące te elementy z tego gatunku, które nie wywołują ciar żenady. Kontact - wiadomka, inne klimaty, bardziej spejsowo, kwaśne i metalowe, czy hardrockowe, ale też zachowana w tej przetrawionej treści, jakość, czy kumacja na poziomie tego co chcą podać dalej. Może erudycja, może dobre ucho, może po prostu dobre płyty mieli na stanie, jak siadali do tworzenia tych projektów, tych sesji, tych nagrań.



Ten kawałek, o tytule, który został wybrany z ....: "jak zatytułować kawałek zbliżony do gotyku", jak dla mnie jest najciekawszy z ich twórczości. Jakby się przypadkowo znalazł na płycie np. takiego ostatniego Tribulation, ten cały niesmaczny staff, tam upchany, bym mógł skwitować, - gówno, nie gówno, ale jest kawałek "CotD".

[mocny2_3]

[mocny2_3]

Jezu jak ta tu rozjebała, o matko świnta, nikt mi nie powie że jestem boomerem, kiedyś to było i koniec kurwa kropka
A skawiński prosiak to jest kurwa mega jebany talent tak żonglować miedzy totalnie odmiennym graniem
Aga tutaj wygląda jak nie Aga, tylko chwycić za te kudły i wjechać

[est]

Czo?



Klawe grzańsko!

[est]

Po zerknięciu na Hall of fame z Ozzym i zjebaniu tych numerów, lecę dzisiaj z dysko Ozziego.

Proszę o ranking.

[Olo]

Zajebisty killingjoke'owy driver ma ten krążek

[Triceratops]

Przez Twoje posty wziąłem sobie do auta "Remain In Light". Bdb się słuchało.

Sorry, nie chcialem :/

[SODOMOUSE]

eleganckie Allegiance XD

[piotraz]

Florence & the machine " Symphony of lungs"

[Sgt. Barnes]

[piotraz]

[piotraz]

[Harlequin]

[wonsz]

[Płotek]

[nagrobek]

podoba mi się ta płyta, z poprzednimi bywalo różnie. od świetnej „earthground” po raczej średnią „grains.” po tej jakoś spodziewałem się (nie wiedzieć czemu) niemal wyłącznie transu i mulenia a tu sączy się całkiem sporo smoły. ciekaw jestem tego materiału na żywo, dziś będzie okazja.




podszyty jadem frontalny, bezlitosny atak. mocarna płyta. marudzącym „a bo debiut to cośtam”, polecam posłuchać uważniej, nie jednym uchem czy dupskiem. zero zawodu jak dla mnie.
btw czy ukazują się jeszcze płyty których nie produkuje A.Rizk..?ew. G.Wilkinson a na scenie hardcore W.Killingsworth

[Żułek]

Amazonek

[trup]

jaki to jest wpierdol....
Pamiętam jak pierwszy raz na żywo poleciało "For Satan My Blood, For Satan My Soul!"!!!
Krew się lała pod sceną...

[HCDamage]