Now playing / Czego teraz słuchacie v.5

[Kilgore]

[Kilgore]

Klasyka

[wonsz]

[Jimmy Boyle]

[Najprzewielebniejszy]

Czas na jesienne melodyjki i death'n'rolla.
Furbowl "The Autumn Years

[Triceratops]

[dzik]

zainspirowany informacją o wydaniu winylowym odkurzyłem CD - pierwszy z ostatniej czwórki albumów Szweda, do tego momentu jego dyskografia jest mi bardzo dobrze znana, a późniejsze albumy zawsze traktowałem po macoszemu. Nasuwa mi się porównanie z nowym Darkthrone (które jednak znam lepiej) z tym, że jest to bardzo dobra muzyka do auta. Produkcja taka, że nic nie umknie uwadze, kompozycje takie, że nie rozpraszają, nie zaskakują, riffy są proste i przyjemne.

Ja wolę te późniejsze płyty Arckanum. Trzy pierwsze jakoś tak nie za bardzo.

[Rejwan]

[Oki]

wchodzi prima sort

[Kilgore]

Dawno nie słuchane

[vicotnick]

[Kilgore]

Taki misprint z dawnych lat

[Kilgore]

Mieli kosę z Pandemonium ( mega fuck he he)

[swetrwser]

Nie wiem skąd to stękanie na ten album,. Bardzo konkret wpierdol.

[Sybir]

Słyszałem jedynie rozżalone pochrumkiwanie kol. Harlequina, do którego się żadną miarą nie przyłączam. Dobra płyta, co najmniej dobra.

[bartwa]

[Harlequin]

Słyszałem jedynie rozżalone pochrumkiwanie kol. Harlequina, do którego się żadną miarą nie przyłączam. Dobra płyta, co najmniej dobra.

Przypomne Dottore, że sam uważasz, że z każdym kolejnym wydalnictwem jest u nich coraz gorzołej.

A w temacie:

[nagrobek]

Słyszałem jedynie rozżalone pochrumkiwanie kol. Harlequina, do którego się żadną miarą nie przyłączam. Dobra płyta, co najmniej dobra.

Przypomne Dottore, że sam uważasz, że z każdym kolejnym wydalnictwem jest u nich coraz gorzołej.

„z każdym kolejnym” brzmi jakby mieli conajmniej z pięć płyt na koncie;)

[SODOMOUSE]

Lunar Aurora

[Sybir]

Słyszałem jedynie rozżalone pochrumkiwanie kol. Harlequina, do którego się żadną miarą nie przyłączam. Dobra płyta, co najmniej dobra.

Przypomne Dottore, że sam uważasz, że z każdym kolejnym wydalnictwem jest u nich coraz gorzołej.

Zestawiając demo z debiutem? Tak. Nawet żałowałem, że w ciemno wziąłem LP. Co do tegorocznej płyty to podchodziłem do niej sceptycznie, jednak pierwszy odsłuch w zasadzie pozbawił mnie większych obaw. Chętnie posłuchałabym więcej, ale nie mam dla niej czasu.
A w temacie: