III Wojna Światowa

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Sorry, w latach 1939-1945 nie bylo w Polsce komuny, byli za to nazisci i ruscy tworzacy obozy koncentracyjne, obozy smierci, wywozacy dziela sztuki i rabujacy, co sie dalo. Wlasnie dlatego, ze nikt nie chcial "eskalowac" konfliktu. Jak to sie skonczylo?

[tomaszm]

No właśnie jak się skończyło dla nas. Konflikt musi trwać militarny póki jest uzasadniony. Z pozycji w jakiej jest Ukraina najwyższy czas siąść do rozmów. Mają negocjacjynie mocna pozycje. Mogą dużo ugrać. W tej chwili.

Gospodarka Rosji jest nastawiona militarnie. W żaden sposób nie iść na jakieś daleko idące ustępstwa. Twardo negocjować.

Tym bardziej że najlepsze co się dla Ukrainy przytrafiło to oboz Trumpa.


To jest zbir. Mam tego świadomość. Ale zbir ze zbirem się się najszybciej dogada.

[Tatuś]

Po Monachium też tak mówiono.

Porozumienie powitano z entuzjazmem w Paryżu i Londynie. Już na lotnisku w Londynie Chamberlaina witał wiwatujący na jego cześć tłum. „Przywiozłem wam pokój” – oznajmiał premier Wielkiej Brytanii. W zupełnie innym nastroju był premier Francji, który uważał układ za haniebny, ale jednocześnie swój kraj za zbyt słaby do podjęcia się samodzielnej obrony sojusznika na wschodzie. „Co za głupcy” – miał powiedzieć widząc świętujący tłum Paryżan.

Każde porozumienie z Rosją skończy się wojną w Europie.

[tomaszm]

Ale jakoś ta sytuacja trzeba rozwiązać. Ja nienawidzę Rosjan. Kurwy jebane. Als zdaje sobie sprawę ze tam za rok czasu na froncie ukraińskim nie będzie komu walczyć. Mój bdb przyjaciel dostarcza im amunicję. I jak powiada tam nie man juz żadnych moralli. ONI SAMI PRZESTALI WIERZYĆ W ZWYCIĘSTWO.

Tam już nie wiary w zwycięstwo. Bardzo też też wiele Ukraińców wieży w administrację Trumpa. Ja też.. Fajny gdzieś w odmętach internetu pojawił sie artykuł co myślą żołnierze na froncie odnośnie całej sytuacji. Chyba z Wp.

[Ascetic]

Komu, komu … bo idę do domu… Tomasz, tak wstałem i się dalej zastanawiam. Ty tak z tą segregacją to na poważnie, czy miałeś taką inwencję twórczą?

[tomaszm]

Jestem w stanie się założyć o skrzynkę piwa że jak Ukraina dziś się z Rosją nie dogada za rok będzie miała tak nędzna pozycje negocjacji ze przykro będzie wracać do tego mojego posta.

Idziemy w zakład?

[mistrzsardu]

To oczywiste.

[Pelson]

No właśnie jak się skończyło dla nas. Konflikt musi trwać militarny póki jest uzasadniony. Z pozycji w jakiej jest Ukraina najwyższy czas siąść do rozmów. Mają negocjacjynie mocna pozycje. Mogą dużo ugrać. W tej chwili.

Gospodarka Rosji jest nastawiona militarnie. W żaden sposób nie iść na jakieś daleko idące ustępstwa. Twardo negocjować.

Tym bardziej że najlepsze co się dla Ukrainy przytrafiło to oboz Trumpa.


To jest zbir. Mam tego świadomość. Ale zbir ze zbirem się się najszybciej dogada.

Kurwa, co za koszmarne brednie. Czy Ty w ogóle widziałeś szkic porozumień mińskich, gdy na początku wojny próbowano negocjować tzw pokój? Poczytaj sobie, a potem wróć do tego posta i przeproś. W skrócie- neutralność, armia 50 tys, uznanie rosyjskiego za język państwowy, poddanie Krymu, uznanie statusu Ługandy i Donbabwe. Było coś jeszcze, ale z głowy nie przytoczę. To są kurwa warunki, podobne negocjowała Katarzyna przy którymś rozbiorze.
Ale idźmy Twoim tropem. Co mogą ugrać, dlaczego właśnie w tej konkretnej chwili? Jak mają tak mocna pozycję, to dlaczego w tym momencie mają siadać, skoro za 6-12 miesięcy będą mieć lepszą?
Ta gospodarka typu wojennego musi importować haubice od Kima, bo własnych luf nie jest w stanie wytoczyć. Ta gospodarka nie jest w stanie wyprodukować silnika do czołgu. Która łapczywie potrzebuje kasy, rąk do pracy, kluczowych elementów i która od dwóch lat de facto nie zwiększyła swojej produkcji, ale ledwie jest w stanie utrzymywać zbliżony poziom.
Więc nie. Czas gra na korzyść Ukrainy, choć się tak może nie wydawać przez kunktatorstwo i zagrywki Zachodu.
Zresztą, podobnie myśli dziadzio Biden, który nie dalej jak kilka dni temu ogłosił, że do momentu inauguracji Trumpa będzie pchał pakiety wojskowe tydzień w tydzień.

[Sgt. Barnes]

https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/po ... 882e2&ei=6
O ile to nie fake news, to słabo to wygląda

[trup]

Jestem w stanie się założyć o skrzynkę piwa że jak Ukraina dziś się z Rosją nie dogada za rok będzie miała tak nędzna pozycje negocjacji ze przykro będzie wracać do tego mojego posta.

Idziemy w zakład?

[mistrzsardu]

Czas gra na korzyść Ukrainy, choć się tak może nie wydawać przez kunktatorstwo i zagrywki Zachodu.

Bardzo kontrowersyjna teza. Moim zdaniem jest dokładnie odwrotnie. Braki kadrowe u Ukraińców, masowe dezercje, spadek nastrojów, ogólne zmęczenie społeczeństwa. Nie jest to zaczyn zwycięstwa.

[Pelson]

A co jest po drugiej stronie?
Paradoks polega na tym, że kacapia ocenia zasoby ludzkie ukr armii na bardziej wartościowe niż swoje. Lepiej zmotywowane, wyszkolone, sprytniejsze i łatwiej się uczące.

[mistrzsardu]

Rosja ma większe zasoby ludzkie i to jest moim zdaniem sprawa kluczowa. Broń sama nie walczy, potrzebni są ludzie. Co z tego, że Ukraina ma doskonały zachodni sprzęt jak brakuje jej ludzi? Druga sprawa - żołnierz, który ma płacony przyzwoity żołd jak na swój kraj ma inną motywację niż ludzie wzięci z łapanki. Jedyna rzeczą, która przemawia za Ukrainą jest wsparcie zachodu. Ważną motywacją wojska jest obrona ojczyzny z pobudek patriotycznych. Pytanie ilu takich Ukraińców zostało przy życiu? Jak się czyta reportaże z wojny to nie za wielu.

[trup]

Rosjanie zdegradowali i aresztowali dowódców za brak rezultatów na odcinku Siwierska na północ od Czasiw Jaru. Fakt ten potwierdzają największe kanały propagandowe Rosjan oraz korespondenci wojenni Moskwy.

Dobrze i nie dobrze. Wolę jak Rosjanie sami nawzajem się okłamują.

Rybar, surowy tekst:

""
🖇 Krąg kłamstw spod Siewierska: finał (?)

Niespodziewanie z kierunku Siewierska nadeszły bardzo nietypowe, choć ponownie związane z fałszywym zajęciem miejscowości, wiadomości. Tym razem pozytywne.

Kilku dowódców na tym kierunku zostało zatrzymanych i zdjętych ze swoich stanowisk w związku z oszukiwaniem wyższego dowództwa. Chodzi o niektórych dowódców z jednostek 3. Armii: niektórych zatrzymano i aresztowano, innych odsunięto lub przeniesiono na niższe stanowiska. Wydarzenie dotknęło kilku dowódców brygad i batalionów.

To, jak pisaliśmy, przejawiało się w "zajęciu" wyłącznie w internecie przez przyjaznych blogerów i korespondentów wojennych Serebrianki, Grigorowki, Biłohoriwki i Werchniokamianskiego, a także, jak się wydaje, Wyjemki (oraz gorączkowych prób jej odbicia).

Niestety, nie było natychmiastowej reakcji: system jest "inertny", a próby ujawnienia kłamstwa odbiera jako "nacisk" (zasada "jeśli mnie krytykują, to znaczy, że wszystko robię dobrze"). W rezultacie początkowe doniesienia o, delikatnie mówiąc, "problemach" (choć można to raczej nazwać zwykłym bezprawiem) ostatecznie do niczego nie doprowadziły: dowódcy różnych szczebli zsynchronizowali zegarki i kontynuowali oszukiwanie wyższych sztabów. Dobrze chociaż, że po tamtym skandalu nie było oświadczeń o wyzwoleniu nowych miejscowości (i to już powód do radości).

W rezultacie wszystko okazało się o wiele bardziej prozaiczne: wyższe dowództwo przyjechało i zapragnęło odwiedzić "wyzwoloną" Biłohoriwkę, która powinna być już teoretycznie głęboko na tyłach, ponieważ Grigorowka i Serebrianka rzekomo zostały zajęte. I dopiero wtedy ujawniły się rozmiary oszustwa, które dotarło nie tylko do mediów, ale także do wyższych sztabów.

Co więcej, kłamstwa były nie tylko w raportach, ale także "zalegendowane". Na pozycje zapraszano korespondentów, którzy przeprowadzali wywiady z żołnierzami chełpiącymi się medialnym zajęciem nieistniejących wiosek.

W sieci oczywiście krąży opinia, że rzekomo udało się zająć jakieś pozycje, następnie przeciwnik kontratakował, po czym trzeba było je opuścić. Jednak w rzeczywistości o żadnym zajęciu nie było mowy — ani wtedy, ani teraz.

I teraz, niezależnie od tego, czy został usłyszany głos wołającego na pustyni, czy oszustwo rzeczywiście wyszło na jaw przypadkiem, działalność przynajmniej części odpowiedzialnych już zainteresowała odpowiednie służby. Mamy nadzieję, że kwestie zarówno nieudolnego marnowania personelu w nieprzygotowanych szturmach, jak i niszczenia grup pancernych miesiąc po miesiącu na tej samej pozycji, zostaną poruszone na najwyższym szczeblu.

[trup]

Współpracownik Girkina, Połynkow, mówił o pogarszającej się sytuacji w rosyjskiej armii. Specjaliści trafiają do szturmu.

Stawia się priorytet na szturm nawet kosztem degradacji rosyjskiej armii, bo nakłamali w kwestii wykonania celów i liczebności piechoty.

mały fragment:

https://x.com/i/status/1857842245426114957

Do mięsnych szturmów na Zaporożu, w obwodzie Chersońskim dowodcy z rosjopiździecka wysyłają nawet oddziały komandosów.

[trup]

"RŻD (Rosyjskie Koleje Państwowe) wstrzymały na 10 dni wysyłkę kontenerów do kluczowego terminalu kontenerowego w rejonie Moskwy – Sieliatino, z powodu przepełnienia terminalu i przeciążenia moskiewskiej infrastruktury kolejowej. Podobna sytuacja dotyczy terminalu Elektrougli, gdzie pociągi z kontenerami stoją od ponad 10 dni na trasie między Permem a Kirowem, 1000 km od Moskwy.

Dostawy są opóźnione – miesiąc oczekiwania to dobry wynik, a dwa miesiące stają się normą. Główne stacje na trasie importu z Dalekiego Wschodu są zatłoczone pociągami porzuconymi na bocznicach z powodu braku lokomotyw i maszynistów. RŻD brakuje około 2500 maszynistów, co potwierdził wiceprezes spółki, Dmitrij Szachanow.

Problem jest tak poważny, że duże firmy kolejowe skierowały skargę do doradcy prezydenta, Igora Lewitina. Wskazują one, że brak wagonów do załadunku staje się coraz powszechniejszy, a RŻD celowo obniża plany przewozowe i wprowadza ograniczenia w ruchu pustych wagonów na Daleki Wschód. Ponadto firma nie realizuje swoich planów rozwoju infrastruktury, co zagraża eksportowi z Dalekiego Wschodu.

RŻD informowały miesiąc temu o niemal 600 stojących pociągach w całej Rosji, z czego połowa na terenie moskiewskiej kolei. Obecnie problem rozlał się na całą sieć kolejową między Wschodem a Zachodem. Kontenery, które dotarły do centralnej Rosji, stoją bezczynnie, ponieważ brakuje ładunków eksportowych w kierunku wschodnim, co wynika z profilu eksportu Rosji, skupionego głównie na surowcach i żywności."

[mistrzsardu]

"Administracja prezydenta USA Joe Bidena dała zielone światło Ukrainie na wykorzystywanie amerykańskiej broni do rażenia celów w głębi Rosji – podała w niedzielę agencja Reutera, powołując się na kilka źródeł zaznajomionych ze sprawą."

Nie chcą ułatwić Donaldowi startu.

[Pelson]

Gdzieś tam pisałem, że tak właśnie będzie. Nieważne zresztą...
Czerwoną linia nr 2137 złamana, teraz to na pewno będzie już III WŚ.
Francja i UK idą za przykładem więc uczcijmy minutą ciszy kacapskie lotniska, składy amunicji i węzły kolejowe. Atacms jest tak z 1500 szt do utylizacji przed terminem przydatności.
E: ciekawe czy za tym poszło pozwolenie na wzięcie do służby przez Ukr emerytowanych pilotów NATO.

[trup]

Szkoda że tak długo prdlli się z tą decyzją. Może by już było po kacapskiej operacji specjalnej...

[mistrzsardu]

Przecież celem USA nie jest pokonanie Rosji tylko jej osłabienie, jak powiedział Lloyd Austin. Co w tym dziwnego?